Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -************

CO JEST ZE MNA NIE TAK??

Polecane posty

Gość -************

mam narzeczonego, pobieramy sie za rok, on chce miec dziecko a ja nie czy ja jestem jakas nienormalna?? ja mam 25 lat a on 30, po slubie bedziemy mieszkac osobno, rodzice powiedzieli ze jesli pojawi sie dzidzia to nam pomoga...a ja nie chce miec dziecka!!! boje sie że jestem jaka s wyzbyta uczuc, ze zimna ze mnie suka powinnam sie leczyc czy nie wychodzic za maż?? kocham swojego narzeczonego ale...bobasek jeszce nie jest mi potrzebny, nie czuje takiej potzreby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quita
Skoro nie czujesz, to na co ci ten cyrk?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -************
mój nzrzeczony, rodzice, wszyscy wokoóło mówia ze to czas, ze potem bede miała problem z zajsciem w ciaże, ze teraz najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnus27
A może po prostu jesteś odpowiedzialna i skoro nie odczuwasz potzeby macieżyństwa, to nie chcesz się w to pchać. Ja myślę że to bardzo rozsądne. Ja mam córę i teraz jestem w drugiej ciąży, bo tego chcieliśmy. Myślę że powinno się świadomie wybierać czy chce się być rodzicem czy nie. Przecież nie każdy jest do tego stworzony, a realizować życiowo można się na różne sposoby. Pozdrawiam serdecznie - zostań jak jesteś, tak jest dobrze. Wszystko z tobą w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -************
mój narzeczony ze mna zerwie jak sie o tym dowie....moi i jego rodzice( chociaz mo chyba sie domyslaja prawdy) powiedza że jestem zimna, wyrachowana suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co Wam ślub skoro macie mieszkać osobno?? Ja widzę to tak: skoro nie czujesz takiej potrzeby nie ma sensu na siłe starać się o dziecko w najbliższym czasie. Wbrew ich gadaniu masz jeszcze czas na wsyztsko - znam mnóstwo kobiet, które po 30 rodziły dzieci i są świetnyi matkami a ich dzieci są zdrowe i \"powstały\" przy pierwszych próbach :D Rodzice nie powinni się wtrącać w kwestię dzieci. Jakie jest nastawienei Twojego faceta do tej kwestii?? Jak on reaguje na namowy rodziców i Twoją niechęć?? Nie jesteś zimna suką, poprostu nie czujesz narazie (sama podkreśliłaś pisząc \"jeszcze\") potrzeby posiadania dziecka. Doskonale Cię rozumiem. Mam 24 lata i wprawdzie ja bym chciała dziecko, ale wiem, że nei mogę sobie na nie pozwolić w najbliższym czasie. jakiekolwiek próby namówienia mnie na dzidziusia nie odniosłyby skutku, bo: nie byłabym w stanie utrzymać dziecka, bałabym się, że nawet pomoc rodziców w którymś momencie stałaby się uciążliwa, próbowaliby mi się wtrącać we wszytsko, wypominali że dają pieniądze, a poza tym czułabym się niezręcznie w takiej sytuacji. brak pewności co będzie jutro jest tym, co usypia w wielu kobietach instynkt macierzyński. Musisz być pewna, że tego chcesz. Moja rada: porozmawiaj z narzeczonym, powiedz mu o swoich obawach, porozmawiajcie - oboje - z rodzicami i powiedzcie, że to wy będziecie podejmować takie decyzje, bo chcecie żby były świadome. To wy zakładacie rodzinę i to wasze życie, więc decydujcie o nim wspólnie a nie pod naciskiem osób trzecich - nawet jeśli to rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec nie mow,ze w ogole nie chcesz dziecka,ale,ze musisz poczekac az poczujesz sie gotowa.bardzo mozliwe,ze gdy nie bedziesz sie czula taka naciskana to instynkt sie odezwie za rok,dwa,moze trzy.do trzydziestki masz czas! moim zdaniem powinnas powiedziec to narzeczonemu-i tylko jemu.rodzice,tesciowie moga czekac na kochane wnuczki,ale kiedy i czy sie pojawia to jest tylko wasza sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnus27
Myślę że musisz z nim porozmawiać i wytłumaczyć że chcesz tylko odłożyć pojawienie się dziecka. Moja koleżanka kt. jest psychologiem mówiła mi że dla budowania dobrych relacji między przyszłymi rodzicami najlepiej kiedy pierwsze dziecko rodzi się w okolicy 2 rocznicy ślubu. Przyszli rodzice też muszą się nauczyć jak ze sobą żyć. Spróbuj jak kocha to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im
ze dziecko bedzie wtedy, gdy bedziecie juz mieszkac razem a nie teraz....co to za bzdura!!....dziecko musi miec obydwoje rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lus klarita
to potajemnie lykaj pigulki, a jak sie zdecydujesz to odstawisz, nie kazdemu sie od razu udaje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×