Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Byłam na tej imprezie dużo by pisać ale po co się mam męczyć jak tu dokładnie opisane poczytajcie pooglądajcie tego się nieda opisać robi wrażenie było fantastycznie i to nic że w deszczu ale warto było- http://imprezy.onet.pl/1337451,artykul.html

Dajenku impreza robi wrazenie!!! A ja pierdułka nawet nigdy w Karakowie nie byłam! Przenosze sie teraz z kieliszeczkiem do odmu...przełozyłam badanie usg na srode wiec dzisiaj moge poszaleć! Miłego popołudnia Wam zycze i papa.....

Dajen - super impreza, nieźle to sobie wymyśliłaś ;););) Chciałabym zobaczyć taką paradę smoczą, napewno ubawiłaś się po pachy. Smoczy piknik, imprezy, parady, no cóż ......tylko pozazdrościć Ci można. Miasto z klimatem...... Dajen pewnie masz zdjęcia z pobytu w Krakowie, podziel się z nami jeżeli możesz......Bardzo się cieszę, że \"warto było\", wierzę........:):):) W gruncie rzeczy słonko też by się przydało, ale nie ono jest do końca najważniejsze, prawda?....:):):) Poza tym, dobrze, że jesteś........i teraz odpoczywaj troszkę......

- Ewuniu super wiadomość - podstawiam nie tylko kieliszek, ale całe wiadro :D.... na zdrowie Małymi kroczkami pokonasz bestię, głęboko w to wierzę. - Dajen musiało być cudownie - będziesz miała co wspominać :) Przyłączam się do Ewci i proszę o zdjęcia z Krakowa :) - Tygrysku zobacz jaką nagrodę dostałaś od Ewy - sprawiłaś, że na jej buzi pojawił się piękny uśmiech :D - to najlepsza nagroda, jaką otrzymałaś za swe brykanie - prawda ? Tak trzymaj i brykaj kochana jak naczęściej :D Foreverku - Colombo rano wstaje, do swych zajęć się udaje Kręci się, biega, to tu to tam , sporo spraw na swej głowie ma. Mimo, że na etacie nie pracuje, to jednak w pocie czoła pracuje....przynajmnie tak mu się wydaje :D Ciasto już wyjedli - wszędzie sprawdziłam - nie ma ;)

Zakonnica pojechała z księdzem na golfa. Stoją nieopodal pierwszego dołka, ksiądz przymierza się, bierze zamach i wybija piłkę. Piłka pada z dala od dołka. Ksiądz krzyczy: - Do diabła, nie trafiłem! Siostra patrzy na niego zgorszona: - Niech ksiądz tak nie mówi, bo Bóg się obrazi. Podchodzą do następnego dołka, znów wybicie piłki i znów pudło. Ksiądz krzyczy: - Do diabla! Znów nie trafiłem! Siostra zgorszona: - Jak jeszcze raz ksiądz tak powie, to niech księdza piorun trzaśnie! Przy trzecim uderzeniu piłki ksiądz znów nie trafia. - Do diabła! Znów nie trafiłem! W tym momencie chmurzy się niebo i słuchać grzmot. Piorun trafia zakonnicę, a z góry słychać głos: - Do diabła, znów nie trafiłem! :D

Ewa ----WSPANIALE! lej do pełna .trzeba to godnie uczcić ,a syn? tez bedzie ok ,to raczej my jesteśmy czarnowidzami . Foreverku daj pyska -kope lat Dosiu podziwiam Cię ,ryby owszem ale jak jest ładna pogoda i nie za długo. Ja mam serniczka i rogaliki mogę wymienic na rafaello? Ksymciu a może by tak śliwiwicy od Viki podobno \"krzepi ciało ,krasi lica -nasza łącka śliwowica\":D Bossi ,Ty jesteś genialna ,nic tak nie poprawia nastroju jak fryzjer i tam tez poszłam:D:D pozdrawiam wszystkie ,postanówmy sobie i na złośc wszystkiemu bądzmy optymistkami

- Dajen super zdjęcia.:) Najlepsze zdjęcie to...... przyjaciel podtrzymujący częściowo przeczytaną książeczkę :D:D:D

:D

Witam wieczorowa pora. Niektóre to mają dobrze, mogą klikać w ciagu dnia. A ja niestety raniutkow z łóżeczka myk i do pracuni marsz, a tam mam komputer i owszem ale niestety nie do celów przyjemnościowych a szkoda, bo bym z wami chętnie kawki się napiła Kurczę humorek straciłam, bo naszych polityków znów sie napatrzylam a sobie obiecywałam, że na glowy ministeralne nie będe spoglądała że nie będę słuchała ich mądrych wywodów żebym do złości nie miala powodów. No ale cóż nie dotrzymałam słowa danego to teraz musze szukac humorku lepszego dlatego na poczekalnię zaglądam z nadzieją, że dziewczynki cos wesołego \"poleją???\" :) :) :) no i się zawiodłam. dzieki że jesteście Ewciu wspaniala wiadomość i teraz będzie juz tylko lepiej. Co do dzieci niestety swoje życię musza przeżyć sami. Może to i dobrze, bo nie zawsze co dobre dla nas, to dobre dla drugiego. Zobaczysz wszystko sie ułoży super. Dobre myśli przyciągaja dobre wydarzenia Dajen impreza wspaniała. Wiem bo dwa lata temu orzez przypadek trafiłam tez na parade smoków. Byłam z mężem w Krakowie (wycieczka to był prezent ode mnie dla niego z okazji jego 40-stki) mielismy zaplanowane różne atrakcje a trafiła nam się jeszcze jedna. dziękuję za zdjęcia Tygrysku brykaj częściej. Dosiu myslisz że będzie jeszcze lato czy już tylko jesień ? :( :( :( Ksymciu bidulko, mam nadzieje że juz czujesz sie lepiej Forever jak dawno Cie nie było, jak miło, że jesteś Takisku cieszę się że spędziąlas tak miło wieczór. Jak to przyjemnie byc moze nawet z własnym mężem. Ale Ty zasłużyłaś na taki odpoczynek i to w 100%. Pamiętaj niebo jest blisko tylko aniołki czasami daleko fruwaja Papa

Witam cieplutko :) Dajenko, dzięki serdeczne za zdjęcia, są wspaniałe. Ja jak dostanę z mojego wyjazdu, to także Wam wyślę. Niestety nie miałam własnego aparatu, no i pogody nie było także ładnej, więc ich wiele nie będzie,. ale Psiapsióła jak wróci do Szwajcarii to mi prześle i te parę, jakie zrobiłyśmy. Ofciu, u mnie śliwowicy jeszcze zapas jest z ub. roku :). Napewno dla wszystkich na poprawę humoru starczy, więc zapraszam z kubeczkami i gorącą , posłodzoną herbatką :).Ja doleję eliksiru młodości , bo cóż krzepi ciało ....itd :) Ewunia, baaaaaardzo się cieszę, że wyniki się poprawiły ! Już napewno będzie dobrze ! Synowi także się ułoży , zobaczysz. Mam koleżankę, której syn znalazł / będąc z dzieckiem/ wspaniałą następczynię. Nie martw się zatem na zapas, napewno będzie dobrze . Ksymciu, a może Ty złapałaś grypę jelitową ?? Ja ją przeszłam w ub. roku, ale dała mi popalić dobrze, nie mówiąc o wszystkich którzy przebywali w Szczawnicy. Pij dużo płynów, najlepiej gorzkiej herbaty, napewno przejdzie . Ktosiu, ja już od dawna nie oglądam telewizji, aby się nie denerwować. Życie daje nam tyle stresu, że szkoda stresować się jeszcze poczynaniami naszych rządzących. Pozdrawiam wszystkie Panie i życzę miłego wieczoru , cmokasy

Nie mogłam tu jeszcze nie zajrzeć. Widzę Dajen , że zaaklimatyzowałaś się już w domciu. Obejrzałam zdjęcia, są wspaniałe......chciałabym tam też być.....bardzo mi się podobają. Cieszę, się że ci się podobało i że wypad był udany. Wy tu o słodkościach a może by tak zupka grzybowa, bo ja znowu dla wojska ugotowałam i dla was wszystkich chyba też.......;););) Będziemy ją jeść przez dwa dni napewno.....ja podwójne porcje.;););) Viktorio, czekamy również na zdjęcia z wyjazdu.......

....coś na dobranoc :) Weeeź mnie! - żona namiętnie łasi się do męża. - Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę . Mąż mówi do żony: - Dzisiaj śpisz przodem do mnie. Żona na to: - Co, będziemy się kochać? - Nie, będziesz pierdzieć na ścianę . no to lecę się trochę połasić ;)

Oj dzieje się tu ,dzieje....!!! Ale przez cały dzień naklikałyście...!!! Ja również przyłączam się do imprezki ,oczywiście zostawiłyście dla spóznionych po troszeczku i tego i owego? Lato ma jeszcze chyba być.........ale nie upalne.Oby chociaż ze 22 st C, bo i ja mam problem z suszeniem..... Ewa najlepsze co dziś mogłaś nam zakomunikować ,to Twoje wyniki. A widzisz? A tak się martwiłaś. Ja myślę ,że z synem też będzie ,że na zapas.... Spinakerku- dobre!! I jak tu spać po takich dowcipach....

No, dzisiaj to napewno jestem pierwsza!! To nie zawody co prawda,ale cieszę się że mogę Was przywitać!!!!!!! Ja już piję kawkę,i czekam kto też sie do mnie zaraz przyłączy..Nie dysponuję niestety żadnymi ciasteczkami..dzieci już wszystko wyjadły..ale dobrym humorkiem ..owszem:):):) Oby ten humorek został na cały dzień:):): Jak napisałam wyżej...Witajcie

Witam Takisku, no, no.....ale jesteś ranny ptaszek :) Ja też piję kawkę, przyłączę się więc do Ciebie, będzie milej :) Dodam pół ciastka francuskiego z serem (kolega wrócił właśnie z bufetu) ;) Życzę milutkiego dnia i z całego serca trochę cieplejszego, bo u mnie jak w psiarni......

........i ważna rzecz, dzięki wielkie Dosi za zdjęcia z połowów..... Super!

Dosiu..a dlaczego ja nie mam zdjęć z połowów:(:(:( Ciasteczko francuskie..mniam..mniam..skuszę się na tą połóweczkę:):)

A ja mogę dołączyś z kubeczkiem kakao bo z rana mój żołądek nie pozwala mi na kawkę. Coś niezbyt się wyspałam, u koleżanki w Krakowie było mi lepiej i cieplej w mieszkaniu i łóżko jakieś jakby bardziej miękkie;) Ale będzie co powspominać i zapomną z czasem jak bolały nogi od łażenia, ale było fajnie i pojadłam różnych rzeczy np. jakiś talerz gruziński gdzie poszłam głodna jak wilk a to była taka fura talerz jak półmisek i prawie mi uszami wyszło. Ja też się cieszę że z Ewy zdrówkiem lepiej i tak trzymać, a tym co jeszcze chorują bardzo współczuję i życzę zdróweczka. No a to ognisko z kiełbaskami nad wodą też mi się podoba, ale chyba fizycznie niezbyt dałabym radę na taką wyprawę się wybrać. Miłego dnia dla przemiłych koleżanek

Dziś od rana u mnie słoneczko, mogłoby już tak zostać bo wczoraj 3 partie prania zrobiłam i też się martwię jak to wyschnie.

Ja juz tez melduje sie na posterunku! Takisku ja nadstawiam kubek na herbatke z cytrynką bo od kawy nadal mnie odrzuca i cos długo mnie te mdłośi trzymaja (hm... podejrzana sprawa).Ale jutro sie wszystko wyjasni bo w koncu pojde do lekarza,bleee.... jak ja nie cierpie przychodni! Mam nadziejeze to nie zadna grypa jelitowa, bo mnie troche Victoria nastraszyła. Ewcia po ciasteczku to już pewnie i okruszki nie zostały, ech..... Ale Ofcia proponowała sliwowice wiec wybaczam. daajenku no to Ci zazdroszcze słoneczka,u mnie wiatr niesamowity,ciężkie, czarne chmury i nikłe szanse na słonce...

Witam I ja właśnie piję kawkę. Takisku fotki poszły i do Ciebie może pózniej dojdą, albo już są.Ale z Ciebie ranny ptaszek.... Ksymciu nawet jeżleli to zatrucie ,to po jednym dniu nie przejdzie.....ale do lekarza zawsze warto się przejść,bo może to być coś co wymaga leczenia.ANapewno o nic groznego!! Pozdrawiam

skusilam sie na czerwone winogrona- smaczne!!! Ale zjem tylko dwa a reszte dla Was zostawie... Dosiu bardzo dziekuje za zdjecia, doszły całe i zdrowe.Zdjecia Dajen tez mam -dziekuje (fajnie tak ogladac w pracy a myslami błądzic gdzie indziej). całuski.

Witam Przesyłam Wam trochę słońca , aby Wam raźniej dzionek zleciał, bo u mnie pięknie świeci, chociaż zimno dalej :). Ja tylko owocową herbatkę popijam i zaraz wychodzę, bo już sie \"kierat\" zaczął... Samych miłych chwil, radości z klikania i zdrówka dla tych, którym coś dolega. Ksymciu, ja Ciebie nie straszyłam, ale ponoć to grypsko dalej szaleje. A winogrona raczej przy kłopotach żołądkowych nie wskazane, więc zostaw wszystkie nam :). Cmoki

Ksymciu, a może to ciąża ??? :)

Pozdrowienia dla wszystkich szczęściar u których świeci słoneczko....

Bardzo mozliwe Victorio bo wszystkie objawy wskazuja na ciąze,ale w czwartek byłam u pani ginekolog i powiedziala,ze cos jest ale ona nie wie co i sie dowie jak zrobie usg. A usg mam dopiero jutro i przy okazji ide tez do innego ginekologa. Wczoraj juz wieczorem nie wytrzymalam i wyslałam mojego skarba po hepatil (mam czesto problemy z watrobą) i jak wzięlam to pomogło wiec sama juz nie wiem. No zobaczymy,pozdrawiam.

To tak a propo ciąży mam kawał w podobnym temacie;) Przychodzi mały Jasiu do apteki i mówi do aptekarza: - Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!!! Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia: - Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos - Po drugie - to nie jest dla dzieci. - Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie. - Po czwarte - są tego różne rozmiary. Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi: - Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraznie, - Po drugie - to nie jest \"nie dla dzieci\", tylko przeciwko dzieciom, - Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy, - Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary. ***

Opuściłam Was na troszkę..ale sprzątałam..byłam na zakupach..i wstawiłam pranie...znów będe dwa dni suszyć.Wrrr..jak mam dosyć tej pogody!!!!!!!! Dosiu zdjęcia nie doszły:(:(..Ale może masz rację..może dojdą:):) Ksymciu ..na początku jak cię czytałam to też myślałam że to ciąża..ale teraz to sama też nie wiem!!! Wiki ja też Ci zazdroszczę słoneczka:):):):) Narazie..całuski

hahahahaha,fajne!!!powtorze w domu

Ksymciu to byłaby bardzo miła wiadomość, gdyby dolegliwością okazała się ciąża :):):) nie sądzisz? Wszystkie będziemy ci kibicować. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę powodzenia Miałam okropny dzień w pracy......:( ale nareszcie jestem po..... Zabrałam ze sobą zadanie domowe, łeeeeee...... Powodzenia życzę wszystkim na resztę dnia....