smotność w sieci - w życiu jak w książce?

w życiu jak w książce... hm...

dzis rano bylismy na ggi strasznie sie poklocilismy:( podswiadomie czuje ze on mnie oszukuje ale ja tez nie jestem bez winy.............................................

pokłuciliście sie, że on cos kreci ? czy on ci coś zarzucał, że ty nie jesteś szczera? ja jestem szczera do bólu, może on też,... byle nie żałować, ja nie żałuję... /teraz/

my tez poznalismy sie przez neta......bylam starsza od niego o 8 lat.....nie przeszkadzalo mu to, rozmawialismy codziennie, pozniej spotkania, wyjazdy wspolne , bylo pieknie........ja w tym czasie mialam narzeczonego , z ktorym bylam 7 lat.....zostawilam go dla tego chłopaka.Boze co ja przezywałam, załuje do dzis.Tamto sie rozpadło a ja zostałam sama na własne zyczenie. O byłym narzeczonym mysle codziennie, chociaz od rozstania mineło 3 lata.Byłam głupia ot co. Echhhhhh........serce boli

;(

juz sama nie wiem co mam o tym myslec moze tylko moja wyobraznia pracuje a on tak naprawde jest szczery???? jedno jest pewne, im blizej spotkania tym wiecej nieporozumien. i jeszcze jedno. tu na necie, na gg jest super ale kiedy do mnie dzwoni lub ja do niego to nie mamy o czym rozmawiac. co ty o tym sadzisz biovital???

słodka, pisałam wyżej, że ja tylko dwa krótkie razy rozmawiałam telefonicznie /bo koszt/, i te rozmowy niecałkiem spełniły moje oczekiwania, ale nie dlatego, że nie mamy o czym rozmawiać, głos mi sie spodobał, dykcja i ... a tematy poruszone przez telefon, hm... inne chciałam poruszyć, ale stres - mino wszystko, zmienił, ale jesk OK, nie żałuję tychytylko dwóch rozmów, a jeszcze - pisałaś - nie wiesz jak wygłąda - poproś o fotki, niech netem prześle,

a kiedy on wraca do kraju? on wraca czy przyjeżdża na jakiś czas? jak planujecie spotkanie? w twoim mieście, jego rodzinnych stronach? proponuje neutrale!

i w tym jest problem on twierdzi ze na obecnym kompie nie ma nic to nie jego komputer i takie tam, ale wraca teraz do domu i kiedys mowil ze wlasnie na domowym kompie ma swoje fotki. dzis rano pytam czy mi je wysle a on na to ze nie bo po pierwsze bedzie bardzo zajety:) po drugie to komputr ma teraz jego mam a po trzecie nawet w polsce telefonu nie bedzie mial bo oddal siostrze. i co ja mam w to wierzyć

wraca niedlugo chyba w tym tygodniu i ja chcialam zeby przyjechal do mnie on sie zgodzil bo jak inaczej, mamy sie spotkac w polowie drogi? i tego sie boje bo co ja zrobie jesli okaze sie ze to nie to ze nie mamy o czym ze soba rozmawiac co wtedy powiem mu jedz do domu?? on daleko mieszka:(

z tymi fotkami - to dziwne zamieszanie zrobił o komputerach! z telefonem to ja już wogóle nie rozumiem! a ze drogę daleką do ciebie przejedzie - tak bywa, tak wybrał, ty mu ysłałaś fotke, jeśli tak to co on na nią? a jak sie opisuje...

no standart wysoki brunecik 185 niebieskie oczka:) super tylko glos a tak dziecinny ale mily, ja fotke mu wysle jak dostane jego. nigdy w zyciu nie sprawdze czy on mowi prawde, musi dojsc do spotkania. ja chyba zwariowalam

słodka czy ty jesteś teraz w związku ? dużo ryzykujesz, oprócz rozczrowania?

aha jestem w zawiazku wlasciwie to, kurcze ja mam meża! to trudne jest dla mnie nawet nie wiesz jak bardzo

a jak daleko chcesz się posunąć? czego oczekujesz? jednarozowego wyskoku? krótkiego romansu? moze długotrwałej zmiany?

zakochalam sie w nim to naprawde jest szczere uczucie nawet jesli je ktos potepi. na razie niczego bardziej nie pragne jak jego bliskosci

czy warto marnować małzeństo? tylko odpowiedź przed sobą szczerze, bo ta okoliczność wisi w powietrzu!

warto jesli malzenstwo sie wali i kiedy sie kogos naprawde kocha, ale to sa moje odczucia, jego nie znam, ba on nie wie ze ja jestem mezatka i choc tyle razy pisalam mu o tym na gg to nigdy nie mialam odwagi by to wyslac wiem ze zle robie ale cos mnie hamuje

musze konczyc bede pozniej pa

:P:P:P:P

a to :p do kogo?

upssss tak sobie:) mecze sie nadal:(

hm, :o nie męcz się, tylko pisz, albo przejdź na gg

olal mnie dzis na maxa:(. mielismy spedzic ten wieczor razem chociaz tu na necie. planowalismy to od tygodnia,ale on dzis nagle powiedzial ze ma urodziny kuzynki, to zupelnie tak jakby nie wiedzial wczesniej:( po rostu musial isc, i oczekiwal ze to zrozumiem. nie zrozumialam.mialam przez to caly dzien do du..... jak ja mam mu ufac w to co on mowi ze kocha teskni ?

on ci mówi/pisze, że cie kocha tęskni, ale cię rani, twoje uczucia, szczere uczucia ty naprawde jesteś zakochana w nim,?????

tak naprawde, i sama sie sobie dziwie ze to mozliwe. chce to zakonczyc jestem prawie pewna

co chcesz zakończyć? chyba nie małżeństwo? ratunku, dziewczyno!

hehe nie te glupia internetowa znajomosc z kims kto mnie wyprowadza z rownowagi:P

biovital mam twoje gg ale jestes niedostepna szkoda moze jutro prozmawiamy ja zmykam juz spac ale jutro bede napewno dobranoc

jestem online, próbuj nawet gdy niewidoczna