sposoby zdradzanych żon

Jasna dupa co sie stalo?? tyle tu bylo lez i radosci upadkow i powrotow Dlaczego??? ktos go usnal. Prosze przywroccie ten topik

Przywróćcie TOPIK! Czy wiecie ilu osobom pomogło czytanie go?!

Jeszcze dzisiaj rano napisałam notkę na starym topiku. Chyba nie było tam nic obraźliwego. Pozdrawiam :)

echinacea!!!!!!!!!!!!!! jestes jeszcze??????????/

kobitki o co chodzi z tym topikiem??? naszukalam sie dzis jak diabli! zlikwidowali go czy co? wie ktos cos?

PROASZE O PRZYWROCENIE TOPIKU! WIELE OSOB TERAZ PEWNIE GO SZUKA!!!

dziewczyny czytajcie uwaznie, topic jest http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4852&start=56730

Czesc, to ja! Wrocilam. Minelo 3 misiace od kiedy ostatni raz do was zajzalam. wrocilam i wrocilam rowniez do niego. spedzilam wielkanoc z jego rodzicami. caly weekend w ich domu, uwielbiam ich. On byl cudowny jak zawsze (pod warunkiem ze akurat nie dowiaduje sie ze mnie zdradzal). We wtorek rano wyszedl do pracy i zapomnial komorki. Oczywiscie zezby zaoszczedzic sobie rozczarowan postanowilam od razu go zdemaskowac. Przylecialam w zeszlym tygodniu. Powiem wam w skrucie. Przeczytalam, znalazlam a on sie przyznal. Przeczytalam smsy z kobieta z ktora bawil sie zabawkami erotycznymi, ktora spedzala z nim cale weekendy kiedy mnie nie bylo (u mnie w lozku)! Znalazlam te zabawki w torbie w szafie, zadzwonilam do niej, ona potwiedzila i jeszcze do mnie pyskowala i wymadrzala sie. On wrocil, przyznal sie! Powiedzial ze ona ma 49lat(20 lat starsza od niego, 25 ode mnie) i jest bardzo bogata, ze do nikad to nie prowadzilo, tylko czysty sex. ona ma dzieci w moim wieku! To jest cag dalszy mojej historii... Powiedzialam mu ok, ale masz sie z nia wiecej nie spotkac, on powiedzial dobrze. Dzisiaj rano byl dla mnie oschly po czym oswiadczyl ze nie jest pewien co do nas. Blaga mnie o powrot, wracam, zabiera mnie do rodzicow, mamy cudowny sex, ja dowiaduje sie ze klamal i mial kogos, akceptuje to a on mowi ze nie jest pewien co do nas. Przepraszam dziewczyny, nie przeczytalam waszych postow, nie mialam jeszcze czasu, dopiero wrocilam i pierwszy raz weszlam na kafeterie od 3 miesiecy. Znowu czuje pustke w srodku i to ze jestem nic nie warta. Pewnie pamietacie moja historie... co sie stalo z tematem? usunieto? Buziaki

:( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4852&start=73740

Witam wszystkie babeczki. Mój dawny nick jest zahasłowany widzę. Cholera, nie wchodziłam tu parę lat, a dziś tak z ciekawości i proszę. Trafiam na rebelię ;-) Co do zniknięcia topiku...ja nie mam z tym nic wspólnego. Do nikogo nic nie zgłaszałam i nie prosiłam o usunięcie tematu bo i po co? Gadacie sobie i fajnie. W ogóle jestem w szoku, że te 2 topiki mojego autorstwa (drugi - "kochanki") przetrwały tyle lat na takiej fali. Pozdrawiam serdeczniei mam nadzieję, że sa pomocne. P.S. Martwi mnie tylko jedno. Język jaki zaistniał w dyskusji i wyzwiska. Kiedyś tak nie było.