Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Ewo, malwy to piękne kwiaty......i bardzo łatwe w uprawie, wysiewja się nawet same.....Słoneczniki mówisz maja 80 cm, to tymbardziej musze tam jechać......:D:D:D

Ewa, jeżeli dysponujesz zdjęciami z działki to może prześlij......chętnie obejrzę i zrobię zdjęcia u siebie......Może wymienimy się też wiadomościami.....:)

Ja się wiadomościami tak za bardzo to nie będę dzielić , ponieważ działkę uprawiam dopiero od jesieni. Przedtem królowała tam moja mama. Zasiałam dużo kwiatów jednorocznych , w listopadzie byłam na cmentarzu z moją koleżanką bo ona kupiła na święto zmarłych takie ładne chryzantemy w donicach.I mówię jak przekwitną to mi daj zasadzę w ogrodzie. Ale jak poszłyśmy po trzech tygodniach to po kwiatach nie było śladu- ktoś ukradł. Więc moja koleżanka mówi - choć pogrzebiemy w śmietnikach- i wygrzebałyśmy i zasadziłam i wszystkie sie przyjeły. Na bulwach się nie bardzo znam - więc sadziłam to co było w domu i pisałam na kartce z planem ogródka tak- bulwy chyba dalie, bulwy nie wiadomo jakie itd. A teraz to tak się wszystko rozrosło że jestem w szoku. A jak teraz pojadę to porobię zdjęcia i przyślę.

Ewo, dla mnie to też pierwszy rok \"ogródkowania\". Wcześniej nie miałam takiej możliwości, więc doświadczenie mam prawie zerowe.... Podobnie jak Ty wsadziłam dalie, bo je dostałam.....konwalie, które rosłyby jeszcze, gdyby syn ich nie skosił..:) Kupiłam też dużo cebulek jednorocznych, żeby szybko zrobiło sie kolorowo a ponieważ pogody nie było odpowiedniej to czekam.....:) Wogóle mam trochę pustawo, no chyba że przez prawie 3 tygodnie zaszły tam wielkie zmiany....:):):) Do skrzynek posadziłam pelargonie, bo też mi się kojarzą z wiejskimi klimatami..... boje się tylko o choinkę - świerk, bo żółkną mu igły. dałam mu odżywke w maju i przyglądam się, ale jakoś nic pozytywnego nie widzę. Może to kwestia czasu.....

Witajcie. Nie pisałam wczoraj bo siadłam na chwilkę wieczorem i tak zmęczona że mi sie poprostu nie chciało. Niedziela minęła bardzo fajnie ,najpierw spanko obowiązkowe po nocce. Potem wstałam pokręciłam się po mieszkaniu bo komp okupował syn. A na 15 byłam umówiona z siostrą cioteczną na urodzinową pizzę. Potem z pizzerii spacerek i podprowadziłam ją pod blok do jej mamy, posiedziałyśmy na ławeczce, a potem na kolejne jedzonko zaprosiła nasd jej mama. Tak więc w domu obżarta i zmęczona byłam dopiero na 19,30. A co do serków ja się raz zatrułam nawet takim co miał dobrą datę ważności, a innym razem postał z tydzień w lodówce ale jeszcze też miał kilka dni ważności a w środku był jakiś dziwny że nawet kot go nie chciał jeść. No kto ma weekend w środku tygodnia to ma fajnie a ja znów w środę do pracy:( Miłego dnia kochane koleżanki, za kilka dni będę marudzić na upał;)

Dzień dobry, medluje sie po dłuzszej przerwie. Teraz tylko sie przywitam,bo chce przeczytac wszystko co mnie ominęlo w poczekalni. Kawki nie sprobuje , ale herbatke bardzo chetnie. Potem napisze wiecej a na razie dobra wiadomość: 6,4 mm maleństwo mam w brzuszku. No to czytam....miłego dnia moje kochane

cześć Nareszcie jakaś dobra wiadomośc z poniedziałku. Ksymciu -gratulacje

O rany, ale fajnie.....:D Ksymcia gratuluję......topikowa dzidzia....napisz koniecznie coś więcej......

Gratulacje Ksymcia super wiadomość z samego rana w nowym tygodniu

Juz pisze Maleństwo ma 7 tygodni, powinno sie do mnie usmiechać (i płakać) od 28.01.2007.czyli bedzie maly wodnik, mój wyglad i samopoczucie wskazuja na dziewczynke (tak wszyscy mówią-ale zobaczymy). Mam zdjecie usg i widzialam jak bije to mulutkie serduszko,strasznie sie wzruszyłam, moj skarbek tez. W srode znowu mam wizyte u lekarza i kazal mi powtorzyc wszystkie wyniki. Ciesze sie,ze Was mam, a teraz wracam do nadrabiania zaległosci w pracy i czytaniu.całuje.

dziekuje bardzo za gratulecje!

Ksymcia co za radosna wiadomość GRATULACJE dla Ciebie i małej dzieciny.

Witam Ksymciu, gartulacje !!! Uważaj teraz na siebie i maleństwo w brzuszku :). Gratuluję także Twojemu mężowi, bo to wspólne dzieło :). U mnie piękna pogoda juz prawie tydzień się utrzymuje bez deszczu, a wczoraj był wręcz upał :). Ale ja nie będę narzekać na upały mimo, że nie służą mi, bo mam jeszcze zakodowane zimno jakie do tej pory nas prześladowało. Mam znowu sporo załatwień i pracy, życzę Wam miłych, słonecznych dni i samych radości i przyjemności

4400:D:D:D

Witam!! Ale nowina!! Będziemy mieli dziecko!!! Topikowe!! Gratulacje dla rodziców Nie pisałam nic bo u mnie nastrój nie do zabawy.....Niestety.....odwiozłam teścia do szpitala.....miał operację wycięcia guza jelita .Pomyślna wiadomość jest taka ,że operacja się udała i narazie jest ok. Za około 10 dni się okaże ,czy wszystko będzie dobrze. Ma 72 lata ,ale jest bardzo sprawny i pogodny . A propo działeczki to ja już się trochę znam jakby co , mogę coś doradzić.

Dosiu wspólnie musimy polać bąbelkami:D:D:D

Dosiu - bardzo mi przykro z powodu teścia. jestem przekonana, że wszystko się dobrze ułoży.....cięzko nam przyjmować takie wiadomości.......najgorsze te 10 dni....ale nie martw się...będzie dobrze. Dzięki też za chęć pomocy w dziale ogrodniczym. zobaczę w jakiej kondycji są moje roślinki, dam znać. Tygrysku ale pobrykałeś.........:D 4400 - gratulacje.....:D

juz wszystko przeczytałam-ale sie dzialo!! Urodziny,wycieczki,wypady na działke,przedstawienie...och jak ja załuje,ze nie mam w domu internetu! Dosiu tez mi prykro z powodu tescia,ale bedzie ok najgorsze juz za nim. Riina tez chc sie z Toba przywitac,bo jeszcze nie mialysmy okazji sie poznac i poprosze o zdjcia kasia.m7@wp.pl swoje tez chetnie Ci przesle. ale mi dziewczyny narobiłyscie smaku na sernik z trukawkami,az mi ślinka cieknie! A teraz zapraszam na szampana! trzeba to przeciez uczcic!!! lampki juz stoja na tacy tylko z korkiem sie troche siłuje...

To ja już nadstawiam kielicha za Twoje maleństwo i drugi za 4400.

przytargałam dwulitrowego - starczy na duzo toastów!!!!!

To się przyłączam do tosatów, bo okazji jest troszeczkę. :) Swoją drogą dziewczynki, mamy dopiero poniedziałek a gdzie reszta tygodnia......:D:D:D

Przyłączam się oczywiście do toastów.......bzdury jakieś wypisuję.....:):):)

Ewcia to wina bąbelków

Jasne.........oj te bąbelki......;)

Witajcie Ksymcia - gratulalacje no to teraz mozesz miec zachcianki i serniczka jesc ile tylko bedziesz chciala :D Toastem nie pogardze.hurrrrrra Ja rowniez wczorajszy dzien spedzilam na dzialce ale u siostry bo niestety my nie mamy,pogoda byla wspaniala wiec sie troche opalilam. Ktosiu - duzo zdrowka dla tescia, i mysle ze wszystko dobrze sie skonczy. Bosa - u nas z zakladami to tak ze jak nikt nie odgadnie pula przechodzi na nastepne zaklady:D:D:D Milego dnia zycze pa,pa

WITAJCIE No nie wytrzymam tyle sie tu dzieje..a mnie nie ma!!!!! Na dodatek dowiedziałam się że będziemy miały dziecko HUUURRRRRAAAAAA. Ksymciu..a to dopiero nowina..jak na początek tygodnia..rewelacja..oczywiście GRATULACJE..dla MAMY no i TATY..Jego wkład jest nadzwyczaj wazny!!!!!!!!!!!!Specjalnie dla Was Dzisiaj byłam z Danonkiem u lekarza..miała szczepienie..i jest taki marudny:( Ale jakos to przetrwam..przecież wiem co robić:):):): Co do działaeczki nie wypowiadam się bo nie mam..a chciałabym nieć..mam tylko balkonik..ale za to tam sobie troszkę szaleję:):):):):) No Ksymciu..ale radosną wiadomość nam dziesiaj przesłałaś..kurcze jak się cieszę:):):):):):):):):)a może będzie dziewczynka:):):) Tyo jeszcze dla Ciebie To narazie tyle..ale jeszcze sobie przyjdę..całuski

Dziekuje Takisku, ja juz zmykam,moj skarbek czeka pod pracą-jaki on miły dla mnie Zapraszam wieczorem na sernik z truskawkami-zagonie męza do roboty bo cały czas mysle o tym placuszku... całuski i pa

KSYMCIU:) - gratuluje:) gratuluje:) i jeszcze raz gratuluje:). Dbaj o siebie ile wlezie, i jeszcze wiecej. Moj pozny prezencik od losu, sprawia nam duuzo radosci ...... choc i klopoty tez sa. Skakala moja mala kozka i wyskakala. Noga lekko skrecona. Lekko na szczescie i bandaz wystarczy. Lezala przez cale DWA dni, a teraz juz chodzi. Bo jak ja w lozku utrzymac? I jeszcze to slonce... ciagle wyrywa sie na basen, bo ona uwielbia sie \"kompanc\". Jestesmy staly bywalcami krytego i ten \"normalny\" miala juz obiecywany ostatnio co dzien. Pozdrawiam wszystkie:)

Ksymcia + miniaturka -gratulacje ,bedzie komu kontynuowac nasz topik:D Ja często jezdzę do mamy ,tam jest duzy ogród ,ale ja jakoś szybko się zniechęcam do\"prac polowych \" najpierw wydaje mi się ,że za rzadko ,potem jak nawtykam to ni ładu ni składu ,wszystko rośnie jedno na drugim a jeszcze w ostatniej chwili ktoś cos mi podrzuci ,i też upchnę ,ale za to mama ma radochę z mojej działalności. Takis teraz to chyba już nic nie zrobisz ,ale pogadać z właścicielką mozna ,pozdrowienia dla Danonka\\nie bałaś się go szczepic jak jest po takich przejściach?\\ Ewciu4444 ,Viki przypominam Ci że my też bedziemy mieć dzidzi ,juz niedługo\\dziewczynkę\\pamietacie jak WAs prosiłam w zimie o pomoc w sprawie prawa pracy dla ciężarnych?Jakoś tak zostało ,córka bedzie chrzestną ,a ja tak z doskoku ........coś pomogę ,podpowiem Acha ,nie wspominajcie mi o ciastach , za 2 tyg mam wesele i miałam zrzucic 3 kg ,owszem 3kg przytyłam :D kreację mozna odłozyć na lepsze czasy pozdrawiam wszystkie pa

Jakie mile wiesci !!!!! Przede wszystkim gratulacje dla KSYMKI. Teraz to Ty się tylko odżywiaj , odpoczywaj,usmiechaj sie do calego swiata.I bierz z życia co najlepsze. Oczekuj malenstwa cierpliwie. I oszczedzaj się w kazdym calu .Gratulacje dla małżonka. To czekamy raze na nasze wspolne maleństo.Dla Was Ale sukces Forevku.Taki okragly wpis to nie byle co. Wiec pijmy tego szampana za Wasze zdrowie. Bojeczko,nie zostawiamy pieniażkow na nastepne zaklady,tylko bierzemy za kazdym razem.Jak nikt nie trfi,to do skarbonki.A pule powinien zgarnać ten kto pierwszy odgadnie wynik kolejnego meczu. A my za pule kupimy piwa i wypijemy wszyscy. Dzisiaj obstawialam odwrotnie.Narazie jest dla Czechów 2:0. I znów poleci dyszka.Dla Was