Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NEW ANA

CZY TO JUZ ANOREKSJA???

Polecane posty

Gość NEW ANA

nie wiem, moze tez ktoras z Was miala cos podobnego. Stosuje diete od miesiaca i schudlam stosunkowo duzo ok 7 kilo, moja dieta polegala na tym ze na poczatku jadlam mniej az w koncu...przestalam. Stwierdzilam, ze nie potrzebuje jedzenia, ze nie mam wcale apetytu, ze nie chce mi sie jesc! wiem ze to dobre bo chudne, ale jestem zaniepokojona, ja np calymi dniami nie jem absolutnie nic, tylko rano pije kawe bez cukru i w sumie jesli po poludniu nie wmusze w siebie "goracego" kubka, to moglabym tak isc spac. Nie wiem co mam robic, ale chyba strasznie skurczyl mi sie zoladek. Wiec nic nie moge jesc bo od razu mam torsje... i nie moge PATRZEC na jedzenie- oczywiscie, ze mi ciagle zimno, to norma... i wlasnie dzis zobaczylam ze mam cale nogi w siniakach, ktorych nie mialam i nigdzie sie nie uderzylam:( moze ktoras miala podobne objawy?? kiedys zyczylam sobie wstret do jedzeenia, a teraz sie boje....pomozcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spot_ka
napewno cos jest nie tak!! poradz sie specjalisty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskona
Idz do lekarza ..na mój gust Ty masz objawy anoreksji.....poszukaj sobie strony mówiace o tej niebezpiecznej chorobie......zobaczysz ile tam jest wspólnego z tym co opisujesz......Trzymaj sie !! Głowa do góry!! Maszeruj do lekarza bedzie dobrze... Widzisz ja teraz takze marze o tzw jadłowstręcie..ale po tym co piszesz....jestem lekko przerazona..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEW ANA
ja tez marzylam o jadlowstrecie, i to nie dalej jak 4 tygodnie temu :) kiedy jadlam normalnie. No i zaczelam moja dietke, waga spadala, bylam coraz bardziej dumna z kazdego straconego grama. W pracy kiedy wszyscy jedli, ja dzielna siedzialam obok i patrzylam tak wpieprzaja i robilo mi sie niedobrze, jak wyobrazalam sobie jak ten tluszcz rozplywa im sie w zoladku a potem odklada sie na biodrach i pupie.... mi w sumie wystarczy ze przygotowuje posilki, po tej ceremonii jestem najedzona od patrzenia i jedzenie laduje w koszu, bo nie moge patrzec na to .Sa to dania niesamowicie drogie,czasochlonne i pyszne dla normalnej osoby....ale nie dla mnie ale dzis juz osiagnelam sukces w ciagu calego dnia wypilam 2 kawy, 1 herbate, wszystko bez cukru i zjadlam 50 dag gotowanego na parze lososia.i zbliza sie wieczor a ja nie moge patrzec na lodowke:( mimo ze zrobilam duze zakupy i kupilam pyszne rzeczy, ktore uwielbialam :( znow wszystko wyladuje w koszu.....cholera co to jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nEW ANA
Objawy anoreksji to: brak apetytu i wręcz niepohamowany wstręt do jedzenia, skrajnie szczupłe ciało, zaostrzają się rysy twarzy, skóra jest sucha, tkanka tłuszczowa prawie całkiem zanika, ogólne osłabienie, odwodnienie, czasem dolegliwości ze strony układu krążenia, u kobiet często następuje zatrzymanie miesiączki, wraz z rozwojem choroby charakterystyczna jest coraz większa drażliwość, trudno jest spokojnie porozmawiać z osobą chorą, odsuwanie się od innych, tracenie przyjaciół ale ja nie jestem skrajnie szczupla - w tej chwili 175 cm i 62 kg? to skrajna szczuplosc? nie sadze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskona
Wiesz..ja chyba mam odrobinke podobnie z tym patrzeniem w pracy jak inni wpieprzają...tyle tylko ze kolezanka z która jestem w biurze wpitala jak potluczona (wczoraj wyliczyłam jej w pracy 1500 cal!!!!!) a jest bardzo szczupła.....A ja......pół kanapeczki rano potem jakis twarozek i pare kromeczek Sonko.....tylko w iesz...ja po powrocie do domu umierałam z głodu...do wczorajszego dnia...wczoraj jakis przełom nastapił uczucie głodu nie zdominowało mojeje głowy całkowice ..po powrcie nie rzuciłam sie na byle co....usmazyłam sobie pół porcji warzyw na patelnie..potem jakis jogurt naturalny i . tyle ..dzisiaj podonie tylko na obiad zjadłam barszczyk czewrony bez grama tłuszczu i buraczki przed chwilka zjadłam marchew i jabłko..ale ssie mnie jak cholera.. ALE NIE DAM SIE.. Matko..ale Ty Aniu,idz od lekarza.....ja czytałam mnóstwo o anorektyczkach..ogldałam w tv..program a raczej film o anorektyczce która była w tak zaawansowanym stadium choroby ze ..nie mogli jej pomóc zołądek nic nie przyjmował oprócz takich kulek sporzadzonych w szpitalu.które trzymała w lodówce ( nie wiem co to było).....w wieku 35 lat wygladała jak starszuka..jezdziła na wózku.....smierć była nieuniknionym nastepstwem......Cały czas było jej zimno....i te since o których pisałas..ona tez miała....Aniu nie mysl o jedzeniu jak o czyms nieludzko paskudnym......wybiarz sobie rzeczy chude i zdrowe ..chude mieso np z indyka warzywa owoce nabiał chudy itp..ryby...... Lepiej jak pójdziesz do lekarza..taka jest moja opinia Trzymaj sie ..chyba miał z Ciebie dziewczyna i szkoda zebys chorowała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskona
tak to oczym pisałas to juz jest anoreksja w zaawansowanej postaci,ale poczytaj sobie jakies blogi prowadzone przez anorektyczki...... To co piszesz wyglada mi na zapoiwedz albo przewstep do tej choroby...Pociesze Cie...ja mam 170 cm..i waze 85 kg...czujesz bluesa???? No............. Pozdrawiam...... Trzymaj sie..i wybieraj madrze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEW ANA
dziekuje zatroskana o Twoja troske, mile to jest. najgorsze(lub najlepsze ) w tym wszystkim jest to ze mieszkam sama, wiec nikt mnie nie kontroluje:) lub :( wiec po prostu nie jem i koniec! musze to zmienic, ale nie wiem jak, zwracam prawie na widok chudego nawet jogurtu.... trzymaj sie i dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEW ANA
zatroskana, widzisz, ale ja sie czuje gruba i z walkami tluszczu. WIdzisz Ty masz pare kilo wiecej i jestes szczesliwa i nie robisz z tego dramatu, a dla mnie kkazdy kilogram to wrecz jak samobojstwo, chore to:( stoje przed lustrem i widze walki tluszczu, nie moge sie schylac, bo brzuch mi na to niepozwala.Ale zdaje sobie z tego sprawe ze chyba tak naprawde nie jest.Moj chlopak gada mi do znudzenia ze jetsem chuda, ale co z tego jak dal siebie jestem grubas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskona
Wiesz co...sa takie krople w aptece na pobudzenie apetytu,niedawno jakiś starszy pan kupował je przede mna....Wiec moze i Ty spróbuj...a jak Ci troszke wróci apetyt to pamietaj o zdrwowym odzywianiu sie..... Nie dziekuj...podziekujesz mi jak cI te moje porady cokolwiek pomoga. Dla mnie to tez jakas terapia..chyba nauczka zeby nie zwariowac w tym wszystkim.....ja chce wazyc do lipca 60 kg........Myslisz ze to jest bajka??? ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskona
aaaa daj spokój...owszem mam dosc spore poczucie humoru..ale piperzy mi sie ono jak mam sobie isc cos kupic do ubrania...z wiadomych wzgledów...NIE JESTEM SZCZESLIWA...nie masz pojecia jak ja bardzo chciałabym byc szczupła.....kiedys wazyłam 63 kg.......ale to było pare lat temu i jadłam wtedy praktycznie same warzywa.... Zawsze bede walczyła z moimi kilogramami zawsze..pamietaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
przy 173cm, zlecialam do 46kg, nic, doslownie nic, nie bylam w stanie przelknac oprocz plynow. Tez sie wystraszylam, zaczelam sie zmuszac, najpierw do czekolady, ktora ubostwiam, a wtedy nawet tego nie moglam przelknac no i powoli, powoli, zaczynalam nabierac cialka, ale b.dlugo nie moglam przyrtyc.Chyba przez rok wazylam 48kg. Pozniej dopiero, udalo mi sie przytyc do 50-52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEW ANA
do ja tez tak mialam--> widzisz Ty wazysz 53 kilo i nie jestes anorektyczka to dlaczego ja mam nia byc;) jak mam 10 kilo wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEW ANA
czy tez mialas dziwne siniaki, ktore powstawaly bez uderzenia sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NEW ANA
robią Ci się siniaki, bo masz anemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue wine
NEW ANA ---> nie wyglupiaj sie, jak nie bedziesz jesc, za pare tygodni zaczna Ci wypadac wlosy, popsuje sie cera i zeby... chcesz tego??? Tez kiedys sie odchudzalam mimo, ze nie mialam z czego, jak tylko cos zjadlam, to mnie zaraz mdlilo... A potem mialam za swoje, bo mi wlosy wychodzily garsciami - brrr... nie zycze nikomu... Dlugo walczylam tez z tradzikiem, ktory minal dopiero wtedy, kiedy zaczelam jesc normalnie. Na pewno jestes sliczna i zgrabna dziewczyna, wiec nie wariuj... nie tyje sie od odrobiny jedzenia... Zacznij cwiczyc, uprawiac sport i sama sie przekonasz, ze przy zdrowej diecie waga nie pojdzie w gore! Twoj problem tkwi w glowie - moze zacznij sobie powtarzac "musze zjesc pyszne jabluszko, pyszna gotowana marchewke, pyszny serek, bo moj organizm potrzebuje witamin i bialka"? :-) Chodzi o to, zebys zaczela znowu widziec, ze jedzenie moze byc czyms DOBRYM, a nie tylko czyms obrzydliwym i tuczacym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NEW ANIu wiesz ja Cie rozumiem.Ja caly czas od jakiegos czas usie odchudzam ale za kazdy mraxzem dochodzi do tego ze zaczynam ograniczac jedzenie a pozniej prawie w ogole nie jem :( jest mi nie dobrze ja kwidze jedzenie poprostu stoi m iw gardle ja kwidze,ze ktos je i chce mi sie wymiotowac na widok nawet owocu:(2 lata temu schudlam 10kg i przestalam jesc dzieki dieci kopenhaskiej takze nie zycze tego nikomu:( bol glowy ,ignorancja wszystkiego:( mdlalam i to 2 razy bylo tak ze znalazlam sie praktycznie w szpitalu bo myslalam,ze jestem polamana:( ale nigdy nei wydawalo mi sie ze to sa poczatki anoreksji. U mnei jest tak ze albo jem strasznie duzo albo prawie w ogole.Jestem na toicu camomile i tam opisuje moje poczynania:) jestem od poniedzialku na diecie i czuje sie jak narazie rewelacyjnie:)Buziaczki i 3maj sie!!! aha i pamietaj ze nigdy niewiadomo kiedy to przyjdzie...:(badz czujna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brown_Polish_Girl
Dziewczyny czy wy naprawde nie wiecie w co sie pakujecie?? Przeciez to okropne,cale zycie bedzie zrujnowane poprzez ciagle diety i odchudzanie a najwkieszym waszym problemem bedzie jesc czy nie jesc o to jest pytanie,kazda z Was bedzie miala w domu wage i liczyla te posrane kalorie do konca zycia!!TO OKROPNE :/ mam kolezanke ktora prawie wpedzila sie do grobu przez taka glupote,byla piekna dziewczyna,170 cm i 54 kg to wcale nie duzo!!miala piekne wlosy i zeby,dzisiaj wazy 35 i wyglada jak trup,byl taki okres ze na tydzien zjadala 1 jablko !!Koszmar,lekarze nie dawali jej sznas,ale wyszla,ze szpitala oczywiscie bo z choroby nie wyjdzie do konca zycia!!wiem rowniez sama po sooe...jak wazylam troche mniej,wypadaly mi wlosy bylam blada jak dupa a teraz mam pare kilogramow wiecej co nie oznacza ze jestem gurba-170 cm-57 kg,ale ladna cereo zdrowym kolorycie i piekne wlosy!!chcecie sie zrujnowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 NEW ANA 🌼 powiedz o swoim problemie kilku bliskim osobom, żeby Cię pilnowały. Potraktuj to bardzo serio. Tu chodzi o Twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka___
cześć...mam 20 lat,studiuję prawo,miezkam z ukochanymi dziadkami,mam wspaniałych rodziców,i najcudowniejszgo faceta na ziemi,który wskoczyłby dla mnie w ogień...i...nienawidzę siebie:(wszyscy ,nawet obcy ludzie,kobiety i mężczyźni zawsze powtarzali mi że jestem śliczna,co z tego?Kiedys się odchudzałam,w liceum,przy wzroście 168 ważyłam 46 kg,ale potem zaczęłam jeść i było dobrze.Niestety...dwa miesiące temu zaszłam z moim facetem w ciążę,nie była to dla nas żadna tragedia.Oboje studiujemy,on jeszcze pracuje,wiedzieliśmy,że damy radę,to w końcu była część nas samych...Powiedzieliśmy naszym rodziną i wszystko jakoś trwało.Ale...ja poroniłam...wiem,że to moja wina,znienawidziłam siebie za to,swoje ciało,które zabiło nasze maleństwo...Maciek próbował ze mną wiele razy rozmawiać,ale ja zwsze udawłam ,że nic mi nie jest,zawsze grałam bo wiedziałam,że nikt mnie nie zrozumie...nie mogę na siebie patrzeć,nic nie jem...jest mi słabo,schudłam...nie muszę rozpinać spodni żeby je zdjąc,chcę żeby moje ciało cierpiało za to co zrobiło...pomóżcie...proszę...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lennka
dziewczyny nie przesadzajcie z bardzo niską wagą to niesie za sobą poważnę konsekwencje. 5 lat temu przy 165 schudłam do 46 kg, zawsze ważyłam 54 kg. przy tak niskiej wadze miałam problemy z sercem, problemy kobiece- już nie mogę mieć dzieci, problemy z cerą, włosami. to przestroga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agneessssss
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 21111
hej:(ja waze 69kg...mam 162cm wzrostu...schudlam juz kolo 7 kilo w miesiac,nie odchudzalam sie tylko normalnie jadlam nie podjadalam...od kilku dni zaczelam jesc normalnie sniadanie,obiad a pozniej,,,wlasnie."kolacje"---napychalam sie baaardzo a pozniej wymiotowalam...zaczely mnie bolec zeby zoladek,bolala mnie glowa ,czulam jakby mnie ktos bardzo sponiewieral i wyrwal zoladek z korzeniami..ostatni raz wymiotowalam wczoraj i koniec z tym!nigdy wiecej:(:(dzis zjadlam troche kolo 17,teraz jestem po 2 zielonych herbatach,jets mo dobrze czuje sie o wiele lepiej niz jeszcze pare dni temu pod rzad,zrozumialam ze nie warto:(opamietajcie sie w pore nim bedzie za pozno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 21111
kiedy 1szy raz zwymiotowalam jedzenie,pomyslalam"swietny sposob na zrzucenie zbednych kg,rano czuje sie swietnie,mam pusty zoladek ,waga powoli spada"...gowno prawda rano czulam sie jak gowno nawet jak zjadlam sniadanie bylo mi niedobrze dziewczyny nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwe anorektyczki nie przyznaja sie do swojej choroby nawet przed sobą i nie szukają rozgłosu hasełkami typu new ana, pro ana itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka poka
Myszko - zajrzyj na macierzyństwo na topik Ciąża obumarła - dlaczego. Tam są dziewczyn po podobnych przejściach. One cię zrozumieją i znajdziesz u nich wsparcie. Życie przed tobą i z czasem dla ciebie też zaświeci słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem dziennikarką TVN STyle w programie Miasto Kobiet, jestem w trakcie robienia programu na temat: ODCHUDZANIE ZRUJNOWAŁO MI ŻYCIE, szukam kobiet, które przez odchudzanie bardzo wiele straciły, na przykład nie mogą mieć dzieci. Jeżeli są wśród Was kobiety, które zmagają sie z problemami odchudzania i zrujnowały sobie życie, zapraszam serdecznie do udziału w programie, jeżeli zechcecie opowiedzieć o swoich problemach, jeszcze raz serdecznie zapraszam i czekam na kontakt. Pozdrawiam serdecznie. Karolina Maj TVN Style k.maj@tvn.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika25
winogronko witaj!!! jak się domyślasz ze skoro tu zagladam to dalej nie jest dobrze i tkwię w tym. A co u Ciebie?Juz dobrze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×