Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosc

mam dosc samej siebie-pomocy!!

Polecane posty

Gość dosc

to chyba jakis stan depresyjny.Podjelam decyzje ze musze sie z tym uporac!!.koniec rozczulania sie nad soba!!!Mam pytanie do jakiego lekarza sie zwrocic?Psycholog czy psychiatra-czy to jakas roznica,czy musze miec skierowanie od rodzinnego?Poza tym jak wyglada taka wizyta poloza mnie na kanapie?Bede opowiadac o swoich wzlotach i upadkach?Czy wybrac sie do specjalisty w prywatnym gabinecie czy refundowanym???Prosze o opinie osob ktore korzystaly juz z takiej porady,prosze napiszcie ze poskutkowalo-bo jesli nie to co ja ze soba zrobie??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
ile kosztuje taka wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
ale korzystalas z takiej formy leczenia -pomoglo??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
powiedzcie mi jeszcze prosze czy psychiatra czy psycholog? Czy to jakas roznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
moze pomoge ----------jak poradzic sobie samej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
jestem juz chyba na takim etapie ze potrzebuje wszystkiego ,nic mi sie nie chce ,uciekam od ludzi(nawet przyjaciol)ciagle rycze,jestem nie dozniesienia,zostawilam firme wspolnikowi(przestalam pracowac),oddalam sie od meza.Tylko dla dziecka staram sie trzymac!Naprawde,nie wiem co robic!!!!Chyba gdyby nie moj syn i moi rodzice to chcialabym ''zasnac na wieki''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
nie powiem nikomu ze zaczynam leczenie !!!I tak patrza na mnie jak na wariatke!!!A moze jestem nia juz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
Boze co za popaprane zycie jeszcze rok temu nie pamietam zebym miala czas pouzalac sie nad soba!!!A teraz nawet nie chce mi sie pazurow pomalowac,obgryzam lakier z zeszlego tygodnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc
dziekuje bardzo!!!!! Tobie rowniez zycze zebys zasypiala zu smiechem i budzila sie z nim !!!!!TYLKO CZEMU TO TAKIE TRUDNE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jest jakas konkretna
przyczyna twojej depresji? A moze przed wizyta u specjalistow mozesz sobie np pozwolic na jais wyjazd, np wycieczke do Tunezji albo cos w tym stylu? Poznac nowych ludzi , popatrzec na inne krjobrazy? A moze masz kogos znajomego ( nie musi to byc koniecznie serdeczna przyjaciolka), komu mozesz jednorazowo sie wygadac? Bo wygadnie uie jest bardzo wazne..A trudno zameczac jedna osobe swoimi sprawami. Ja - tak z reka na sercu - nie bardzo wierze w cudowna moc psychologow. Dobrze mi robi, jak sie skoncentruje na innych, popatrze, jakie maja problemy, porownam je do swoich. Wtedy swiat tak czarno nie wyglada. Bo kazdy ma cos , co go gnebi - w mniejszym lub wiekszym stopniu. Dobrze tez robi (przynajmniej mnie) cieszenie sie z malutkich czastkowych radosci. Np ze sie cos zalatwilo w urzedzuie. Albo dzicku sie w czyms powidlo. Albo ktos byl sympatyczny w sklepie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebecna
tak łatwo powiedzieć wygadaj się, weżź się w garść . A przecież i tak nikt nie weźmie na poważnie tego co mówię. w oczach innych jestem zaradna, silna usłyszłam nawet kiedyś twarda. to ja mam być tą, która radzi, pomaga powinna wysłuchać. przecież tak naprawdę nic się dzieje to pewnie tylko jakieś moje dziwne wymysły i urojenia- fanberie głupej baby co to szuka sobie problemów bo nie ma prawdziwych. Nawet kiedy chciałam powiedzieć o swoich myślach usłyszała,że nie widać, że to nie jest prawda. A ja mam dość, dość swojego życia, dość bycia silną, dość świata, tych świąt i tego przymusu bycia radosną, bezproblemową, odpowiedzialną, chciałbym zniknąć. I tak nikt by się nie zorientował,że mnie niem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebecna
to i tak niczego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no idź moze
do tego specjalisty. Pamiętaj - nigdy, przenigdy nie wolno się poddawać ! Zawsze warto i trzeba walczyć o siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×