po jakim czasie wrócił do was partner?

po jakim czasie wrócił do was partner?

bo i po co.

bo może np. zrozumiał, że popełnił błąd

skoro odchodzi to znaczy że były powody. Ja nie chciałam powrotu, on też nie.

ale już było za późno na przeprosiny

dlaczego za późno?

przecież pary potrafią się zejśc nawet po roku.

Nie jest to możliwe? Czy nie można odejść związać się z kimś i stwierdzić, że jednak kocha się swoją byłą partnerkę? Kto był w takiej sytuacji??

My sie zeszlismy po 2 miesiącach i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć :) [to on zaczął sie starac o powrót, ja juz nie chciałam :(]

wracalismy do siebie ale najdluzsza przerwa to bylo ROK I 3 M-CE. ale potm bylismy ze soba tylko pol roku i teraz rozpadlo sie naprawde.nie polecam odgrzewanych zwiazkow,bo skoro dwoje ludzi decyduje sie rozstac tzn ze nie pasuja do siebie i tyle i zadne powroty tego nie zmienia.wiem z wlasnego doswiadczenia,pozdrawiam

za późno bo za dużą krzywde mi wyrządził zeby zastanawiać się tydzien czy przeprosic za to czy nie

to nikomu nie udało się po dłuższym rozsatniu wrócić i zbudować cudowniejszy związek???

Nie nalezy generalizowac- wracac czy nie. uwazam ze kazdy związek jest inny, inne są powody rozstania itd. Nas rozstanie nauczyło isc na kompromisy, zamiast nie odzywc sie kilka dni po kłotni to lepiej porozmawiac od razu itd. Po prostu dojrzelismy, doroslismy , inaczej patrzymy na pewne sprawy. teraz jest super :)

bo ja po prostu nie wiem czy mam zapomnieć o nim...:(

po ponad 2 latach,

Ja bylam z chlopakiem ponad 2 lata, zerwal ze mna i potem chcial wrocic, teraz jest ok, kocham go przeciez, ale juz nie jest tak jak wtedy, nie jestem taka ufna........ale to jego zasluga, kochamy sie ale zmienilam sie przez to jego zerwanie, cierpialam strasznie, tymbardziej ze nierozumialam jego zachowania.......juz nie jestem taka pewna jego milosci, doszlo do mnie ze jednak moze to sie skonczyc.......a po m-cu , moze ciut wiecej chcial powrotu.........dziwne jak dla mnie....wiem wiem moze zrozumial co stracil.... Ale nie mogl rozwiazac inaczej swoich problemow, np probujac ze mna porozmawiac.....

po ponad 2 latach,

do yyyyy mam to samo tyle że obydwoje mamy rodziny, ale nie jest ja kiedyś,może to rzeczywiście tęsknota za tym co było kiedyś, co nie wróci, bo po rozstaniach wiadomo że zawsze jest jakiś żal,tęskonota,ale tak już jest z tą miłością, wybór zawsze należy do nas

...ja już czekam prawie drugi miesiąc na Niego- narazie nie wrtaca. Ma teraz inną , z nią spędza czas, spotyka się, o mnie coraz rzadziej myśl...coraz mniej sygnałów od niego, smsów. Wczoraj zgodziłam się na znajomość, przyjazń, na której tak mu zależało...Ale pomimo, że tak jej chciał- teraz to on się praktycznie nie odzywa.Nie wiem czy w ogóle wróci..., może nie. Ale ja wciąż czekam , ciekawe tylko czy nie do póznej starości.... :-(

ja rozstałam się z chłopakiem na 1,5 roku. w tym czasie oboje mieliśmy innych partnerów, widywaliśmy się b.rzadko i prawie ze sobą nie rozmawialiśmy, ale jak już zaczęliśmy na nowo ... tak jesteśmy razem już trzy lata :)

po kilku miesiącach, ale ja już miałam nowego. i bardzo dobrze się stało, nie ma co tkwić przy idiocie. niech wie co stracił :P

takie rzeczy sie nie zdarzają

wrócił, bo tamta mu się znudziła/była gorsza w łóżku/ żyło mu się z nią gorzej na dłuższą metę. jak rzuca dla innej, to raczej nie kocha, a wraca, bo z poprzednią było lepiej/wygodniej. w życiu nie zgodziłabym się na powrót, jakby mnie zostawił