chcę mieć małego kotka za i przeciw...

No to powiedz nam w końcu czy się zdecydowałaś na kociaka :D . Ja mojego musiałam oddać jednak ze względu na alergię córy, ale już wiem że tam gdzie go oddałam (na wieś do cioci) -jest szczęśliwy. Biega po dworze, chowa się za krzakami, próbuje zaprzyjaźnić się z zazdrosną psinką lessi, a jak kilka dni temu wszedł na wysokie drzewo to bał się zejść i dopiero moja mam uratowała sytuację wołając go-a tak strasznie tam płakał że mój tato chciał już biec po drabinę :P . Jednym słowem niezły rozbójnik się z niego robi. No i oczywiście śpi z ciocią w łóżku, z czego niezbyt zadowolony jest pies, który wcześniej był jedynym pupilem :D . Ale bardzo żałuję że musiałam go oddać. I pomyślałam sobie że jak już moje dzieci dorosną i pójdą na swoje( za jakieś 15 lat :D ) to sprezentuję sobie kotka bo to takie milusie stworzenia. Pozdrawiam.

Moja Kicia za jakiś miesiąc urodzi kocięta. Allllleee się cieszę!!!! :D:D:D Całą zime po domu harcować będą puchate kulki! :D

może coś pomoge mialam kiedyś znajdę i ..........ingdy w życiu takiej bestii , niszczya w domu wszystko co bylo można zniszczyć drapala i też nie chciala robić do żwirku tylko po kątach. Następnie postanowilam sobie kupić kota rasowego i czytalam wszystko na temat ras i zdecydowalam się na Syberyjską kotkę -cena doćś wysoka ale warto-nie niszczy mebli , tra rasa zachowuje sie jak pies tzn aportuje chodzi za mną caly czas i przede wszystkim fantastyczna psychika , w życiu swoim nie wiedzialam ze koty są tak mądre i kochane , oczywiście sterylizacja konieczna aby sie kicia nie meczyla i my też poczytaj sobie o rasach i zdecyduj sie czy taki zwierz bedzie ci pasowal

ja uzywam silikonowego zwirku od hiltona koszt to 15 zl w markecie i starcza na dwa tygodnie

ZA: - śliczny, futrzany domownik dostarcza lepszej rozrywki niż telewizor - życie w domu nabiera ciekawszych barw - kot nie wymaga permanentnego towarzystwa - często zdarza się, że śpi z właścicielem -kot jest bardziej czysty od psa, nie śmierdzi - kot jest bardzo komunikatywny - wystarczająco długo żyje, żeby dziecko po trzech latach nie płakało, że mu zwierzątko padło trupem (przepraszam, że o tym piszę, ale uważam, że to ważne) - ciepły, jedwabisty - idealny \"grzejniczek\", świetnie wspomaga proces wychodzenia z choroby PRZECIW -trzeba nauczyć kotka siusiać do kuwety (również przyzwyczaić, że w nocy musi siusiać także do kuwety, a nie na łóżko właściciela) - kupowanie żwirku (ja kupuję żwirek za 3,85/5kg) - specjalna sucha karma dla kastratów (Purina Proplan, na przykład) - jak chce się, żeby kotek nie drapał mebli/maskownic na kolumnach - trzeba go od małego zachęcać do drapaczki - szczepienia: wścieklizna, kocia białaczka, odrobaczanie - kastracja w odpowiednim momencie - np. w wieku 10m-cy, po tym, jak pierwszy raz \"uperfumuje\" mieszkanie (inaczej kostka prąciowa będzie za wąska i cewka moczowa może się łatwiej zatykać) Ja mam kota i jestem szczerą fanką tych zwierzątek. Polecam każdemu, kto nie ma czasu na wyprowadzanie psa.

ja uwazam ze dachowce sa najlepsze na swiecie ! wierne i zabawne; broja bo broja, ale to tez taki ich urok. a z rasowymi nie mialam stycznosci...poki co chwale sliszne dachowce :)

;) a nawet już mająca zamówionego malucha ;) Jest tu ktoś?????

heeeeeeeelo :)