Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hylium

zostawil mnie,wrocil do zony!!!!!!

Polecane posty

Gość sdsdsdsd
wlasnie jakbys sie czula????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ely_25
dobrze Ci tak. W końcu ten facet nalezał do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze zrobił
czego się spodziewałaś? Pomyśl jakbyś się czuła jakby twojego męża uwodziła jakaś baba i próbowała rozwalić twoje małżeństwo i twoją rodzinę. Każda kochanka właząca w cudze życie powinna dostać taką nauczke. Zbieraj się do kupy i nie płacz za czymś co nie miało przyszłości bo życie jest jedno i szkoda je trwonić na zonatych fagasów. Oni zawsze wracają do zon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie należy do nikogo. Facet robil Ci nadzieję a jednak wrócił do zony. Jest po prostu oszustem. Oszukiwał żonę i oszukał Cię. Tacy są faceci. Mój facet za moimi plecami kombinował z inną kobietą. Też miał żonę. Oszukiwał nas obie, żonę i mnie. Takie to bywają układy. Okrutne dla nas, skrzywdzonych kobiet. Nie mam dla Ciebie innej rady jak tą byś starała się o nim zapomnieć. Z nim już nie zaznasz szczęścia. Nie jest wykluczone, że z biegiem czasu zacznie Cię znowu szukać. Ale nie warto zaczynać od nowa, wierz mi. Trzymaj się cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggan
jak mozna wierzyć komuś kto juz udowodnił ze jest oszustem. zdradził oszukał żonę, teraz oszukal ciebie. Nie zadawaj się z żonatymi, oni wszyscy oszukują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie bylo az takiego problemu.. Cos sie zaczynalo.. Wiedzialam ze ma zone a ze z zasady stara sie ograniczac ryzyko roznych niemilych konsekwencji czekalam jak sie rozwinie sytuacja. On brnal dalej choc (!) nosil obraczke i twierdzil ze kocha zone ale maja problemy o ktorych nie chcial mowic. Bylo milo bo koles potrafil czarowac. Ale cos mnie tknelo kiedy raz jego przyjaciel opowiadal ze widzial jakas tam \"kolezanke\" co niby za nim latala i nie dala spokoju. Oboje sie znaczaco usmiechali. Koles sobie odpuscil kiedy nie pozwolilam sie do siebie zblizyc fizycznie. Totalnie jakby mu cale zauroczenie minelo. Co sie potem okazalo facet mialo zone i \"kolezanki\" na dwa tygodnie. Uciekal czasem szybciej kiedy \"kolezanaka\" sie zaczynala angazowac. Znam osobiscie takich kolesi kilku. Z niektorymi sie kumpluje i choc nie pochwalam tego co robia ciesze sie ze ich znam bo wiem jak to wyglada od ich strony. Np w zargonie \"lafirynda\" to taka na jedna noc a \"lalunia\" to taka na troche dluzej:) Ciesz sie ze to dluzej nie trwalo. Bedzie pewnie ciezko ale otrzasnij sie bo on nie wiaze z toba zadnych planow i pewnie nigdy nie wiazal. Wyciagnij wnioski z tej lekcji. Trzymaj sie cieplo i badz dzielna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znasz przyslowie???Nie opuszcze cie az sie nie spuszcze.Spuscil sie i opuscil.Tacy sa mezczyzni.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do załozycielki... słuchaj rozumiem Cie doskonale bo moja znajomość trwa 11 miesięcy...tez cchiał miec dzieci,zona potwór ,w myslach budował dla nas dom...ale ja bacznie patrzałam...kiedy powiedziałam żonie o wszytkim cchiaął sie ze man nawet zaprzyjaznic,powiedziałąm bo nie wytrzymałam juz dłuzej ...ale on ciagle wracał i ciagle wraca ale ja juz nie wierze,zaczełam sie buntować i czekam z nadzieją az w koncu nie zadzwoni...chociaz w podswiadomości tez czekam...ale tak bedzie dla nas lepeij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro to mówić, ale zasłużyłaś na to. Nie dażę sympatią kobiet które biorą się za żonatych facetów. Postaw się na miejscu jego zony, czy ty byś chciała, aby kiedyś stanęła między tobą a twoim mężczyzną jakaś inna kobieta. Jakbyś sama się czuła wtedy.A facet to facet, szuka tylko chwilowej rozrywki i dał temu znakomity przykład. Przemyśl to sobie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam że dobrze ci tak
nie jest mi żal żadnej kochanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nineczkaaaa
Boże nie rzucajcie się na dziewczynę ten świniak ją oszukał i tyle!!! A żon nie rozumiem.... jak można walczyć o takiego drania, świniaka, prosiaka który na żonę gada wszystko co najgorsze, że jest beznadziejna i że chce się z nią rozwieźć.... ja na miejscu żony nie przyjęłabym takiego ch.... z powrotem nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie masz męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście nie mam zamiaru nikogo osądzać i obrażać. Ale ja sobie nie wyobrażam budować szczęścia na cudzym nieszczęściu. To jest poprostu dla mnie chora sytuacja. Tylu jest wolnych facetów , dlatego nie rozumiem takiej sytuacji. Ja próbuję poprostu postawić się w sytuację żony i szczerze jej nie zazdroszczę. Zazwyczaj żony nie wiedzą o istnieniu kochanki,a kochanki nieraz doskonale wiedzą o istnieniu żonu i dopóki jest wszystko ok nie przeszkadza im to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj
o zalozycielki i wszystkich innych tu obecnych......niestety tak to we wspolnym czyli malzenskim zyciu bywa ....sa wzloty i upadki....czasami jest tak zle ze czlowiek mysli ze juz nic z tego niebedzie...i wtedy wlasnie pojawiaja sie sie dziewczyny pocieszycielki....i wtedy takiemu biednemu mezusiowi wydaje sie ze juz rozwiazal wszystkie problemy swojego malzenstwa.....opowiada biednej pannie jaki to on biedny i nieszczesliwy....i wydaje mu sie podkreslam wydaje ze kocha tylka ja ....bo ona tak umie go pocieszyc jak nikt inny....tylko ze z czasem problemy malzenskie rozwiazuja sie w jakis magiczny sposob.....zona znow nabiera uroku...poza tym mezusiowi przypomina sie ...ale to juz w sytuacji kiedy kroi mu sie wyzucenie z domu....ze przeciez ON ten dom tak dlugo i mozolnie budowal.... i teraz biedaczek mialby stracic to wszystko ? otoz moje drogie panie ....faceci toduze dzieci niestety....poglaszczesz takiego po glowce powiesz pare milych slowek i jest twoj...ale fakt jest jeden....zadko sie zdaza zeby ktorykolwiek z nich odszedl od zony...troche przydlugo mi wyszlo....dla scislosci jestem zona nie kochanka....i mojemu mezowi tez wydawalo sie ze jestem brzydka zrzedliwa ...a rodzina nic nie warta...do momentu kiedy zobaczyl ze tak naprawde nie jest dla mnie osmym cudem swiata..a swiat nie kreci sie wokol niego.....dziewczyny ....naprawde lepiej trzymac sie od zajetych facetow z daleka....sliska sprawa i mozna sie niezle przejechac ....pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejsce meza jest przy zonie i na odwrot.Mlode siksy czego sie spodziewacie,ze zonaty facet zostawi rodzine,??? Chyba logiczne,owszem sa wyjatki,ale za nim zostali malzenstwem spedzili sporo czasu z soba i duzo maja wspolnych przezytych chwil. Zonaty facet jak weksel zawsze wraca. Jakbyscie wy sie czuly,gdyby wasz maz zostawil dla mlodszej ogolnie dla innej???!!! POSTAWCIE SIE NA MIEJSCU TYCH ZON Z DZIECMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna kochanka nie postawi się
na miejscu żony, bo żadna kochanka nie ma sumienia:p Dlatego każdej z nich życzę aby zaznały tego bólu, gdy ktoś ukochany zdradza! Każda wyrządzona krzywda wraca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
nie jestem młoda siksa mam 28 lat kolezanko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
jestes niepowazny ja nie mam sumienia???? jakbym go nie maiał to bym teraz nie siedziała tuta j , nic nie czuła tylko dalej bym sie swietnie bawiła jak on... Debilu pomysl czy mąż ma sumienie jak zdradza żone i jak kocha sie z inną wolna kobieta ....on ma sumienei gdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaka zona
wisz ostatnio rozmaialam z mezem o naszych przyjaciolach gdzie sytuacja byla podobna. Moj maz powiedzilal ze zona zostanie zona i jej sie nie zmienia, faceci moga miec chwilowe zacminie umyslu i odskocznie do mlodszej ale ziona zawsze zostanie to ona byla pierwsza i to w niej sie zakochal. Straszne to ale prawdziwe takich przykladow znam wiecej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
my oboje jestesmy w takim samym wieku... wiec nie ma mowy odskoczni do młodszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaka zona
To akurat wywody mojego meza odnosnie zdrad. A ode mnie : Ten twoj kochanek to kawal Skurwy..na spotykal sie z toba prawie 1,5 roku to nie jest miesiac ani dwa. To prawdziwy dran i zal mi ciebie i tej zony ja bym mu nie popuscila. Nie zasluguje nawet na kopniecie w dup.. lajdak jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.........\".Jakbyscie wy sie czuly,gdyby wasz maz zostawil dla mlodszej ogolnie dla innej???!!! POSTAWCIE SIE NA MIEJSCU TYCH ZON Z DZIECMI\"......... Kochanka myśli o własnym szczęściu, o własnej przyjemności , o własnym uczuciu, żona nic ją nie obchodzi , jest rywalką,przeszkodą , kłodą na drodze do szczęścia.Ona znalazła faceta, którego pokochała, zna tylko od najlepszej strony, myśli, że złapała Pana Boga za nogi i po prostu chce z nim być. Tak samo żony nie obchodzi kochanka. Jeżeli kocha swojego męża a on do niej wróci to ma gdzieś to, że kochanka została sama , jest nieszczęśliwa, zdołowana, czuje się wykorzystana, płacze w poduszkę... Jej decyzja, jej ryzyko, jej problem.........I to nie dotyczy chyba tylko relacji żona- kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 30stce
Przestań się mazać, bo miałaś więcej szczęścia od jego żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroroneti
kolejny dowód na to jak nadal są naiwne kobiety sądzące ,że jak ukradną komuś czyjąś rzecz to zapłacą za to prędzej czy później cierpieniem. Niestety ale sama sobie jesteś winna -świadomie sie w to pakujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atena*
Do przedmówcy A od kiedy wprowadzili u nas niewolnictwo? "Jakąś rzecz" ....ujmujące... Bez przesady, ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna kochanka
chyba się rozpłacze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jakas
az sie we mnie gotuje , gdyby te byle zony byly takie okropne to dlaczego faceci zostawiaja im dzieci ??????? kochani to jest tak , ja gdy sie rozwodzilam z moim mezem dowiedzialam sie , ze jest w jego sercu kobieta , podobno piekna , madra , rozsadna i cala uwielbiana przez niego czego nie moznabylo powiedziec podobno o mnie ;) no i stalo sie po kilku miesiacach moj ex zaczal spotykac sie pod kazdym pretekstem ze mna i przy okazji wspominal tylko jaka to ja jestem cudowna i przekonal sie bo tamta jakas taka banalna ;) ciesze sie , ze stwierdzil cos o czym ja wiedzialam ;) ale ja juz go nie chce bo starcil we mnie wiare a nie powienien .....znudzeni szukaja przygod bo tylko obce jest ciekaw i lepsze ale sa rozczarowania i nasi panowie dochodza do wniosku , ze stara sprawdzona zonka nie byla taka zla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaaaa
obiecanki o rozwodzie.... planowanie itp.... jaki to piekny bajer zeby nabrac naiwne kobietki :) Albo sie rozwodzi albo do widzenia, bo niby dlaczego ma sie nie rozwiesc dzisiaj jak cos planuje z inna kobieta? ech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×