Gość diler Napisano Styczeń 23, 2010 musicie sie wyluzować .. polecam lek : Marihuana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do kotek motek Napisano Styczeń 24, 2010 Może to drżenie samoistne? Są na to jakieś leki, które co prawda nie leczą ale znacznie zmniejszają drżenie. Nie wiem czy coś bierzesz ale może warto spróbować. Miałaś stawiana taka diagnozę przez te 20 lat? Ja to nie mogę się nadziwić, że jeszcze nie wymyślono środka który działałby jak alkohol. Na przykład jakaś tabletka czy syrop, łykasz i po jakimś czasie drżenie ustaje, tak jak po zażyciu alkoholu. Co w tym trudnego w dobie dzisiejszej medycyny? Może jest jakiś błąd w sposobie mojego myślenia ale pomysł wydaje mi się oczywisty i prosty. Przecież działanie alkoholu to przebadali już na wszelkie możliwe sposoby, wiadomo jak dokładnie działa, co powoduje, że człowiek jest bardziej wyluzowany, dlaczego nie zrobić takiego substytutu dla chorych i potrzebujących, takich drżączek jak my. Wkurza mnie to... Sama coś wyprodukuję :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kotek_motek 0 Napisano Styczeń 27, 2010 Tak, padła taka diagnoza... ale nic mi z tym nie zrobiono. Powiedziano mi: Tak jest i tyle. Ja też się kiedyś zastanawiałam nad tym alkoholem. Jak wypiję cokolwiek, to zaraz po prostu inne życie. Ruchy płynne, napojój w szklance, nie na obrusie, widelec w lewej ręce... Piękne życie!:D Ale prawada jest też taka, że alkohol uzależnia. Myślę, że mogłoby to działać w podobny sposób u nas jak u alkoholików:D : początkowo mała dawka dawałąby dużą poprawę, z czasem organizm by się do niej przyzwyczaił i przestał na nią reagować i trzeba by było zwiększać dawkowanie... Aż do lekomanii!;) Biedne jesteśmy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINA 87 Napisano Styczeń 27, 2010 WITAM!!!! MAM 23 LATA I cierpie na nerwie lekkowa ,a jak otym sie dowiedzialam ,dopiero po 12 lat ,odkad moja mam sie rozeszla z ojcem duzo przeszlam w zyciu,i mam za soba wirusowe zapalenie opon muzgowo rdzieniowe przez co 5 dni bylam w spiaczce ,dzieki bogu dostalam druga sznase,wyszlam z tego calo tyle ze rece mi sie trzesly czasem nie potrafilam uzrymac widelca przy sniadaniu.wyjechalam w styczniu na sycylie do mamy,wczoraj bylam odwiedzic kolezanke poniewz nie widzialysmy sie dwa lata jej nazeczony jest lekarzem rodzinnym ,zauwazyl moje trzesace sie rece podczas obiadu .od przyjazdu do wloch strasznie bolalo mnie serce ,mialam napady zimna i ciepla i strasznie czulam sie oslabiona .szybko muj znajomu przypisal mi lek o nazwie LEXOTAN 2,5Mg|ml to byly krople .i nie jestem pewna tego leku ,i czy tego rodzaju nerwice da sie wyleczyc?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość liczebnik Napisano Styczeń 28, 2010 kupie seroxat.najchetniej 3opak.cena nie gra wiekszej roli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izza26 Napisano Styczeń 30, 2010 witam,ja tez mam problemy z tzresacymi sie rekoma,mam tez nerwice lekowa,ale mi w stresujacych chwilach pomaga proplamnolol i persen lub bellergot,ostatnio bylam zalatwiac sprawy urzedowe i wzielam 2 tabletki proplanololu i wszystko poszlo super,rece sie nie trzesly:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Newron Napisano Luty 7, 2010 Witam ja mam podobny problem jak tutaj opisano jak by ktos chcial pogadac to zapraszam do rozmowy 4914513 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Reber84 Napisano Luty 13, 2010 Hej, mam taki sam problem, trzęsą mi sie ręce, juz nie wiem co mam z tym zrobic, wystarczy ze wiem ze ktoż może na mnie spojżec jak cos robie i od razu ręce mi sie trzęsą. Mam 25 lat, ta dolegliwosc meczy mnie od jakis 5 lat, a teraz coraz bardziej sie nasila, ludzie ktorzy mnie nie znaja mysla ze jestem alkoholikiem, poradzcie cos, do kogo sie udac o pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kurkuma79 Napisano Luty 18, 2010 Tak sobie czytam i czytam i aż buzięze zdziwienia otworzyłam szerko:) Ja całe życie myslałam, że te drżące łapska to tylko mój problem... Całe życie temu podporządkowałamJuż w podstawówce chemii bałam się jak diabeł święconej wody. A nuż widelec każe mi wziąść do ręki probówki i coś tam poprzelewać... no i kazała... Lekcja była pokazowa, z panią dyrektor i z panią z kuratorium. Boże, pod ziemię się chciałam zapaść...Nauczycielka oczy szeroko ze zdumienia otworzyła, po czym wzięła ode mnie te probówki i wyprowadziała mnie na korytarz... Dzisiaj po raz pierwszy myslę o rym ze spokojem, bez emocji. Takich sytuacji było mnóstwo. Poszłam póżniej do liceum ekonomicznego, bo tam chemii nie było. Ale była na przykład nauka bezwzrokowego pisania na maszynie....mój Boże. Gdybym wiedziała zostałabym drwalem, albo licho wie czym... :) Dzisiaj jestem nauczycielką, uwierzycie? Problem nie zniknął. Ale wiem już, że uciekanie od ludzi nie pomaga. Trzeba siebie zaakceptować, może nawet polubić. No i jeszcze trzeba na to pozwolić innym (jak już się na te nasze trzęsące łapki napatrzą i przyzwyczają). :))) Pozdrawiam Inka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mayki Napisano Luty 18, 2010 Witam wszystkich.Mam ten sam problem co wy.Trzęsą mi się ręce a szególnie prawa i nogi.Chodze do lekarza rodzinnego robiłem wszystkie badania jakie mógł mi zlecić,na tarczyce iwszystkie wyniki dobre.Nawet zrobiłem sobie rezonas czaszki też wszystko okey.Nie wiem co mam już robić.Pomóżcie mi proszę.Mogę zkimś pogadać?pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mateusz123 0 Napisano Luty 23, 2010 Witam Zrobiłem sobie ostatnio badania na tarczyce (TSH) ponieważ wyczytałem że to może być powodem trzęsących się rąk. Wyniki mam takie: TSH 3 gen. 2,46 ulU/ml [0.27 - 4.2] Czy mógł by mi ktoś powiedzieć czy tez wyniki sa dobre bo wogule nie wiem jak to odczytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Kurkuma79 Napisano Luty 23, 2010 jakiego przedmiotu uczysz? jak dajesz rade np na roznych radach pedagogicznych gdy trzeba np cos wyglosisc z kartki albo np rozdac dzieciakom siwadectwa na apelu jakies spotkania w gronie nauczycieli z jedzeniem itp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Klara L. Napisano Marzec 3, 2010 Witam, Bardzo się ciesze ze trafiłam na to forum, tez mam "trzęsące się łapki". Teraz mam 30 lat, a problem pojawił ok. 16 roku życia. Trzęsienie łapek przechodziło u mnie rożne fazy intensywności i na rożne formy ( jedzenie , podpisywanie się, branie drobnych przedmiotów od kogoś, podnoszenie kufla z piwem ;). Chciałabym podzielić się z Wami sposobem, dzięki któremu udało mi się załagodzić problem. Chodzi tu konkretnie o jedzenie obiadów w pracy na przerwie ze znajomymi. W pierwszej pracy całkowicie unikałam wychodzenia na lunch z innymi pracownikami w obawie przed wstydem związanym z trzęsącymi rękoma . W kolejnej pracy postanowiłam się przełamać i chodzić na obiady ze znajomymi. I zaczęłam jak akurat maiłam lepszy dzień (jakoś mniej stresu), poszłam na obiad z jedną koleżanka, nie od razu cała grupą, z koleżanką, z która zdążyłam się już trochę oswoić w nowej pracy. W trakcie obiadu starałam się maksymalnie opanować ręce, żeby nie zaczęły się trząść ( można mocno zacinając ręce na widelcu; myślami się uspokajać, mówiąc sobie w myślach "spokój rączki " , ewentualnie jeść jak koleżanka nie patrzy ;). No i jakoś się udało, potem na drugim obiedzie o połowę mniejszy stres; potem zaczęłam jadać w gronie dwóch koleżanek, i tak stopniowo się oswajałam z ludźmi przy posiłku; że potem zjedzenie lanczu w dużej grupie nie stanowiło już problemu. z tym ze i tak nie jest tak 100% cudnie, bo wiem ze jeszcze są sytuacje, które wywołują u mnie panikę trzęsących rąk i nadal tych sytuacji unikam :|. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fobicy odezwijcie sie Napisano Marzec 4, 2010 nie zwsze to dziala bo u mnie jest tak ze jak skupie mysli na recach to jest gorzej. wiec jak pomysle spokojnie raczki to na pewno mi nie pomoze. ja zaczelam wizulizacje. np ze jestem spokojna wyluzowana i np wyobrazam sobie jak juz wejde w taki stan relaksu ze wchoddze do banku zalatwiam sprawy podpisuje swistki i wychodze. i majac to wyobrazenie stoje jakby z boku obserwuje siebie jakbym patrzyla na kogos obcego . zobaczymy co z tego wyjdzie. zaczynam od wyobrazania sobie sytuacji malo stresujacych i bede przechozic do tych bardziej stresujacych. chodzi o to zeby dana sytuacja zaczela nam sie kojarzyc z uczuciem relaksu odprezenia. musimy zmienic swoj sposob myslenia postrzegania swiata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
polanka30 0 Napisano Marzec 4, 2010 hej. Mi też okropnie trzęsą się rączki. Najczęściej rano. Nie wiem czy to jest jakaś zależność?! To taka dość uciążliwa przypadłość jak dla mnie. Nic nie skutkuje: magnez, relaks, myślenie o tym, naprężanie. Nic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinaj Napisano Marzec 5, 2010 hej, widzę, że ciągle przybywa osób z tym problemem. I nadal ,żadnej osoby, która by znała cudowny lek na to cholerstwo. Wróciłam do pracy, minął miesiąc, jak go ocenie? Myslę, że nieźle, do momentu jednego zdarzenia. Musiałam dwóm pracownikom wydrukować coś z kompa i stanęli z tyłu nade mną, do tego na dodatek przyleciała kierowniczka i też się nade mną pochyliła. Po prostu koszmar, czułam jak się na mnie wylewają siódme poty, serce mi wali i krew z mózgu odpływa. Im bardziej o tym myślałam tym bardziej zaczynały mi się cząść ręce. Nie wiem czy widzieli czy nie ale dla mnie ta czynność, tak pospolita, była strasznie wyczerpujaca. Opanowanie, które sobie do tego momentu wypracowałam (a przynajmniej tak mi się wydawało) legło jak domek z kart. Wiem, że przy następnej "trudnej" dla mnie czynności będzie źle i sama się boję co wtedy będzie się ze mną działo. Nie mogę z nikim o tym pogadać dobrze, że chociaż tu, Wy zrozumiecie. Ja też świetnie rozumiem Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kleopatra1986 0 Napisano Marzec 8, 2010 Witam,wyobracie sobie ze ja mam dziwn inny problem,otorz mialam wypadek samochodowy 3tyg temu,generalnie nic mi sie nie stalo,procz malego wstrzasnienia mozu,bylam 4h w szpitalu i wyszlam na wlasna odpowiedziaanosc bo wolalam lezec w domku;) poszlam po tygodniu do neurologa i mowie mu ze mnie glowa boli bardzo,ze miaam wypadek aon wiecie co mi polecil?Przepisal mi lek kurna antydepresyjny ParoMerck i kazal go brac,uznajac po badaniu mnie(trwalo to badanie z rozmowa jakies 5min )ze mam depresje powypadkowa!!!kurw***ja przylszma z bolem glowy,zadnego zdj mi nie rzobil zadnego badania tylko kazal brac antydepresanty!!PARANOJA pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kleopatra1986 0 Napisano Marzec 8, 2010 Witam,wyobracie sobie ze ja mam dziwn inny problem,otorz mialam wypadek samochodowy 3tyg temu,generalnie nic mi sie nie stalo,procz malego wstrzasnienia mozu,bylam 4h w szpitalu i wyszlam na wlasna odpowiedziaanosc bo wolalam lezec w domku;) poszlam po tygodniu do neurologa i mowie mu ze mnie glowa boli bardzo,ze miaam wypadek aon wiecie co mi polecil?Przepisal mi lek kurna antydepresyjny ParoMerck i kazal go brac,uznajac po badaniu mnie(trwalo to badanie z rozmowa jakies 5min )ze mam depresje powypadkowa!!!kurw***ja przylszma z bolem glowy,zadnego zdj mi nie rzobil zadnego badania tylko kazal brac antydepresanty!!PARANOJA pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anuska24 Napisano Marzec 15, 2010 Witam.Mam taki sam problem trzęsących się rąk. Najlepsze jest to,że od dawna chciałam być fryzjerem.Zapisalam się do szkoły i udało mi się odbyć niedawno staż... Szefowa w salonie wierząc w moje zdolności powierzała mi klientów. Bardzo lubię i wydaję mi się ,że mogłabym być bardzo dobra w tym zawodzie - niestety problem trzęsących sie rąk blokuje mi drogę do pracy w tym zawodzie. Gdy tylko miałam wykonać jakąś usługę fryzjerską ,ręce trzęsły mi się tak bardzo,że chciałam tylko jak najszybciej uciec. Nie mam takich problemów kiedy np.strzygę włosy jakiejś koleżance, a natomiast mimo mojej woli nie mogę się opanować przy kimś obcym. Próbuje od zwiekszenia dawek magnezu a jeśli to nie pomoże to chyba trzeba będdzie sie wybrać do lekarza. może wtedy coś pomoże. Nie wiem,. Mam jednak nadzieję ,że bez obaw będę mogła w końcu robić to co lubię, że klient nie będzie się bał moich trzęsących się rąk:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teztrzesawka Napisano Marzec 15, 2010 to jak dawalas rade obciac jak trzesly Ci sie rece? ja mam takie drgawki ze chyba nozyc ani grzebienia nie utrzymalabym w reku. Ty jestes fryzjerka i masz problem z rekoma a ja z koei jako kilentka czasami zastanawiam sie co mysli fryzjerka jak mi sie glowa trzesie bo czasami tak sie zdrza ze siedzac na fotelu jestem spieta i nagle zaczynamsie trzac. potem to przechodzi ale na poczatku tak mam. nie zawsze ale zwlaszcza jak ide po raz pierwszy do nowego fryzjera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anuska24 Napisano Marzec 16, 2010 Jakoś dawałam sobie radę ale było mi wstyd strasznie . Moja siostra miała problem z trzęsąca się głową i była u psychiatry, który stwierdził ,że ma nerwicę- wypisał tabletki i chyba jej pomaga. Ja mam zamiar się wybrać mam nadzieję ,że jeśli jest to na podłożu nerwicowym też dostanę receptę i będę mogła normalnie funkcjonować. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anuska24 Napisano Marzec 16, 2010 dodam jeszcze ,że siostrze najpierw wypisał receptę lekarz rodzinny i po zażyciu tabletek miała jakieś omamy. Strach się bać co by było gdyby szybko nie udała się do konkretnego specjalisty. ...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marieta. Napisano Marzec 16, 2010 Nerwica też się kwalifikuję , aczkolwiek wchodzi w grę choroba tarczycy , i glista ludzka zrób badania tarczycy i kału , koniecznie ! Glista osłabia krew a tym samym prowadzi do anemii Trzymaj się cieplutko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam trzesawki ale Napisano Marzec 16, 2010 u mnie to fobia spoleczna :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hej co u Was Napisano Kwiecień 26, 2010 trzesace lapki? moze komus sie polepszylo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość upupuphophop Napisano Kwiecień 28, 2010 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hopppppppp Napisano Kwiecień 28, 2010 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtakkkkkk Napisano Kwiecień 28, 2010 ciezkie jest zycie z ta przypadloscia a juz najbardziej dobija brak zrozumienia ze strony rodziny czyli osob ktore powinny nas wspierac a nie dobijac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppp Napisano Maj 4, 2010 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia99 Napisano Maj 5, 2010 Witam Domyślam się, że nie powiem tu nic nowego ale mam taki sam problem i w sumie to zawsze myślałam, że dotyczy to tylko mnie... Zaczęło się w gimnazjum kiedy przed całą klasą miałam przeczytać coś z kartki, strasznie się wtedy zdenerwowałam, trzęsły mi się ręce i praktycznie cała klasa się ze mnie śmiała. Nie raz miałam sytuacje kiedy ktoś zwrócił mi uwagę dlaczego mi się tak ręce trzęsą, dlatego teraz już na samą myśl, że mam coś robić przy kimś strasznie się denerwuję. Jakiś czas chodziłam do psychologa, ale nie pomogło mi to zbytnio. Boli mnie, że mam taki problem bo strasznie mnie to ogranicza, jak znajomi proponują mi kawę itp zazwyczaj odmawiam w obawie, że usłyszę kolejny komentarz dot. moich rąk. Boję się wychodzić gdzieś na miasto, żeby coś zjeść lub wypić. Czemu na to nie ma lekarstwa!?!?!? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach