chcialam sie tylko wyzalic...mam juz dosc

okazuje sie ze nie mam przyjaciółki... kolezanki z grupy okazały sie zakłamane i wredne moja dotychczasowa "przyjaciółka" znalazła sobie nową tylko dlatego ze teraz rzadziej sie widujemy... smutno mi:( na dodatek nie mam rodzieństwa... rodzice pracują caly czas nie mam z kim pogadac... :(

a tam nie masz:) masz mnie:) znam zycie:) cos poradzimy:)

zdałam sobie sprawe ze nikomu nie moge zaufac:( prócz mojego zwierzyńca domowego.. :( i miśka ;(

nie smutaj się, masz przyjaciół z forum. Pozdrawiam :)

nie płakuj

to żal się, słuchamy, no czytamy,

no tak zawsze mozna pogadac w necie :( ale czasami lepiej w realu no nie? czy nie ma juz ludzi szczerych przyjaznych bezinteresownych? czy nie ma juz prawdziewj miłosc? romantycznosci? czy to wszystko zniknęło?? przez cywilizacje bieganine za pieniedzmi prace??

zaufnie to bardzo wazna czesc zycia-rozumiem i wiem ze ciezko jest sie oswoic z mysla ze starcilas do kogos zaufanie

jest gdzies jest:) co to za swiat bylby jak nikt na nikog nie zwraclby uwagi.romantyczna milosc ci sie marzy???

tak pewnie jestem ze średniowiecza:D ale nie chce zyc tak jak in ni dla ktorych liczy sie tylko kasa majątki itd a o miłości romantycznej marze przy okazji :) głupie prawda??

to piekne:) nie rezygnuj z marzen, wiekszosc wrazliwych kobiet o tym marzy o pieknej radosnej romantycznje milosci az do starosci pozniej:) marzenia sie czasem spelniaja:) a koleznaki z grupy coz wystarczy mniej zaufania i jakby wiecej pewnosci siebie w tym sensie ze do wielu rzeczy naprawde nie sa potrzebne zeby egzystowac pewnie musisz z nimi spedzic jeszcze troche studenckiego zycia wiec je akceptuj tzn. naucz sie zyc:) przyjaciolka -przyjaciolka by tak nie psotapila ale moze i jest w tym tez troche twojej winy moze ona wczesnej jak ty teraz poczula sie opuszczona i samotna i dlatego szukala kontaktu z innym??

nie wiem widujemy sie czasem ale nie ma miuedzy nami takiej SILNEJ wiezi... zdalam sobie sprawe z tego ze nie mam nikogo... chyba zaczne rozpaczliwie szukac jakiejs psiapsióły... :(

Tez tak mam...i tez mi smutno. A paprawde nie wiem, w czym rzecz. Czyzby trafic na cudowna przyjaciolke bylo tak samo ciezko jak na cudownego faceta?

trudno? a czy to nie jest jak wygrana w totka? tylko dla wybranych tylko raz na kilka milionów... ??

Cudownego faceta juz mam, wiec moze dlatego przyjaciolki nie ;) Sprawiedliwosc musi byc..heheh

hehe pewnie tak pozdrawiam

nie ma co narzekac:) to przyciaga zle :)

ide sie wykapac w pachnacych olejkach:) dziewczyny fundujemy sobie dzien rozpusty:)

Ja wlasnie wrocilam od kosmetyczki :D Ale powiedzcie same, fajniej byloby sie tak upiekszac razem z przyjeciolka, nie? Wlasnie tego mi brakuje: maseczki na twarz, winko, film....tego z facetem sie nie da ;)

heh właśnie... brakuje mi tego jak diabli....

szybka jestem:) ale zajeli mi lazienke:( a mi chyba bardziej brakuje filzizanki kawy i ploteczek, wymiany opinii, wsolnych zakupów

Zygula-->no tego tez brakuje...maseczka to mi sie z tymi olejkami skojarzyla ;)

i jeszcze pozyczania ciuchow i bizuterii!!

teraz jestem we wroicku nie mieszkam tu na stałe

nie no az tak to ja nie przyjaznilam sie z zadna dziewczyna, nie wyobrazam sobie pzoyczania moich rzeczy:)) a nie daj boze jakby jakos zaplamila, :) no mi sie takie wypadki zdarzaj:) raz pozyczylam marynarkie i wpadlam na zywoplot pod czas wyglupow na chodniki i dziura gotowa negdy wiecej odpowiedzialnosci za czyjes ciuchy:)

heh skąd jestescie>?

Ja studiuje w Poznaniu i chyba juz tu zostane

lublin