Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jovvika

Nigdy nie chce brać ślubu i miec dzieci

Polecane posty

Gość Ona-__
Do serializable całkowicie sie z Tobą zgadzam niestety ja jestem takich żywym przykładem tego co napisałaś:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M.a.r.t.a
Jovvika - tez sie zgrywalam jak mialam lat 20-cia !!! Czasami potrzebujemy czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-__
Tego nie wiem ale ludzie pokornieją z czasem i mają inne wartości:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
a jeśli chodzi o dzieci to dla mnie to jest jedyny sens istnienia na tym świecie. Pragnienie bycia matką przychodzi sama, ale zwykle do tego msi być spełniony ten wcześniejszy warunek - PRAWDZIWA MIŁOŚĆ (najlepiej przypieczętowana, jako związek małżeński, bo wtedy dostaje taki bonus - powód do rozwiązywania konfliktów które występują zawsze między nawet najbardziej kochającą się parą. Kidy nie ma związku małżeńskiego jedno z dwojga może dojść do wniosku w porywie gniewu"przecież nic nas nie łączy" i zrobić coś głupiego, a potem gorzko żałować. Kiedy jest ślub, wszystko trzeba przemyśleć pięć razy zanim się cokolwiek zrobi. ) O matko, ale nafilozofowałam. Ale tak to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
Skąd przekonanie , że ktoś , kto nie chce braćślubu , nie kocha nikogo? Ja prawdopodobnie niedługo wezmę ślub - ze względów praktycznych - podatki , ulgi i tak dalej. Jesteśmy razem , dobrze nam ze sobą i ślub w zasadzie nic nie zmieni. Nie jestem osobą romantyczną , która całe życie marzyła o dorożce z dwoma białymi końmi , sukni do ziemi i 10 druhnach z każdej strony. Raczej czuję zażenowanie , myśląc o tej całej ceremonii , bo nie lubię , jak ludzie się na mnie gapią i robią mi zdjęcia. Sama myśl , że będziemy dla siebie mężem i żoną jest dla mnie dość przyjemna , ale niewiele się różni od myśli , że jesteśmy dla siebie chłopakiem i dziewczyną. Wkurza mnie , że osoby , dla których ślub i wesele to największa radość , nie potrafiązrozumieć , że dla niektórych takie coś to po prostu zawracanie dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci-> moge Ci zadac pytanie?? ile masz lat i czy masz meza i dzieci?? nie zebym Cie chciał podrywac tylko z ciekawosci odnosnie Twoich dojrzałych i madrych wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paczka od krowy - śmiem nieśmiało wtrącić, że ślub i wesele to jednak dwie różne uroczystości :) - choć przyznaje, że nadal zazwyczaj ślub i wesele łączą się ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
----> serializable. Mam 22 lata, nie jestem ani mężatką, ani nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
Ok - 2 różne imprezy. Ale tak czy tak , jest przy tym jakaś publiczność - a ja nie lubię publiczności , zwłaszcza w intymnych sytuacjach , a to , że ja komuś coś obiecuję i mówię mu , że będę go kochaći mu będę wierna , jest dla mnie intymne. Taka już jestem dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
----> paczka od krowy----> rozumiem że nie pociąga Cie cała ta szamotanina związana z weselem. Każdy się gapi etc Ja też nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji. Ale jak słusznie podkreśliła Idiotka (która nie wiem dlaczego zafundowała sobie taki nick :-) ) ślub a wesele to dwie różne rzeczy. Ślub można wziąć w obecności pięciu osób - wy, świadkowie i ten ktory ślubu wam udzieli. Jeśli przeraża Ci e wizja długiej i ciężkiej przeprawy przez wesele, to sobie je odpuść. Choć domyślam się że nie jest to takie proste....rodzice, rodzina pewnie będą nalegać na zrobienie wesela. Ale decyzja w końcu należy tylko do Was dwojga. Postwacie na swoim i koniec. To Wasz dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
--> Serializable, mnie równiż bardzo miło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
Muszę przyznać , jestem mile zaskoczona odpowiedzią. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
paczka od krowy----> ale proszę Cie nie rób tego dla ulg w podatkach, ani z żadnych innych praktycznych względów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
bo dołączysz do frona tych którzy kilka lat po ślubie mówią : "to była najgłupsza decyzja w moim życiu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci
miało być grona a nie frona 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
Nie chodzi o to , że z byle kim biorę ślub (zresztą jeszcze nie biorę na razie :P ) , bo podatki , tylko jesteśmy razem i jakoś nam obydwojgu nie zalezy na samym akcie ślubu. Ani on , ani ja nie mielibyśmy problemu z tym , że zdarzyłaby nam się wpadka i urodziłoby się dziecko , obydwoje wiemy , że to jest TEN partner. Za to obydwoje nie przepadamy za jakimiś wzniosłymi szopkami , przebierankami i w sumie ten ślub to dla nas jak wizyta u dentysty , którą trzeba przecierpieć. A że musu nie ma , to się nawzajem do tego nie zmuszamy. Więc te kwestie praktyczne są najmocniejszym argumentem. Bo że jest miłość , to jeszcze nie oznacza , że musi być i ślub. Są ludzie , którzy całe życie żyją na kocią łapę i jakoś się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrepraszam że pytam
ale czy jesteś katoliczką Paczko od krowy? Tylko się nie wkurzaj. Tak tylko pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczka od krowy
jestem katoliczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam , że ja biorę ślub w styczniu, czyli za jakieś 2,5 miesiąca i z wyboru nie będzie jakiejś wielkiej imprezy tylko kameralne przyjątko w domku dla najbliższych osób. A tak w ogóle to ze swoim T. mieszkamy już razem jakieś 6 lat, mam córę z pierwszego małżeństwa(które było pomyłką) i córę z T.-wychowujemy razem dzieci, układa nam się spoko a ślub bierzemy tylko dla celów formalnych(chodzi właśnie o opiekę nad dziećmi, o mieszkanie , i takie tam inne - w razie gdyby coś się stało któremuś z nas). A tak w ogóle to nie myślę żeby papierek mógł coś zmienić , bo jeśli jest się z kimś z wyboru tyle lat to znamy się jak przysłowiowe \"łyse konie\" i nic zmienić się już raczej nie może. Reasumując-żyłabym dalej bez ślubu bo dla mnie to żadna różnica (wspomnę tu o wielkiej nietolerancji naszego społeczeństwa), ale przez wzgląd na dzieci i na nieszczęśliwe wypadki które chodzą po ludziach-zdecydowaliśmy się na ten krok, który i tak pewnie nic nie zmieni w nas samych. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidzialna dłoń
ja też nie lubię dzieci, ale cudzych :P swoje będę kochać nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrepraszam że pytam
to chyba troszkę jednak w końcu by przeszkadzało takie życie na kocią łapę, nie. Tak od strony moralnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jovvika
Chętnie kupie jakieś zwłoki za 200 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrepraszam że pytam
--> kobita : sześć lat a trzydzieści lat w zwiazku to jednak różnica. Jestem za małżeństwem. Dobrze ze się zdecydowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona-__
do kobita Jakbym czytała streszczenie ze swojego zycia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od strony moralnej nie , tylko od strony formalnej :P . Mam na uwadze urzędy , szkołę dzieci .......... A co poza tym jest niemoralnego w tym co robię? Jesteśmy normalną rodziną z dwójką dzieci, i chyba tylko wścibskim sąsiadom albo przesadnie religijnej części rodziny mogłoby to przeszkadzać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×