Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nusia1

CZY KAŻDY FACET KTÓRY SIĘ DOROBI ZACZYNA WCHODZIĆ NA GŁOWĘ ALBO ZMIENIA KOBIETĘ?

Polecane posty

co o tym sądzicie? Właśnie wpadło mi to pytanie do głowy! biorąc pod uwagę własny związek jestem skłonna powiedzieć -TAK!!! może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa20
powiem tak, jeżeli facet ma kase to jest bardzo pewny siebie, najczęściej jest tak, ze ci bogaci zmieniają panny jak rękawiczki NIE ZNOSZE BOGATYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fonik
Nie, nie kazdy. To tak naprawdę kwestia spełnienia w zyciu. Zdobycie pozycji materialnej przy jednoczesnym zaniedbaniu życia uczuciowego i rodzinnego świadczy o tym że człowiek jest nieszczęsliwy bo postawił na jedną kartę która okazuje się bardzo nietrwała i ulotna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie przerąbane! nie patrzeć na kase- to masz pewność że kopnie cię w tyłek gdy zacznie dobrze zarabiac patrzeć na kase- oznacza być kolejnym nabytkiem -jedną z wielu rękawiczką do zmiany! i bądź tu mądra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliletka
Nusia - jest jedno wyjście - sama zarabiaj i nie oglądaj się na jego pozycję , a wtedy nie będziesz się zamartwiać, bo problemu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak...
problem bedzie, bo jej chodzi tez o faceta a nie tylko o kase :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pliletka
gdyby chodzilo o faceta, to kwestia pieniędzy nie doszlaby do glosu... bo jak obydwoje zarabiają podobnie, to problem przemienienia faceta pod wplywem pieniędzy nie mialby szansy się pojawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojooooooooooooooooo
moj o mne zapomnial jak zdobyl dobra prace-po 6 latach zupelnie jakby nic nas nie laczylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak tu sciagac muze
ze kurwa co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no też coś///
"gdyby chodzilo o faceta, to kwestia pieniędzy nie doszlaby do glosu... bo jak obydwoje zarabiają podobnie, to problem przemienienia faceta pod wplywem pieniędzy nie mialby szansy się pojawić..." co za bełkot to że ona teraz zacznie zabrabiać nie znaczy, ze ten koleś sie nie zmienił a poza tym co to za związek, w którym trzeba się ścigać z partnerem w kwestii zarobku bo inaczej wszystko idzie w pizdu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka73
mam wrazenie ze piszecie o moim bylym !!!! przez 4 lata malzenstwa borykalam sie z problemami ktore wywolywal moj maz . po 4 latach zalozyl swoja firme , i w ciagu 2 lat sporo sie dorobilismy . ( ja tez pracowalam ) nie stety znudzila mu sie zapracowana zona z malym dzieckiem i postanowil odmienic swoje zycie ( night cluby , panienki , itd...).Itak tez zrobil , po 6 latach malzenstwa . ale nic straconego. zostawil nas dla panienki ( fryzjereczki ) ktora go totalnie ogolocila . ( krzywda wraca z podwojona sila ). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe ale to kurde nie takie proste! ze niby na kasie mi zależy? a kto pizgał autobusami przez pierwsze dwa lata? bo na takse kasy nie było? a teraz ten mój KOGUCIK -były- kupuje nowe ciuchy, chodzi na solar! a jak mu zrobiłam kolacje to stwierdził ze bez soku tego nie będzie jadł!!! szwenda sie po nocach -wiem -nieważne źródło!- a kłamał ze w domu siedzi. KASA to PRZEKLEŃSTWO!!! i władza- a to ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunula
Znam to. Mój się jeszcze nie dorobił ale pracuje nad tym. Zaczyna upodabniać się do swoich kumpli - fura, skóra i komóra. Niestety on jest materialistą - ja nie. Czy pasujemy do siebie? Czasami mam już tego dość. Czyba przestaję go kochać bo nie jest tym w którym się zakochiwałam.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół roku rozmawiałam, tłumaczyłam. czekałam az mu przejdzie. i NIC! męczyłam sie w tym związku ale kochałam mojego dawnego ...! nadal kocham i to jest najgorsze. ale od 10 dni jestem sama. żyje ale czuje jakby mi tlenu brakowało. a mój ukochany? pizga na solar, kupuje ciuchy, buja sie furą i do 2 razy dziennie wysili sie zeby nacisnąć \"połącz\" w komórce! jednak od dwuch dni i tego nie ma. Pewnie ściemnia następną idiotke po to by za 5 lat zmienić na inną(albo wcześniej bo teraz jest bonso). jak długo męczyłyście sie po rozstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianka18
faceci to swinie! wlasnie zerwalam ze swoim! Niedawno wrocil z anglii...palant!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka27
ja ci powiem tak : obojetne czy facet sie dorobil czy nie, i tak chce kontrolowac i zmieniac fobiete na swoje wlasne prymitywne potrzeby. nie ludz sie, biedny czy bogaty -samiec to samiec: wygodny i lubiacy aby mu uslugiwano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zgadzam się
z tym, miałam tak z mężem, który jak dostal o wiele lepszą pracę to zażądał ode mnie rozdzielności majątkowej, bo teraz on będzie dużo zarabiała, a ja wychowuję nasze dzieci to przecież mało zarabiam, dodam, że pracowalam zawodowo też. odbiło mu totalnie, teksty w stylu teraz każda będzie moja były na poirządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zgadzam się
u nas lepiej było jak mielismy mniej pieniędzy, wśród znajomych moich rodziców normalne jest, że jak facet się dorobi, zostanie prezesem to znajduje kochankę albo odchodzi od żony. nie wiem dlaczego tak jest, ale jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny!!! bede grała w totka a jak wygram to mi juz żaden nowobogacki nie podskoczy!!! co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZELMA --------------
facet + władza + pieniądze = ....... żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa zagrałam dziś i NIC! a juz widziałam jego minę gdy mijam go na ulicy ślicznym nowym autkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×