Czy wasi faceci zasypują was kwiatami?

NIE I WCALE MI NA NICH ---> przybij piatke!!! :-) Zawsze wychodzilam dokladnie z tego samego zalozenia - ladne slowa, kwiatki, upominki itp. to tylko ozdobniki... a tak naprawde liczy sie zupelnie co innego. Ja tez nie dostaje kwiatow, i co mi po nich :-) Sto razy wazniejsza jest swiadomosc, ze jestem z porzadnym czlowiekiem, ktory mnie ceni i wspiera. Pozdrawiam!

dostałam a raczej wyżebrałam piękną Lilie :(

Ja od mojego faceta NIGDY nie dostałam kwiatka , a znamy sięjuż prawie 2 lata , w tym 1.5 roku jesteśmy razem. On nie jest jakimśtypem romantyka , ja teżnie - i nawet nie wiem , co bym miała zrobić , jakbym dostała kwiatki ;) Dlatego dostaję raczej takie prezenty jak nasionka kaktusów (lubię kaktusy i uprawiam) , albo tort , ale wszystko - pragmatyczne :P

ja jestem ze swoim rok i tez nigdy mi nie dał kwiatka, a tak bardzo bym chciała...

kwiatki uwielbam, nie dostaje, ale kupuje sobie sama hojna reka , szcegolnie do ogrodka ale i do wazonu, Dobrze,ze mi nie daje, zal by mi bylo wspolnej kasy, kupilby nie takie. Nie czuje problemu

acha i zauwazylam taka prawidlowosc - im beznadziejniejszy facet, tym wiecej kwiatow mi dawal

Ja też nigdy nie dostałam kwiatka od mojego obecnego ukochanego :( Ale za to kupuje mi żelki tak bez okazji :D Paczka żelek zamiast kwiatka to wcale nie taki zły pomysł - poważnie, mniam mniam :D

Np. na żelki :P :D

A mój to mi nic nie kupuje. Kwaitka raz dostałam na imieniny i chyba na walentynki. Ale tak bez okazji to mi nic nie kupi:( Ja mu nieraz cs kupiłam, ostatnie nawet drożdzówki na sniadanie bo wpadłam do niego z rana. A mógłby mi czasem jakiegos batonika kupić czy coś a tu nic:( Niczym miłym mnie nie zaskakuje, zero romantyzmu:(

jesteśmy rok razem