Facet właśnie mi powiedział że boi się w przyszłosci może mnie zdradzać

MÓJ facet powiedział mi że nie chce mnie ranic w przyszłosci bo nie wie czy nie zacząłby mnie zdradzać. Tyle dużo pokus jest wokół. Ciągle ogląda się za kobietami. Wczesniej tego prawie nie robił, dopiero jak mnie poznał poczuł się pewny siebie, że fajna laska zwróciła na niego uwagę- czyli ja- tak powiedział. Pracuje w środowisku gdzie każdy mąz zdradza swoją żonę i boi się że z nami byłoby ta samo. jestem załamana, wszystko do tej pory super się układało, wielka miłosc i td. a teraz takie słowa :(

każdy jest taki sam, może chce wzbudzić u Ciebie odrobinę zazdrości, w jakich okolicznościach to powiedział? A tak z ciekawości - to jakie to środowisko?

przejmuj sie przejmuj facet powiedzial ci co naprawde czuje...widocznie wasze zycie erotyczne nie jest wystarczajaco...a jesli nawet jest wam ok w tych sprawach to on ma widocznie wieksze poitrzeby Trzymaj sie i pomysl realnie czy nie warto troche oduczyc sie od niego tzn stopniowo zmieniac wasz zwiazek az zniknie sam po co cierpiec lub czekac na cierpienie

jest żołnierzem mowi że wszyscy u niego w pracy zdradzają, nigdy bym nie posądziła ich o to bo to na pozór przykładni mężowie jego kolega jest 3 lata z dziewczyną, mieszkają razem, kocha ją, a mimo to chce ją zdradzić i już prawie mu się to udało

nasze życie erotyczne dopiero się rozkręca, jesteśmy razem dopiero rok i jeszcze się sobą nie nasyciliśmy... sam mówił że robił ze mną rzeczy których nigdy wczesniej nie robił z żadną i wie że zrobiłabym wszystko o co go poproszę... więc skąd te słowa??

walnij go! co za tupet żeby tak powiedzieć Tobie prosto w oczy...spieprzaj od niego póki czas

to żołnierze tak zdradzają? to jest u nich powszechne czy akurat tam tylko gdzie Twó j facet jest? Może zacznij się oglądać za innymi, niech będzie trochę zazdrosny.

zawsze był ze mną bardzo szczery i te słowa też tego dowodzą ale skąd takie przekonanie u faceta który dopiero zaczyna związek i jest bardzo zakochany??

SORRY ale jakby mi facet tak powiedział to wykopałabym go na zbity pysk!

zerwał z tobą w taki sposób poprostu

.nie przejmój się ja tez jestem z facetem i bardzo go kocham bo jeste naprawde kochany ale niezbyt przystojny tzn. nie jest w moim guście tylko całkowte przeciwienstwo dlatego tez czasami obserwuje innych wysokich przystojnych brunetów którym sie tez podobam i zastanawiam sie jak by było z nimi....................... ale wiem ze nigdy mojego nie zdradzę bo nie znajde lepszego pod względem miłośći , opiekuńczości, traktowania , cerpliwości , zaradności, dogadywania się i wszystkich pozostałych cech dawniej miałam zawsze samych przystojniaków i kończyło sie złamanym sercem....a teraz 100% pewność a ze chłopakowi takie mysli chodzą po głowie....to tylko facet

mówi że wszyscy żołnierze zdradzają. Opowiadają sobie nawzajem o swoich wyczynach. To takie środowisko. Nie muszę wzbudzac u niego zazdrosci, bo i tak jest bardzo zazdrosny mimo że daję mu mało powodów. Chyba ten sposób nie poskutkuje.

Nie zerwał ze mną, to ja z nim chcę zerwać po tym co usłyszałam. I nie jestem brzydka, własnie to jest jego problem że podobam się jego kolegom, mam powodzenie, ale ja widzę tylko jego....

błagam , niech ktoś jeszcze coś napisze.... jestem załamana :(

On Cie nie kocha skoro powiedzial to co powiedzial jesli chcesz byc jedna z wielu w jego zyciu(chodzi mi o przyszlosc) to badz nadal z nim. Jezeli nie to odejdz od niego Hmmm a tak na marginesie to masz pewnosc ze juz Cie nie zdradzil??

nie zdradził miał okazję, ale nie zrobił tego

ale po namyśle stwierdzam że może to zrobił , dlatego tak mi dziś powiedział Musiał mieć jakieś podstawy żeby stwierdzić że w przyszłości może mnie zdradzać.

jestem w szoku ............ facet jest widocznie szczery do bolu, wcale nie oznacza to, ze Cie zdradzil, nie oznacza tez, ze na pewno Cie zdradzi, po prostu nie wie, bo skad moze wiedziec????? jest tylko czlowiekiem, ludzie popelniaja bledy, gdyby pwiedzial Ci, ze nigdy Cie nie zdradzi, to uwierzylabys??? to sa tylko slowa, mile, ale jednak tylko slowa, nic wiecej. Prawda jest taka, ze wiekszosc kobiet woli piekne slowka niz niezbyt mila prawde, a gadanie "od razu bym go rzucila" swiadczy wlasnie o takim podejsciu, pamietaj, ze mowienie 100 razy dziennie "nigdy Cie nie zdradze, bede wierny" i takie tam, o niczym nie swiadczy i nie oznacza, ze tak bedzie, bo nikt nie jest w stanie przewidziec przyszlosci, czy wiesz, co bedzie za rok, 2 czy 10?? chyba nie, wiesz tylko, co bys chciala zeby bylo. Proponuje szczera rozmowe, o tym, co czujesz, nie wsciekaj sie na niego, ze powiedzial to, co powiedzial, tylko postaraj sie dowiedziec, dlaczego tak mysli, czy boi sie, ze kiedys okaze sie za slaby, czy tez po prostu nie moze zniesc mysli, ze mialabys byc jego jedyna parnerka juz do konca zycia.

do lalala właśnie on taki jest, szczery do bólu... powiedział to co myślał od jakiegoś czasu chciał mi to powiedzieć Bo i sie że jakby miał okazję, to by się nie oparł pokusie. Bardzo podobają mu się inne kobiety i nie wie czy dałby radę się opanować. Powiedziałam mu że to normalne że mu się podobają, każdemu się podobają, a on na to że stał się taki odkąd mnie poznał :(

w szoku. Moj juz byly tez powiedzial mi taki tekst, dokladnie to to ze nie wie czy w przyszlosci nie bedzie mnie zdadzal, bo nigdy nic nie wiadomo, tez ogladal sie za innymi, jak kazdy itd, mimo ze sam z wygladu byl nieciekawy,natomiast ja powiem szczerze mam powodzenie u facetow, mialam wiele okazji zeby go zdradzic, nigdy problemu z facetami nie mialam, poza tym wszyscy dookola mnie zastanawiali sie co w nim widzialam,zreszta na poczatku to on sam byl zaskoczony i zadowolony ze taka laska go chce. Bylismy ze soba 3 lata, pod wzgledem seksu bylo zajebiscie, on twierdzil ze nic mu nie brakuje, ze jest mu super ze mna, zreszta ja mam duze potrzeby pod tym wzgledem, lubie eksperymentowac, uwielbialam sprawiac mu przyjemnosc i wiedzialam jak go zaspokoic, spelnialismy swoje fantazje, takze nic mu nie brakowalo, do tej pory twierdzi ze bylo mu super, wspaniale i w ogole. Ale miesiac temu sie rozstalismy, w koncu przejrzalam na oczy, w sumie to byla nasz wspolna decyzja. No i w koncu to do czego zmierzam wydarzylo sie wczoraj: mianowicie dowiedzialam sie ze prawie pzrez te 3 lata mnie zdradzal, do wszystkiego sie przyznal, zdradzal mnie z dwiema dziewczynami z netu ktore poznal mniej wiecej wtedy kiedy mnie, z jedna caly czas utrzymuje kontakt, twierdzi ze to jego przyjaciolka, jak mi powiedzial o pewnych sytuacjach ze np raz ode mnie musial jechac na "dyzur" a bylo tak ze jechal do niej, i jeszcze inne sytuacje, ze np mial wyjazd szkoleniowy, ktory nie trwal 3 tygodnie tak jak ja myslalam, tylko 2 a tydzien on byl u niej. Poza tym dowiedzialam sie tez ze byl w agencji towarzyskiej niedawno. Jak to wszystko uslyszalam to bylam w tak ciezkim szoku, zedo tej pory nie moge z niego wyjsc, jak slowo daje, mimo tego ze ogladal sie za innymi to jednak zapewnial mnie bez przerwy o milosci i wiernosci, dalabym sobie reke uciac ze mnie nie zdradzal, a tu prosze. wiec dlatego jesli facet juz sam ci mowi taki tekst to sie zastanow czy juz tego nie zrobil, bo w przyszlosci to masz jak w banku.

Tak... tylko ze kazdy facet ma takie obawy czy nie zdradzi w przyszlosci... tyle pokus a i wiadomo ze zonki negatywnie po slubie czesto sie zmieniaja...No i 50 lat seksu z jedna kobieta? Hmmmm.... Ja bym sie zaczal powaznie martwic ze nie ma takich obaw... Te panny co cie nakrecaja zebys od razu zrywala to niezbyt madre sa i w dodatku naiwne. Pewnie ich kolesie zdradzaja je na potege a one nawet o tym nie wiedza hehehehe.... Akurat najbradziej przykladni mezusiowie to najwieksi zdradzacze :). Oczywiscie moze ten twoj tez juz zdradza i tylko na bezczela teraz ci tak gada, ale razej watpliwe... A tak w ogole, to zolnierze dziwni troszke sa...

Wybieraj albo jesteś jedną z jego haremu albo masz godność

tak to jest jak chłopom (w tym wypadku ) jest za dobrze w zwiazku. piszecie ,że spełniacie wszystkie zachcianki,zrobicie wszystko na co on ma ochotę - i teraz macie tego wynik. nic nie macie już do zaoferowania ,jesteście jak odkryte karty -stałyście się dla nich nudne i dlatego takie głupoty przychodzą im do łbów. jak można kochać kobiete i pieprzyc jej takie bzdury? Z TYCH ZWIĄZKÓW JUŻ NIC NIE BĘDZIE.

do ive własnie chyba za dużo mu zaoferowałam, oddałam, przez to przestał mnie zdobywać już nie raz tak bywało że jak stawał się zbyt pewny moich uczuć, to mniej mu zależało. A jak ja się oddalałam, zaraz zaczynał się starać. Ale związek to chyba nie ciągła zabawa w kotka i myszkę?.... Całe życie mam udawać ze mi nie zależy, żeby sie mną ciągle interesował?

do faceeet dzięki za wypowiedz, przyda się męski punkt widzenia :)

życie to chodzenie po linie, cholernie mi się to podoba , albo inaczej gra w szafy bo trzeba myśleć, warcaby są szablono , zrobisz bład i przegrywasz , w zależności od twojego posnięcia, a tak poza tym było by nudo ,żeby nie było zazdrości i zdrady , człowiek czuł by sią starym ramolem . A poza tym myślę ,że zdrada rodzi się w głowie a nie w spodniach , bo można z kimś leżeć w łóżku i myśleć że to ktoś inny , to już jest wtedy zdrada. Bo nie jest zdradą niewinny skok w bok faceta, jeśli nawet nie będzia jutro pamiętał jak miała na imię i kolor włosów. Mężczyźni to łowcy lubią zdobywać i chełpić się zdobyczą, a gdy pojawi się nowy ciekawy obiekt nadal zdobywają- no bo kto by chciał otwierać drzwi otwarte wciąż , Co ty na to ? Pa

współczucia :O

"bo nie jest zdradą niewinny skok w bok faceta" - tylko czym jest skok w bok i jak może być "niewinny" ? co ty piszesz? normalnie rece opadaja do samej gleby...

Szczery to on był nie ma co to znaczy , że Cie kocha ale pytanie pojawia się takie czy powie Ci równiez o tym jak już zacznie Cię zdradzać ? Ciekawe czy wtedy tez będzie o tym z Tobą rozmawiać. Generalnie jestem przeciw takim typkom. Obrósł w piórka zobaczył ze nie jest totalną ofermą i ma szanse u innych kobitek i nakręca się tą myśla. Napewno maja na niego wpływ koledzy no szkoda ze tak jest :(

do faaaceet: "Te panny co cie nakrecaja zebys od razu zrywala to niezbyt madre sa i w dodatku naiwne. Pewnie ich kolesie zdradzaja je na potege a one nawet o tym nie wiedza hehehehe.... Akurat najbradziej przykladni mezusiowie to najwieksi zdradzacze ." No to chyba mają rację te panny co, nie sądzisz??? Po co w ogóle się z facetami wiązać?????? P ch... mi facet skoro i tak będzie zdradzał, w dupie mam związki