Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maly motylek

Pigulka roku-waszy zdaniem

Polecane posty

Gość maly motylek

Zastanawiam sie nad zmiana Evry na tabletki,ale nie wiem na jakie. Ktora waszym zdaniem jest najlepsza? Harmonet Yasmin Logest...? Tyle ich jest,sama nie wiem,gin nic nie doradzil,moge zmienic na dowolna,ale mi chodzi o taka,z najmniejsza dawka hormonow,ktora nie powoduje tycia,bolesnych piersi:( Pomozcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooooooo mammoo
ile mozna no??? dla ciebie jakas tabletka bedzie fatalna a dla mnie idealna!!! to kwestia indywidualna!!!!!!!! :O ale zarymowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly motylek
Rozumie,ze na kazdego dziala inaczej ale czy ktoras sie orientuje,ktora zawiera najmn.dawke hormonow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaa
Harmonet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula103
zdecydowanie yasminki:)))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly motylek
? :) no to,ktore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly motylek
powiedzcie prosze czy po tabletkach bola was piersi:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie tabletki
to gówno, prędzej czy później i tak wszystko wyjdzie na jaw - O ICH OGÓLNOUSTROJOWEJ SZKODLOWOŚĆI motylku, nie zadawaj głupich pytań, bo aż mnie skręca, nie ma czegos takiego jak "pigułka roku". A może zrobimy konkurs na najgorszą tabletkę? Mogę zacząć: - Cilest, Diana, Logest, Marvelon, Harmonet, Jeanine, Yasmin,Minulet,Femoden,Tri Novum, Tri Regol,Rigevidon,Tri-minulet,TRIQUILAR,Stediril30,Microgynon 21 ,Novynette ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly motylek
Cholera jasna po co te tabletki jak po nich czujemy sie okropnie? Jedne tyja drugie bola piersi same problemy-a to wszystko przez facetow dla nich sie trujemy-niech wkoncu beda w aptekach te tebsy dla facetow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julies
jak to dla facetow? a ty co? chcesz miec dziecko?przeciez to wylacznie Twoja decyzja a nie przymus facetow....Ja tabsy biore dla siebie bo seks bez gumki jest o wiele przyjemniejszy,a moj facet nigdy by mnie nie zmusil do brania, wrecz przeciwnie....on mi ciagle to odradza....Jakich wy facetow macie? a najmniejsza dawke maja logest i harmonet ale mnie i tak po nich piersi bolaly i byly one gorsze od tych co biore teraz ,a biore yasmin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ki-ki
ja biorę tabletki, bo właśnie chcę kiedyś mieć dzieci ( problem z jajnikiem) próbowałam wielu i nalepsze są Jeanine jak dla mnie - żadnych skutków ubocznych. ( nie mam bolesnych piersi, nie tyję, nie mam zmiennych nastrojów, a co najważniesze a w przypadu innych tabletek to niemożliwe - mam wyskokie libido)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kiedys bylam wielką zwolenniczką tabletek-bralam kiedys Marvelon-po odstawieniu, ktorych hormony zaczely mi fiksowac i przytylam prawie 10 kilo:( których przez miesiące mi moglam zbic. Potem jakies 2 lata pozniej bralam logest-nic mnie nie bolało ani nie przytylam-z tym, ze zupelnie nie mialam ochoty na sex. A potem zaczelam dokladnie sobie czytac o tych tabletkach i stwierdzilam, ze dam sobie spokoj-bo one przynoszą wiecej szkody niz pozytku (radze sobie poczytac w dobrych medycznych gazetach) uwazam,ze skutki uboczne wypisywane na ulotkach to tylko 50% prawdy. Jest jeszcze inna rzecz-raczej zaden ginekolog nie poleci ich ani swojej zonie ani córce-i nie chodzi tu o rzadne względy moralne-tylko raczej iwedze na temat ile te malutkie tableteczki-mogą złego zrobic. To co mialo dla nas oznaczac wolność-kochania się wtedy, kiedy chcemy bez obawy zajscia w ciąze, okzało się byc jednak wolnością ograniczaną, za którą płacimy naszym zdrowim. Jest tez inna kwestia-to ze przyzwyczailysmy facetów, ze my zawsze (potencjalnie mozemy)-co doprowadzilo do tego, ze są oni zwolnieni z poszanowania tego czym jest kobieta i jej kobiecość (cykl itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pigułki
o najniższej dawce hormonów to: Harmonet, Logest, Novynette, Mercilon oraz naj - najmniejszej - Minesse, ale co do tej ostatniej nie jestem pewna czy jest dostępna w Polsce. Evra też ma najmniejszą dawkę ale tu wiele kobiet skarży się że te plastry są niewygodne....kleją się lepią brudzą i złażą po kąpieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym nie przeraza was mysl-ze biorąc tabletki, są kobiety, które nie mają okresu. Bo przeciez to krawienie w 7-dniowej przerwie to tylko spadek hormonów. Jesli my tak poczynamy sobie z naszym organizmem -to on potem nam odplaca. Jest tez na ulotkach zwykle dluga lista przeciwskazan-tak dluga, że mysle, ze kazda na s na cos tam by sie zalapała :( mysle, ze za jakies 20-30 lat bedą wychodzic wyrazne szkody zazywania tych tabletek, tak samo jak bylo z generacją tych starych. I moze kobiety po tych nowych nie rodzą potworków itp ale bedą chorowac. tez bym chciala, zeby powstala \"tabletak roku\" ale cos mi się wydaje ze raczej tak sie nie staje. To tylko swiadczy o tym ze pewnych rzeczy mimo postepu nie da się przeskoczyc-za pomocą chemi i sztucznych hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly motylek
Ja stosuje evre,gdyby nie te piersi to bym sie nie zastanawiala nad tabletkami...Choc przyznam,ze troche bole minely:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka ale piedoly piszesz. Tablety sa juz od dawna wiec wszelkie dlugodystansowe skutki uboczne sa znane. Ja biore tablety bo sa dla mnie lekiem, po drugie chce miec komfort psychiczny, a przy np. peknietej gumce tego komfortu nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu wrrrrrrrrrrrrrrrrrr
tabletki dzielna sie na te, co mają 20, 30 i 35 mikrobramów estrogenów. poszukaj sobei sama odpowiedzi, które mają tyle a tyle. siedzisz przed kompem, nic porstszego, google prawdę ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia3410
ponoc novynette maja mala ilosc hormonow, ja biore cilest i nie odczuwam zadnych dolegliwosci ani piersi mnie nie bola , no ale kazda dziewczyny troche inaczej reaguje na tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toxyna sorry ze
sie wtrące ale Landryna ma rację, a to Ty piszesz pierdoły. "Tablety sa juz od dawna wiec wszelkie dlugodystansowe skutki uboczne sa znane. " - ale bzdet! Wlasnie w tym problem, ze pigułki sprzed paru lat własnie sa uznawane za zajebiście szkodliwe, miały od cholery hormonów i dopiero po paru, parunastu latach to wychodzi na światło dzienne. Te tabletki, które TERAZ sa natopie i są TERAZ uważane za super nieszkodliwe, za parę lat okażą się tak samo szkodliwe jak ich poprzedniczki. Zawsze jest tak, ze jak cos nowego wchodzi na rynek to jest owacyjnie przyjmowane, ma super promocję i nagłośnienie niemal we wszystkich madiach, w końcu firmy farmaceutyczne musza na ty zarobić. Ale po jakimś czasie dopiero wykrywane są skutki uboczne. A więc to co DZISIAJ jest uważane za dobre, JUTRO moze okazać sie absolutnie do bani. Nie bądźmy naiwne! czy to, że organizm korzysta ze sztucznych hormonów, a nie ze swoich własnych, że jajeczkowanie jest sztucznie zatrzymywane to jest normalne? Tak na zdrowy rozsądek widać, ze nie jest. I nie pisze tego, bo zawszebyłam przeciwna tabletkom. Sama brałam kilka ich rodzajów przez ładnych pare lat i tez w trakcie brania wszystko było w miarę OK (oprócz drastycznego spadku libido i grzybic pochwy) . A teraz, po odstawieniu "zbieram plony". Nie bede się wgłębiać w szczegóły, i tak każda, które chce brać tabletki, bedzie je brać. W każdym razie ja juz NIGDY nie zaserwuję mojemu organizmowi sztucznych hormonów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeanine (u nas nowość) jest znana już od 10 lat w innych krajach. Tablety II generacji są znane już nie wiem od ilu. Tablety antykoncepcyjne są najlepiej przebadanym lekiem na świecie. Znane są zarówno dlugodystanostansowe skutki uboczne jak i zalety, wady. Piguły zostały przebadane wzdłuż i wszerz. W latach 60-70 były tablety I generacji które uważane są za bardzo szkodliwe. To, ze Ty miałaś takiego pecha i Tobie się tak stało nie znaczy, ze każdemu tak będzie. Idąc, ze Twoim tokiem rozumowania to żadne leki nie są dobre (bo jakiś tam wpływ na organizm maja). znam kobiety które biorą od parunastu lat tablety i jakoś nie maja takich strasznych, długodystansowych skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historia pigułki antykoncepcyjnej sięga 1919 roku, kiedy to austriacki endokrynolog Ludwig Haberlandt dokonał przełomowego odkrycia, że jajniki ciężarnej królicy wszczepione innej płodnej samicy czyniły ją na kilka miesięcy bezpłodną. Następnie wykazał, że podawanie myszom hormonów doustnie zabezpiecza je przed ciążą. Kilka lat później niezależne ośrodki naukowe dokonały wyodrębnienia czystego progesteronu, ale istotny przełom był możliwy dopiero 20 lat później. Za prawdziwego \"ojca\" doustnej tabletki antykoncepcyjnej uznaje się Carla Djerassi, chemika, pisarza, profesora Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. Jest członkiem wielu akademii naukowych i laureatem prestiżowych nagród. Właśnie ukazała się jego książka \"This Man\'s Pill\", w której zawarł refleksje nasuwające się z okazji 50 rocznicy narodzin pigułki antykoncepcyjnej. Jako młody naukowiec pracował w laboratorium firmy Syntex. To właśnie tam 17 października 1951 udało mu się otrzymać związek chemiczny - norethndrone, który okazał się skuteczny jako środek antykoncepcyjny. Celem badaczy było uzyskanie doustnego progesteronu w celu zastosowania go do leczenia raka szyjki macicy. Pigułka firmy Syntex trafiła do sprzedaży w 1964 roku. O 4 lata wyprzedziła ją firma Searle. W Stanach Zjednoczony przyjęta została z dużym entuzjazmem, o czym świadczy fakt, że skorzystało z niej 80% Amerykanek urodzonych po 1945 roku. Czyli twierdzicie, nie sa znane skutki dlugodystansowe leku ktory od 45 lat jest badany i udoskonalany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam swoją prywatną historię tabletki anty. Zaczęłam brać rok i trzy miesięce temu. Byłam zdrowa jak ryba i nigdy nie chodziłam do lekarza. Po pół roku zrobiła mi się nadżerka, po roku wyczułam w piersi guzek, okazało się, że włókniak. Onkolg powiedzial, że to z powodu nadmiaru estrogenów, które są w tabletce. Odstawiłam, co prawda doszły teraz stresy ciążowe. Ale najważniejsze jest zdrowie. Wiem, że każda kobieta na tabletki reaguje inaczej, życzę tym które biorą, żeby nigdy nie przezywały takiego stresu jak ja, leżąc na kozetce onkologa. Pomijam już fakt, że odporność mojego organizmu spadła do maksymalnie, co chwilę byłam przeziębion, miałam zapalenie kolana. Rzeczy, które wcześniej nigdy mi się nie zdarzały. Tabletki to syf i nie ma co się okłamywać. Po prostu albo się je bierze albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekila09
Hej!;)Kto mi powe czy Diana35 jeste dobra??????Sądzicie że nie obejdzie sie bez wyzyty u ginekologa??ja się boje..pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Toxyna
jak widać skutki uboczne nie są odosobnione moja droga... nie tylko na MNIE źle działały, co widać po postach na tym topiku i na innych... Ale rozumiem Cię, ze tak bronisz tabletek, ze przytaczasz całe artykuły i ich historię. Ja mogłabym przytoczyć inne artykuły, o przeciwnej treści, ale nie o to chodzi. Przypominasz mi siebie sprzed 10 lat - jak zaczynałam brać swoje pierwsze tabletki. Tez jak tygrys broniłam tabletek, kazdy kto mi mówił, ze mogą być szkodliwe był traktowany jak jakiś zacofany i nienowoczesny człowiek. Teraz jestem juz nieco starsza i nieco mądrzejsza (szkoda tylko ze musiałam sie tego dowiedzieć z autopsji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zgadzam z do Toxyna
to że jedna nie bedzie miała skutków ubocznych nie znaczy ze tabletki nie sa szkodliwe:O Bo już dla kolejnej moga okazac sie opłakane w skutkach. Nigdy nie wiadomo na którą z nas trafi, tak samo jak z nowotworem - tez niewiadomo kto będzie jego ofiarą. Wybór należy do nas - kto chce niech bierze, ale nie bądźmy naiwne i nie piszmy (do Toxyna) ze tabletki są dokładnie i w 100% przebadane i nieszkodliwe... bo to jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez ja wiem, ze tablety moga powodowac jakies dlugodystansowe skutki. Zawsze o tym wiedzialam. Tylko nie lubie kiedy ktos mi wmawia, ze tablety nie sa przebadane, ze to, ze tamto. biore juz pare lat i dla mnie jest to dobrodziejstwo. Mam hiperandrogenizm i tylko dzieki pigulom nie mam twarzy jak pizza i nie jestem porosnieta futrem. Po drugie: czesto po odstawieniu tablet wracaja problemy ktore byly wczesniej, ale my juz o nich nie pamietamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q.q.
Nie chce mi się czytać całego topiku, ale odpowiem autorce na postawiony temat: Żaden ranking nie powinien wpływać na Twoją decyzję, bo każdy organizm reaguje inaczej. Ja dosłownie zdychałam po Cilescie, Harmonecie i wszystkich trójfazowych, całą resztę jaka istnieje też brałam...i w końcu znalazłam Yasmin. Co z tego, że ja się świetnie po nich czuję i nie zauważam skutków ubocznych (które nie oszukujmy się napewno są), skoro moja przyjaciółka od drugiej tabletki wymiotuje dalej niż widzi i ma cigłe skurcze łydek? Jeśli Twój lekarz nie potrafi Ci doradzić tylko mówi, że masz sobie tabletki sama wybierać, to znajdź innego. Ja chodzę do najzwyklejszej przychodni, gdzie nie płacę, a jestem lepiej traktowana niż w niejednym gabinecie prywatnym. W swoim zyciu odwiedziłam 7 ginekologów i to jest pierwszy, który nie pyta mnie co sądzę, tylko proponuje, wyjaśnia skutki jakie mogą się pojawić, a potem dopiero każde wybierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaa
Mojej kolezanki mama jest ginekologiem i przepisuje jej tabletki. Innej kumelki mama jest faramceutka i tez nie odradza jej tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×