Zabobony

Jakie znacie zabobony???

od dziecka mi to mama i babcia wpajaly...Ze jak zobacze zakonnice bez okularow to musze szybko trzy razy przez lewe ramie splunac :O Klopotliwe to czasem bylo...Bo jako dziecko robilam to malo dyskretnie :O Jednak powiem szczerze, ze tak mi to utkwilo w glowie, ze pluje nadal jak jakas zobacze...ale juz mniej ostentacyjnie:)

Np jak sie wrocisz do domu to trzeba usiasc na krzeselku i splunac przez lewe ramie. Jak sie uderzysz w lokiec nie pocierac bo to na kase. Jak sie wyspypie sol bedzie awantura, sprawdza sie za kazdym razem;) U mnie jak widzialam zakonnice to wazne bylo czy jest z torba czy bez , ale naistotniejsze bylo to ktora byla h, bo jak bylo przed 12 w poludnie i zakonnica miala torbe to bylo dobrze. Jak sie znajdzie wlosa w jedzeniu to na wodke;) Jak mi sie cos wiecej przypomni zaraz dopisze

Nie kupuje sie na prezent paska takiego do spodni czy spodnicy, bo obdarowany sie powiesi. Może głupi zabobon ale o takim słyszałam.

Lo matko!! A ja znam niewiele... Moze i dobrze... Czarnego kota oczywiscie, piatek 13 :) Niedawno dowiedzialam sie o tej drabinie, o czerwonych kokardkach na wozku, o tym, zeby nie klasc torebki na ziemi, bo pieniadze uciekaja (wlasciwie to nie mam zadnej torebki ale ponoc lpecak tez podpada, a ja wciaz wale na ziemie... w sumie to nie ma co uciec :( ) No i te mile akcenty: kominarz :)

ja nie znam prawie wcale,bo nawet nie słucham jak ktoś mówi coś w stylu drabiny czy zakonnic:) NIE WIERZĘ W ZABOBONY!

oczywiscie stndartowy kominiarz jak swędza dłonie(od środka)to znaczy że sie będzie mialo kase jak swędzi nos to się bedzie wkurzonym itd..

a u mnie jest jak mnie swedzi nos to ktos do mnie zadzwoni i tak jest!!!!! powaga!!! bylam nawet na granica przez 3 miesiace i tak sie stalo okolo 5 czy 6 razy..moj facet powiedzial ze cazarownica jestem:P

Up.