Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

poranna rosa

jak przestać być szarą myszką????

Polecane posty

Gość hm tally weijl reserved
a ja byłam taka szara myszka , zmieniłam styl na bardziej sexi i zachowanie tez a teraz mi z tym zle :-( bądz soba a nikogo nie udawaj! bo zwariujesz tak jak ja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląd to nie wszystko... gorzej zmienić swoją osobowość bo niby od czego zacząć? jak przestac sie bać ludzi? stać sie odwazna i towarzyską dziewzcyną a nie szarą niesmiala myszką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I myślisz że my tu ci
pomożemy ?? heheh , przejdz sie do fryzjera , kup fajne ciuchy i otwórz sie na ludzi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytaj
książkę pt. "Grzeczne dziewczynki idą do nieba, a niegrzeczne tam gdzie chcą". Jest to poradnik dla kobiet napisany przez pewną panią psycholog. Zresztą napewno już słyszałaś ten tytuł. Myślę, że warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki22
musisz uwierzyc w siebie, mozo to co teraz napisze nie jest odkrywcze ale POKOCHAJ SAMA SIEBIE!!! a inni na pewno zmienia stosunek do Ciebie i beda Cie inaczej postrzegac! znaj swoja wartosc, badz pewna siebie, pokchaj swoje cialo!!! a najlepiej znajc faceta ktory bedzie Ci powtarzal codziennie o twojej wyjatkowosci!!! zycie jest tylko jedno i trzeba brac z niego na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Osobowości nie zmieniaj , to znaczy nie udawaj innej niż jesteś - bo masz być taka , jaka jesteś. Co nie znaczy , że nie możesz popracować nad samooceną - to zawsze jest pożądane. Będzie Ci lepiej samej ze sobą. I trochę wyluzować , podchodzić pozytywnie :) A co do stylu , to jak najbardziej. Na pewno nie ze stroju oazowej gąski w ciuchy dody , ale może zamiast workowatych ubrań - trochę bardziej dopasowane , może bardziej wyraziste kolory zamiast ciagle tylko czarnego , szarego i brązowego - wystarczy jakiś akcent , żeby nadać całości życia. Idź do fryzjera , niech wprowadzi trochę życia na głowie - zamiast smętnie wiszących włosów - trochę ścieniowane. Wiele nie trzeba , żeby fryzura się wydawała bardziej żywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara nie szara co to ma za ..
do vikii trochę mylisz pojęcia bo jeśli nawet pokocha swoje ciało tio co ma to wspólnego z byciem szarą myszką nic nawet szara myszka moze kochać swoje ciało poza tym rady typu ;kup sobie nowy ciuch są poprostu idiotyczne tu chodzi psychikę a nie jakieś metamorfozy sojego wyglądu brrrrrrrr a poza tym zle się czujesz sama ze sobą że chcesz się zmienić ? przeszkadza ci to w codziennym zyciu ? a nie kupuj ksiązek typu grzeczne dziewczynk .......widziałam czytałam tragedia nie słuchaj tych rad są tak prymitywne .........szkoda gdać ale za to mozesz pocztać o wiele wartosciowsze rzeczy trudno mi coś polecic bo nie wiem co lubisz czytać pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sa siwetne, bo szare myszki wszyscy wykorzystuja. Zmien ton glosu gdy rozmawiasz, nie mow za czesto rpzepraszam. Znam taka osobe ktora ,jak jej piowiesz ze ty masz odmienne zdanie to ona mowie\"Przepraszam\". Jakie to wkurzajace!!!!!!!!!!!!!! Patrz prostio w oczy gdy mowisz, ale nie nachalnie i nie caly czas. Usmiechaj sie, usmiechem zdabedziesz wszystko czego chcesz:) Tylko ze on nie moze byc niesmialy ale od ucha to ocha -> :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie że faceci bardziej lubią tzw. szare myszki. Mój kumpel - przystojniaczek kiedy siedzimy w knajpie to widać po nim ewidentnie że woli takie naturalne i spokojne dziewczyny bo jak on to określił kiedy widzi te wszystkie odstrzelone cwaniary siedzące w knajpie pod barem to odnosi wrażenie jakby stroiły się specjalnie dla każdego potencjalnego faceta np. dla niego. I jemu to się wyaje śmieszne. Natomiast jak widzi szarą myszę (czyt. dziewczyne w zwykłym swetrze, wytartych dżinsach, w naturalnych włosach i bez makijażu) to jest zauroczony bo myśli sobie że taka dziewczyna jest luzacka bo nie stara się nikomu przypodobać na siłe. Zrozum tu dziś facetów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle być szarą myszką
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale na czym polega
ta wasza szarość ? Chodzi wam o wygląd zewnętrzny ? Nieśmiałość, zachowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam taki sam problem i....
rozwiazałam go! w szkole sredniej byłam taka szara myszką. nie mogłam za bardzo znalezc faceta i powiedziałam sobie po maturze- basta! postanowiłam sie zmienic! wyjechałam do innego miasta, zaczełam studia no i zmieniłam swój look. w jaki sposób? moze niektórym wydac sie to smieszne ale....czytałam wywiady z jennifer lopez. radziła żeby kobiety wmawiały sobie ze sa piekne, godne pozadania że wszyscy faceci na nich leca...pomyslałam sobie- a co szkodzi spróbowac??? zaczełam to robic-wchodziałm na zajecia z szerokim usmiechem na ustach, pewna siebie, wyobrazałam sobie że wygladam jak jennifer lopez, że jestem swietnie obrana a przy moim boku stoi np ben affleck. i ze wszykie lasko naokoło mi go zazdroszcza. codziennie rano usmiechałam sie do swojego odbicia w lustrze, robiłam staranny makijaz i mówiłam sobie- ale dzis jestes sexi! jak miałam okazje- chodziłam po mieszkaniu ( a wąłsciwie po swoim pokoju, bo na studiach wynajmowałam mieszkanko z 2 dziewczynami) nago albo w bieliznie.kiedy było ciepło i miałam na to ochote spałam nago. kupiłam sobie satynowa posciel i zaczełam czuc sie jak jakas luksusowa aktorka lub piosenkarka. we wszytkim co robiłam starałam sie dostrzegac zmysłowosc, sex, przyjemnosc. nawet jak jadłam sałatke w mc donaldzie rozkoszowałam sie każdym kęskiem.wieczorami jadłam po 3-4 kostki mlecznej czekolady- w trakcie jedzenia wyobrażałam sobie że gram w jakijs rekalmie słodyczy- robiłam takie miny zeby zachcecic potencjalnych odbiorców reklamy do słodyczy. wieczorami bardzo długo wcierałam w siebie pachnace balsami, brałam kapiele z pianka, uzywałam słodkich perfum. zaczełam czuc sie powoli cudownie w moim ciele! sprawiało mi przyjemnsc że tak sie rozpieszczam, że jest mi tak super kiedy np spryskiwałam całe ciało zapachowa mgiełka orzezwiająca. kupując ciuchy bawiłam sie tym- chciałam wygladac zalotnie, podkrelac to co mam najlepszego( szcuplutka talia, ładne posladki, długie nogi) a zakryc co nie jest idealne( mały biust, wąskie biodra). zauważyłam jaka wielka frajde daje kupowanie bielizny. kiedy dzien na zewnatrz był brzydki a miałam np jakies egzaminy zakładałam super sexowna , koronkowa bielizne a na to skromna bluzeczja i sodniczke ale i tak idac na egzamin czułam sie jak sex bomba bo miałam swiadomosc mojej pieknej bielziny i super wypielegnowanego ciała.polubiałam spacery, joge- to dało mi poczuc sie dobrze w swoim ciele. od czasu do czasu chodziłam tez na siłownie. co jeszce? np kiedy sie uczyłam to w przerwach malowałam sobie np paznokcie u stóp a potem w trakcie nauki spogladałam na nie i czułam sie jak kobieta pełna sexu i powabu. wiem ze wielu mojeme pomysły moga wydac sie smieszne i dzwaczne ale - mi naprawde pomogły!!! wczuj sie w kogos kim chciałabys byc. wyobrazaj to sobie prze jakis czas a potem bedziesz juz ta osoba! powodzenia życze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serializable ;) No własnei kolor futerka... moze na różwe to bedziesz barbie myszka ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szara myszka
w różu mi nie do twazry ;) teraz brąz w modzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REWELACYJNA rada
!!!! :) Bardzo mi się podoba. Ja co prawda nie czuję się jak szara myszka przynajmniej jak chodzi o wygląd, jestem zadowolona z wyglądu ale jestem nieśmiała. Wiec i tak psychicznie czuje sie jak szara mysz. Dziwne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacyjna rada nie .... szara myszka... hm.... przeciez niektórzy kochaja myszki ;)) Ja jestem różowa myszka ;) PINKUS MYSZUŚ ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara mysz w duzych okularach
Marcinku - kochasz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheicker
Witam! Jestem facetem wiec moze nie powinienem pisac na ten temat, ale jak przeczytalem niektore wypowiedzi to zal.pl Z mojego punktu widzenia, faceci lubia szare myszki, ale nie za bardzo "szare". Wg mnie jesli chcesz cos w spobie zmienic - zmien podejscie do ludzi...postaraj sie byc bardziej rozmowna, mozesz na poczatku rozmawiac nawet do lustra, ale mowie: rozmawiaj...dla faceta wazne na poczatku jest to, czy potrafisz porozmawiac na prawie kazdy temat (mowie o normalnych facetach). Wg mnie, sukces to USMIECH I OTWARTOSC NA LUDZI I ROZMOWY...zrob tak, a sama nawet nie zauwazysz jak z szarej myszki zamienisz sie w... p.s. przepraszam za interpunkcje, oraz brak polskich znakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szelua
po co ci dziewica akurat na styczen?! xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rkkasztany
Nie wiem czy to znasz, ale to dzięki panu Anrzejowi Zaorskiemu poznałem taką treść: "Ja szara mysz PI PI, ja szara gęś GĘ GĘ, ja szara EMINENCJA" Nie wiem kto to coś napisał, jednak podoba mi się to. Może tobie też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×