Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataszka1978

jestem bliska obłedu. pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

gdy miałam 6 lat moja mama po rozwodzie zaczela sie spotykac z NIM. bardzo sie cieszylam z tego ze mam szanse na tatusia i ze tak jak wiekszosc dzieciaków w szkole bede miala normalny dom. zamieszkalismy razem i mialo byc cudownie.... na pierwszym wyjezdzie pod namiot jak mama musiala dzien wczesniej musiala jechac do domu zacza robic ze mna wszystko to czego nie powinien. nie wiem dlaczego nie powiedzialm wtedy mamie . moze dlatego ze mialam 7 lat ? nie mam pojecia.. trwało to az do 15 tego roku zycia .po tym jak dostalam histerii ze ma tego nie robic . przestał. najgorsze dla mnie jest to ze przez cały ten czas nie wiedzialam jak mam to powiedziec mamie. wiedzialam ze ja to zabije. najpierw rozwód, potem cos takiego? pozatym to male miasto. najgorsze jest to ze jak mialam 16 lat moja mama zaszla z nim w ciaze. stalismy sie prawdziwa rodzina. brakowalo mi sil i panicznie sie balam ze moja mama urodzi dziewczynke. postanowilam wiec powiedziec mamie co sie dzialo. napisalam list a ona go przeczytala. zaatakowala mnie ,ze dlaczego dopiero teraz to mówie jak jest juz dziecko w drodze. ON sie wszystkiego wyparl . a najdziwniejsze dla mnie jest to ze od dnia tamtej rozmowy oni nawet nie zamienili ze mna slowa na ten temat. tak jak by sie nic nie stalo... najgorsze jest to ze cala trojka jest teraz szczesliwa , ja udaje ze tez. po przeciez moj brat 12 letni nigdy by tego nie zrozumial. mama tez.. babcia .. znajomi.. najgorsze jest poprostu to ,ze nikomu prze 22 lata nie moglam tego powedzic. bo wszyscy znaja moich rodziców. uwazaja nas za bardzo dobra rodzine. poza tym moj ojczym jest bardzo znany,z e wzgledu na dobra sytuacje finansowa w calym miescie i wiem ze by mnie to zniszczylo. zniszczylo by moja mame i brata. A TAK TYLKO ZABIJA MNIE!!!!!! najgorsze jest to ze codziennie go widze w pracy i rozmawiamy o milionie rzeczy, tak jak by to sie nigdy nie wydazyło. a ja za kazdy razem mam ochote mu to wykrzyczec prosto w twarz. ale nie moge..... co ja mam zrobic . milcze tyle lat ale z moja psychika jest coraz gorzej.... pomocy!!! czy mam mu o tym powiedziec? przeciez zniszcze zycie bratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc doraźna
idź koniecznie do psychiatry, zajmij się sobą, olej innych, bo będziesz na nich niedługo patrzeć jako aniołek lub diabełek z chmurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem...
Najlepiej idz do psychologa, ktory nie bedzie znał Twojej rodziny. To troche Ci pomoze. Mozesz sprobowac tez rozmawiac z mama az zacznie myslec rozsadnie. Jesli masz odwage to idz na policje, ale teraz mozesz już nic nie udowodnic. Najwazniejsze nie win siebie (ze nie powiedzialas wczesniej) ty byłas dzieckiem Winny jest Twoj ojczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEDO PO ....
pierwszej rozmowie nie próbowałaś ponownie porozmawiać z matką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mozesz wyjechac do innego miasta? znalezc pracy? ja bym tak zrobiła...zeby nie patzrec na tego GNOJA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszko...
wybierz się do psychologa, my zwykłe żuczki pewnie wiele nie możemy pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO PO ....
1/ psycholog 2/ wyjedź z tego miasta - nie dlatego żeby nie szkodzić bratu ale dlatego żeby pomóc sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zona nie przeszkadza
odseparuj sie od nich ale najpierw,powiedz mu co czyjesz przez te wszystkie lata...niech sie poczuje tak jak ty sie czulas...nie jestes niczemu winna....matka olewa wlasne dziecko dla wizerunku dobrej rodzinki...chrzanic taka rodzinke, uloz sobie wlasne zycie..jak z nimi zostaniesz to sie bedziesz caly czas tylko zamartwiac..nie ma sensu marnowac na to zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec nie interesuje sie mna od 16 lat i mieszka za granica. DLACZEGO PO... odp.nie rozmawialam po raz kolejny bo zrozumialam ze moja mama nie chce o tym wiedziec. a ja za bardzo kocham mojego brata. jak sie odseparuje od mojego brata to mi serce peknie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bylam nigdy u psychologa choc wiem ze powinnam . boje sie ze mi to poprostu nie przejdzie przez gardło. pozatym boje sie ze to sie rozniesie . swiat jest maly a moj ojciec jest dosc znana osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mozesz pojechac do innego miasta ! jaki problem? najlepiej do duzego miasta ! ludzie tez maja bardzo ciezkie problemy i bardziej skomplikowane tak wiec smialo idz do psychologa , jest ci bardzo potrzebny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychologa obowiazuje tajemnica zawodowa i etyczna ! mozesz smialo poruszac swoje problemy i nikt sie o tym nie dowie . a tylko pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kriss... wiesz, co jest dla mnie najgorsze? to ,ze jutro musze isc do pracy. spedze jakies 8 godzin z ojczymem w biurze.. bede udawac ze wszystko jest oki. zastanawia mnie czy on wymazal sobie to wszystko z pamieci mówiac np do znajomych \"to jest moja córka...\", zartujac ze mna, pytajac sie co u nas. on zachowuje sie tak jakby tego nigdy nie bylo. a ja za kazdym razem mam ochote zapytac go czy d l a c z e g o????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj ON prawdopodobnie myslal ,ze to bedzie jakas moze przygodna milosc chwilowa/czasowa ..( nowiesz jak to faceci) natomiast zycie ulozylo inny scenariusz i teraz ON dopasowal okolicznosci ktore zaistanialy do obecnej sytuacji ! oczywiscie dla uspokojenia swojego \"ego\" ale tak nie jest! prawdopodobnie TEZ go to meczy i w takich sytuacjach jest wskazane zeby ON rowniez sie pojawil u psychologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadnego odseparowania tylko ty potrzebujesz pomocy psychologa ! i skorzystaj z tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kriss.. uwazasz ,ze psycholog pomoze mi nie czuc nienawisci do niego. ja mialm 6 lat jak zaczal. a teraz on sie zachowuje tak jak by nic nie zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zona nie przeszkadza
co? jak mozecie mowic ze tylko ona potrzebuje pomocy psychologa?! to absurd...! CZY MEZCZYZNA KTORY DOBIERAL SIE DO 7 LETNIEDO dziecka wbrew jego woli nie potrzebuje pomocy psychologa...?a to ze zniszczyl komus zycie?corce?to nic nie znaczy?tio nie zniknie ot tak! musisz przede wszystkim myslec o sobie teraz, jesli sama nic nie zrobisz, nie pojdziesz na terapie,albo nie poukladasz sobie zycia inaczej to zawsze bedziesz zyc we tej farsie. nie wydaje mi sie ze dlugo tak wytrzymasz..w koncu wybuchniesz i zrozumiesz ze juz na wszystko za pozno. wez sie w garsc i zrob cos z zyciem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za skur***syn... zabiła bym chyba gnoja... Po prsotu bym sie chyba gdzies zaczaiła i go zatłukła!!!!!!!!!!! A;e tobie radze tego nie robic... Ja bym rozpowiedziala o tym akzdemu.zeby szacunek do tej gnidy stracicli, poszla bym do psychologa..itd.. Sama nie wiem co lepszego doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możesz się bać mówić o tym musisz z kimś o tym porozmawiać z kimś do kogo masz zaufanie może do Twojego byłego szkolnego psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kriss
Co ty mówisz!Jak on mógł myśleć o jakiejś przygodzie miłosnej skoro dobierał się do dziecka 7 letniego!! To pedofilia!Nie romans.trwało do długo:( Tylko mogę współczuć autorce topiku. Niestety znam przypadek kiedy robił to brat małej siostrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zona nie przeszkadza
wlasnie wydaje mi sie ze zebys poczula sie lepiej wystarczy ze sie wygadasz oczywiscie to sprawy nie zalatwi ale zawsze to krok naprzod jesli masz kogos zaufanego porozmawiaj z nim o tym. cieplutkie usciski dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zona nie przeszkadza
powiedz mu wszystko w oczy bez wstydu niech on sie teraz wstydzi wygarnij mu jak bedziecie sam na sam grrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniszczyc go towarzysko!!!! to bedzie dla niego najwieksza kara. nikt sie do chu****a nie odezwie!!!!! Tylko trzeba pomyslec nad tym jak to zrobic. Jakis madry spsob wymyslec. On bedzie wiedzial ze to kara za tamto co ci zrobil. Bedzie siedzial taki maly i szary, bezbarwny, nikt nie bedzie chcuial z nim interesow ropbic, bo ludzie nie lubia pedofili!!!! No nie wytrzymam...tak sie wzburzylam!!!!!😠😠😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠]😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠]😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠zly]😠😠😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co mam zrobic nastepnego dnia po tym jak mu powiem. musze przeciez isc do firmy . mam zobowiazania , prawne, skarbowe itd.. a pracujemy razem.... pozatym nie chce, zeby moj brat sie o tym kiedykolwiek dowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×