Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cytrynka16

czy postąpiłam dobrze?

Polecane posty

No jak każdy sie domysla chodzi mi tu o chłopaka.. :D zawsze prowadziłam zycie towarzyskie.. :) wymieniałam chłopaków jak rekawiczki i było mi z tym dobrze... oczywiscie do pewnego momentu aż sumienie mnie ruszyło. ale to sie zdarzało bardzo rzadko.. no i raz trafiła.. kosa na kamień i postanowiłam byc z chłopakiem na dłużej.. byłam z nim jakies pół roku.. koleżanki mówiły mi co ja wyprawiam itd. przecież znały mnie dobrze i wiedziały ze nie angażuje sie w żaden związek.. tym bardziej z nim.. zwykłym chłopakiem.. na początku zrobiłam wszystkim na złośc.. chciałam im pokazać że nie szukam tylko ładnego chłopaka ale uczuć jakie by mógł mnie obdarzyć..Był to pierwszy chłopak, który nie był wyjety z obrazka był taki zwykły..wysoki, sredniej postury.. taki misiek, który umiał dać mi to czego inni nie potrafili..z czasem wydawało mi sie że go kocham.. ale to nie była miłość ani terz przyzwyczajenie do niego.. pokazywał mi ze mnie kocha.. wybaczał mi wszystko.. małą zdrade.. nie przychodzenie na umówione spotkania..wypady z paczka na dyskoteki.. powtarzał ze mnie kocha i mi ufa bez granicznie..Przez jakiś czas (ok.tygodnia)nie widzieliśmy sie.. co prawda dzwonił..pisał eski.. Przy nim nauczyłam sie z czasem być tylko jego.. nie poświęcałam nikomu tyle czasu co mu.. osdunęłam sie od wszystkich.. aż kolezanki przypomniały mi jak to było kiedys..kiedy byłam wolna.. wspólne melanże..wspólne spotkania z nieznajomymi osobami.. chciałam byc taka jak kiedyś.. niezalezna ... Aż przyszła pewna chwila w której dostałam głupich myśli ze to wszystko nie ma sensu.. ze siebie ranie i jego.. przeciez nie umiem kochać.. jesli chodzi o facetów.. Zerwałam ostatecznie z nim.. moje ostatnie slowa to że ma zapomnieć o mnie.. a więc jesli go nie kochałam to dlaczego płakałam jak odeszłam.. dlaczego nie czuje sie wolna.. tylko raczej teraz bezurzyteczna.. nie potrzebna nikomu?i ciągle mam odczucie ze zachwile zadzwoni do mnie, przyjdzie ..Czuje sie taka roztargniona ...a za razem pewna swojej decyzji.. Zadaje sobie ciągle pytania czy ja go wogóle kochałam? czy mam wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhhhhhhhh
A ja myśle, ze moze kochałaś...wreszcie byłąś z kimś kto cię szanuje, kocha, daje poczucie bezpieczeństwa... A twoje koleżanki przypominając ci dawne czasy zrobiły źle...Moze i będziesz wolna, będziesz więcej imprezowac ale nie będziesz miała kogoś kto o ciebie zadba, kto przytuli gdy będzie ci smutno... Nie rozumiem cię...Miec kochającego czułego chłopaka ( a o takich dziś trudno) i zostawiać go dla niby wolności??? To głupie...Sorry...ale naprawdę nie rozumiem... Piszesz że doszłąś do wniosku, ze ranisz siebie i jego...Ale jak ranisz siebie...ze nie chodzisz na imprezy, a jego, ze chciałabys i go oszukujesz...Tego momentu nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie rozumiem dlaczego tak postąpiłam :( nie wiem co mam teraz zrobić.. mysle że powinnam dac mu juz spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwon do niego i zaproponuj spotkanie. Moze wspolna impreza Was polaczy. A nie rozumiem jednego - przeciez majac chlopaka mozna z nim wlasnie imprezowac i bawic sie. Zycze powodzenia! Wracaj do niego i nie marudź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ten dzień co pisałam spotkałam sie z nim... tak mi serducho waliło...poszliśmy potem do mnie i rozmawialismy.. było mi z tym trudno. Aż w penym momencie przytulilismy sie..nie wiedziałam co mam teraz zrobić!chciałam go pocałować.. ale gdy już zbliżałam usta.. mówie NIE!w pewnym momencie podniósł mi głowe.. spojrzał w oczy i powiedział ze nadal mnie kocha.. i pocałował mnie..tak delikatnie a zarazem namietnie...WRÓCILIŚMY DO SIEBIE I JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×