Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edd

czy jest tu kobieta która nie wspomina swojego pierwszego partnera seksualnego?

Polecane posty

Wybaczcie, ale ja jakoś nie zauważyłam, żebym się, nawet w takim sensie, przywiązała do moejgo pierwszego partnera. Owszem pamiętam tego, z którym miałam sex życia, ale pamiętam tylko te rzeczy, które związane były z łóżkiem, a reszta......jakoś nie bardzo, widocznie była mało istotna. I właśnie pamiętam, a nie odczuwam jakiegoś wewnętrznego poruszenia.......... Ale nie lubię takiego uogólniania i pseudonaukowości, bo każda teoria staję się fałszywa, jeśli znajdzie się jeden wyjatek. A większość tych badań, na które się powołuje Ewa jesteś pewnia, są dodowdzone metodą indukcyjną..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa jestes pewna
Anouk... pewnie masz racje wszystko zalezy od tego z ktorej strony sie patrzy;-) co sie przezylo, kaim sie jest;-) ale co do hormonow to nie indukcja;-) tylko badania "fizjologii" mozgu;-) ze tak to nazwe alem wiecie co Edd zniknal a my bedziemy sobie dyskutowac;-) zycze wszystki milego dnia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą fizjologią mózgu się zgodzę a indukcja ma do tego tyl, że ta teoria powstała, ot prawa logiki...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa jestes pewna
indukcja mowi od szczególu do ogólu kiedy badamy jakas populacje wyniki statystycznie jakos sie rozkladaja inaczej po co byloby w ogole .....badac a w koncu hm czlowiek to niepo\wtarzalna jednostka indywidualnosc ktorej sie nie da powtorzyc wiec nawiasem mowiac ...........hm nad czyms trzeba podyskutowac na czyms trzeba sie uczyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrr
jak dziewka sie puszcza to i nie pamieta swojego pierwszego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defloratorissimus
a facet może zabrac głos? ...nooo. mysle ze tak. Zatem ....Ewa jesteś pewna - pisze:-"czlowiek to niepowtarzalna jednostka indywidualnosc ktorej sie nie da powtorzyc". I na tym mógłbym zakończyć stwierdzając, ze ta własnie dziewczyna ma rację. To tak jak bym powiedział:-"de gustibus non disputandum"; o gustach się nie dyskutuje. Oczywiście upraszczam sprawę. Ale tak naprawdę, najmniej przekonującą wypowiedź wyraziła, ta dziewczyna, która stwierdziła, ze tylko pies przywiązuje sie do pana etc. W naukowych opracowaniach - starowiczów, Imielińskich i innych izdebskich - tak sie pisze, ze pierwszy stosunek najbardziej pozostaje w pamięci i bardzo często dziewczyne związuje z facetem. Jesli Wy twierdzicie ze jest inaczej - trudno to negować, byc może, że i to sie zmienia jak wszystko z upływem czasu. Myslę, ze jesli dziewczyna jest osobą wrażliwą, delikatną, iście kobiecą, to ten pierwszy raz chyba odzwierciedla się w jej psychice bardzo silnie. Natomiast jeśli jest to dziewczyna współczesna, wyemancypowana rzucająca kur....mi i innymi zaje....stymi epitetami - to takiej pierwszy raz oblatuje jak woda po kaczce. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go nie wspominam. Bo jest teraz moim znienawidzonym mężem i prawdę mówiąc wolałabym o nim zapomnieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna taka jedna
A ja zakochałam się w swoim pierwszym partnerze seksualnym. Mimo, ze nie bylismy parą i w zasadzie spotykalismy sie dla seksu. Teraz juz sie nie widujemy, dawno zakonczylismy znajomość (mieszka nawet w innym miescie). Ja jednak nadal go wspominam.... codziennie o nim myślę. Mimo, ze miałam po nim innych partnerów to oni zawsze byli w jego cieniu. Bedąc z nimi myślałam o tamtym. Nie potrafie wybić go sobie z głowy choć bardzo bardzo bym chciała. I tu nie chodzi o jakis odjazdowy seks, bo z nastepnym było mi lepiej. Nie potrafię tego wytłumaczyć. A teraz jak to pisze to az płakać mi sie chce... bo tak za nim tęsknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wspominam bo nie mam powodow. Pozniej mialam kolejnych, lepszych zarówno w łóżku jak pod wzgledem traktowania mnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona24598
ja go nie wspominam i na pewno nie porównuje bylismy ze soba krótko i całe szczescie bo ja byłam za młoda a on zdecydowanie nie był patnerem z którym chciałabym spedzic całe zycie w zasadzie wspominam go jako faceta który mnie rozdziewiczył i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wspominki?? ja nawet nie pamiętam kto i w jakiej kolejności chcociaz mało tego było,mam głęboko w d***e przeszłość i spływa to po mnie,właściwie to mnie nawet brzydzi,nie brzydzi mnie tylko gdy kocham a przeszłości nie kocham więc mnie brzydzi,logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wspominam często, bo był bydlakiem i mnie skrzywdził, a do tego skrzywił. Nie mogę się przez niego związać z nikim innym. Nie czułam bólu, jak się rozstawaliśmy - dałam na mszę, że się uratowałam i uwolniłam od psychopaty. Nie zastanawiam się, bo by było gdyby, bo wiem - zrobiłby ze mnie kurwę, która by rozdawał innym - jak swoją obecną dziewczynę. A jak go widzę, to chciałabym go unicestwić. Więc jeśli pytasz o miłe wspomnienia to nie, nie mam takowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu to nie mozesz sie zwiazac z kims innym przez niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole o nim nie mysle, ani troche. Po co? Mialam partnerow po i wielka milosc i on sie bardziej liczy. Pierwszy w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×