Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skrywajaca czarny nick

Jak rozkochac w sobie faceta

Polecane posty

Gość Skrywajaca czarny nick

Chce go w sobie rozkochac, tak zeby mial stado motyli w brzuchu jak tylko ktos wypowie moje imie. Wiem wiem...nie ma reguly ani metdoy. Ale chcialabym poplotkowac z Paniami badz Panami ktorym sie to udalo. Co zrobiliscie?? trzeba byc niedostepna/nym?? czy moze dawac wszystko czego zapragnie...?? to chyba nienajlepszy pomysl....chce poczuc ze zyje, chce byc komus potrzebna, spotkalam bardzo fajnego chlopaka..... chce byc przez niego kochana. kto czuje podobnie??? kto ma cos do powiedzenia na ten temat??? zapraszam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagger
hehe to jest od początku albo tego nigdy nie bedzie , to nie jest tak ze na zawołanie mozna kogos w sobie rozkochac, albo na niego juz teraz działasz albo nigdy nie bedziesz i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
a jak wiem ze dzialam dobrze ale chce zeby to roslo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obzent
Jezeli mu sie podobasz .To na pewno lepiej jesli dasz wyrazne sygnały.Niedostępność nie działa .Wypnij sie ,przytul sie do niego i jest twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie jesli mu na tobie zalezy to: 1. jesli zachowuje zsie tak jak tego oczekujesz to rób tak zeby było fajnie dla ciebie i dla niego i bedzie ok bo i Ty szczesliwa i on ;) 2. jesli cos przeskrobie, albo jego zachowanie nie bedzie na miare twoich oczekiwa, to wzwieksz dystans wiadomo, a on bedzie sie strał jeszcze bardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszczepienie osobowosci...
nie zrobisz nic na sile, stosowanie sie do jakichs uniwersalnych recept nie jest mozliwe, kazdy jest inny......rady nie ma, sama musisz isc po kruchym lodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmmmmmm... faceta można rozkochać ale wszystko zależy jaki to typ faceta... więc napisze jakie kobiece sztuczki namnie działają ;-) -Przedewszystkim musisz być czuła, tulenie, czułe całowanie obowiązkowe -Powinnaś posiadać \"charakterek\", jeśli coś ci na wątrobie siedzi mów otym żeby innym wręcz w pięty poszło -Nie krytykuj chłopaka jeśli popełni jakąś małą gafe (a wy kobietki niestety jesteście na takie bardzo wyczulone) np jeśli założy źle komponujące się ze sobą spodnie i koszule -Okazuj mu często w gestach że ci nanim zależy: np ganiaj do lekarza jeśli będzie się źle czuł -Chwal jeśli osiągnie jakiś sukcesik -Nieiprezuj za dużo, jeśli już to z nim -Przesadzaj pokaż mu że tylko on ci się podoba, on i tylko on, a inni faceci przynim niemają szans Chmmmmmm to chyba wszystko- powodzenia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
hmmm.dzieki za podpowiedzi ja wiem oczywiscie ze kady jest inny i nie ma uniwersalnej rady ale dopasowac cos zawsze mozna..z tego co od was przeczytalam spelniam duzo kryteriow i wlasnie ostatnio walna mala gafe te mnie urazajaca, dlatego wzielam maly dystans, ale ze mi zalezy to jednak troche sie zalece do wskazowek, czyli bede robila tak jak na poczatku. dziekuje serdecznie, jesli ktos jeszzce chialby cos dodac zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja rada ...
po prostu badź sobą, nie narzucaj się i nie wskakuj mu do łóżka. Pamiętaj wszystko w swoim czasie. :-D Czas pokaże czy bedziecie razem :-D powodzenia Miła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma
go kusic? w jaki sposob?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza_nieznajomaa
bądź tajemnicza. nie gadaj za dużo.+ czarujący uśmiech i zalotne spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrywajaca czarny nick
witam dzisiaj:) ciesze sie na widok nowych wpisow :) czyli jak?? jak pojde z nim do lozka to juz napewno mnie nie pokocha tylko potraktuje rzeczowo?? przeciez nie zawsze tak jest?? trudno bedzie go kusic a pozniej probowac zachamowac jego zapedy prawda?? myslalam ze facet nie lubi jak sie go kusi a potem nie pozwala dotknac, tak mi nie jeden kolega sie zwiezal ;) juz wkrotce znowu sie zobaczymy wiec napiecie rosnie.....byc tajemnicza usmiechnieta czarujaca za duzo nie mowic przytulic sie i szeptac do ucha.....przeciez on exploduje!!! :D hahaha czekam na nastepne wsazowki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz sobą i wyrażaj swoje
uczucia .Naturalnosc ci pomoze.JEzeli mu zalezy to poczeka na łózko.Chyba ,ze ci sie spieszy do lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka
uważam że wiele można zdziałać w tej materii choć lojalnie uprzedzam że jest to ciężka orka na ugorze, bez żelaznej konsekwencji i cierpliwości nie ma sico startować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrywajaca czarny nick
witam witam:) co do mojej sprawy na razie idzie niezle, mam wrazenie , że nie jestem tylko obiektem seksualnym. bardzo mnie to cieszy. a co u innych kobiet, ktore rowniez maja taki sma zamiar jak ja??? pozdrawiam goraco 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiesz że
zakazany owoc lepiej smakuje :-D, to stare przysłowie ale jakże aktualne. Po prostu jak pojdziesz z nim do łózka, to juz na początku facet dostaje to co chciał :-D, a potem to jest chleb powszedni, który szybko się znudzi, bo takie jest życie ... ha ha ha Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrywajaca czarny nick
najgorzej mam z tym dystansem :o nie umiem zdystansowac czasem a poza tym nie wiem jak dalece ten dystans ma isc, bo nie chce zrobic z siebie zfochowanej niuni ale tez nie chce bez wzgledu na wszystko suszyc te zęby i kiwac na "tak" wrrrr.......faktycznie faceci maja lepiej oni tak nie mysla o nas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tak ogolnie to o co ci
chodzi?Chcesz go zaliczyć ?Wejsc mu na kolana i sobie tam troche poskakać ?CZy o miłośc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci
chodzi?Chcesz go zaliczyć ?Wejsc mu na kolana i sobie tam troche poskakać ?CZy o miłośc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
no tak jak pisalam na poczatku. chce go w sobie rozkochac. pewnie ze wchodzi w to tez fizycznosc ale nie celem moim jest go poujezdzac tylko byc kochana. no sexapil to podobno nasza bron wiec jej tez troche uzywam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny nick :) >> Poznałam go 28 sierpnia... 7 wrzesnia juz byl moj :]... Sa dwie kwestie: albo pociaga go np tajemniczosc i powscigliwosc, albo to on lubic byc zdobywany, czuc zainteresownie ze strony kobiety... To sama powinnas wyczuc. Ja zawsze jestem powsciagliwa i mialam szczescie bo mojego pana to wlasnie pociagalo :) Tak bardzo czekal na to kiedy bedzie mnie mogl chocby dotknac :) i tym bardziej mnie chcial :) Probelm... mialam olbrzymi problem zeby od poczatku nie dac po sobie poznac ze sie chyba zakochalam od pierwszego... Pomogla wrodzona niesmialosc, ktora uruchamia sie u mnie gdy poznaje kogos nowego, kogos, kto mnie fascynuje... Potem juz wszystko samo sie potoczylo, ja sie powoli otwieralalam, im wolniej tym bardziej on pragnal mnie... No ale ja poprstu taka jestem... Moim zdaniem powinnas byc powscigliwa, ale i kochana :) Przez kochana rozumeim to, ze nie strzelac fochow z byle powodu, chce wyjsc niech idzie, nie chce sie spotkac bo ma to czy tamto, nie marudzic, prztulic, pocalowac, powiedziec cos milego ale takiego.... hm znowu powsciagliwego :) Rozumiesz? :) Wszystko byloby latwe gdybys byla inna niz kobiety, nie wiem czy zoruzmiesz znowu... kiedy jestes bez niego ciesz sie wolnoscia a nie placz ze tesknisz kiedy jestes z nim badz cala znim i tylko dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
moniś dzieki, dobre dobre, wlasnie sie staram byc jaka mowisz- powsciagliwa.....to trudne....ale jakos daje rade......oh kurcze.....taka ladna niedziela....spacer by sie przydal, albo jakie mile spotkanie a tutaj....trzeba czekac :o buuuuu........dam rade, wytrzymam!!! :D bedzie moj!! dzieki-pozdrawiam 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja zakochalam sie 2 raz w zyciu i mam nadzieje ze ostatni :) Na pewno nie puszcze go nigdzie, ale w tej chwili nie ma opcji zeby chcial odejs ;) Za dobrze mu ze mna. :) Piszac badz inna od wsztskich kobiet, mam na mysli zebys nie byla zaborcza, zebys nie plakala o wszysto, nie marudziala kiedy nie trzeba, oweszem milo jest napisac mu np ze tesknisz albo myslisz o nim, ale ni ze umierasz bez niego :/ Zachowuj sie jak kobieta i miej swoja godnosc :) bedzie Twoj... Pozdrawim i powiedzenia :) A i pod pojeciem powsciagliosc rozumiem tez to, zebys od razu sie nie anagazowala calym serduchem dopoki nie bedziesz pewna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsd
jak rozkochac w sobie kobiete;-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
monis>>> no tutaj akurat sie wyrozniam- nie jestem zaborcza ani zfochowana, chce zeby wychodzil z chlopakami itp. bo sama tez oczekuje tego samego ;) no moze jednak tak ciezko i trudno....jak jestesmy ze soba to jest tak wspaniale.... :) nie dziekuje za "powodzenia" i sama zycze kolejnych wspanialych chwil z twoim loverem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna>> No prosze, to sa jeszcze oprucz mnie kobiety ktore nie strzelaja fochow? :) Milo wiedziec. Wlasnie o to mi chodzilo, ze wielka radosc kiedy z nim jestes, a maly smutek kiedy go nie ma :) Bo jesli to on jest tym jednyem jedynym to i tak w koncu bedziesz miec go codziennie :) ( po ślubie ;)) A moj pan pojechal sobie na 4 dni do rodziny na swieta i tez mnie korci zeby mu pisac o wielkiej tesknocie, ale ogrniczylam sie do smse dziennie. Efekt: on nie lubi pisac w ogole smsow, a od wczoraj juz 4 dostalam :] Boze czuje sie jakbym byla nastolatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrywajaca czarny nick
hahaha no to widze skutki u Ciebie. moj tez chyba nie bardzo sie pala w zabawy telefonem komorkowym ale czasem cos napisze milego ;) no mnie nie jest tak latwo nie myslec i zajac sie soba ale wytrzymuje. a tak powaznie to ja napradwe nie znosze trzymac faceta na smyczy, co nie oznacza ze nigdy nie jestem zazdrosna i nie mowi milych slow ani nie bywam slodka ale staram sie byc rozsadna i nie wachac co spotkanie czy czasem dzis nie pil piwa (paranoja) ahh sama przeszlam pieklo bedac w klatce wiec...ja tak nie robie ;) a potesknic czasem jest dobrze. ty juz jestes w zaawanswoanym stadium zwiazkowym ja na samym poczatku wlasciwe...ehhhh....tak bym chciala miec go teraz przy sobie.... :o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×