Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniesha

moja kolezanka ma problem- pomozecie mi cos jej doradzic???

Polecane posty

sprawa wygląda tak: swego czasu moja kolezanka dosc regularnie korzystala w internetowych randek ale nigdy nic ztego nie wychodziło i w momencie gdy myslala ze pousuwała juz wszystkie konta odezwał się ON. Zaczęli rozmawiac na gg, wymienili sie zdjęciami i spotklali się. Dla niej to od samego poczatku bylo cos niesamowitego, choc tak jak pislam spotykala sie juz wczesniej z chlopakami ponznymi na inter. randkach. zaczeli sie spotykac..... wszystko trwalo 3 miesiace podczas ktorych stal sie dla niej kim bardzo bliskim. spotykali sie codziennie, wyjechali na weekend. caly czas myslala ze dla niego tez jest kims waznym, nie maialo dla niej znaczenia jak sie poznali. uwielbiala z nim spedzac noce i dnie. i w momencie kiedy sie zupełnie tego niespodziewala, po napisaniu mu tak myslala ciekawej wiadomosci na gg w ktorej pisala jak cieszy sie ze go poznala, jak milo wspomina te ich pierwsze rozmowy na gg spotkanie w realu i wogóle.. on wtedy powiedzial jej ze zastanawia sie nad nimi nad tym co jest... po tym jak pociagla goz a jezyk powiedzial ze nie chce sie bardziej angazowac niz do tej pory, mowil ze chce byc z nia ale sie boi... pogodizla sie z tym ze nei chce sie bardziej angazowac, ona naprawde chciala z nim byc. myslala ze wszystko wrocilo do normy ze jest ok, zaprosil ja na weekend do domu i wtedy po raz ostatni sie kochali a w poniedzialek po tym jak znowu ona przycisnela go do muru powiedzial ze jego uczucia w stostunku do niej sie nigdy nie zmienia, ze jest mu przykro, ze na nia nie zasluzyl i takie tam.... dziewczyna sie zalamala...potem zaczelo do niej wszystko dochodzic odzyskala mozliwosc racjonalnego myslenia i zrozumiala ze jemu chodzilo tylko o seks(powiedzial ze w lozku im sie ukladalo doskonale). teraz juz nie moglaby z nim byc. usunela jego nr. tel, pochowala zdj. napislaa mu na gg ze sprobuje go nie znienawidziec. jego nr na gg zostawila czytajac jego opisy lubi iwedizec co robi itp. on nie usunal swojego oglosznea na randkach w interii, zmienil tylko nick i wlasnie dzis napisala do niego, sama jestem ciekawa czy do niej napisze. teraz zmienil w swoim ogloszniu ze tylko chodiz mu o seks. czemu tu to opisuje bo nie wiem co mam jej poradzic, bo ona sama nie wie czy am zalowac tych 3 misiecy, tego ze byla z nim ze wtedy go pragnela calym cialem i dusza. co myslicie o jej historii? prosze tylko nie piszcie ze jest pierwsza lepsza, ze byla głupia itp.... on byl jej pierwszym mezczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz od razu że to o ciebie
chodzi, a nie o jakąs tam kolezanke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllaaraa
tak sie konczą randki internetowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech faceta oleje na całej lini. Takich chamów to ja bym od razu wykastrowała i .. echhh .. :\\ Żal mi tylko tej dziewczyny.. pierwszy facet i już taka masakra. Poradź jej, żeby w ogóle skończyła z randkami on-line, niech wyjdzie na ludzi i zacznie umwiać się z tymi realnymi od pierwszego spotkania. Wiem, że to czasem trudne, nie znam Twojej koleżanki, tylko radzę co zrobić.. musi go olać.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria_Małgorzata dzięki za rady wiesz doszłam do wniosku z enajlepiej jesli zrobie taka długa listę ktora bedzie mowila ze nie warto sie z nim juz zadawac, tylko ze moja kolezanka jest taka osboka ze na wszystko musi miec mocny argument. moze ty po przeczytaniu jej historii jeszcze cos dopiszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllaaraa
ok chcesz rade- trzba sie odkochac! co ma robic? siedziec i plakac? trafila na palanta ale trzeba zyc dalej ..niech za duzo nei mysli ,zajmie sie sobą ,swoimi obowiazkami i tym co lubi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co :) Ale no serio, powiedz jej, że nie jest faceta warta, są lepsi, a miała pecha że trafiła na taką męską świnię. Musisz ją przekonać, bo nie warto naprawdę się przez czubka dołować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi jest jej żal, miała strasznego pecha że trafiła na takiego palanta. A wydawał się taki wporządku... sam chciał poznac jej rodziców, byli nawet razem na wycieczce z nimi... jego rodziców tez poznała, tak jak pisałam byli razem z nimi na weekendzie.... w ten ostatni wieczór jak u niego spała planował ze pójda do jego dziadków na obiad, mieli tez wybrac sie za pare dni na urodziny do jego brata, w listopadzie na jego ślub... ona ma wrazenie ze przez ten cały czas ją okłamywał..nie dziwie się jej....po co mówił takie rzeczy o dziadkach...planował... przeciez cały czas ją zwodził, dawał nadzieję.... jestem ciekawa czy odpisze do niej na portalu (tak jak pisałam napisala do niego pod innym nickiem z czystej ciekawosci). powoli juz jej przechodzi, pogodzila sie ale jemu nie daruje... chce sie jakos zemscic...chce by wiedizal ze ona go nienawidzi choc tak jak mowi powoli staje sie jej obojetny ale chce zeby on cierpial...czy dobrze robi sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię sie, że pragnie zemsty, choć tego nie pochwalam, bo to jest jak rozdrapywanie ran. W takich momentach może poleciec dużo niechcianych słów z obydwu stron.. Facet po prostu ma wyjątkowy tupet :/ świnia. Czasem aż sama się boję, że na takiego trafię.. no bo najgorsze jest to, że jak takiego wyczuć? No jak .. ? nie da się.. jak można być tak zakłamanym .. ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzeeemmmssstttaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne o czym teraz myśli to zemsta... tylko co zrobić ma żeby ją na zawsze popamiętał...?????? wiwi, wiem zemsta jest zła ale w tym momencie zgadzam się z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ystella
no cóż stało sie i nie ma w tym przypadku znaczenia fakt że poznała go na necie w końcu nie ukrywał swej tożsamości, pokazywał się z nią w swoim otoczeniu nawet poznał z rodzicami..w gruncie rzeczy trudno bylo wyczuć..w innych przypadkach jak na dłoni widać że spotkalyśmy erotomana lub żonkisia poszukującego przygód na necie ale tutaj facet widać że zachowywał się w miarę normalnie..także dziewczyna niech nie ma w stosunku do siebie żadnych pretensji poprostu trafił się jej palant....olać go na maksa... a co do pierwszej miłości i pierwszego stosunku przykre że facet uczuciowo nie był związany ale trzeba widzieć w tym dwa plusy: był dobrym kochankiem, nie zaszła w ciąże i z palantem nie łączą jej żadne zobowiązujące więzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do--> ystella zgadzam sie z tobą ze nie ma znaczenia ze poznalo sie przez neta, dla niej od samego poczatku nie mialo to rowniez znaczenia... najbardziej ja boli to ze okazal sie takim podlym klamca ze dawal jej zludne nadzieje ze nie skonczy sie to razem z wakacjami... to prawda niektorych mozna od razu poznac ze chodzi im tylko o seks i bez wzgledu czy poznamy go \"normalnie\" czy przez neta a w jego sytuacjikompletnie nie dalo sie tego odczuc, bo niby jak?? poznala jego znajomych, rodzicó, brata, spedzali duzo czasu ze sobą, weekend, wycieczki, jej rodzina kto by sie poznał na nim???? najgorsze jest to ze ona ma do siebie pretensje ze sie na nim nie poznala, ze dala sie zwodzic, ze byla tak ulegla w stosunku do niego, ze sypiala z nim(choc jak mi mowila bylo cudownie, choc bywal czasem egoista, ale nie tylko w lozku) jak mam pomoc pozbyc sie jej wyrzutow sumienia, poczucia ze dala sie wykorzystac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ystella
nikt nie jest alfą i omegą każdy popełnia błąd czasami nawet o tym nie wiedząc..ważne że zorientowała się kim on jest i nie brnie w to dalej to dopiero byłoby głupota a tak to jest to tylko niemiła pomyłka..myślę że twoja koleżanka powinna przeczytać trochę książek na temat asertywności i zdrowego egoizmu bo przeczuwam że jest osobą nadwrażliwą i typem "ofiary" (on mnie pobił z mojej winy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to ciebie obchodzi, to nie twoja sprawa. Jak mozna wchodzic w kogoś życie. To jej życie i to jej sprawa. Jest dorosła, ona podejmuje decyję i ona ponisi konsekwencję tych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak po
tak krótkim czasie facetowi wskakuje sie do łóżka, to czego można sie spodziewać, że może co ... poprosi ja o rękę bo sie z nim przespała i to będzie miłość na smierc i zycie :-D Za naiwność trzeba płacić. Niech sie cieszy, że nie jest w ciąży. Dawniej takie dziewczyny nazywana k....mi :-D (przykre, ale prawdziwe) Nie wtrącaj sie w nie twoje sprawy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ystella
Do_ jak po idąc tokiem twojego rozumowania tego faceta wypadałoby nazwać męskim odpowiednikiem k..y..minęły już czasy gdy z dziewictwem trzeba czekać aż do ślubu, gdy dziewczyny się kamieniuje zaś chłopcom przyodziewa laur za to że rozpoczęli współżycie w stanie wolnym co nie oznacza rezygnacji z szacunku do siebie i do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezupełnie...
... w temacie Dawniej dużo łatwiej było zachować dziewictwo do ślubu, skoro przeciętny wiek na zamążpójście oscylował wokół 18-20 lat... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×