mega problem z króliczkiem miniaturką!

sika i robi kupki po calym mieszkaniu, je te kupki i lize siki, i nie chce sie oswoic :( z tymi kupkami jest najgorzej :( co zrobic? :( ma 4 miesiace :(

Też miałam króliczka miniaturke i było tak samo ale u królików takie zachowanie jest normalne,jedzą kupki bo to nie ztrawione resztki pokarmu taki mają zwyczaj jak urośnie to troche przestanie jeść kupki,może brakuje mu witaminek?

Zjadanie kupek jest normalne. Właściwie to nie są ostateczne kupki, tylko cekrotrofy. Króliki nie mają 4 żołądków, a że żywią się pokarmem bogatym w celulozę, to sprawę jego trawienia rozwiązały w ten sposób, że masę pokarmową przepuszczają przez siebie dwa razy. Zwykle ten kał pierwotny wydalany jest w nocy. Jeśli dzieje się tak też w dzień, to możliwe, że królik jest przekarmiany. A co to znaczy, że nie jest oswojony? Ucieka przed Tobą? Boi się?

ja mam rozwizanie twojego problemu oto one: Królik miniaturka z czosnkowym flanem Składniki: - 2 główki czosnku - 1 królik pokrojony na porcje - 1 litr oliwy - 40 ml śmietany - 2 łyżki masła - 5 jajek - 25 g startego parmezanu - 2 liście laurowe - 2 gałązki rozmarynu - suszony tymianek - 10 ziaren czarnego pieprzu - 1 łyżka zmielonego zielonego pieprzu - 10 jagód jałowca - 1 łyżka czerwonego pieprzu - sól - pieprz Wykonanie: Królika natrzyj solą, szczyptą tymianku i jedną pokrojoną gałązką rozmarynu. Zawiń w folię i włóż na noc do lodówki. Następnego dnia wytrzyj mięso z soli i z ziół. Włóż królika do garnka, dodaj resztę rozmarynu i tymianku, wszystkie rodzaje pieprzu, jałowiec, liście laurowe i 5 ząbków czosnku. Zalej oliwą tak, aby przykryła całe mięso. Przykryj garnek i duś na maleńkim ogniu przez 1,5-2 godziny, aż mięso stanie się zupełnie miękkie. Zdejmij z ognia, ostudź i odstaw do lodówki. Pół godziny przed podaniem przygotuj flany. Rozgrzej piekarnik do 180°C. Obierz resztę czosnku i ułóż ząbki w wysmarowanych masłem sześciu foremkach. Jajka roztrzep ze śmietaną i parmezanem, przypraw. Wlej masę do foremek i piecz 15-20 minut, aż flany zetną się pośrodku. Podawaj letnie razem z ostudzonym królikiem.

A ma swoją klatke z trocinami i siankiem? mój sie nauczył sikać i robić bobki do roga klatki na trociny,to powinno przyjść z czasem pozdrawiam.

Nacelle, poczytaj trochę o króliczkach tutaj http://www.uszata.com/ Znajdziesz tu też linki do innych króliczych stron

:D

Oswojenie polega na tym, ze nie przychodzi do mnie jak go wypuszczam z klatki, tylko ucieka. Za kazdym razem jak go poglaskam - tez ucieka. Najczesciej pod lozko i nie chce wyjsc :/ Co do kupek - kurcze ja go karmilam moze faktycznie za czesto, bo jak widzialam ze zaczyna zjadac kupki to myslalam ze moze jest glodny i dawalam mu jeszcze jedzonka :( Ile wy mu dajecie? Jak czesto? Co do sikania i robienia kupek - w klatce tez robi raczej w kaciku klatki, ale jak go wypuszcze z klatki to nie wraca do niej zeby sie zalatwic, tylko leje po dywanie! I robi kupki tez gdzie popadnie (tam gdzie akurat jest). Juz wole zeby nie byl oswojony, ale zeby mi nie robil wszedzie tych kupek po mieszkaniu :( Aha, i dzisiaj on chyba... wymiotowal? Wygladalo to jak kupka, tylko bylo mniejsze i podluzne, zaraz po tym jak dalam mu draze czekoladowe (takie dla gryzoni). To mozliwe? Czy znou jest to cos o czym nie wiem? :(

Morgaine - dziekuje za linka, tej strony nie znalam :)

Musisz przebywać koło niego i głaskac go ale nie pod włos,mój też uciekał pod łóżko ale tak sie ze mną oswoił że jak sie ruszyłam to zaraz biegnoł do mnie i chciał wejść na mnie i wszędzie za mną łaził,i nauczył sie że jak chce mu sie sikac to wskakiwał do klatki i siusiał, i żył 8 lat ale zdechnoł mi rok temu buu.

Króliki nie wymiotują. Nie dawaj mu za dużo draży, to jest coś takiego jak słodycze dla dzieci. Karmy stałej, najlepsza jest bez dodatków piekarniczych, ale trudno ją dostać, daje się najwyżej łyżkę stołową dziennie. I nie może zalegać w miseczce stale, tylko w porze karmienia. Jedyne, co królik powinien mieć stale w klatce, to siano i świeża woda. Z bobkami naprawdę raczej nic nie zrobisz, tak jak już Ci piszałam, kiedyś. A co do oswojenia... Nie narzucaj się zwierzątku, nie ganiaj go, musisz być cierpliwa. Króliki z charakteru są podobne do kotów i mają humorki. Jeśli rzeczywiście mały jest bardzo strachliwy, albo agresywny, to wyjmij go z klatki, nie łap wtedy kiedy biega, czy chowa się przed Tobą, zawiń w ręcznik, żeby się nie szarpał i głaszcz po nosku, i tak codziennie, stopniowo wydłużając czas. Mów do niego, spokojnym głosem, niezbyt głośno, nie pokrzykuj, nie słuchaj głośnej muzyki, króliczki są bardzo wrażliwe na hałasy.

Dzięki Morgaine, a strona jest rewelacyjna! Draze dalam 2 :( Co do oswajania... ostatnio czesciej go wypuszczam, wiec zauwazylam ze troche sie zaczal oswajac i ufac mi, ale teraz zaczynaja mi sie zajecia od 9 do 17 nawet i nie wiem jak to znowu teraz bedzie :( najgorsze sa te kupki, wiem, ze powinnam go pilnowac jak go wypuszczam z klatki, ale on potrafi te kupki robic CIAGLE! nawet jak mu nie daje jedzenia na kilka godzin wczesniej! Nie wiem, jesli widze ze robi kupki to mam go zanosic do klatki? A on bedzie znow wyskakiwal i znowu robil kupki i ja znowu go do klatki i tak w kolko? Sikania raczej nie moge zaobserwowac, bo stoi np tylem, albo gdzies pod lozkiem jest... Jak go tego nauczyc?

do góry

ci wejsc na http://www.gryzonie.kom.pl ;) tam jest forum o gryzoniach...tam ludzie bardzo sa zorientowani w takich rzeczach ;)

teraz ja mam problem...moze coś doradzicie : http://www.forum.kroliki.com/viewtopic.php?p=139269#139269 kroliczek bez nicka to ja.