Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nocna_stokrotka1

prosze wypowiedziecie sie na ten temat

Polecane posty

Gość lolinka
Ja kiedyś, gdy facet strasznie zalazł mi za skórę, w przypływie spontanu właśnie, napisałam do niego w środku nocy maila. Po pijaku:P Oj, dobrze że to wyrozumiały mężczyzna i mnie kocha, bo strasznie przegięłam w tym moim pijackim spontanie!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet facet
[przez sen] Prosiłaś, żeby ludzie się wypowiadali i przedstawiali swój punkt widzenia - więc spełniłem Twoją prośbę. Nie oczekuję podziękowań, ale nie życzę sobie też przycinków i uszczypliwości. Uszanowanie odmiennego punktu widzenia to nic trudnego, naprawdę. Może tak chwilka refleksji? Dobranoc, definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słownik orto
"zaspokajanie rządz wam w głowie". Wiesz co - lepiej nie pisz. A jeśli już musisz - to podyktuj komuś, kto trochę lepiej sobie radzi z polszczyzną :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
do czekoladowy mis: taki spontan to raz w zyciu odstawilam jak mnie kumpela na maksa wkurzla. napisalam ze to sa slowa pisane prosto z serca nie poprawiane po sto razy. powiem tak przynioslo sklutek wiele spraw sie wyjasnilo. w tym konkretnym przypadku to nie bedzie mail tylko zwykly list pisany przeze nie moja reka. i oczekuje odp na niego a potem spotknie. tyle. nigdy ne siadam do kompa po alkoholu. to raz a dwa chyba w zyciu tak sie nie upilam zebym film mi sie urwal.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
do facet facet: ja szanuje twoje wypowiedzi i biore powiedzmy je sobie do serca. a co zabolalo?? nie chcialam jezeli tak to przepraszam. ale ja poprostu tylko odnosze takie wrazenie i nie jest to tylko o tobie ale tak generalnie o wszysdtkich facetach. dla was swiat jest czarno bialy brak w nim kolorow. chyba tylko pozostaje sie z tym pogodzic. ocho cenzura sie wkradla. a jak sie pisze bo mi ten wyraz trak pisany pasuje:) ale dzieki za czujnosc. a moja polszczyzna jest bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do romka od felka
Autorko! No mnie też film się nie urwał, bez przesady! po prostu byłam aż nadto odważna i wylewna. Pisałam ostro, co TY czynisz i bez alkoholu w stosunku do facet facet i jeszcze tego nie zauważasz:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Nocna Stokrotko przejdźmy do meritum sprawy- o czym chcesz swojemu facetowi napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słownik orto
A to ciekawe - napisałem, że pisze się "żądza" (od "pożądać") a nie "rządza". Mój post został skasowany. Nie było tam ani słowa komentarza, tylko informacja. Żadnych uszczypliwości. Nowa misja moderacji? Promocja błędów ortograficznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słownik orto
Nawiasem mówiąc, umieściłem tamten wpis, bo założycielka pyta: "a jak się to pisze". No to odpowiedziałem. I CIACH :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
do very: to co chce napisac jest moja albo nasza sprawa. nie chce tego wszytskiego wyciagac na forum. a czy to ma jakies znaczenie??? do slownik orto:) bardzo dziekuje za info. zazwyczaj nie pisze z bledami:) tak mi sie zdarzylo. a moze wypowiesz sie na temat wlasciwy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arc de triomphe
Napisałam do mojego, teraz już ex, 2 listy, kiedy działo się między nami naprawdę źle. Rozmowy kończyły się albo jego trzsakniem drzwiami albo moją depresją albo przytakiwaniem: "tak, tak, ja to wszystko wiem, masz rację, moja droga". Reakcja na pierwszy list: zdziwienie, bo nie wiedział, że mogę się tak czuć, jak napisałam, a ja jeszcze wtedy naiwnie myślałam, że facet to jasnowidz i powinien się sam domyślić hehe ;) Obiecał poprawę, uwierzyłam. Nic z tego, robił dalej to samo. Reakcja na drugi list: posmutniał, bo chyba oboje już wtedy czuliśmy, a ja nawet mówiłam to głośno, że się rozstaniemy. Przeczytał, przytaknął. I na tym koniec. A potem było coraz gorzej. I po 5 latach się rozstaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
do arc de triomphe: no tak facet nie jest jasnowidzem ale ja mam czasami takie wrazenie ze oni poprostu nie chca zrozumiec roznych rzeczy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgh
ja częśto pisze swojemu facetowi listy, niektóre takie milutkie i kochane,a w innych poruszam tematy o których ciężko mi jest mówić. jak on to przeczyta to wtedy zawsze o tym rozmawiamy, jakoś łatwiej jest mi w ten sposób. ja mam 22lata on 24 i bardzo sobie to ceni, tzn.woli dostać list niż mam milczeć, myśleć o tym i nic nie powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka212
ja pisalam i to dosc czesto bo wtedy on to czytal kiedy mial ochote i wtedy dokladnie analizowal a nie jak ja mialam mu ochote wykrzyczec to w twarz. tylko ostatni list po prostu podarl bo juz nie mial ochoty go czytac. i dzisiaj juz nie jestesm razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZERA
wiec jak ja napisałam kiedyś list do aceta z którym byłam rok, to się zdenerwowal ze pisze jakies listy a nie pogadam. tylko przecz w tym ze nie chciał sluchac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arc de triomphe
I kobiety tak samo nie chcą, z różnych przyczyn. Albo udają, że nie chcą albo naprawdę nie i tyle -dotyczy obu płci. Ja staram się nie dzielić kobiet (lepszy gatunek) i mężczyzn (brakujące ogniwo w teorii Darwina).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la cucaracha
hmmm, do facetow listy raczej nie trafiają. Ja pisalam i zawsze szly w proznie albo konczyly sie komentarzem 'no niezupelnie jest tak jak piszes" Mysle, ze listy do mezczyzn nie trafiają bo im sie nie chce ich czytac. Listy w ogole sa zle. Mi, moj byly napsal list (fax) od ktorego malo zawalu nie dostalam. Po dwoch latach zwiazku dowiedzialam sie, ze zostawil dwoje dzieci za granica i jest rozwiedziony. Gdyby mi to choc powiedzial w oczy. A tu tylko chlodny list...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
do hgh: ja tez tak mysle a o niektorych rzeczach jest naprawde ciezko powiedziec lepij napisac. nie powiem ze po liscie licze na dluga szczera rozmowe. do la cucaracha: nie ja mu az tak drastycznych rzeczy nie chce powiedziec. takie zwyczajne rzeczy ktore powjawiaja sie w zwiazku. ja sie tylko ogolnie boje jego reakcji. znam go to prawda ale chyba tak nie do konca.a wiem ze jak tego nie wyrzuce to sie albo zadrecze albo zawale studia. sa one dosc ciezkie i wymagaja z mojej strony ogromnego zaangazowania. wiec musze miec troche wolnych mysli. dziekuje wam dziewczny za pomoc. rady i opinie sa cenne. mam nadzieje ze panowie tez zaczna sie wpisywac. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocna_stokrotka1
podnosze temat moze jeszcze sie ktos wpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet facet – podobasz mi się tzn twój styl wypowiedzi i do tego mądrze prawisz. Tak właśnie jest, że MY jesteśmy inne niż WY i to chyba dobrze. Właśnie tydzień temu też wysłałam do mojego kochanego taki szczery list. Napisałam mu czym jest dla mnie miłość, za co go kocham, co robi źle i poprosiłam, żeby mi to wszystko logicznie wytłumaczył. Bo rozumiesz – jak się kocha to się grzecznie zachowuje i nie odmawia kobiecie w potrzebie. I wiesz co? Chyba się obraził albo faktycznie udaje, że nic się nie stało, co ma zresztą w zwyczaju Mógł się też jak napisałeś przerazić, poczuć osaczony czy tam inszego…. Czyli jednym słowem skutek nieprzewidywalny Jestem zwolenniczką szczerych i spokojnych rozmów, ale może ty mi odpowiesz na pytanie, które mnie meczy od pewnego czasu. Mianowicie – jak nakłonić kogoś kto nie chce lub boi się rozmawiać do takiej rozmowy w 4 oczy? Wy drogie kobietki też macie rację. Lepiej napisać i niż milczeć i nikt nie przeszkadza w pisaniu, można się skupić i nie stracić wątku Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×