Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic mi sie juz nie chce...

JAK BYSCIE POSTĄPILI W MOJEJ SYTUACJI?

Polecane posty

Gość nic mi sie juz nie chce...

TAK SIE ZASTANAWIAM- JESTEM JUZ W ZWAIZKU 2 LATA, KOCHAM I JESTEM KOCHANA ALE... MAM STRASZNE KOMPLEKSY NA PUKKCIE SWOJEGO WYGLADU, WINA LEŻY POSTRONIE MOJEGO FACETA, ON O TYM WIE- KIEDYS STRASZNIE OGLĄDAŁ SIE ZA KOBIETAMI KTÓRE BYŁY ZUPEŁNIE INNE ODE MNIE, NON STOP JE PODZIWIAŁ, KOMPLEMENTOWAŁ...ROZMAWIALISMY O TYM, ZROZUMIAŁ SWÓJ BŁĄD, POWIEDZIAŁ ŻE SIE ZMIENI... NO I RZECZYWISCIE- ZMIANA JEST ALE WE MNIE POZOSTAŁY KOMPLEKSY...CZUJE SIE GORSZA OD JEGO KOLEŻANEK, OD JEGO BYŁEJ DZIEWCZYNY, OD JEGO MATKI KTÓRA NON STOP POWTARZA MI JAK SIE POWINNAM UBIERAC... NIE ZROZUMCCIE MNIE ZLE- DBAM O SIEBIE, DUŻO LUDZI MI O TYM MÓWI ALE W TOWARZYSTWIE SWOJEGO CHŁOPAKA CZUJE SIE ZAWSZE NIEATRAKCYJNA... OSTATNIO MYSLE O ZERWANIU- MOZE TO POMOŻE MI ODBUDOWAC SWOJE NADWATLONE POCZUCIE WARTOSCI? JAK MYSLICIE? CZY DA SIE UWIERZYC W SIEBIE JESLI ZERWE Z NIM KONTAKTY? JA JUZ TAK DŁUZEJ NIE MOGE ZYC...WYMYSLAM SOBIE OD BRZYDUL, ŻE JESTEM TAKA BEZNADZIEJNA...KIEDYS TAK NIE MIAŁAM ....A TERAZ NON STOP MYSLE O CIUCHACH, DIETACH, KOSMETYKACH I CAŁY CZAS ZAUWAŻAM W SOBIE WADY... DZIEWCZYNY JAK SADZICIE- CZY DA SIE Z TEGO WYLECZYC??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze pomoze pozytywne myslenie :) ? co rano powtarzaj sobie \"jestem KIMŚ, idę zdobyć świat\" :) albo porozmawiaj ze swoim facetem. bo zerwanie nie jest chyba dobrym wyjsciem. rozwalac cos, co bydowaliscie 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla ninja
Myślę,że zerwanie z tym facetem nic ci nie da-jeśli go kochasz,to będziesz po prostu nieszczęśliwa.Sama zresztą napisałaś,że i on kocha ciebie-będziecie więc nieszczęśliwi oboje. Pomyśl-on wybrał ciebie-nie jedną z jego koleżanek,czy dziewczyn za którymi się oglądał.Ciebie kocha.Każdy facet to pies na baby-nie przejmuj się tym,bo nie warto. A co do jego mamy ,to możesz jej grzecznie powiedzieć,że ubierasz się tak ,bo taki jest twój styl i dobrze się z tym czujesz.Przecież na dobrą sprawę,to chodzisz z chłopakiem,a nie z jego mamą.Uszy do góry!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla ninja
Aaaa,i pamiętaj-zawsze się znajdzie ktoś ładniejszy,młodszy,ciekawszy...Osoba która kocha patrzy na tą drugą osobę innymi kategoriami,ocenia ją wg innej skali... Sama jestem już z facetem prawie 3 lata-czasem obejrzę się za kimś innym i pomyślę,że mój mógłby tak wyglądac itp. Ale po tylu latach liczy się przede wszystkim przywiązanie,miłość wzajemne zrozumienie i akceptacja,przyjaźń... A wygląd??? on zchodzi na drugi plan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
nie rozumie? dlaczego uwazasz ,ze jego kolezanki sa lepsze od ciebie?? dlaczego jego ex jest lepsza?? chodzi o urode? o wyglad zewnetrzny??? jaki masz problem ze swoim wygladem? co ci nie odpowiada?? napisz cos jasniej!!!! kiedys tez mialam takiego chlopaka-dawno temu-dziecinada:P ale zawsze mi dokuczal,ze mam grube nogi wpadlam w tak wielki kompleks,ze z trudem go sie wyzbylam choc wciaz lapie sie na tym,ze mysle o nogach.... przyznam sie ,ze mam kilka spodnic,ale zadko w nich chodze:( gdy znajomi mnie widza w spodniczce zawsze duzo komplementow jakos ten palant tak mi podzialal na psychice..... minelo juz ponad 15 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radząca
Nie zapominaj, że On tylko oglądał się za innymi kobietami, w stosunku do Twojej osoby nigdy nie dawał żadnych uwag bynajmniej o tym nie napisałaś. Wiem jak się czujesz i wyobrażam sobie jak Ci jest przykro ale nie zapominaj, że każdy facet jest wzrokowcem większym lub mniejszym pewnie, że tak nie powinno być i każdy facet powinien podziwiać tylko kobietę z którą jest i to jej być oddanym ale cóż męskiej populacji nie zmienisz!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi sie juz nie chce...
TAK CHODZI O URODE- NA POCZATKU NASZEJ ZNAJOMOSCI BYŁO OKI ALE POTEM....ZACZAŁ MI MÓWIC- A TA MA TO FAJNEGO , A MOZE TY BYS TEZ TAK ZROBIŁA??? KIEDYS POWIEDZIAŁ MI - NIE JESTES MOIM IDEAŁEM ALE NIE JEST Z TOBA TAK ZLE....ZAŁAMAŁAM SIE......CZY TO NIENORMALNE ZE CHCIAŁABYM ŻEBY FACET WIDZIAŁ MNIE PRZEDE WSZYSTKIM A NIE INNE? CZASAMI CZUJE SIE ŻE JEST ZE MNA BO JEST....WIEM JAKIE DLA MĘZCZYZN MA ZNACZENIE WYGLAD, NAPRAWDE SIE STARAM ALE CAŁY CZAS CZUJE SIE BEZNADZIEJNIE, NON STOP SŁYSZE TEKSTY KTÓRE RZUCAŁ KIEDYS POD MOIM ADRESEM....WYGLAD DLA MNIE NIE JEST TAK ISTOTNY, CHODZI O TO ŻE NIE CZUJE SIE PRZY NIM PEWNIE, CZUJE SIE NIEATRAKCYJNIE....ZAUWAZYŁAM ŻE JAK GDZIES IDZIEMY LUB JAK ON NA MNIE DŁUŻEJ PATRZY TO ZACZYNAM SIE GARBIC, SPUSZCAM WZROK....JEST MI CAŁY CZAS SMUTNO....CHCIAŁABYM BYC Z CHŁOPAKIEM KTÓRY BEDZIE CZUŁ ŻE JESTEM DLA NIEGO KIMS WYJATKOWYM TAKZE POD WZGLEDEM WYGLADU. WIEM ZE INNYM SIE PODOBAM I TO NAWET BARDZO ALE WOLAŁBYM NIKOMU SIE NIE PODOBAC , ZAMIAST TEGO BYC NAJPIEKNIEJSZA DLA MOJEGO CHŁOPAKA.....DLATEGO MYSLE O TYM CZY Z NIM ZERWAC. JA JUZ NA SIEBIE NORMALNIE SPOJRZEC W LUSTRO NIE MOGE, BEZ SŁOWA KRYTYKI ZE SWOJEJ STRONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMMMMMMMMMM
NO NIE WIEM?? ZADECYDUJ TY JESLI CHCESZ SKONCZYC TEN ZWIAZEK.. JESLI SIE BARDZO MECZYSZ... ROZUMIE CIE DOSKONALE JA TEZ ZAWSZE MARZYLAM BY ZNALEZC FACETA,KTORY BEDZIE WE MNIE PATRZYL JAK SWIETY OBRAZEK DLA,KTOREGO JA BEDE NAJ NAJPIEKNIEJSZA....:) BO CHYBA TAK POWINNO BYC!? ALE KIEDYS SLUSZALAM TAKA OPINIE,ZE SA KOBIETY PIEKNE WSZYSTKIE BEZ WYJATKOW,TYLKO NIEKTORE ZANIEDBANE.. NO,ALE TO SIE NIE TYCZY CIEBIE A MOZE TY JESTES TA SEXY BRZYDULA:) KTORA MOZE NIE WYGLADA JAK SUPER TOP MODELKA ALE UROK OSOBISTY,JEST VERY SEXY MA CUDOWNY USMIECH PIEKNE OCZY I.... KOCHANE SERDUSZKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMMMMMMMMMMMM
HEJ WYBACZ TAK MI SIE GLUPIO NAPISALO POPRAWKA DO MOJEJ WYPOWIEDZI: ,,WSZYSTKIE BEZ WYJATKOW,TYLKO NIEKTORE ZANIEDBANE.... NO,ALE TO SIE NIE TYCZY CIEBIE,, GLUPIO TO ZABRZMIALO-MIALAM NA MYSLI,ZE TY PISZESZ ,ZE STARASZ SIE JAK MOZESZ I DBASZ O SIEBIE-SAM FAKT,ZE SLOWA CHLOPAKA CIE RANIA OZNQACZA,ZE CI ZALEZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech ci sie chce
ja bym trzymala faceta, ale rozgladala sie na boki.Jak jest przy tobie atrakcyjny facet, to bardziej przyciagasz uwage innych. Moze to cyniczne, ale nie jestem pewna czy on tez nie czeka na to, az mu sie trafi cos ciekawszego. Nie wytrzymalabym, gdyby mnie wciaz ktos krytykowal. Zrywac nie warto, bo stres dla obu stron. Samo sie wyklaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jak ja cie dobrze rozumiem! nawet nie masz pojecia, tylko ja juz mam to za soba to przypadkiem nie ten sam facet? :D zerwalam z nim z kilku powodow a jednym z nich wlasnie bylo to ze czulam sie nieatrakcyjna kiedy z nim bylam, potrafil mi powiedziec ze mam za duzo tu lub tam ( a wcale nie mam!), ze nie jestem jego idealem i ze nie jestem AZ TAKA LADNA (no wlasnie nigdy nie mowil jak co albo kto), ale ze dla niego \"moze byc\", mowilam mu ze sobie nie zycze komentarzy, ze mnie to rani, ale w zasadzie nie odczulam wielkiej roznicy najlepsze jest to ze on wcale do przystojniakow nie nalezy, ale co ci chce powiedziec, to ON ma kompleksy i boi sie ze go zostawisz, tak wlasnie uswiadamiali mnie moi nastepni mezczyzni ;) zreszta kiedy widzisz spojrzenia innych facetow, ze za jeden twoj usmiech gotowi sa ci dac wszystko czego chcesz (np w jakims urzedzie :) ) to mozna sie wyzbyc chociaz czesci tego co ci namieszal w glowie :D to ty masz byc dla niego najatrakcyjniejsza, a gadanie ze faceci to wzrokowcy to bzdura ! teraz to wiem :) znajdz sobie faceta bez kompleksow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys tez bylam w takim zwiazku..Moj byly ciagle wytykal mi moje niedostatki. Zapytaj siebie sama czy on Cie naprawde kocha??? wprowadzajac Cie w kompleksy?? nawet jesli juz tego nie robi, to za 10 lat kiedy nie bedziesz jak miala od niego odejsc moze to sie powtorzyc. Co bedzie jak postarzejesz sie o 20 lat??bedzie Ci pokazywal mlodsze dziewczyny?? eeeeeeeh nie ma sensu sie meczyc. Zwiazek to ma byc sama radosc!! a nie ciagle myslenie o atrakcyjnosc. Jakbys ciagle musiala spelniac jego wyobrazenie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
przy moim bylym chlopaku czulam sie bardzo nieatrakcyjna i caly czas myslalam o sobie jaka jestem brzydka i beznadziejna.....rozstalismy sie z roznych powodow,ale wtedy wlasnie o dziwo moj poziom poczucia wlasnej wartosci baaardzo wzrosl...zaczelam bardziej o siebie dbac, kupilam sobie kilka ladnych szmatek, dobre kosmetyki...przestalam myslec o sobie jako o kims beznadziejnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi sie juz nie chce...
DO też tak miałam>> bardzo go kochałas??? ja boje sie jak on zniesie rozstanie, mimo wszytko czuje ze bardzo mnie kocha, planuje przyszłosc ze mna le ja sie boje tezj przeszłosci...:-(( boje sie ze za jakis czas jak znajdzie sobie taka która mu sie naprawde podoba, taka inna ode mnie to w koncu odejdzie..... ale czuje że w takiej sytuacji jak jestem juzd łuzej byc nie moge....mój chłopka cały czas sie pyta czemu jestem taka przygnębiona, smutna, czemu tak rzadko sie usmiecham, czemu nie chce spotykac sie z jego przyjaciółmi...a co mam zrobic??? po takich spotkaniach on puszcza zawse uwagi- ale ta miała figurke, ale włosy, wyglada jak modelka... przez te moje mysli nie daje mojemu chłopkaowi wszytkiego z siebie, nie daje mu całej mojej radosci, jak sie kochamy czuje ze ona taksuje mnie wzrokiem, jak ocenia, porównuje.... kusi mnie rozstanie ale boje sie tego boradzo, to mój pierwszy tak powazny zwaizek, nigdy wczesniej nie zakochałam sie tak mocno...boje sie cierpienia, ze bede żałowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat_e
ja bym rzucila tego kolesia. Nie znioslabym, gdyby w nieskonczonosc mnie krytykowal. Matka mojego chlopaka na poczatku naszej znajomosci tez mowila cos podobnego, ze dziewczynki tak ladnie sie ubieraja, albo ze widziala jakis ladny ciuszek i moglabym sobie kupic.Szok. Znienawidzilam ja i do tej pory jej gadka mnie wkurwia. Raz to tak jej przygadalam ze skonczyla tak gadac.A moj chlopak na poczatku naszej znajomosci, tzn. kiedy juz bylismy para powiedzial cos takiego: Wiesz, moglabys byc ladniejsza...O ty chuju, pomyslalam. I wtedy pozalowalam,ze zgodzilam sie byc z nim.On po prostu nie wiedzial wtedy jaki skarb ma:) Dzis mowi do mnie (po pieciu latach zwiazku) ze jestem super i taka sliczna, jego pieknasc i wogole. Kiedys przypomnialam mu co mi powiedzial i ze to mnie bardzo urazilo, to on powiedzial ze chyba jakis pojebany musial wtedy byc. Facety to dzieciuhy. Wydaje mi sie ze na poczatku zwiazku, kiedy zanosi sie na cos powaznego, on lustruja dziewczyny w ten sposob i mysla sobie: aha, to moja dziewczyna....czy taka sobie wymarzylem? moj chlopak raz czy dwa palnal cos takiego ale jak widac pamietam to do dzis. I napewno wplynelo to kiepsko na moja samoocene. Nie znioslabym tego wysluchiwac ciagle. W Zyciu chodzi o to zeby byc szczesliwym, ty masz byc szczesliwa, a nie przejmowac sie czy moj chlopak mysli ze jestem wystarczjaco ladna, on cie krzywdzi. Zerwij z nim. Ja wiem jedno, jak milosc jest wyjatkowa to przetrwa wszystko, a przynajmniej wiele, i wrocicie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna szamana
To nie jest tak, że każdy facet zwraca uwagę na wygląd zewnętrzny. Spotkałam w swoim życiu wielu przyjaciół, raz przyjaźniłam się z takim który ciągle lustrował nowe panienki oceniał jakie ma braki, niedostatki, pokazałam mu kiedyś zdjęcie długonigiej pięknej modelki to on stwierdził, że ma za grube kostki nawet takie detale dostrzegał, nie przeszkadzało mi to ponieważ był tylko moim przyjacielem dobrze się czułam w jego towarzystwie🌼 Mam kolegę dla którego sprawą priorytetową jest wygląd zewnętrzny, na szczęście ma tylko 19 lat i jest szansa, że mu się odmieni. Nie można generalizować po prostu są ludzie i taborety, ludzie to Ci którzy oceniają ludzi na podstawie tego jakimi są a nie jak wyglądają, natomiast taborety to taki gatunek który dostrzega piękno ciała lekceważąc piękno duszy, nie zapominajmy, że oba gatunki są ludźmi. I teraz podstawowy wybór należy do Ciebie, mimo tego, że wiesz jaki jest chcesz z nim być??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi sie juz nie chce...
chce byc z nim bo go kocham, ale jak tak piszecie to juz sama nie wiem....czy dam mu miłosc jak sama siebie nie kocham i nie szanuje???nie wyobrazam sobie jak to bedzie za kilka lat-bede ucikac spotkan z jego znajomymi.....macie racje- zerwe z nim, juz tak dłuzej nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przede wszystkim wyłacz
caps locka bo nikt nie czyta :-D Do cholery nie wiesz jak sie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fydrysś
poszedł bym do klopa i usiad na niego i bym sie wysrał. potem bym skoczył z balkonu.udławil bym sie kotletem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam to samo
Doskonale Cię rozumiem. I też myślę o rozstaniu. Kiedys uważałam sie za atrakcyjna kobietę, dziś o wiele poniżej normy... I to też wina mojego faceta. Inne komplementował, mnie nigdy (bo nie umie kadzić). Wiecznie oglądał zdjęcia innych kobiet, mojego nie ma ani jednego do tej pory, a jesteśmy 2 i pół roku razem. Ja też już nie mogę tego wytrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie jestem zwolenniczką przejmowania się wyglądem. Wygląd jest owszem jest ważny, ale każda kobieta gdy się modnie ubierze i zadba o siebie wygląda dobrze. Co do kompleksów to jak pamietam mój starszy brat mnie krytykował, wtedy wydawało mi się że jego koleżanki to straszne laski i czułam się kopciuszkiem. Gdy jakiś chlopak się mną zaiteresowal to wydawalo mi się że to pomyłka. Na szczęscie mam to za sobą i jestem wyleczona z kompleksów. Jeśli chodzi o faceta, to po prostu odradzam związek jeśli czujesz się niekomfortowo. Znajdz sobie takiego chłopaka dla którego będziesz najpiękniejsza i będziesz się czuła dobrze. Na pewno taki się znajdzie. Po co masz się czuć gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ten facet na prawdę by Cię kochał, byłabyś dla niego najpiękniejsza nawet chora, leżąca od kilku dni w łóżku i śmierdząca. Znajdź sobie takiego faceta, który będzie Cię wart. Nie warto się stresować idiotą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo
DEEDLIT ma rację. Też myślę, że gdyby kochał to czułabym się wyjątkowa. Mój facet wcale nie jest super, hiper, a jednak dla mnie jest najprzystojniejszy. (to że nie jest taki super przystojny uświadamiają mi koleżanki, ja tego nie zauważam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klauduska
Zazwyczaj ladne dziewczyny maja glupie kompleksy:( u Ciebie nie wiem jak jest. Ale sądze że może jeszcz4 nie dojrzałaś ze swoim facetem do takiego etapu zeby akceptowac swoje niedoskonalosci. Nie powinnaś z nim zrywac z takiego powodu. Takie zachowanie świadczyło by o tym że chcesz żyć w doskonałości duszy i ciała. A taki stan jest niemożliwy na Ziemii. Kompleksy to wymysl wlasnej wyobrażni! A co by bylo jeżeli ludzie przyjeli by fakt iż grubas to ideal, szczuple osoby mialy by kompleksy! No i takie kołko! Powinnas zaakceptowac siebie taką jaką jesteś, bo jeżeli to zrobisz to przyznam że dla mnie takie coś to najwiekszy sukces ludzkosci:) Psychika ludzka jest niepojętna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×