Czemu kobiety nie lubia kobiet ktore maja własny styl, własny poglad na swiat?

Ja np. mam wiecej przyajcioł znajomych rodzaju meskiego niz żenskiego.Jestem osoba w miare atrakcyjna fizycznie, lbie dbac o siebie i eksperymentowac z ubiorem , fryzura itd...wyglad jest wazny dla mnie , bo jak sie dobrze wygladam lepiej sie czuje.Natomiast oprocz tego jestem osoba z zainteresowaniami, troche moze zwariowana i szalona.Interesuje sie motoryzacja i sportem, fizyka, astronomia, psychologia.Studiuje zreszta psychologia.Lubie sie smiac ..Wesoła ze mnie dziewucha;).Do tego wyszczekana, lubie miec swoje zdanie, nie ide za tłumem...zarowno w opiniach jak i w stylu ubierania.MAM SWOJ STYL. Dodam ze jestem osoba ktora lubi robawiac towarzystwo i jak wszyscy milcza potrafie cos takiego powiedziec, ze wszyscy leza pod stołem ze smiechu...Mi przyajeciele rodzaju meskiego dogaduja sie ze mna idealnie, bo znam sie na zartach tak smao jak oni, chetnieogladam mecze i wychodze z nimi na piwo...a z dziewczynami nie mam o czym gadac, bo o solarium czy kosmetyczce mam gadac, czy obgadywac rozmiary penisow? Czemu kobiety nie lubia przyjaznic sie z takimi kobitkami jak ja...???

nie wiem jak inne, ale ja bym na przyklad sie z checia z Tobą zaprzyjaznila. Grunt to byc sobą.

Właśnie czemu?

Hej, no co ty nie wszystkie babki potrafią gadać tylko o solariach i kosmetyczkach... ja na przykład wolę pogaduszki przy piwie o sensie życia, o polityce, o motoryzacji, o gospodarce... też mnie czasem wkurzają takie płytkie rozmowy pt. włosy, lakier do paznokci itd., ale mam na to sposób.... mam dwa rodzaje znajomych jedni to tacy, przy których mogę pogadać o tym o czym lubię najbardziej czyli jak wyżej, a druga grupa to są ci od "włosów, pianek i solarium", z tymi rzadziej się spotykam ale też czasem warto wiedzieć co się w kosmetyce dzieje he he ;) no a poza tym urozmaicenie to podstawa...

ach zapominalas jeszcze dodac , ze zupelnie brak ci samokrytyki .. skoro studiujesz psychologie, przeanalizuj sobie wlasna sytuacje.To proste, po prostu lubisz byc adorowana przez meskie towarzystwo i to wcale nie jest tak ,że kobiety nie chca sie z tobą przyjaznic, tylko ty swoim zachowaniem dajesz im do zrozumienia, ze wolisz meskie towarzystwo . .taka prozna kokieta mialam takie kolezanki twojego pokroju,zadnego z nich pozytku,najpierw niby mile i serdeczne,a jak tylko kumpel pojawil sie na horyzoncie, od razu do niego lgneły.

to pogadajmy o sensie życia. Buehehehehehehehehehehehehhe

Uwazam ,że lubisz męskie towarzystwo,a nie kobiece.

Nineczka bardzo madrze to podsumowałas,fakt czasem warto wyciagnac cos o kosmetykach od niektorych..ale oprocz tego nie ma z nimi dyskusji. Tak prawda taka ze najlepsze sa rozmowy o zyciu i smierci, a takie juz chyba mam neistety za soba bo powolo koncze beztroskie lata studiow i nie mieszkam jzu w akademiku w akademiku to były rozmowy mowie wam do piatej nad ranem, zamaist sie uczyc do egzaminu to mysmy o duchach, transkomunikacji, hibernacji, o fizyce kwantowej o zyciu po zyciu gadali...az nam sie oczy kleiły a rano na egzamin,...nienauczeni..hehehe teraz to tylko proza zycia zminiłam otoczenie wiec musze gadac o innych rzeczach z innymi ludzmi jestem na etpaie rozmow..zajebiscie ciekawych jak sie zakłada PANELE itp... pocieszam sie ze dzisiaj mecze Polska Anglia...moze nasi nei dadza raz chociaz dupy..bedzie piwko i czipsy jak ja lubie piwko..hehe lamborgini-mozesz sie jak najbradziej ze mna przyjaznic mam tylko 1 przyjaciołek rodzaju zenskiego...ale to swietna babka piekna dobra szalona inteligentna, lojalna....prawdziwy skarbek..z nia o wszystkim moge pogadac od filozofii po kosmetyki....

Taki równy z Ciebie kumpel.

a skąd jestes tak w ogóle?

na pewno nie masz ! oni nie lubią wiązać sie z takimi dziewczynami-kumpelkami, one są w miłości najgorsze !

hej do penelopez przeczytaj jak ładnie napisałam o mojej przyjaciołce... "mam tylko 1 przyjaciołek rodzaju zenskiego...ale to swietna babka piekna dobra szalona inteligentna, lojalna....prawdziwy skarbek..z nia o wszystkim moge pogadac od filozofii po kosmetyki" ja wcale nie lgne do facetow to oni mnie lubia i lgna do mnie, bo mam dusze mezczyzny....choc nie wygladam jak chłopczyca...wygladam jak kobieta, ale w srodku mam cechy mezczyzny...to nie ejst kokieteria, po prostu przyaciagam facetow..Jest tak, ze jak gdzies wychodze, do klubu itp..najpierw wygladem przyciagam facetow...potem osobowoscia..a potem mowie im ze jestem zajeta...bo mam swojego faceta juz pare ładnych lat... a mimo to afcet gada ze mna nie odchodzi...bo widzi ze jestem fajna i tzw rowna kobietka, zyskałam w ten sposob wielu dobrych kolegow...

mam meża:) a czemu mam byc w miłosci najgorsza? bo łatwego charaterku dodam ze nie mam, skomplikowane sa zawiłosci mojej osobowsci.., maz ma ze mna 3 swiaty.. hhahado tego wkurza go to ze nie mam zadnych kolezanek, tylko samych kumpli zapraszam na imienimy czy urodziny..hhe

Oj nie wierzę w tego faceta.

heheh powiem, mezowi ze nei wierza w niego forumowicze z kafeterii ale bedzie miał ubaw... nie ochodzi mi czy ty wierzysz mi czy nie, ja mam meza i koniec kropka... mielismy gadac dlaczego obiety mnie nie lubia? to nie zmienia faktu, ze kobiety chyba sie mnie boja

ale ja nie gryze heheheh

lamborgini miejsce w ktorym mnie znajdziesz to wielkopolska..:))

Wiesz myslę,że większość kobiet chyba nie lubi takich równiach co to piwo walą i ryczą ze śmiechu spadając pod stół. Przynajmniej ja takich ludzi nie szukam tak kobiet jak mężczyzn.

no a ja takcish jak ty siejacych stereotypu i uprzedonych do ludzi zw wzgledu na ich sposob bycia...tez nei szukam wole ludzi szczerych, prawdziwych, ktorzy sa rowni, mozna z nimi konie krasc nei trzeba nikogo ą ę udawac...mozna byc przy nich soba przy tOBIE WIDZE , ZE NAWET SMIAC SIE I PIWA NAPIC SIE nie mozna, wiec ograniczajacyh ludzi nie lubie...

jedni lubia wino inni piwo, jedni ludbia sie smiac inni powaznie dyskutowac i siwta dzieki temu jest ciekawy.... gdyby wszyscy byli powazni było by nudno...i odwrotnie

Wiecej takich kobiet powinno być z którymi można normalnie porozmawiać ,bez obawy że zaraz strzeli focha .

dzieki borowik pocieszyłes mnie, dlatego włąsnie lubie facetow:)

odświerzam

ale ładny babochłop bo jestem poloczeniem urody lopezki z penelope cruz

Moja hipoteza jest taka ze ty Penelopez po prostu dlatego zniechęcasz do siebie kobiety bo one będąc w twoim towarzystwie i w towarzystwie facetów obserwują Cię i widzą że ty jesteś przebojowa, rozgadana i bijesz je na głowę pod względem atrakcyjności towarzyskiej, wiec są niejako w Twoim cieniu i czują się gorsze kiedy widzą ze faceci koncentrują się w rozmowie tylko z Tobą i na Tobie kończy się ich uwaga. Czują się stłamszone przez Twoją osobowość, a dodatkowo aprobata facetów niczym kropla która przelewa czarę goryczy decydują o tym że nie chcą z Tobą przebywać i nie chcą z Twojego powodu czuć się traktowane po macoszemu przez facetów.

sorry za błędy w stylistyce mojej wypowiedzi ale nabazgrałam szybko co myślę i nie sprawdziłam potem co wysyłam

do a mnie sie wydaje:

do a mnie sie wydaje!!Masz racje dokłądnie tak sie czuje, ale nie rozumiem czemu moja przebojowc je odstarsza, ja z kobietami tez lubie gadac jak sa fjne..i tez ej zagadudje