Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Spinaker! Widzisz,że wątek nam się rozrósł do całkiem obiecujących rozmiarów. Witam Was wszystkie, dzieweczki i kobietki! Krysiu jesteś wspaniałą dziewczyną.Z wielką uwagą przeczytałam wszystkie wiadomości od Ciebie.Podziwiam Cię,że masz tyle sił opiekując się swoją mamą. A bycie żoną przy mężu to też nie takie proste. Pozdrowienia dla Twojej rodziny. I co na to powiesz? Miałyśmy swój prywatny wątek,a tu zobacz co się dzieje? Jesteście kochane. Kasiu, Bezszelestna,Ruda.,Forewer39 piszcie, a nie podczytujcie. Kasiu,pamiętaj,że miłość,którą obdarzasz innych ludzi radosnym promieniem powróci i odbije się w TWOIM SERCU. To jest moje motto życiowe, uwielbiam ten cytat .Też w swoim życiu kieruję się sercem. Tym bardziej,że pracuję z dziećmi,a to są istoty,które potrzebują miłości,a nie zawsze ją otrzymują w swoim domu. Piszcie dużo. Obydwie z Krysią będziemy czuwać,żeby nasz wąteczek sie rozwijał.Dbajcie o siebie.Bronia.

Witam wszystkie dziewczynnki ;) BOSANOVA :D wreszcie mamy towarzystwo.Tylko nie myśl, że było mi z Tobą źle o nie, o nie, o nie... ale w grupie zawsze raźniej. Kasiu dobrze, że nas znalazłaś :) Głowa do góry, nie znamy dnia, ani godziny kiedy szczęście raczy do nas zapukać.Z pewnością taki dzień nadejdzie. :D czego gorąco Ci życzę. 39forever - 40-stka to nie koniec świata, to jego początek. :) Dlaczego "poczekalnia" - samo życie jest jedną, wielką poczekalnią.Każdy na coś czeka np. - forever na swoje urodziny :) - bezszelestna na porozumienie PiS-u z PO :) - ruda na przyszłego wnuka :) ktoś inny zwyczajnie na szczęście. Broniu, nie opuszczaj nas :(

Jejku Bronia sorki nie zauważyłam Cię :D O wybaczenia pokornie proszę . :D

To jest najweselsza i najbardziej przytulna poczekalnia w naszym kraju. Nie denerwujcie gospodyni tego topiku,naprawdę. Poczekalnia to miejsce gdzie można wykonywać różne czynności. A przede wszystkim poplotkować.Możecie tu zagościć na dłużej.Bronia.

OCZEKUJĄCA - tak w tej poczekalni się plotkuje :D

Witam wszystkie młode duchem kobietki. Ja niedawno skończyłam 41 lat a wciąz pamiętam swoją 18. - była przecież tak niedawno (??!!). jestem mężatką i mam dwoje dzieci . Chetnie posiedze z wami w poczekalni i troszeczkę poplotkuję, a czasmi sie poradze. Czy mogę.

podglądam was i chyba sie przyłączę , ale jestem bardzo małomówna , mam 42 lata dwie dorosłe córki i wciąz tego samego męża , mieszkam na Podhalu .Jestem zakamuflowaną optymistką ,ale nie znaczy to że narzekam ,po prostu oby nie było gorzej .Może to wszystko jest chaotycznie napisane ale co mi tam , acha uwielbiam czytać książki i też nie podoba mi sie nowy prezydent i ta szopka którą już zaczynaja odstawiać , pozdrowienia dla wszystkich w poczekalni .Rozumiem ,że jestem ostatnia w kolejce

ktosia41 - co to za pytanie, wszyscy są tu mile widziani :D ech ... też pamiętam swoje 18 urodzinki, jakby to było wczoraj ;)

jak się miało 18 lat to życie było łatwiejsze. A teraz pomimo mego optymizmu, za duzo kłopotow - w domu, w pracy i teraz doszła jeszcze złość na to co sie dzieje w polityce. Choc nie interesuję sie nią za bardzo to to co sie dzieje teraz to tragedia. To tragedia dla nas wszystkich - to samo ugrupowanie nie może się ze soba dogadac (a tak łatwo krytykowali innych). Wielka gra o stołki i nikt nie myśli o szarych ludziach. My sie nie liczymy - Polak zrobił swoje -zagłosował - i Polak ma teraz siedzieć cicho - do nastepnych wyborów. Teraz głos mają tylko CI na górze. Ale ubaw mają z naszego rządu inne rządy - WSTYD. A najgorsze że my nic nie możemy zrobić. Zupełna bezsilność.

ofka - w moim i BOSANOVY imieniu (Bronia chyba się nie obrazisz) witamy w naszej poczekalni :D Nie martw się, ja też z natury jestem małomówna. :D ktosia - żałuję, że wogóle poszłam na wybory.Masz rację WSTYD i HAŃBA . Bezsilnośc wyborców, którzy oddali głos, zaufali prawicy, nadzieja na poprawę jutra....wiesz nasze roczniki jakoś sobie poradzą, ale co z młodymi, co ich czeka, jedynie emigracja za chlebem.To już się dzieje od dawna i na wielka skalę. Młodzi wykszałceni ludzie, żeby we własnym kraju nie mogli znaleźć zatrudnienia...brak słów. Wyborca zrobił swoje, wyborca może odejść

Nasze roczniki sobie poradzą jak nam przedwczesnie nie podziękują za pracę. Bo kto wtedy przyjmie nasz Rocznik na nowo? Dopóki my pracujemy to nasze dzieci mają szansę na lepsze - mogą sie uczyc aby mieć siłę przebicia. I wtedy niech nie uciekają z Polski tylko niech w końcu młodzi, mądrzy i wyksztalceni dorwą się do władzy. Niech oderwą od stołków zasiedziałe, ciągle się przefarbujące dupska. Od wielu lat te same nazwiska, tylko zmieniają etykietkę, chcą rządzić Polską i ciągle opowiadają te same frazesy a MY im ciągle dajemy szansę wierząc, że może im się już w końcu uda!!! A ONI wciąż nam tłumaczą, że ONI to chcieli dobrze tylko INNI im nie pozwolili. A ja ciągle szukam tych INNYCH a znajduję tylko ONYCH. Trzeba powiedzieć dość, tylko kto kto usłyszy?

Hej dziewczyny.Przede wszystkim chcę podziekowac za miłe powitanie i słowa otuchy z okazji tej czterdziestki.Dopiero dzisiaj znalazłam Was więc nie wiem o jakiej porze dnia czy nocy tutaj \"urzędujecie\"?Profilaktycznie mówie dobranoc.

ktosiu - miałam na myśli młodych, którzy ukończyli swoją edukację i mają zero szans na zatrudnienie. Pozostaje im jedynie wegetacja przy rodzicach, albo wyjazd, w najlepszym wypadku praca na budowie, za marne pieniądze. Późno już, czas udać się na spoczynek jutro będzie nowy dzień, oby szczęśliwy dla wszystkich.

witam porannie:)) i oto kolejny dzien do przezycia...plany do zrealizowania ..obietnice do wysluchania i marzenia do spelniania:)).. wszystkim paniom zycze milego dnia...i nie bede psuc go dyskusja o polityce...:):)

Również wpadłam się przywitać z życzenami miłego dnia :D Szykuje mi się mały wyjazd, związany ze Świętem Zmarłych -porządkowanie grobów itp. O której wrócę, trudno powiedzieć. Informuję tak na wszelki wypadek. Nie chce być posądzona o dezercję :D BOSANOWA PROSZĘ CZYŃ HONORY DOMU :D:D:D Miłego dnia.

Tak jest Spinaker. Melduję sie posłusznie. Przejmuję honory pani domu. Z wielką przyjemnością. Również witam wszystkie Panie,ale już z lekka popołudniowo. Spanko, sprzątanko, gotowanko i pieczonko.Wszystko prawie już zrobione.Pomogli mi w tym wszyscy domownicy,a szczególnie mąż. Dzisjaj w domciu jest mała impreza,imieniny męża.Jest już rybka po grecku,sałatka jarzynowa i moja ulubiona śledziowa.Coś jeszcze się rzuci na stół do tego napoje różniste.I będzie wesoło. A ja mam znów Wielką CHANDRĘ. Jestem rozdrażniona,chce mi się płakać. Nikt mnie dzisiaj nie rozumie. Ale muszę pozbierać sie do kupy , bo niedługo przyjadą goście. T.z.n. ja wiem dlaczego dopadła mnie dzisiaj ,bo moi rodzice zadzwonili,że nie przyjadą.Mama się żle czuje,a tato ją leczy i wspiera.A tak liczyłam ,że się z nimi spotkam. Trudno.Będziemy musieli z mężem się do nich wybrać. To tylko 1/2 godz. jazdy.Na drugi koniec miasta.Ale to dopiero jutro. A dzisiaj........ Już wiecie. Piszcie co u Was.Czy jedziecie w Polskę na święto zmarłych? Spinaker, uważaj na siebie i wracajcie cali i zdrowi. Brrrrr.Nie lubię dalekich podróży.Pozdrawiam gorąco wszystkie panie bez wyjątku. Czujcie sie współgospodyniami naszego wątku. Myślę,że Spinaker nie będzie mi miał tego za złe.To pa pa pa.Bronia.

niestety musiałam być dzisiaj w pracy [pilne zamówienia]a potem drugi etat w domciu ,bo córki w swojej pracy .Myślałam że tylko ja mam takie odczucia wzgledem polityków i tego co sie dzieje, ale widzę że więcej nas takich . Studia moiej córki owszem przydatne w butiku , dobrze że mieszkaja z nami ,ale co dalej?

Jaka cisza panuje dziś w naszej poczekalni ;) Wróciłam już, kurcze słonko tak pięknie świecilo, a zimnica okrutna. Jeszcze recę mi dobrze nie odmarzły, a już siedzę przed kompem i pisze do Was...hmm czy to początek jakiejś choroby :D BOSANOVA serdeczne życzenia, dla lubego Twego Serdeczności dla mamy z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia. ofka - :) pewnie nigdy się nie zmieni, dużo obietnic przed wyborami, ale jak już dorwą się do koryta, dostają nagle amnezji. Uszłyszałam przed chwilą w tv .. -Jaką potrawę najbardziej lubi pan Donald ? -Kaczke nadziewaną rydzykiem :D

też bym to polubiła ale za tłuste i ciężkostrawne

SPINAKER ,chyba oglądałyśmy tę samą audycję. Uśmiałam się z kaczki nadziewanej rydzykiem. A tak naprawdę ,to jest mi wszystko jedno co będzie sie działo w naszym państwie. I tak nie mamy na to wszystko wpływu. Banda kłamców i złodziei. Dziewczyny,nie psujmy sobie humoru polityką. Dzisiaj nie wystawiłam nawet nosa poza domowe pielesze. Wydawałoby się,że dzień był ciepły.Ale jak piszesz KRYSIU ,prawie zamarzłas na powietrzu.Pochucham trochę na Twoje rączki,cieplej Ci? Moja połóweczka dziękuje za życzenia.A mamie przekażę.Dzięki KRYSIU. OFKA,nie tylko Ty pracowałaś dzisiaj. W mojej okolicy były otwarte wszystkie sklepy i większośc firm .Tam pracuje masa ludzi. W poniedziałek przed 1 listopada,również pracują.Ale tak naprawdę to Wam pracującym w soboty i niedziele? serdecznie współczuję.Poniedziałek odpracowałam w sobotę we wrześniu. Mój mąż natomiast wziął 1 dzień urlopu. BEZSZELESTNA , poszeleśc tu trochę. Forever ,my tu na topiku urzędujemy o różnych porach,ale wieczorami najczęściej.Czasem tylko wpadamy,żeby się przywitać,bo żywej duszy nie uświadczysz. KTOSIU , naprawdę Ci się udały te przefarbowane dupska,trafiłaś w dziesiątkę.Nie denerwuj sie kochana,lepiej zajmujmy się babskimi sprawami.Takimi przyziemnymi. Goście już się rozjechali , a ja szybko do kompa. A mój biedny solenizant pozmywał wszystkie naczynia po imprezie. On tak ma, robi to najlepiej na świecie.A wogóle jest kochany,a ja jestem taką wstrętną babą.Wykorzystuję go,a póżniej mam wyrzuty sumienia. Super,że mamy taki wątek. Żegnam się z Wami. Do jutra.Bronia.

też bym chciała mojego wykorzystać , ale ma reumatoidalne zapalenie stawów i często ma takie bóle ,że az mi go żal

ofka - naprawdę tylko współczuć Twojemu mężowi :( Jeżeli możesz, to napisz gdzie pracujesz i jakie książki lubisz czytać ? Może się okazać, że mamy podobne zainteresowania. Broniu masz skarb w domu, pozazdrościć. Mój jest uczulony na wszelkie prace domowe, jedynie sporadycznie, udaje mi się, namówić go na odkurzanie. Dobre i to ;) Dziękuję za chuchanie, pomogło :D Życzę wszystkim dobrej nocy, która dziś trwa o godzinę dłużej. Jutro jak nie będzie przeszkód, w naszej poczekalni zjawię się popołudniu.

Jeszcze pytanie do \'forewer\' - to kiedy ta czterdziestka, może jakieś 100 lat zaśpiwamy :D

Mrozne powitanko dziewczyny.Spinaker, ten dzień już pojutrze-poważnie.

Słonecznie,ale zimno witam wszystkie dziewczyny. Jak się spało? Dzisiaj leżeliśmy w łóżeczkach o godzinę dłużej. Tylko szkoda,że mój pies się nie zna na zegarku.Wyciągnął mnie o 7oo ,ale po przyjściu ze spaacerku,szybko do łózia.Dopiero wstałam. Oj głośne to będzie 100 lat . FOREVER to już naprawdę blisko. Małolata jesteś.Też bym tak chciała. SPINAKER,A GDZIE WYBYWASZ NA WIĘKSZOŚĆ DNIA?Odezwij się . OFKO co z Tobą? Wyjechałaś na dłużej? KTOSIU 41 I BEZSZELESTNA zajrzyjcie i dajcie znak,że jeszcze żyjecie. Czy zegarki już poprzestawiane?Do zobaczenia.Bronka.

jestem..jestem..melduje sie w niedzielny poranek:):)... uwielbiam taką jesien...usmiechniete slonce..cieple kolory..ostre powietrze... taka poczekalnia do zimy...obietnica zimowego wieczoru przy kominku i wspomnienie lata...chyba jestem jesienna...:):),,, hahaha.. no i szeleszcze wsrod lisci...:):),,,,nadzieją na przyszlosc i silą doswiadczeń..no tak..faktycznie lubie jesień:)... a powiedzcie miłe panie skad jestescie?...wielkopolska sie kłania:):))) miej niedzieli wszystkim zycze:):)..no i zajrze..zajrze napewno w to cieplutkie miejsce:)

Witam wszystkich. Juz po obiadku i po spcerku w lesie wśród pieknycyh liści.. No niestety nie wyspałam sie dzisiaj ,bo pierwszy raz w życiu zapomniałam, że dzisiaj przestawiamy zegarki i zerwałam się o godzinę za wczesnie do kościólka. Dopiero przed drzwiami kościoła moja córcia, ktora wyszla wczesniej, poinformowała nas, że mamy jeszcze godzinke. A tak mi się nie chciało wychodzic z ciepłego łóżeczka. Najśmieszniejsze jest to, że ja jako pierwszy śpioch w rodzinie marzyłam o tym dniu kiedy nocka będzie o godzine dłuższa i dopytywałam się namiętnie kiedy to będzie i co ... i przegapiłam. Trudno, ma to jednak swoje i dobre strony - niedziela jest dłuższa. zazdroszcze niektórym żonkom - maja mężów co pomagają w kuchni. Mój niestety pomaga tylko przy stole w ... jedzeniu. Nic nie jest go w stanie przekonac aby wykonywał jakiekolwiek czynności domowe. Mogę na niego liczyć tylko jak jest imprezka w domu to nakryje do stołu (czytaj postawi talerze) i zniesie talerze do kuchni po imprezie. No ale trudno, jak go sobie wychowałam tak mam.

Masz rację Bezszelestna jesien tego roku jest piękna, świeci jeszcze słoneczko a ono daje mi energię do życia i siłę na codziennośc. Ja jestem z pięknej Warmii, co leży po sąsiedzku z równie pieknymi Mazurami.

Fajna taka długaśna niedziela.Tylko sie wcześniej ciemno zrobi.Czuje luz ,wzięłam sobie na jutro urlop.Ominie mnie nareszcie syndrom \"paskudnego niedzielnego wieczoru\"spowodowanego poniedziałkiem.Tydzień pracy będzie krótszy,szybciej będzie piątek,same plusy.Pozdrowienia z Mazowsza.

Witam wszystkich. Miła niedziela w gronie rodzinnym.Goście już poszli, daje więc znak życia. FOREVER - dopiero teraz zauważyłam swój błąd, wybacz starej niedowidzącej kobiecie :) .Zapewne nie pierwszy i ostatni, więc dziś złożę na Wasze ręce samokrytykę i hurtem przeproszę za przeszłe i przyszłe me błędy. Wybaczcie mi dobre kobiety. :D Czy dobrze rozumiem - 1 listopada, no kurcze nie mogłaś poczekać, choć jeden dzień dłużej. ;) KTOSIU - mój mąż pochodzi z Warmii, a dokładnie z małego miasteczka Młynary, okolice Pasłęka.Może to po sąsiedzku ? BAZSZELESTNA - ładnie napisałaś, romantyczna marzycielka z Ciebie.Marzenia dobra rzecz, gdyby tak jeszcze, wszystkie mogły się spełniać ....ech rozmarzyłam się . :D BOSANOVA - Tobie pies nie pozwolił dłużej spać, mnie kot, który już o 3.30 domagał się jedzenia. Jak samopoczucie mamy ? KASIA, OFKA, RUDA - dajcie znak życia.