Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kcmi

facet oszust...

Polecane posty

Gość kcmi

Jestem z facetem od czterech lat.pol roku temu okazalo się ze mnie zdrazdał..umawial sie z dziewczynami z internetu i płacił im za seks...jednej z nich nawet załatwił praće ,mimo tego że ja tez byłam bezrobotna i potrzebowałam pracy.Kiedy wszystko sie wydalo prosił mnie zebym dała mu szanse...dałam.A on kupił sobie drugi numer telefonu i dalej utrzymywał kontakty z innymi kobietami.Próbowalam juz odejsc wiele razy ale on jest strasznie natretny i nie pozwala mi uwolnic sie od niego..Poprosiłmnie o pomoc ..poszlismy do seksuologa ale tylko na jednej wizycie sie skończyło...Nie chce z nim być, nie potrafie juz mu zaufac,czuje sie zablokowana nie tylko na niego ale i na innych facetów...mam dosc.Wczoraj powiedział mi ze napisze do mnie list i opisze to co czuje i co mimo tego robi..ja nie wiem czy mam ochote na kolejna porcje wiadomości o zdradzie.List, listem a on pewnie nadal bedzie robił swoje...Zazanaczam ze seks miedzy nami był udany dopóki sie ta zdrada nie wydała...teraz juz nic do niego nie czuję...boli mnie jego zachowanie...zaczyna rodzic sie we mnie nienawiśc...ale on tego nie rozumie i zamecza mnie jakimis listami, zwierzeniami...ja juz psychicznie tego nie wytrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
pomózcie mi prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
czy nikt tu nie zagląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak możemy Ci pomóc
ja Ci mogę powiedzieć tyle:zostaw huja znajdziesz lepszego który naprawdę Cię pokocha trzymaj się buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet to świnia
im dłużej żyję tym bardziej tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go cieplym moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasy
do kcmi możesz zrobić tylko jedno - uwolnić się od niego jak od nałogu. Nie spotykaj się, nie odbieraj telefonów, nie rozmawiaj. Nie pozwól na nowo się przekonać. Ja przez to przeszłam i wiem, że tak jest najlepiej, wierz mi. Są faceci pijawki, wampiry psychiczne, którzy kochają tylko siebie. Będzie Ci na początku ciężko, ale potem poczujesz cudowne wyzwolenie i uwolnienie. Ale warunkiem tego jest zdecydowane i konsekwentne ucięcie wszelkich kontaktów z tym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
Pierwszy krok mam juz za sobą.powiedzialam ze koniec,ze go nienawidze ze ma mnie nie dreczyc...teraz musze wytrwac...pomozcie mi błagam...on do mnie smsuje jak oszalały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morphina
kobieto...olej te esemesy...miej go w dupie...inaczej bedzie cie dreczyl do konca zycia...nie czytaj tych esow, tylko je kasuj od razu...pewnego dnia przestanie...i bedziesz miala spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
potrzebuje tego spokoju jak powietrza...czuje sie jak zaszczute zwierze...mam wrazenie ze zwariuje jak on mi nie da spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasy
Jeżeli masz taką możliwość to zablokuj telefon na odbieranie wiadomości z jego numeru. Wiele telefonów ma takie funkcje. Facet będzie bawił się z Tobą jak kot z myszą. Nie pozwól na to, bardzo Cię proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....no tak...
to że sms-uje jak szalony to nic nie znaczy. chcesz go zostawić i to go boli. została urażona jego duma. zresztą pewnie i tak myśli, że znowu zmienisz zdanie bo przecież żyć bez niego nie potrafisz a on będzie robił nadal swoje. ja tak się męczę z takim jednym już 3 rok. a on nadal nie może zrozumieć i nadal się tłumaczy jakby mnie to coś obchodziło. mam nadzieję, że twój da sobie szybciej spokój. pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantasy
Ja miałam to samo, facet nie pozwalał mi odejść, błagał a okazało się, że w międzyczasie umawiał się z innymi kobietami. To są palanty i nie można im na to pozwolić w żadnym razie. Zawsze myśl o tym dlaczego od niego odeszłaś to Ci pozwoli przetrwać trudne chwile. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekajjj
kcmi.. Dziewczyno, im szybciej zadecydujesz odejsc, tym mniej bolu bedzie. On wzbudzal bedzie coraz wiecej poczucia winy w Tobie..oibecywal ze sie zmieni..Mozna wierzyc jego dobra wole w dana chwile, ale on NIE POTRAFI tego zmienic..jelis ktos jest nauczony klamac..oszukiwac, TO SIE NIE ZMIENI. Bedziesz go tylko uczyc wybaczania mu, i wiazac sie z nim coraz mocniej wlasnym wkladem, inwestycja zaufania, czasu i emocji. 4 lata to sporo, ale nei cale zycie. Cale zycie to Ty masz przed soba. Ja odeszlam od meza po 15 latach..i wierz mi, ze im dalej tym ciezej. Chcesz miec dzieci z kims takim? Facet musi dawac kobiecie poczcie bezpieczenstwa i to nie jest nasze widzimisie, pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc i udawac ze jest ok. Zmiataj pamietajac..ze to Tobie stala sie krzywda, nie daj mu robic z siebie biednego i chorego, a musisz sie liczyc ze dlugo jeszcze bedzie naciskal, smesowal bo widzi ze to przynosi skutek, ze przejmujesz sie nim. Masz prawo do tego co czujesz i byc wolna od oszusta. Powodzenia i nie czekaj. Sa rzeczy ktore mozna i trzeba naprawiac i sa takie ktore gwarantuja klopoty na dluga mete.Zycze Ci szczescia z kims kto na to zasluzy. inaczej bedziesz z kazdym dniem tracic zaufanie do facetow w ogole, a sa jeszcze tacy ktorym mozna ufac i jeszcze czas takiego znalezc. Nie patrz na to co za soba..i ile tego, ale ile jeszcze moze byc i co widzisz w przyszlosci z nim i bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceeet
SMS-owanie mogl zaprogramowac :). Tzn. one same moga sie wysylac np. co 30 min ahhaahahah :)), a on w tym czasie flirtuje z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
jestem po rozwodzie, mam dzieci które go bardzo lubią...znajomi.rodzina..wszyscy go znają...wiecie jak to jest z ludźmi...pewnie bedą na mnie patrzyli z politowaniem ze drugi raz tez nie wyszło ale ja juz przemyslalam sprawe i wole to politowanie niz związek z oszustem. Uciekajjj - o zaufaniu do facetów w moim przypadku nie ma mowy...ja juz chyba nikomu nie zaufam..zaczynam sie ich bać...czuje ze wokół mnie jest jakas skorupka obojetnosci i niecheci i chyba nie chce z niej wychodzic...bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcmi
Pozwolilam wrócic...ale to tylko pozory...teraz planuje sie zemscic za to co mi zrobił..i to tak ze mu w piety pójdzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna oszukiwana
cos moge powiedziec? na ten temat ostatnio bardzo duzo!!!! rok temu poznalam mezczyzne, dla niego ponoc to byla milosc od 1 wejrzenia, zaczelismy sie spotykac, byl bardzo mily, czuły, pracowal za granicą, rozwodnik, ponoć żona go puściła kantem, z jednym dzieckiem, zaufałam mu, często przyjezdzał, kolacje, spotkania, smsy po kilka razy dziennie, telefony, wyznania. Zaufalam mu, wydawało mi się ze traktuje mnie calkiem serio, sama mam dziecko, co oczywiscie mu nie przeszkadzało, miał bardzo fajne podejscie do mojego synka, bylismy razem na wakacjach. To wszystko do czasu kiedy postanowil powiedziec mi, ze owszem jest za granicą ale NIE SAM!!!! Z KOLEŻANKĄ!!!! Która oczywiscie byla jego partnerką seksualną (do czasu jak mnie poznał hehe). Właściwie od tamtej pory zaczęło sie zle dziac on mówił ze nic ich nie łączy, ze nie mieszkają razem, ze to ze tamto, ale ja juz nie dawałam wiary, stałam się bardzo podejrzliwa, i miałam racje!!!! najpierw wyszlo ze z nią się przespał bog wie co jej naobiecywał, teraz okazało się ze ma jeszcze jedno dziecko!!!! Boże! myslę sobie z kim ja się zadawałam, gdzie miałam oczy i dlaczego nie słuchałam swojej intuicji i wewnetrznych przeczuc. Po prostu zachowałam się jak naiwniaczka do potęgi entej. ten człowiek to jakis nałogowy oszust nie wiem juz co było prawdą a co kłamstwem, nieważne, najgorsze tylko ze to zostało w mojej głowie, nie wiem czy kiedykolwiek komukolwiek bedę w stanie zaufac, zmarnowany rok życia, rok nadziei, rok oczekiwań, porażka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie Marianna
Wiej dziewczyno. Są faceci tak przywiązani do tworzenia własnego wizerunku, że prawda i związek to dla nich puste hasło. Taki koleś sie nie zmieni, póki od zycia nie dostanie potęznego kopa... Natomiast naprawdę nie ma potrzeby, żebyś ty cierpiała przez jego upodobania. Masz prawo do szczęscia, choć czasami to szczęscie to tylko uwolnienie się od emocjonalnej pijawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja sie dolacze
popieram, coz to za idiota? Och .. wiem wiem ze tacy niestety istnieja. Obys wytrwala, pewnie czym dluzej Ty w tym trwalas tym on Cie mniej szanowal. Raz odpuscisz to on juz wie, ze moze wszystko. Kretyn, wr... ale o Tobie tez nie mozna zbyt wiele dobrego powiedziec, tylko nie odpuszczaj, bo jesli to poczujesz sie jak szmata i po co Ci to? Powodzenia zycze. Nie zgub siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu musisz być
konsekwentna i powiedziec mu KONIEC. KONIEC to znaczy KONIEC. On na pewno się nie zmieni. Co to znaczy, że pisze do ciebie listy i się zwierza, przecież ty nie jestes konfesjonałem, a lisów nie przyjmuj. Trafiłaś na nieodpowiedniego faceta i lepiej dla ciebie jak zakończysz ten związek. Szkoda twoich mlodych lat, wierz mi, znajdziesz kogos kto naprawdę bedzie ciebie kochał, pozdrawiam i zyczę szczęścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×