Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

982998299829

CZARY - Nurtujący mnie temat... ZaPrAsZaM

Polecane posty

Gość lidka- aten
kurcze wpisuje ale nic ciekawego nie znalazlam ,zadnych konretnych przepisow ani nic cholera,zalozylam nawet forum prywaten na ten temat na gazeta lidia_maria czary biala magia karty deste serdecznie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co? czemu nic nie wpisujecie? mam zamiar sobie zamowic ksiazki na ten temat i internetu moze polecicie cos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie chce podawac nicka
a wiec tak: przede wszytskim rzucanie czarów miłosnych to czarna magia.. mam takie same doświadczenia z magią jak nie chcącą podać nicka:P rozumiem ją doskonale.. wszytsko jest pieknie na początku, potem człowiek zaczyna chcieć coraz wiecej i ma coraz bardziej samolubne pragnienia które nie prowadza do niczego dobrego.. miałam tak samo, bardzo czegoś cchiałam spelniało sie to, a ja bawiąc sie tym krzywdziłam czasem kogoś.. przyszedł czas na otrzeźwienie, rzuciłam to... od pewnego czasu jednak mam dziwne sny, spełniają sie w przeciagu jakiegoć czasu :/ poza tym jak juz ktoś zwrócił uwage nieszczesliwe zakochanie prowadzi do silniejszego zainteresowania magią:P tak więc własnie teraz wkurzyl mnie silnie były chłopak i mimo wszytsko postanowiłam znó zacząc .. i coś jeszcze te wszytskie zaklecia w gaetach, encie to bzdury.. potzrebna jest silna wiara w magie, COŚ co człowiek posiada albo nie, jakas taka wewnetrzna energia dzięki której wszytsko sie udaje, u mnie objaiwa sie to tym ze na jakiś czas potrafiew sie wyłączac absolutnie nie myslec o niczym po czym jkestem pełna takiej enrgii, no i świece.. magie swiec potwierdzam w zupelności, jednak tym wszytskim kieruje nasza wewnetrzna energia.. naczelną zadadą, która potiwierdza sie również na moim przykładzie, jest : To wszytsko co wysłałas wróci do Ciebie z potrójną mocą.. takze uwazajcie co robicie , choć ja chwilowo mam to gdzies gdzy jeztem zbyt wkurzona zeby myslec co bedzie póxniej... jeśli ktos w to nie wierzy to szczerze mówiąc nawet lepiej dla niego, gdyz nie uwikla sie w dziwne rzeczy lepiej czasem nie tkwic a nwet czasem lepiej nie wiedziec:) ja oddziedziczyłam to po babci :) czasem żałuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie chce podawac nicka
aha .. inwłasnie szukuje czerwone świece... nawet gdybym miała zapłacic za głupote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeef26
szeptucha - wszystko związane z szeptuchami na podlasiu..uzaleznienia,choroby,,problemy życiowe,uroki itp,,,piszcie na poczte- jeef26@interia.pl odpowiem na kazde pytanie,,którapoga od czego i wjakim stopniu,,a znam je wszystkie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moninika
uważam że o wiele bardziej fascynujacy jest tarot. to jest dopiero niesamowite. miałam kładzione karty kiklka razy i zawsze w nich wychodziła prawda. niektóre rzeczy ujawniły się nawet po roku. tylko ważne jest to, żeby w to wierzyć. sceptycy i krytycy wróżek niech się nie wypowiadają. tarot jest odbiciem ciebie i twojej wiary w różne rzeczy. tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaa
monika ja raz milam stawianego tarota, naprawde jest ciekawe, teraz chce znowu isc zeby mi wrozka postawila tarota. a jak czest stawiano ci tarota??chyba za czesto nie mozna chodzic co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moninika
raz mi stawiała znajoma która się tym zajuje. a ostatnio sama sobie stawiałam, choć to podobno nieobiektywne. fascynują mnie te karty. bo nie mam na nie racjonalnego wytłumaczenia. ale jak w to nie uwierzyć, skoro np. przy tasowaniu dwa razy wypadła mi katra która numerologicznie odpowiada mojej osobie? albo na mojego partnera też wyłozyłam kartę, która jemu jest numerologcznie przypasowana? znajoma od kart przestrzegła zebym nie wdawała się w relację z pewnaym wspólnym znajomy. zdziwiłam się, bo był fajny. po roku, okazało się że naobrażał całą rodzinę i ukazał swoje inne, agresywne obliczez? piszę bardzo w skrócei, ale naprwadę te rzeczy są prawdziewe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaa
monia a po jakim czasie ci sie zaczelo prawdzac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moninika
na to nie ma reguły. no chyba że się postawi tarota na konkretną datę. ja zzupełnie zpomniałam o tym facecie o którym przestrzegała mnie znajoma. tzn zapomnialam o przestrdze. i po prawie roku okazało się ze ona miała rację bo facet okazał się kompletnym ch***. wszystko zależy na co stawiasz karty, czego oczekujesz i jakie masz podejście. ostatnio położyłam karty na siebie.z pytaniem co mamdalej robić. główna karta to był rydwan, oznaczający działanie, podróż. miesiąc przed tym wyłożeniem kart podjęłam decyzję o wyjeżdzie za granicę. i jak tu nie wierzyć kartom? po prostu utwierdziły mnie w tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaa
dzieki za odpowiedz.ja teraz tez nie wiem co mam robic, narzie mam kilka miesiecy czasu ale za jakis miesciac 2, chyba sie wybiore do wrozki chyba ze sytuacja jakos sie sama wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×