Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skrywajaca czarny nick

Jak rozkochac w sobie faceta

Polecane posty

czarna>> :) klatka piszesz... Wspomnialam ze moj pan to moja druga milosc. Moja pierwsza milosc... cudowna szalona sponatniczna namietna mmmmmm :) pieknie brzmi prawda? Ktora kobieta nie marzy o czyms takim? A tak malo kobiet to spotyka... Ja mam szczescie bo drugi raz w zyciu kogos pokochalam i do opisu tamtego dochodzi jeszcze dojrzala :) A teraz dokoncze ta pierwsza... zaborcza zaborcza zabaorcza chorobliwie zaborcza :( Pieklo w raju... tak to dzis nazywam... bo byl cudowny, kochany tylko zaborczy. Nie moglam nic zorbic, nie moglam isc spokojnie do WC bo mnie pilnowal, nie moglam isc spokojnie do sklepu, bo juz go zdradzalam itd Mimo ze kochalam go, zrezygnowlalm z tej milosci. Czekalam rok z mysla ze bede sama, az nagle pojawil sie on :) Wiesz jak patrze na kobiety to widzego mojego bylego... Dlatego jesli ja chce czuc sie wolna w zwiazku to chce zeby moj partner czul sie tak samo... PS. My jestemy dopiero 2 miesiace :) za rok slub :P wiec to tez poczatek :P Osiwdczy mi sie po 3 tygodniach... bajka... Czasem tylko asukdna mysl wpada do glowy, czym ja sobie zasluzylam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
monis>>>> sluchaj no prawie jakbym czytala o sobie :D moze ja nie wspominam tak milo ze to pieklo w raju - ja pamietam tylko pieklo :o a szkoda. ale moze teraz w koncu mam prawo do szczescia :D..... wiesz ta fascynacja.....nowa osoba.....i ten usmiech..... pogadalabym z Toba na ten tmat jesli masz ochote rowniez bardziej na priv ale nie moge tutaj podawac teraz swoich namiarow....on nie jest takim bezmozgiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. To ja Ci podaje moj malo znany mail :) napisz na niego jak cos i tam sie wymienimy kontaktem :) mail: mo_na@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
juz wyslalam maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka25
hej.moniś bardzo mądrze piszesz. ja też jestem teraz w drugim związku. pierwszy trwal ponad 6 lat. zaborcza miłośc, szalona, czasem głupie dziecinne decyzje. dziś z drugim jest inaczej. zrozumiałam że miłość to brak ograniczenia. nie mozna ogroniczać, nie mozna stawiac warunków a jesli się kocha to się to po prostu okazuje, a nie bawi w ciuciu babkę. albo chce sie byc ze sobą i się szanuje, albo się rozchodzimy. teraz jestem w związku dojżałym, nie ograniczam go, a wrecz przeciwnie. nieraz proponuje zeby zaprosił do nas swoich kolegów, albo zebysmy gdzie razem pojechali na imprezę. to jest związek partnerski. moj tez niezbyt lubi pisac smsy. kiedys wyjechał na miesiąc do innego miasta. pisałam mu jednego dwa smsy dziennie. on do mnie pózniej zaczął pisywać po 10 20 smsów, wtedy odpisywałam. nie umiem się narzucać. staram się robic tak zeby nie płacił za mnie. oczywiscie na początku jak gdzies szlismy to looz. zapraszał mnie i jakos tak głupio było trzasnąć tekst ze ja placę za siebie. teraz jest tak, ze jak gdzies idziemy to on np. płaci za wstęp, a ja pózniej rewanzuję się i płacę za napoje. albo jak gdzies jedziemy tankuję i juz on nie płaci, za to pózniej cos kupuje. od początku starałam się własnie tak podchodzić do spraw finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masło
..a co ja powinnam zrobic? Znamy sie pol roku.Spotykamy rzadko,bo mieszkamy w innych miastach,oboje mamy sporo zajec,nasze tryby zycia roznia sie zupelnie.. A jednak potrafimy sie porozumiec,wydaje mi sie,ze mu zalezy,ale czy na pewno i jak bardzo?jest zamkniety w sobie,powsciagliwy,trudno dotrzec do jego swiata.Ale kiedy calowal czulam sie jak nigdy dotad,nigdy bym sie nie spodziewala,ze mezczyzna moze okazac tyle czulosci,mialam lezki w oczach,bo tak bardzo mnie wzruszyl.. A potem znow nie widzilismy sie dlugo,ja wariuje,staram sie nie okazywac mu szalonego zainteresowania,zeby go nie sploszyc,nie jestem zaborcza,ale nie wiem co robic dalej..jak sprawdzic czy mu zalezy? Raczej wprost nie chce stawiac sprawy...a nie chce dalej tkwic w takim ukladzie,bo moze on sie tylko ze mna bawi? Zobaczymy sie w nastepny weekend...zastanawiam sie czy moge zabrac go do siebie?oczywiscie sama nie zaproponuje,ale to moze wyjsc od niego,kiedys to zasugerowal,ale zrecznie odmowilam,a teraz sie zastanawiam czy sie zgodzic?nie chce od razu pojsc na calosc..ale zasnac w jego ramionach..marzenie..na sama mysl mam motyle w brzuchu.. czy powinnam nadal trzymac dystans,kusic,nic nie robic,czekac..czy zdecyduje sie byc ze mna na stale,czesciej sie widywac,itp..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka25>> Piszesz jakby o mnie... nawet to z placeniem sie zgadza, raz ja place za nas raz on... madrze i sprawiedliwie... I Twoj mezczyzna jest tylko Twoja, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka25
ja od razu z moim drugim do łózka nie poszłam. wręcz broniłam się przed tym i o swoich obawach powiedziałam mu głośno. zrozumiał i czekał. czekał 7 miesięcy. wtedy byłam gotowa. po jakimś czasie podziękował mi ze kazałam mu tyle czekać, bo to było dopełnienie wszystkiego. więc jesli masz obawy po prostu mu o tym powiedz. zauważyłam ze faceci nie lubią się domyslać. jesli mu nie powiesz to on po prostu nie bedzie widział problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masło>> Moje zdanie?... Zapytaj czy nie ma ochoty jechac do Ciebie :) To latwe. A odpowiedz powie Ci duzo wiecej niz myslenie :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka25
Moj mi cigle powtarza bawimy się tylko ty i ja. i własnie o to chodzi. bawimy się, czasem cały dzien potrafimy siedzieć przed komputerem i grac w jakies gry, czasem lezymy i oglądamy filmy, czasem gramy w bierki a czas leci tak jakby godzina była minutę. a najbardziej uwielbiam dostawać od mojego smsy ... " minuta bez ciebie jest godziną ... i wszystko jasne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazanka25>> Ja tak samo :) My first love zaczela sie w lozku a moja druga wielka obecna milosc jeszcze nie skosnsumowana a juz 2 miesiece mijaja zaraz... Niepoodbne do mnie... Na dodatek on to szanuje, teraz nie mal jak skarb traktuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes z nim np 5 h a to jak 5 s, jestes z nim 38 h a to jak 1 s :) Nie lubie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka25
moj jest bardzo skryty. tzn on nikomu nic nie mówił i dopiero przede mna się otworzył. potrafił nic nie mówić do tego stopnia ze nic nikomu nie powiedział ze idzie do wojska. tylko mamie. i wieczorem grał z kolegami w siatkę a rano pojechał do wojska. wieczorem przyszedł po niego kumpel a mama mówi ze on do wojska pojechał. kazdy takie oczy robił ... ;-) tajemniczy na początku jak nie wiedziałam ze on taki cichutki, bo w sumie przy mnie to wygadany. zreszą my się bardzo dobrze i bez słów dogadujemy. no i kiedys idzie i mówi... kurcze jak ty duzo wiesz o mnie ;-) tylko ze ja tez jestem z natury cihca, chyba ze trafię na odpowiednią osobę... wtedy gadam i gadam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka25
ja tez nie lubię ale tak jest. czas tak szybko płynie jak jest fajnie ... i wydaje się ze nic nie robimy a mija 5 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patka1994
Co tu napisać , poprostu każda kobieta ma wsobie to coś , co na nich działa . Trzeba to tylko w sobie odkryć i wykorzystać . Ale są tez inne sposoby , wiadome jest że kokieteria jest wskazana . Na każdego przystojniaczka coś innego działa , trzeba próbowac różnych sposobów np. : - ulotne spojrzenia prosto w oczy - miły usmiech - próbowanie nawiazania rozmowy - na dyskotece jak razem tańczycie , przytul się do niego żeby poczuł bijace od ciebie ciepło Kurde ja to jestem głupia sama potrzebuje rady , a próbuje dać ja innym . Może ktoś mi pomoże . jest taki chłopak chodziłam juz z nim 4 razy ( chyba 4 ) a kiedy juz z nim zerwałam podoba mi sie , ale kiedy z nim jestem juz moje uczucie do niego gasnie , a teraz znów sie w nim zakochałam i nie wiem jak mam go w sobie rozkochac . jak z nim jestem chce sie do niego przytulic i pocałować co mam robić ???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaguella
czesc.jak rozkochac w sobie faceta?sprubuj tego sposobu ale musisz byc cierpliwa..Badz nie dostepna, wyrozumiala-nie zawsze musisz odpowiadac na jego pytania, rowniez czasem nie odpisuj od razu jak do Ciebie napisze.Niech pomysli niech poczuje zazdrość.Badz tajemnicza(ale nie bez przesady:)) i oczywiscie elegancka w zachowaniu, delikatna jak prawdziwa kobieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere_x
Ja mu "Wskoczyłam do łóżka" na 4 randce i co? :) Jesteśmy już ze sobą 2 lata i jest cudownie. Coraz bardziej jesteśmy pewni, że chcemy być ze sobą całe życie i założyć rodzinę. Może i nie czekałam za długo ale jest moim pierwszym mężczyzną fizycznie, nie jestem jakąs panienką, która każdemu wskakuje hop siup od razu do łóżka no i on doskonale wie, że to tylko dlatego, że podziałał na mnie tak bardzo bardzo bardzo ( z innymi byłam nawet po pół roku i nie było żadnego seksu) :) Moja rada? tajemniczość :)) być tajemnicza, zasadnicza ale czuła i troskliwa. Szczera, czasami wyzywająca a czasem uległa i potulna. Nie rządaj, nie wymagaj deklaracji, nie próbuj go zmieniać. Pokaż mu, że go akceptujesz- że ma prawo być sobą, nawet jeśli oznacza to zielony krawat, czerwoną marynarkę i żółte nieuprasowane spodnie ;) nie wymagaj, żeby zaprzestał posiedzeń z kolegami przy piwku- wręcz powiedz mu- kochany zasługujesz na relaks-idz z jasiem na piwko:), chwal go za jego sukcesy, interesuj się tym co go interesuje-jak Ci zacznie opowiadac o FIFIE-nie mów-co mnie to obchodzi tylko słuchaj słuchaj słuchaj słuchaj niech wie, ze to co go dotyczy interesuje Ciebie dbaj o siebie ale nie marudz na krzywe nogi i odstające uszy, pokaz mu, ze szanujesz sie i akceptujesz niech wie,ze nie moze Tobą kierować chociaz bierzesz pod uwage jego zdanie bądź zmysłowa i namiętna ale niech wie, że masz swoje potrzeby o które też należy dbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaamanka
Wszystko co tu piszecie jest dobre i napewno działa na każdego chłopaka ale zapomnieliście o jednym chłopaka można przyciągnąć tylko jednym zgadnijcie czym? żartem jakąś uwagą szerokim zainteresowaniem skromnąścią i odwagą a także skruchą i nieśmiałością spróbujcie a napewno się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja291106
Witajcie drogie Panie.Mam bardzo duży problem.I proszę O POMOC!! W Październiku tamtego roku związałam się z chłopakiem,było nam razem cudownie.Prezenty,filmy,cale dnie razem.Utrzymywaliśmy bliskie stosunki,Mieliśmy ze soba cudowny kontakt.7 miesiecy później z dnia na dzień zrywa podajac błachy powód ze chyba nie bedzie miec czasu w wakacje że bedzie z kolegą(gdy zaczal sie z nim kolegowac mial dla mnie mniej czasu)ale,ze bardzo mnie kochał.Plakalam jakiś tydzien,nieumialam się podnieść,widzialam ze jemu również bylo ciezko,Potem byly esy takie przyjacielskie,Miesiac później po imprezie odprowadzil mnie do domu,powiedzial ze zaluje ze zerwal,mocno sie przytulił.Na drugi dzien gdy sie spotkalismy w gronie znajomych dal na przywitanie buziaka w usta ale pod koniec się wahal czy pójśc ze mna czy z kumplem,wybral kumpla.Potem jakos sie to..rozpadlo.On wyjechal nad morze na 3 tygodnie,a ja robilam wszystko zeby mu się na nowo podobac. Od zerwania minęło 6 miesiecy,a ja nadal go bardzo kocham. A jesli chodzi o niego,nikt niewie co mysli.bo tak: Gdy byla impreza u niego,robil wszystko zebym byla zazdrosna, W restouracji siada na przeciwko mnie i się wpatruje,nadal mówi mi cześc , cokolwiek powie czy ja to slyszę.Slysze od jego znajomych ze teraz nie patrzy nawet na żadną laskę( a do puki mnie niepoznal mial co tydzien inną)Jedynym problemem który nadal jest to jego kolega,który wydaje mi sie jest sprawcą całego zamieszania Ja nieumiem bez niego żyć.Czy macie jakies pomysły co mogę zrobić?? Mamy wspólnych przyjaciół dlatego co weekend się widujemy. Prosze pomóżcie...:* TO jest mój e-mail anastazja_buu@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emw86
Wszyscy pisza, wiec ja tez postanowilam opisac moj problem. Otoz, rok temu poznalam cudownego faceta. Jest pokzywdzony przez los tak samo jak ja, mam tu na mysli to, ze byl zareczony i jego narzeczona wyjechala do Anglii, gdzie zaszla w ciaze z Anglikiem. Rozstali sie. Ja takze bylam zareczona, ale moj narzeczony mnie zostawil dla swojej bylej milosci, z ktora jak sie okazalo ma syna! Jestesmy w podobnej sytuacji, wiec powinnismy sie rozumiec. Zaczelismy ze soba chodzic po 2 miesiacach. Po pol roku zarwal ze mna, poniewaz mnie nie kocha (tak twierdzi). Zostalismy przyjaciolmi. Przez pierwsze tygodnie widywalismy sie sporadycznie. W wakacje poojechalismy we dwojke pod namiot na tydzien. Bylo tam cudownie, chodzilismy na spacery, trzymalaismy sie za rece, calowalismy, ale nie bylo slow typu: kochanie, skarbie itp. Od tamtego czasu widujemy sie prawie codziennie, spedzamy ze soba kazda wolna chwile, pojawily sie slowa: kochanie itd., calujemy sie na powitanie i na pozegnanie. Teraz idziemy razem na slub mojej kolezanki ze studiow. Jestesmy sobie bardzo bliscy ale mimo tego on jakos nie chce lub boi sie zaangazowac. Co mam robic, pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja291106
Droga emw86: Ty i Twoj partner macie za sobą nielatwą przeszłość,wiele przeszliście.Z tego co opisujesz jestes o wiele bardzije otwarta niz Twoj mężczyzna. Byliscie razem pod namiotem,spedzacie ze sobą każdą wolną chwilę. Teraz czeka was wspólne wesele.Pojawily się zwroty typu"kochanie" to już o czymś świadczy. Twój partner nie chce sie zaangażować ponieważ boi się rozstania lub obowiazków jakie się z tym wiążą. Rozumiem że chciala bys juz miec czysty uklad parnterki. Duzo nieda się poradzić,możesz zapytac partnera co obecnie czuje,czego oczekuje. I okazac mu dużo ciepła bezpieczenstwa i przedewszystkim wiarygodności swoich uczuć. Gdybyś chciala pogadać to jest mój e-mail anastazja_buu@interia.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizmomalinka
no cóż ja go poprostu uwiodłam nie czekałam na nic....owszem wcześniej go kokietowałam ,ale potem poprostu go uwiodłam i jak teraz to wspominamy razem to- jest nam gorąco i on wie że od innej kobiety tego wszystkiego nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissA
mialam kiedys chlopaka rozstalismy sie a ja niewiem z jakiego powodu. on teraz przychodzi d mojego brata. ja go dalj kocham. ale on chyba mnie juz nie. jak go rozkochac w sobie???? zeby bylo tak jak kiedyz???? agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissA
mialam kiedys chlopaka rozstalismy sie a ja niewiem z jakiego powodu. on teraz przychodzi do mojego brata. ja go dalej kocham. ale on chyba mnie juz nie. jak go rozkochac w sobie???? zeby bylo tak jak kiedys??? agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissA
mialam kiedys chlopaka rozstalismy sie a ja niewiem z jakiego powodu. on teraz przychodzi do mojego brata. ja go dalej kocham. ale on chyba mnie juz nie. jak go rozkochac w sobie???? zeby bylo tak jak kiedys??? agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasicazazdrosnica
Mam chłopaka bardzo go kocham chciałabym żeby on pokochał mnie najbardziej jak można. Jestem z nim ponad 1,5 roku i bardzo zależy mi na tym żeby bardzo mnie pokochał tak żeby nie umiał beze mnie żyć. JAK TEGO DOKONAC??? BLAGAM POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
hej wpisałam w gogle jak rozkochac faceta i znalazłam was......... hhmmm jastem moda wiem ale też czuje motyle w brzuchu a to cudowne uczucie tylko tez nie wiem czego on chce nie moge o nim zapomniec jago ust które tak cudoenie mnie całowały. i terza zastanawiam sie jak to osiagnąc tą miłośc której on terz potrzebuje.Czy on tez tego pragnie??????? oj chciała bym by to w końcu był on mój ksiaże z bajki:) narazie licze sekundy do soboty zaby znowu zobaszczyć jego oczka usta dłonie poczuć jego dotyk......... co wtedy zrobie???? uśmiechne sie może zadziała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×