Alpy Austriackie

12 minut temu, aktoidi_ot_psaw napisał:

dokladnie dlatego pamietajcie

duza litera na poczatku zdania a  wielka baba jak ma wiecej jak 170cm i 65kg  

 

Knur.

Przed chwilą, Еlciаа napisał:

I bąbelki.

Bąłbelki.

17 minut temu, big buu napisał:

Dokładnie o to chodziło. To jest duża literą ale to nazwa wlasna. Istnieją też pojęcia jak np francuskie Alpy ale to co innego. 

Wszystko zależy od interpretacji. Jeśli myślimy o konkretnym terenie, konkretnie umiejscowionym to nazwa wlasna jest wskazana. Inaczej gdy mówimy, ze jedziemy w austryjacką część Alp, a nie np do Włoch. Moim zdaniem,  ale jestem analfabetą podobno.

11 minut temu, murb napisał:

Cześć doktorze niosący kaganek oświaty pośród motłoch.

 

Lubisz byc złośliwa. Rozumiem. 

1 minutę temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Lubisz byc złośliwa. Rozumiem. 

Złośliwa też lubię być.

Tak sobie pomyślałam czytając Twoje wypowiedzi jakiś czas temu, że gardzisz tym forum i osobami tu piszącymi. Chyba nawet pisałeś, że znikasz stąd. Byłam ciekawa na jak długo.  

4 minuty temu, murb napisał:

Złośliwa też lubię być.

Tak sobie pomyślałam czytając Twoje wypowiedzi jakiś czas temu, że gardzisz tym forum i osobami tu piszącymi. Chyba nawet pisałeś, że znikasz stąd. Byłam ciekawa na jak długo.  

Widać, na jak długo. Nadręczny musi pilnować swojej podręcznej.

14 minut temu, murb napisał:

Tak, dzikuśki taki. 

Ogier to by chyba było zbyt wprost.

Rączy może być?

Widzę że ludzie jednak dobierają się na podstawie podobieństw bo przyjaciółka salowej również wyznaje zasadę która głosi że udawanie że czegoś nie było badz nie ma cudownie sprawi że wszyscy zapomną a fakt zostanie uznany za niebyły.

Oraz cudze pod ambona a własnego pod nosem niet

5 minut temu, murb napisał:

Złośliwa też lubię być.

Tak sobie pomyślałam czytając Twoje wypowiedzi jakiś czas temu, że gardzisz tym forum i osobami tu piszącymi. Chyba nawet pisałeś, że znikasz stąd. Byłam ciekawa na jak długo.  

Pomyślałem, że wkleję źródło z PWN, moim zdaniem jest mocniejszym źródłem niż AI. Brum, wiem, ze czujesz się urażona, ale to nie działa. 

7 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Widać, na jak długo. Nadręczny musi pilnować swojej podręcznej.

Niech stąd idzie bo my się nie nauczymy ortografii, nawet nie mamy takiego zamiaru i mogą nam doope pocałować 

3 minuty temu, salix napisał:

Rączy może być?

A to nie będzie za blisko ręcznego? 🫣

5 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Widać, na jak długo. Nadręczny musi pilnować swojej podręcznej.

Jezeli ona zniknie, ja też. Przykro mi więc. Wiesz, że ja i ona to jedno.

33 minuty temu, aktoidi_ot_psaw napisał:

dokladnie dlatego pamietajcie

duza litera na poczatku zdania a  wielka baba jak ma wiecej jak 170cm i 65kg  

 

Tylko że ty nie pamiętasz o dużej literze.

Jeszcze zapomniałeś o rozmiarze buta 

3 minuty temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Jezeli ona zniknie, ja też. Przykro mi więc. Wiesz, że ja i ona to jedno.

Jak to jest pozbyc sie swojej własnej osobowości i udawac że 2 ludzi to jednosc?

Przed chwilą, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Pomyślałem, że wkleję źródło z PWN, moim zdaniem jest mocniejszym źródłem niż AI. Brum, wiem, ze czujesz się urażona, ale to nie działa. 

Napisałam co miałam napisać i

rozmawiać z Tobą dalej nie mam zamiaru. 

Udanego popołudnia.

14 minut temu, Lady Rowlands napisał:

Widać, na jak długo. Nadręczny musi pilnować swojej podręcznej.

Ich życie. 

4 minuty temu, BabkaBunioBoża napisał:

Jak to jest pozbyc sie swojej własnej osobowości i udawac że 2 ludzi to jednosc?

Nie da rady. Dlatego czasem ze sobą walczymy.

1 minutę temu, murb napisał:

Ich życie. 

Niech stont idom nudziarze psychopatyczni  bo się czuje jak na dyktandzie a niech wróci Agatka 

Przed chwilą, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Nie da rady. Dlatego czasem ze sobą walczymy.

To może powinieneś jednak przyjąć fakt że ty to ty a ona to ona i jesteście dwiema postaciami żyjącymi razem a nie bliźniętami syjamskimi? Dzas eskyn tak

22 minuty temu, murb napisał:

Złośliwa też lubię być.

Tak sobie pomyślałam czytając Twoje wypowiedzi jakiś czas temu, że gardzisz tym forum i osobami tu piszącymi. Chyba nawet pisałeś, że znikasz stąd. Byłam ciekawa na jak długo.  

Masz na myśli ten moment gdy dostał ataku agresji i zwyzywał Iskrę od ku.rew?

58 minut temu, Bambo napisał:

Bosze boje się ortografii zaraz osrram gacie 

Bierz jakieś benzodiazepiny - mi pomaga przy atakach paniki.

2 minuty temu, murb napisał:

Napisałam co miałam napisać i

rozmawiać z Tobą dalej nie mam zamiaru. 

Udanego popołudnia.

 

Napisałaś to, bo zabolało Cię, ze zostałaś niby poniżona. Jak to kobieta. Jednak te dramaty, które tu urządzałas to była Twoja wina. Jeżeli wciaz masz ochotę poniżać mnie, dla odwetu, to i tak nie zadziała. Udanego popołudnia.

1 minutę temu, BabkaBunioBoża napisał:

To może powinieneś jednak przyjąć fakt że ty to ty a ona to ona i jesteście dwiema postaciami żyjącymi razem a nie bliźniętami syjamskimi? Dzas eskyn tak

Żartowałem z Giny.

1 minutę temu, Szon patrol napisał:

Masz na myśli ten moment gdy dostał ataku agresji i zwyzywał Iskrę od ku.rew?

A zauważyłaś, ze popełniłem błąd w zapisie? Wybacz, nie zdążyłem edytować. Będę traktował hejterow jak ku.rwy, czy Ci sie to podoba czy nie. Milego.

3 minuty temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Żartowałem z Giny.

Nie ma wątpliwości, że adekwatniejszym obiektem do żartów jesteś ty. 

Przed chwilą, Doktor z Zielonej Góry napisał:

A zauważyłaś, ze popełniłem błąd w zapisie? Wybacz, nie zdążyłem edytować. Będę traktował hejterow jak ku.rwy, czy Ci sie to podoba czy nie. Milego.

Nie musisz mi się z niczego tłumaczyć, potrafię sama wyciągać wnioski  

Przed chwilą, Lady Rowlands napisał:

Nie ma wątpliwości, że adekwatniejszym obiektem do żartów jesteś ty. 

On chyba w swoim samouwielbieniu nie zauważył że się tu skompromitował i stał się pośmiewiskiem dla motłochu

4 minuty temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Żartowałem z Giny.

Z takim bufonem sråjacym z ambony nie ma możliwości zartowania. Jej rzenie końskie wzbudza jedynie równie nijaka salowa która ma klapki na oczach i wystarczy jej że ktokolwiek tu przyklaskuje i już ja kupił. I tak oto egzystują na sobie wzajemnie dwa pasozyty przekonane o swojej wyjątkowości. 

Przed chwilą, Szon patrol napisał:

On chyba w swoim samouwielbieniu nie zauważył że się tu skompromitował i stał się pośmiewiskiem dla motłochu

Mialem tu taką znajomą, która napisała temat pożegnalny i odeszła z forum. Bo chciała sie spotkać w świecie bez hejtu. Mam nadzieję, ze u niej wszystko dobrze