Pytanie do dziewczyn

Witam. Mam pytanie przede wszystkim do dziewczyn. Podoba mi się dziewczyna i zapytałem się jej czy mógłbym się z nią umówić. Po dużym jej zaskoczeniu (miłym zaskoczeniu, widziałem to) powiedziała (jakby tu napisać...) i tak i nie. Na moje stwierdzenie, że nie rozumiem powiedziała ze ma chłopaka. Mówiła to bez przekonania, bez zdecydowania. I teraz pytanie: czy wg Was jest możliwe, że ona powiedziała o chłopaku po to żebym się bardziej postarał? Może tak naprawde nie ma faceta, tylko nie chciała się tak od razu zgadzać na randke? Z tego co zauwazyłem jest nieśmiała. Strasznie mi się podoba, chyba się zauroczyłem. Załapałem takiego doła że szok. :(

wiem ze bedzie Ci ciezko bo sie zauroczyles...dziewczyna Ci sie podoba, ale naprawde nie pchaj sie jesli ona ma faceta...jesli by go nie kochala to nie bylaby z nim. moze powiedziala Ci o nim bez wiekszego przekonania bo chce poznać, zobaczyc jaki jestes Ty...moze tez zwrocila na Ciebie uwage ale to nie musi nic znaczyc....bo Ty sie bardziej zauroczysz, moze zakochasz a ona Ci powie ze nie wyobraza sobie zycia bez swojego faceta....lepiej sie nie azgazuj w to...szczerze Ci mowie...chyba ze jej naprawde nie uklada sie w zwiazku najlepiej i szuka wrazen, no nie wiem...troche za malo napisales zeby cokolwiek powiedziec..pozdrawiam i zycze jak najlepiej:)

jeszcze napisze?

Powiedziała Ci, że ma chłopaka = ma chłopaka. Nie sądzę, żeby coś kombinowała, twierdziła że kogoś ma, tylko po to żeby wzbudzić Twoją zazdrość. Jeśli odpowiedź brzmiała w stylu \"teoretycznie mam chłopaka, ale...\" może oznaczać, że dziewczyna ma kogoś, ale nie koniecznie uważa go za tego jedynego (inaczej jednoznacznie dałaby Ci do zrozumienia, że nie masz żadnych szans). Tak więc jak się postarasz, zdobędziesz jej zaufanie, przyjaźń itp. to może coś z tego wyjść.

ja mysle ze powiedziala\"i tak i nie\" dlatego ze nie jest przekonana do bycia ze swoim facetem a ty najwyrazniej sie jej spodobales dlatego chce sie z Toba umowic a z drugiej strony wie ze nie powinna tego robic majac faceta;]

A ja kiedyś zeragowałam tak samo i powiedziałam, że mam kogoś, gdyż facet mnie bardzo zaskoczył - normalnie skleił - i nic sensownego nie przyszło mi do głowy. Moim zdaniem nie odpuszczaj:)

A ja mysle, ze moze byc tez tak, ze ma chlopaka, ale specjalnie powaznie o nim nie mysli (skoro byla milo zaskoczona Twoja propozycja).

Czyli jednak po wypowiedziach widze ze raczej trzeba sprobowac powalczyc o Nia. No wlasnie zaitrygowalo mnie to, ani nie powiedziala tak ani nie. Zaluje, ze nie bylem bardziej stanowczy, bo wlasciwie jak sie dowiedzialem ze ma chlopaka to po wyrazeniu swojego zalu zrezygnowalem i zakonczylem rozmowe. Powalcze o Nia!!!

:) ... poszperaj :) .. ale nie centralnie :) tylko dyskretnie :) ale jeśli ma chłopaka :( nie dla Twojego dobra :( .. nie pchaj się w ten związek :( bo i tak będziesz cierpiał :(

Spróbuj jeszcze raz... Zapytaj ją czy naprawdę kogoś ma, bo miałes nadzieję, że się z Tobą umówi... Ja też odpowiedziałabym i tak i nie, żeby nie wyjść na zadłużona w chłopaku. Odpowiedziałam kiedys tak jednemu nawet, bo nie byłam pewna czy on się ze mnie nabija czy mówi szczerze. Więc nie rezygnuj, powodzenia. Trzymam kciuki. :-)

a ja mysle, ze wcale nie musi miec faceta..Ja sama(co prawda jakis czas temu) powiedzialam facetowi(tez bez wiekszego przekonania jak sie pozniej okazalo:) ), ze mam kogos, a wcale nie mialam;P Dlaczego? Bo po prostu go nie znalam i glupio mi bylo od razu palnac:\"tak\"..Dobrze jednak ze nie dal sobie tak od razu spokoju..Dzieki temu spotykalismy sie przez pewien czas:) Probuj!!!! pozdro:)

No właśnie! A propos tego chłopaka... widziałem Ją kiedyś na koncercie, była z koleżanką... widywałem Ją czasem na mieście, zawsze jechała samochodem sama. Raz tylko jechała ze starszym facetem, ale podejrzewam, ze to był jej ojciec.Wtedy właśnie (na mój widok) ślicznie się uśmiechnęła. Zawsze jak Ją widuje jest sama, więc może nie ma chłopaka, tylko tak powiedziała. Ale z drugiej strony to może być mylne, bo może ma faceta, który mieszka gdzieś dalej... i akurat spotykam Ją jak jest bez niego... sam nie wiem... Przy najbliższej okazji zapytam się jeszcze raz czy da się zaprosić na kawke:) Bardzo się boje odmowy i rozczarowania :( Ale musze spróbować, prawda?

Dostałem dziś definitywnego kosza. Powiedziała mi to w nie za fajny sposób. Po raz pierwszy w życiu i ostatni sam zaczepiłem dziewczyne. Temat uważam za zamknięty. Mimo, to że biore lekarstwa pójde się upić. Ps. Dziękuje za wpisy i rady.

jak to po raz ostatni?????????????? opamietaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!! ile razy mi odmawiały!!!!!!!!! i co z tego!!!!

Nie ta to inna. \"Tego kwiatu jest pół światu\"... pewnie za jakiś czas przekonasz się że to prawda. Głowa do góry :)

skoro powiedziala Ci ze ma chlopaka to albo oznacza, ze faktycznie go ma, albo ze nie chce sie z Toba spotykac... chyba lepiej bedzie jak sie odzauroczysz lub zmienisz podmiot swej fascynacji