Gdy w wieku 20stu lat układam na poważnie z 50latkiem swój świat

O kurde Pix ja wygladam na 25 lat i nie czuje sie starsza pania buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :(:(:(:( chlip chlip chlip :p

---> ty chyba nie wiesz o czym mowisz...moj facet jest bardzo dojrzaly emocjonalnie a ja w dziecinstwie dostalam wszstko co najlepsze wiec nie musze tego szukac w ramionach mego starszego faceta..zrozumcie to ze taki zwiazek jest jak kazdy inny..jesli sie kogos kocha to roznica wieku naprawde nie ma znaczenia.. zreszta..chrzanic..przeciez nie bede rezygnowac ze swojego szczescia bo inni to krytykuja..

powróciłam jeszcze bo widzę że troche opini przybyło. Odpowiadom pokrótce na pytania. Pyta pewna osoba czy ma żone i dzieci jeśli napisze że nie - uznają go za dziwaka którego nikt nie chciał, jeśli napiszę że tak uznacie go za świnię lub mężczyznę, który nie potrafił wytrwać w rodzinie. Ma dzieci, miał żonę, znam ich wszystkich osobiście, wiem czemu już nie są razem, z jego synem i córką mam dobry kontakt, akceptuję mnie i są dorosłe także nikomu nic nie odebrałam, nie zabrałam, nie ukradłam i nie omotałam. Mężczyzna po 40stce wg mnie staje się w pełni dojrzałym emocjonalnie człowiekiem

Czyli on dzieci już ma odchowane, zatem masz marne szanse na to że będzie je chciał mieć z tobą. Jeżeli ci taki układ pasuje to ok. Ale nie pisz bzdur za przeproszeniem że dopiero 40-letni facet jest dojrzały emocjonalnie. To że spotkałaś samych młodych dupków to już taki twój pech ale bez generalizacji. Z drugiej stony jeżeli dopiero osobę 40-letnią uważasz za dojrzałą emocjonalnie to tobie do dojrzałości wiele brakuje. Bo chyba nie chcesz powiedzieć że masz psychike 40-latki? A jeżeli jesteś niedojrzała emocjonalnie to co możesz wiedzieć o poważnych związkach i zobowiązaniach jakie chcesz na siebie wziąć.

No cóż mam ci odpisać... nie uważam się za osobę w pełni dojrzałą emocjonalnie, uczymy się codziennie, poznajemy siebie. Dojrzałośc dla mnie osobiście nie opiera się jedynie na znalezieniu pracy, i ciągnięciu życia z dnia na dzień. To również refleksja nad samym sobą, na zdrowym podejściu do wielu spraw, to kontrola nad emocjami, pełna świadomość. Życie jest wędrówką, jeżeli los postawił na moiej drodze tego człowieka już teraz widocznie stwierdził, że właśnie ten czas jest dla mnie. Uczę się, bo czy ktoś widział żeby lotnik nauczył się latać zamknięty w czterech ścianach..? Dziecko oczywiście zgodził się mieć, nie tyle dla siebie bo On już ma ile dla mnie, bym czuła się kobietą spełnioną.

daj swego maila to chetnie z Toba porozmawiam..juz sie tu wypowiadalam ze jestem w takim samym zwiazku...mysle ze sie zrozumiemy..pozdrawiam Cie :)

Mój ojciec ma obecnie 52 lata i już 1,5 roku ma kochankę, która skończyła teraz 20 lat. Ona jest młodsza odemnie. Mimo iz kochałam ojca to teraz patrzeć na niego nie mogę, ja mam 23 lata. Mama cierpi, o on i ona twierdzą że kochają się. Ojciec ma chorą prostatę i nerki i myślę że jest to ostatni rzut na taśmę. Cierpię z tego powodu bardzo i romawiałam z tą gówniarą, ale ona twierdzi że nie skończy z nim znajomości a jest na I roku studiów i ojciec dla mnie nie ma pieniędzy ( studiję też) a na nią wydaje bardzo dużo. a=nawet wyjeżdza na wycieczki. Uważm że to patologiczny związek. Namawiam mamę aby wzięła z nim rozwód. Myślę że podejmie taką decyzję a on na dalsze lata zostanie sam. I tego mu życzę z całego mojego zbolałego serca.

a co będzie jak będziesz chciała miec dziecko za kilka lat a on nie bedzie mógł miecjuż dzieci? za 10 lat bedzie miec problemy z wzwodem a Ty? bedziesz chciała uprawiać seks....az w koncu masz 40 lat nie pamietasz kiedy ostatni raz uprawiałas z partnerem seks a on...ma ok 70 lat cięzko choruje...stajesz się jego matką... opiekujesz sie nim.. masz 50 lat on 80 nie może chodzic lezy w łózku...musisz go podcierać...zmieniać pieluchy... karmić...az w koncu umiera... a Ty? jestes dojrzała kobietą...samą....bez potomstwa.... miłośc jest piękna...ale jestes niewiele mlodsza ode mnie ale czy zastawiałas się jak moze wyglądać zycie u boku tego męzczyzny własnie za kilkanascie lat? czy jestes w stanie to wytrzymać?

i chętnie poznam miłosierną pielęgniarkę z dużą gorącą piczą i takim samym serduchem !

poważnie życie z 50latkiem to znaczy że z twoją psyche coś nie tak, radzę do lekarza psychiatry lub dobrego psychologa bo ten satn może się poglębić. JAKBY NIE BYłO NORMALNE TO NIE JEST I ON TEN STARSZY TEZ NORMALNY NIE JEST. Tyle na temat.

w wieku 30 lat bedziesz podcierała my tylek , zastanawialas sie nad tym? no chyba ze ma duzo pieniazków to nie dozyje pewnie tej 60 nawet , dzieki komu? \":)

zastanów się co robisz bo to że masz problem ze sobą to jasne.gdzie są twoi rodzice, ze pozwalają wykorzystywać córkę staremu zboczeńcowi.

Toż to nekrofilia! :D

nekrofilia i pedofilia

Lecz się dziewczyno i szukaj pomocy bo masz jakieś zaburzenia emocjonalne , szukasz ojca albo sponsora. Beznadzieja taki uklad na dłuzej.

Kużwa co ty za 10 lat będziesz robiła z tym padalcem???????????? Wal glowa w mur, powinno pomoc wybić z głowy tego zgreda starego.

się uganiala za młodymi kochankami i myślała o tym jaka była głupia za młodu i ile straciła zadając się ze starym zramolałym dziadem.

w przyszłości zostać młodą wdową .....