Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michał znowu

Czy to prawda, że samotne kobiety wieczorami płaczą w poduszkę?

Polecane posty

Gość Michał znowu

Czy to prawda, że kobieta samotna musi wieczorem jakiegoś pluszaka przytulić , czy to prawda, że samotna kobieta musi się wieczorem wyplakać przed snem? Pozdrawiam Was samotne dziewczyny. Michał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety w moim przypadku to prawda,może nie codzień ale dosyć często...ale samotne kobiety podobno tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie musi
pzynajmniej nie zawsze. bo po pewnym czasie uodparnia się na wszystko i do wszystkiego przyzwyczaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluszaka to pszytulam
nawet jak jestem w zwiazku :P Ale nie placze w poduszke- NIGDY !!! Jeszcze nie jeden sie napatocy to po co plakac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola2345
plakalam .. tulilam ... plakalam .. tulilam.. teraz stalam sie cyniczna... bezuczuciowa .. niedostepna.. zamknieta w sobie .. i dziwic sie ze wciaz placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee to zalezy :) Ja na przyklad nie pamietam kiedy ostatnio plakalam a sama jestem juz ponad poltora roku... Zalezy od nastawienia chyba - ja po prostu jakos nie zazdroszcze nikomu milosnych uniesien - a jak przyjda i do mnie to trudno sie mowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał znowu
..... tak uważam, że swoja powinna trafić na swojego i swój na swoją Czy Wy dziewczyny jesteście w stanie zobaczyć w tłumie tego swojego? A może wcale nie zwracacie uwagi , że ten Twój jest w zasięgu lapki, tylko widzisz dziewczyno zupelnie kogoś innego, eeech, te Wasze kobiece marzenia! A często szczęście Twoje jest w zasięgu lapki ale nawet nie chcesz spojrzeć w tamtą stronę, czego szukasz, kogo szukasz i dlaczego się mylisz i potem poduszka jest mokra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola2345
własnie kiciorek nie wiem.. niby cierpie bo sama jestem... z drugiej strony jak juz ktos sie pojawia... o ile go w ogole choc na krok do siebie dopuszcze.. to od razu odrzucam swoim zachowaniem.. uzywam sarkazmu.. cynizmu... nie wiem jak to zmienic.. jakby psycha mi pekla.. no i fakt nie dostrzegam nikogo... jakbym nie chciala dostrzec.. a przeciez niby tak bardzo tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał znowu
A dlaczego dziewczyno już się spażylaś , czy liczylaś na to, że z tym przystojniakiem się Tobie uda? A ten zalicza facetki co chwilę i robi to ponieważ lubi zaliczać i potem się chwalić, na co liczycie? Takiego przystojniaka nie złapiesz. Czujesz się oszukana i placzesz do poduszki za wlasną niewinność , za zaufanie. A może nie tylko wygląd faceta jest najważniejszy, w mojej firmie jest wielu facetów , którzy chcą założyć normalny związek partnerski oparty na miłości, faceci chcą mieć normalny dom i rodzine , dzieci, jeżeli trafiacie na przystojniaków to zawsze będzie płacz w poduszkę i zawsze będziesz narzekać , że Tobie się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola2345
a czy ktos powiedzial ze chodzi o wyglad? nie chodzi o wyglad.. tylko o podejscie mezczyzn.. widac zle trafialam. a teraz juz jestem jak tafla szkła ktora chcesz rozbic a ona sie ugina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panie Micha
Ja jestem wzrokowcem- facet,z ktorym sie spotykam musi mi sie podobac :) Nie chodzi o to, ze ma byc jakims modelem-wrecz przeciwnie :)Ale musi byc dla mnie pociagajacy :P fajnie pogadac moge sobie z kolezankami i kumplami- po to w koncu sa:) A w zwiazku seks jest bardzo wazny :) I partner musi byc dla mnie atrakcyjny- co nie znaczy, ze kazdej sie bedzie podobal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał znowu
A w firmie której pracuję są faceci, którzy bardzo dbają o rodzinę , o bezpieczeństwo własne i innych i rodziny , piorą i prasują i fantastycznie gotują i szykują jedzenie, bawią się w kuchni i kulinarnymi sprawami, ja też lubię się sprawdzać kulinarnie i kuchni jeszcze nie spalilem i nie zrobię tego, zmywam zawsze i nie tłukę tależy, lubię czasem poeksperymentować w kuchni , czy się nadaję? Rozmawiam czasem z kumplami w pracy na temat ich związków , niektórzy w wieku 35-39 lat już nie chcą nawet zaczynać z jakąś kobietą , mają niezbyt mile wspomnienia z ostatnich związków z kobietami, staram się zrozumieć Artura, napradę zrobil remont mieszkania partnerce, zrobił wszystko sam na własny koszt, liczył na więcej ale pomylił się i nakrył swoją lubą w tym mieszkaniu odnowionym z jakimś fagasem, to cud, że nie miał wtedy broni po dyżurze. Dlaczego Wy dziewczyny odpychacie od siebie wspaniałych facetów a otaczacie się takimi , którzy dostarczają Wam placz w poduszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jedną z nich
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyyynka
Bo taki już chyba ludzki los.Kobiety trafiają na nie tych co mają i odwrotnie.Trzeba mieć wiele szczęścia aby znaleść tą drugą połowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał znowu
.... ale tak naprawdę to kobieta wybiera sobie partnera na całe życie , więc dlaczego źle wybieracie, czym się kieujecie przy wyborze parnera, a może za szybko wybieracie? Po Waszym wyborze nieudanym pozostaje drugi lub trzeci sort , ten czwarty sort to są bardzo pracowici i nieśmiali faceci, jeżeli nie dotrzesz do takiego faceta to pozostanie samotnikiem w życiu jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Michale, ja też płaczę w poduszkę... najsmutniejsze jest chyba to, że nie mam nawet miłych wspomnień... Ale mam jeszcze nadzieję. A co wieczorami robią samotni mężczyźni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotni ..
chodzą z kumplami na piwo, podrywają panienki ile sie da, żeby później się przechwalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allllaa
Ja tez placze w poduszke, ostatnio nawet codziennie czasami az zyc sie nie chce, ale coz sama sobie zgotowalam taki los i nie powinnam miec do nikogo pretensji.... wiec placze bo juz lepiej byc chyba nie moze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no , tak , samotni faceci mają lepiej... mogą iść z kolegami na piwo... kobiecie nawet nie wypada łazić samej wieczorami, nie mówiąc już o tym, że sie boi po prostu... ')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_
A ja ostatnio poznalam suuuuuper faceta...z wygladu, kompletnie nie moj typ, za to super interesujacy ze sposobu bycia!!! Ja ogolnie jestem uwazana za atrakcyjna dziewczyne/kobiete, a sama nie znosze "przystojniaczkow", nawet jesli to zabrzmi kiczowato i sztampowo, dla mnie liczy sie charakter i osobowosc, a nie wyglad!! Co mi po wygladzie!!! Ja potrzebuje zaradnego i pewnego siebie faceta, na ktorym moge polegac i ktory da mi poczucie bezpieczenstwa, a nie stojacego godzinami przed lustrem!! Nie znosze tez zakompleksionych facetow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JHa jestem sam 2 lata i ne placze :P co ma wisiec nei utonie, po co ryczec ?? Te co rycza w nocy a pozniej rano z podpuchnietymi oczami sie przechadzaja ulica, nic dziwnego ze sa same ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_
Osobom zainteresowanym przypominam, że z punktualnością rosyjskiego zegarka codziennie o 8.35 wkładam głowę do dołu kloacznego we wsi Łodygowice i zasysam jego smakowitą zawartość, puszczając jednocześnie w świat ciche, dyskretne bączydlaki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maasza - to dopiero dwa lata.... poczekaj co będzie dalej... d_ - ja też nie szukam przystojniaka, ma być tylko wyższy ode mnie i czysty ;) Ale tylko przystojny podrywacz nie wstydzi sie podejść do kobiety i zagadać... Jak poznać spokojnego, rozsądnego człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim wychodzic z domu, spotykac sie z koleznakami, znjaomymi w jakims fajnym pubie , knajpie przy piwku, wtedy bardzo łątwo nawiazuje sie znajomosci a co z nimi zrobisz to twoja sparwa, fakt mozna spotkac albo rasowego podrywacz -blehh, albo jakiegos fajnego faceta, ale trzeba wychodzic :) Moje dwie kolezanki wlasnei tak poznaly bardzo fajnych facetow :) A ja tez nie mam szczescia do nich za bardzo , ale nei ma co sie lamac :)Bedzie dobrze :) Wierze w to ze w koncu kogos normalnego spotkam :PWam tez tego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_
Teeee podszywacz, masz raczej na mysli "z punktualnoscia SZWAJCARSKIEGO zegarka" ;-)...... Dobre :D.......dawaj wiecej!! Do Hexi-----nie prawda, ze tylko przystojnicy maja odwage podejsc do kobiety, zeby zagadac!! To z wygladem nic nie ma wspolnego. Raczej z pewnoscia siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo i tu racja, moze byc nie wiem jaki piekny i przystojny a niesmialy , róznie bywa. ja jak bylam ost w klubie siedzial super chlopak , caly czas spogladal ukradkiem i to non stop , ale nei podszedl, a szkoda ...;)przeciez ja nie podejde i tu faceci macie dobrze jak wam sie jakas spodoba to podchodzicie i jest ok, a odwrotnie to jakos tak rzadziej spotykane, ja np. nie odwazylabym sie :P choc niesmiala raczej nei jestem, ale ta kwestie zostawiam facetom , cozja moge pousmiechac sie itd hehehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_
Chcę jeszcze dodać, że już w godzinach przedpołudniowych wkładam sobie na głowę słynny szwajcarski samowar i wybiegam na ulice Koluszek, dziwnym trafem wdeptując moimi błyszczącymi sandałkami prosto w psie kupy pozostawione tam przez pudla miejscowego przedsiębiorcy pogrzebowego. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d_
Nie nosze blyszczacych sandalkow, a juz napweno nie o tej pocze roku.....;-) Pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×