Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biovital/ona/

smotność w sieci - w życiu jak w książce?

Polecane posty

Gość biovital/ona/

poznałam jego w sieci, na tlenie, po 2 m-cach kolezanka podsuneła mi książkę janusz wiśniewskiego 's@motność w sieci', czytam ją, a z 'nim' piszę, co bedzie dalej, czy 'oni' w książce sie spotkają,? a my? a wy? a oni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa dni temu skończyłam czytać tą książkę ! REWELACJA ! Brak mi słów żeby opisać uczucia jakie miałamw sobie czytając ją z zapartym tchem. Płakałam przy niej, czasem byłam rozcarowana, zła, czułam żal, miłośc, tęsknotę, cierpienie....... Coś wspaniałego . Samo zycie pisałao tą książkę. Jest bardzo współczesna, poprostu przypuszczam że może wsó nas jest gdzieś taki Jakub ? Cudowny facet. Mmmmmmm........ ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodniczkowa
nie czytałam:) wole Bobka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba samotność
a nie smotność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
czytam i płaczę pisze i płaczę czy sie spotkają ? czy my sie spotkamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkają się spotkają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
a my? ja jestem tu w polsce, a on tam zza oceanem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli...
oboje tego będziecie chcieć to na pewno... nawet ocean w tym nie przeszkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hy-ba
byliśmy ze sobą kilka dni było pięknie czar prysł z końcem urlopu powrót do życia,zbyt trudna próba bycia zesoba mimo przeszkód a głowę bym dała,ŻE TO BYŁA miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
do "jeśli..." to ta sama osoba "jeśli" która wypowiedziała sie w temacie: pogoniłam meża w 6rocznice ślubu ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli...
nie , nie ta sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
hy-ba próba bycia ze sobą mimo przeszkód - o jakich przeszkodach myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
hm.... to ciekawe bo ja jestem tu a on daleko stad ale my sie nigdy nie widzielismy, poznalismy sie na necie i wlasnie niedlugo bedzie nasze pierwsze spotaknie:) i cholera boje sie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
nasze spotkanie już wisiało w powietrzu, ale zmiana miał przylecieć na te świeta do polski, do dziadków, może to i dobrze, że jeszcze nie teraz, nie w takich okolicznosciach, ale już nie moge doczekać sie wiosny :-) mam plan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
jaki plan moze skorzystam sluchaj a czy ty nie boisz sie rozczarowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
rozczrowania, no może tak tyci tyci sie boję; dwa razy słyszałam jego głos - rozmawialiśmy krótko przez telefon, a plan - spotkanie gdzieś w europie, ja chetnie oderwe sie od codzienności, a on - jemu łatwiej i taniej do innego miasta przyleciec niż do polski, a ty czekoladko jak plnujesz/-ecie spotkanie; a obawiasz sie czego najbardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
wiesz my sie poznalismy na necie ale pozniej byla wymiana telefonow i tez kilka razy uslyszalam jego glos..... to bylo niesamowite wiesz i takie intrygujace. on ma przyjechac do mnie do mojego miasta jak tylko wroci do kraju. tylko widzisz co bedzie jesli sie sobie nie spodobamy, teraz wyznajemy sobie milosc a na spotakniu bedziemy milczec? niewiem boje sie tego wiesz ale jedznoczesnie bardzo tego pragne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
my miłosci sobie nie wyznajemy, ale on jest codziennie w moim życiu, wiem jak wygląda /kilka zdjęć/, kiedy spoglądam na zegarek przeliczm czas - która jest u niego godzina, zza oceanep ponad 10lat już mieszka, czasami nie wiem jak to długo potrwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
ale poznaliscie sie na necie?? ja niestety nie wiem jak on wyglada i chyba dlatego boje sie tego spotkania. i naperno jestem nim zauroczona niesamowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
tak, znalazłam go w lipcowy wieczór w katalogu komunikatota tlen uzywasz tlen'u? i tak jest codziennie /10dni przerwy kiedy wyjechałam zza miasto/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
ja weszlam na czat wp i tak sie zaczelo ale wiesz wydaje mi sie ze nie do konca jest ze mna szczery bo kilka razy cos jakby krecil nie wiem co mam o tym myslec:(czy to mozliwe zeby zakochac sie przez internet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
co kręcił? jesteś na gg albo tlenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka czekoladka
jestem na gg jesli chcesz podaj numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
3175931

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
co jest słodka,?????????? czekoladko???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o samotności wiśniewskiego
poczytajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biovital/ona/
wisniewskiego michała ;-) ?????????????? s@motność w sieci janusza to i owszem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie urzeklo to jka mezczyzna potrafil doskonale przelac na papier to co siedzi w glowie .... kobiety tyle razy czytajac mialam wrazenie ze czytam o swoich myslach o swoich rozterkach o sobie sytuacje nie byly podobne do moich... ale mysli fascynacja rozterki.... no i ta kobieta - czulam sie do niej taka podobna - zwlaszcza na koncu... ja tez dla odrobiny szlaenstwa zrobie wiele... ale wiem ze na koniec wybiore rodzine... chocbym miała to potem oplacic lzami i tesknota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vodka z cytryna
mi sie kiedys tez przytrafila fistoria podobna do tej z ksiazki Wisniewskiego ja w Polsce, on w Hiszpanii byl mi blizszy niz moj narzyczony nieraz plakalam rozmawiajac z nim ciagle czekalam na kolejny mail, kolejna rozmowe w wyobrazni, w naszych rozmowach czesto zdradzalam narzyczonego przyjechal spedzilam z nim 10 cudownych dni chociaz bylo inaczej niz przez internet, lepiej znalismy siebie na wskros, znalismy nasze marzenia, troski to bylo 10 dni raju nigdy nie sadzilam, ze bede sie kochac z mezczyzna ktorego zobacze pierwszy raz na oczy... nasze zblizenia byly cudowne, bylo w nich tyle pasji, pozadania, zrozumienia zapomnialam o calym swiecie a potem wyjechal, nie zatrzymalam go choc moglam mialam przeciez narzyczonego, ktorego kochalam, z ktorym mialam swoje plany, ostoje, stabilizacje to co sie wydarzylo przez internet i ptem przez 10 dni to bylo marzenie, porzadanie ale nauczylo mnie czerpania z zycia esencji odeszlam od narzyczonego, powiedzialam mu prawde dzis nie zaluje niczego wiem ze zycie lezy w naszych rekach lecz trzeba nie bac sie ryzyka, nie bac sie zmian i wykorzystywac wszystkie chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×