Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna ja

mam zmiażdżona psychike....

Polecane posty

Gość dziwna ja

czuje sie okropnie..... już którys raz z kolei powtarza sie ten sam schemat pojawia sie jakis facet sprawy toczą się raz szybciej raz wolniej przychodzi czas rozmowy na temat 'bycia razem' i ja wtedy wymiekam.... mówie że mnie wiem, że jestem niezdecydowana, trodno mi teraz podjąc taka decyzje i takie tam... uciekam! czego ja się boje? nie wiem co jest ze mna nie tak? z jednej strony nie chce sie angazowac bo w przypadku gdyby sie nie udało nie chce ranic tej 2 osoby ale jesli nie spróbuje to przecież nie wiem czy tak będzie czy nie! gott czy ktos to wogóle rozumie??? bo ja już sie sama w tym gubie!!! chyba nigdy nie byłam zakochana tak mi sie przynajmniej wydaje, mój najdłuższy "związek" jeśli to tak można nazwać trwał pół roku zerwałam ja bo nic do niego nie czułam... chyba :/ jaaa czemu ja jestem taka niezdecydowana dziwna i głupia :/ na kogo ja czekam?? na ksiecia z bajki który przyjedzie na białym koniu?? przeciez czegoś takiego nie ma.... miał ktos kiedys cos takiego??? help!! ja juz swiruje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekasz na psychiatrę
i on czeka na ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze Cię rozumiem
mam to samo tylko,że na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem rozjebana ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiriaaa
Boisz sie odpowiedzialności to normalne, a jeśli chodzi o ustalanie bycia razem to chyba nie odbywa to tak ze po 7 czy 10 spotkaniu siadacie i ustalacie że będziecie czy nie będziecie razem? Jeśli to mam być to to nie potrzeba zadnych ustaleń, to samo przychodzi i już. nie przejmuj sie tym , bo to tylko znak zę nie trafiłas jeszcze na odpowiedniego faceta i nieświadomie bronisz sie przed traceniem czasu na coś co szczęsciem nie jest. powodzenia i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna ja
milo przynajmniej nie jestem sama :P bardzo dobrze Cię rozumiem ---> opiszesz swoje doswiadczenia?? kiriaaa ----> bardzo dziękuje to pocieszające co napisałaś ale u mnie to wyglada troche bardziej drastycznie bo.... może to dziwnie zabrzmi ale faceci przezemnie placzą... a wtedy to ja już wogóle nie wiem co mam robić a w pocieszaniu i rozmowach tez nie jestem zbyt dobra :/ ale mam mętlik w głowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna ja
ludzie jesteście tam?? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc znasz faceta
pół roki juz mówicie o tym żeby być razem ... juz chcesz mu wskakiwac do łóżka? Ile masz lat, że wypisujesz takie androny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantazjujesz dziecinko ...
faceci przez ciebie płaczą ... nie tak szybko :P Weź się lepiej za naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×