Poszukuje pilnie slodką

Może to nie jest forma leczenia kompleksów, ale nie chcę być uważana za słodką idiotkę:(Być może mje wypowiedzi pozwoliły komuś tak myśleć o mnie...To może lepiej powinnam milczeć??Wierzcie mi, to nie jest takie łatwe:(

a z czego jeszcze wynika Twoja gadatliwość?nie znam Cię i dlatego nie twierdzę,że jesteś słodką idiotką,takie wrażenie można jedynie odnieść czytając,co wcześniej pisałaś.zresztą..pisz co chcesz:)

Leszek ale ja cały czas się dopytuje czy Ty się uważasz za macho:) a nie czy inni Cię za takiego uważają. Hmmmmmmmm > pisz,co i ile chcesz.chciałabym tylko wiedzieć skąd jeszcze wynika ta Twoja gadatliwość.

hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm czemu mozna Cie tak szybko zgasic : :( ojjj soul

Lesiu to kobita.

naprawdę?

W dodatku z umyslem malpy...

oj Leszek ;) czemu mi nie chcesz odpowiedzieć na pytanie?

hungry soul zalezy jakie kryteria przyjmiemy lub przyjmiesz do okreslenia tego typu ? - ilosc dziewczyn -szybkosc poderwania -szybkosc nawiazywania znajomosci i etc...

Może dlatego, że chcę zwrócić na siebie uwagę??Jednak głównym powodem jest to, że mam duuuuużo do powiedzienia.A to, że chcę zwrócić na siebie uwagę...No cóż, z jednej strony chcę, aby mnie ktos zauwzył, a czasem chciałabym być niewidzialna - bo przy ludziach wielkich czuję sią mała. A moi znajomi są przyzwyczajeni do mojego gadania i gdy zapadnie kłopotliwa cisza, wtedy liczą na mnie...Myślę, że są ludzie, którzy to lubią, ale chyba nie dziwię się, że tym, którzy chcą dojśc do głosu, po prostu przeszkadzam i mają mnie dość:(

hmmmmmmmmmmmmmmmmmmm cos musze powiedziec:) teraz to ja ciebie nie poznaje :) czy to ta sama dziewczyna pisze ? hungry soul zmobilizowala cie :D

Tak, można mnie zgasić, może dlatego, że miałam i i mam kumpele, przy których czuję sie mniej atrakcyjna, bo wiem, że tamte mają większe powodzenie...na mnie też faceci zwracają uwagą i zauważyłam to w ostatnich latach, ale z kompleksów z dzieciństwa nie tak łatwo sie wyleczyć...Tym bardziej, jeśli masz do czynienia z atrakcyjnymi ludźmi.A dziś świat jest taki, że wymaga od nas, abysmy szli przebojem przez życie, a nie każdy tak potrafi...A to że, ktoś dużo mówi, to wcale nie znaczy, że jest pewny siebie

Ty chyba nie rozumiesz o co mi chodzi:) weźmy przykład..jest sobie kobieta;) dla jednych jest seksowna dla innych nie.ale bez względu na to,co inni myślą ona uważa się za seksowną.rozumiesz?O to samo pytam Ciebie..jedni Cię uważają za macho,inni nie.a Ty uważasz się za macho? Hmmmmmm > ja bardzo lubię gadatliwe osoby:) dobrze taką być.a jak się "rozkręcisz" to nie pozwalasz innym do głosu dojść?trzeba umieć mówić i słuchać.jak umiesz to i to,to dobrze:)

hungry soul TAK!!

dzięki mnie/przeze mnie widzimy tu oto na forum inną dziewczynę niż na początku;) Hmmmmm wiele mnie z Tobą łączy widzę:) ja też miałam wiele kompleksów jak byłam młodsza,teraz to się jednak zmieniło:)nie chodzi mi o to,że czuję się lepsza od innych.pysznienie się a bycie świadomą swojej wartości to dwie różne rzeczy,a niektórzy niestety ich nie odróżniają.Czuj się atrakcyjna.to jest pojęcie względne,a te Twoje kumpele na pewno w oczach innych wymiękają przy Tobie;)

Ważne jest to jak myślimy o sobie sami.To chyba rzutuje na nasze stosunki z innymi ludźmi.Ja akurat z kumpelami nie mam problemów, jeśli mam już kumpla, to też nie.Najgorsze jest nawiązanie znajomości z osobnikiem płci przeciwnej...

Leszek no widzisz..w końcu się dogadaliśmy ;) a jeżeli już mowa o macho,to powiem tylko tyle,że dla mnie jest to mężczyzna,który - dba o swoją fizyczność,ale nie przesadza - ma szerokie zainteresowania,można z nim pogadać na wiele tematów - jest kulturalny i szarmancki - każda kobieta ma dla niego wartość i sprawia,że one właśnie się tak przy nim czują - jest opiekuńczy i potrafi sprawić,że kobieta czuje się przy nim bezpiecznie to teraz możesz mi odpowiedzieć czy wg mnie jestes macho;)

jak ja sie ciesze ze jestem razem tu na forum z TAKIMI sympatycznymi dziewczynami :) zawsze mi zazdroszczono ze sa kolo mnie dziewczyNY ;)

hungry soul wypisz wyamaluj !!! (to ja :D ) zapomnialas dodac : - jest wspanialym kochankiem ;)

Ja czuję się lepsza przy niektórych kumpelach, a przy innych sie czuje gorsza.Teraz myślę o sobie lepiej niż kiedyś, ale psychika z dzieciństwa niewiela się zmieniła, mam tu na myśli myślenie, podejście do ludzi. Od paru lat zaczęli mi uświadamiać moją atrakcyjność, ale myślenie i jakiś brak pewności siebie pozostał.Można więc powiedzieć, że dobrze o sobie myslę, ale nie zawsze to pokazuję.Jestem i nie jestem pewna siebie...

kochane dziewczyny bede mial do was prosbe :)

Widzę, że jesteś ideałem leszku:)I w dodatku bardzo skromny jesteś:)To dobrze, że znasz swoją wartość - każdy powinien, a ja mam chyba jakiś zwalony system wartości. Myśl o sobie dobrze, żeśli jesteś tego wart:)

Hmmmmmmm > i to jest właśnie ten Twoj kompleks?nie potrafisz nawiązywać kontaktów z mężczyznami?często tak jest,że osoby gadatliwe tracą "werwę" przy płci przeciwnej.a wydawałoby się to niemożliwe:)ja miałam tak samo,teraz czasami też mam opory;) ale pomyśl,że facet to też człowiek;) i to przeważnie zwykły,więc nie musisz zagadywać do niego od razu na temat teorii względności czy twierdzeniu Nietzche'go o nadludziach;) coraz bardziej widzę podbieństwo między nami..:) nie można sie każdemu podobać..ja jak się komuś nie podobam,to myślę sobie o tych,którym moja uroda i styl bycia pasują.a wtedy naprawdę się poprawia humor:) Leszek > jakoś nie chce mi się wierzyć,że spełniasz moje wszystkie kryteria;)takich facetów to ze świecą szukać

generalnie istotą rzeczy jest,aby znać swoją wartość,a jednocześnie nie obnosić się z tym i nie pysznić.złoty środek

hungry soul jak byc moze sie bardziej poznamy to sama zobaczysz ze ta lista jest jeszcze za krotka :) o wiele bardziej wymagam od siebie i o wiele bardziej moge dac z siebie :)

Msz rację:)Nie można się każdemu podobać, ale ja zauważyłam , że mi sie podobają nie zawsze tacy, którzy powinni i którzy do mnie pasują:(A ja się podobam wrażliwym facetom i niby sama taka jestem, ae wierz mi - potem nie jest łatwo wytłumaczyć takiej osobie,że chcesz być dla niej tylko kumpelą.A co do macho, to własnie takiego jest łatwiej kopnąć, bo wiesz, że sie nie załamie i pójdzie szukać kolejnej:DPomyśli: "jak nie ta, to będzie inna!"I oni wychodzą cało...

Leszek zapomniałam o najważniejszym..macho to także facet,który nie wymienia dziewczyn jak rękawiczki:) tylko potrafi się zaangażować w związek i być wiernym.a może ja opisuję idealnego faceta po prostu...ech;)

Hmmmm o Matko jesteś moim sobowtórem chyba;) ja też jestem wrażliwa i takim facetom się podobam,a potem trudno jest powiedzieć komuś,że mi nie odpowiada i żeby sobie innej poszukał..ja też się podobam różnym "typkom";) uważam to za komplement,że się komuś podobam,ale to nie znaczy,że on też musi się mi podobać.

A jaką masz do nas prośbę Leszku??Bo ja tu sie rozpisałam na Twoim topicu o moich problemach:O Jestem zbyt wylewna i otwarta, wybaczcie mi!!Oby jak najmniej takich ludzi, alebo niech wszyscy tacy będą, zeby nie było, że jedni wszystko duszą w sobie, a drudz paplają o sobie innym ludziom i to w dodatku obcym.Ehh...Więc jaka ta prośba??

ja podejrzewam,że ta prośba będzie miała coś wspólnego z numerem gg,albo adresem email:P