Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urszula

Konferencja w 8 m-cu. Co robić??!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość urszula
W 8 miesiącu wypada mi konferencja na którą czekam już o d bardzo dawna.... bardzo ciężko byłoby mi z niej zrezygnować. Czy któraś z Was tak miała? Czy podróz pociagiem - 5h i siedzenie na wykładach to nie za dużo dla dziecka? I może to głupie pytanie... czy zdążyłabym wrócic do dswojego miasta jak tylko poczuję ze np poród sie zaczyna?? :P Nie wiem też jak moga zareagowąć ludzie na kobiete w tak zaawansowanej ciaży na spotkaniu bądz co bądz "biznesowym". Strasznie trudna decyzja...jechac czy nie jechac?? Prosze o opnie!!!! Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie nie jedź. To już zbyt zaawansowana ciąża na taką długą i męczącą podróż. A co zrobisz jeśli np poród się zacznie? Odpuść to sobie, teraz powinnaś jak najwięcej odpoczywać:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska2
Witaj! ja wlasnie w sobote wrocilam z tygodniowej konferencji w Hamburgu. Podrozowalam 12 godzin pociagiem w jedna strone, wyklady trwaly od 8.30 do 19.00 oczywiscie z przerwami. Ja jestem jednak w 7 miesiacu ciazy i czuje sie ogolnie bardzo dobrze. Moja lekarka nie byla zadowolona z tego wyjazdu ale w koncu sie zgodzila. Co prawda nie mialam zadnych problemow, ale powiedzialam sobie ze to juz koniec podrozy (ogolnie sporo wyjezdzam, bylam tez w holandii samolotem). Wydaje mi sie ze jezeli czujesz sie OK to podroz 5 godzinna nie powinna stanowic problemu, ale z drugiej strony na pewno odczujesz zmeczenie czy to jazda czy siedzeniem na wykladach. A co do reakcji ludzi, to tym bym sie najmniej przejmowala. Pozdrawiam Cie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula
Dziękuje za wypowiedzi :) W dalszym ciagu mam dylemat :P Mój lekarz pewnie tez bedzie kręcił nosem na wyjazd. Aleprzecież 5 h to zazwyczaj siedzę w pracy więc roznicy dużej nie ma bo chcę jechac w InterCity. Najbardziej obawam sie reakcji ludzi bo to środowisko typowo męskie. Jeśli ktoś chciałby jeszcze wyrazić swoja opinię - zapraszam...na pewno latwiej bedzie mi podjąc decyzję bo konferencja jest dla nie baaardzo ważna :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama w 9tym miesiącu ciąży(początek) została oddelegowana przez psychiczną dyrektorkę szkoły na konferencję w mieście oddalonym o 100km i co? I musiała jechać!Kobiety obecne tam strasznie jej współczuły i dziwiły się jaka kretynka wysyła kobietę w ciąży na konferencję itp.Co prawda było to 15 lat temu i teraz czasy się zmieniły ale skoro ona to jakoś przeżyła...Jeśli czujesz się dobrze, na siłach i z maleństwem też w porządku to myślę, że powinnas spróbować. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhm
ja myślę, że przede wszystkim powinnaś się spytać lekarza co on na to i jeśli nie widzis przeciwwskazań to jedź; nie wiem, w ktorym teraz jestes m-cu, a jak rozumiem wczesniej na ten wyjazd musisz sie zadeklarowac, musisz jednak pomyslec o tym, ze nawet jesli sie teraz super czujesz, to do czasu tej konferencji mozesz juz po prostu nie czuc sie na silach jechac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula
No właśnie dlatego pytam - Nie mam pojęcia jak będe się czuła za 3 miesiące. To moja pierwsza ciąża i nie wiem na ile duży brzuszek może byc dokuczliwy. a lekarza zapytam na pewno bo tu chodzi przede wszystkim o dobro dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula
Byłam lekarza... nie widzi problemu :) Mam tylko przyjść na wizytę przed samym wyjazdem... Teraz tylko mam nadzeję ze nie bedzie mi tak ciężko jak Tobie aguska2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie wróciłam ze szkolenia, a jestem w 6-tym mies. I co do typowo męskiego towarzystwa biznesowego to byłam jedyną kobietą i spotkałam się z baaardzo życzliwym traktowaniem, zresztą - kurcze, dlaczego mogłoby byc inaczej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula
Ludzie często sa zdania ze kobieta w ciąży to najlepiej gdyby siedziała w domu. Sama często słyszę jak ludzie z oburzeniem komentują kobiety w ciąży chasające na górskich szlakach czy noszące większe zakupy... Obawiam się ze udział w konferencji mogą potraktować podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×