Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Letycja

CO O TYM SĄDZICIE?

Polecane posty

Gość Letycja

Zwracam się z pytaniem bo jestem ciekawa jak wy widziecie tę sprawę. Otóż, zamówiłam na Allegro bluzkę wprawdzie niedrogą 20zł, i z godnie z zasadami przelałam panu pieniąze wraz z opłatą za przesyłkę. Bluzka bardzo długo nie przychodziła w końcu okazało się że zagineła na poczcie. Trawło to jakieś dwa miesiące. Poczta napisała pismo do nadawcy że ta przesyłka zagineła i przesłała mu odszkodowanie w kwocie ok.100zł. Pan zabardzo nie poczuwał sie aby mnie informować o sprawie więc to ja doniego często wydzwaniałam bo na maile nie odpowaiadał. No i teraz właśnie przesłał mnie te 20 zł. Czuję że to troche nie sprawiedliwe gdyż jeśli ja zapłaciłam za przesyłkę więc ten towar jest mój oczywiście on jest nadawcą więć on dostał odszkodowanie. Czy wedłóg was nie powinien się tymi pieniędzmi ze mną podzielić, bo to wsumie ja ucierpiałam a nie on!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpadam normlnie
nie powinien sie dzielic odszkodowaniem, ale jedynie oddac pieniadze ktoe mu kiedys przelalaas za bluzke czyli 20 zl za bluzke plus ewentualne koszty przesylki. Z jakiej racji mialby Ci wysylac swoje odszkodowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
jakto swoje? śkoro zapłaciłam za nią to ja jestem właścicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpadam normlnie
nie jestes, poniewaz towar szedl przez poczte. STalabys sie wlascicielka, gdybys bluzke trzymala w rekach. On ja nadal, on poniosl straty z tytulu nadania, jemu zginela paczka. Ty wyslalas pieniadze, facet Twoje koszty zwraca i reszte zatrzymuje dla siebie. Jemu tez nalezy sie odszkodowanie. To on jest nadawca i zawsze nadawcy nalezy sie odszkodowanie. Zwrocil Ci kase? Gosc jest ok, a Ty jestes pazerna. Gdyby paczka dotarla mialabys bluzke i przesylal by ci jakies dodatkowe profity? NIE, dlatego oddal ci kase, ktora wplacilas, oddal wszelkie poniesione przezCiebie koszty, a co poczta mu dala za to to sie nie wtracaj, bo to nie Twoja dzialka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpadam normlnie
i tak jest uczciwy, a Ty juz chcesz dorobic sie, bo on dostal kase. To odszkodowanie nie bylo za bluzke do cholery, tylko za straty z tytulu nadania! To takie trudne? Co za ciemnota!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
Tak więc widzisz masz takie samo zdanie jak on, choć ja będąc na jego miejscu postąpiłabym inaczej. Nie nie jestem pazerna, on nic nie stracił nadał bluzkę za pieniądze które mu wysłałam i zapłaciłam za nią wiec to ja poniosłam stratę bo się nastawiłam na zakup. poczta zawiniła, ale gdyby on był w porządku podzilił by się kasą. Po prostu jakoś mnie przykro, czekałam bardzoi długo i nie mam bluzki a on jeszcze na tym zarobił!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpadam normlnie
ale wez przestan :) A gdybys oddala bluzke do sklepu z defektem w ramach reklamacji, to myslisz nie zarabiaja na tym? Takie zycie. Nie rozumiem takich ludzi jak Ty. Co Ciebie obchodzi, ze on dostal kase. Chcesz odszkodowanie, to zglos na poczcie, ze Tobie tez maja wyplacic. Niech zmienia regulamin, bo jedna jest niezadowolona. Nie jeden czlowiek na Tobie zarobil, a jakos sie nie rzucasz, by sie kasa z Toba dzielili. A jak klikasz akafe, to za kazda odslone tlen dostaje kase, tez napiszesz do nich, zeb sie podzielili, bo Ty tez tworysz sukces portalu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drummmmmmmmmmmm
ciesz sie, ze oddal kase za bluzke, bo czasami i teg nie odzyskasz! Ale ta zachlannosc na jego odszkodowanie to przesada. Naprawde, po co on ci sie przyznawal do tego? Przez uczciwosc, ale trafil na zachlanna allegrowiczke. Odszkodowanie jeszcze chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
No cóż macie prawo do własnego zdania. Widać że nie byłyście w takiej sytuacji. Oczywiście że poczta oddała mu pieniądze bo to on był nadawcą!!! To nie jest z mojej strony zachłanność tylko poczucie niesprawiedliwośći!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uluśka
Rozumiem cię Letycja. Dziewczyno nastawiłaśsię na tę bluzkę a tu nic.Gdybym ja miała taką sytuacjie to podzieliłabym pieniądze fifty-fifty. A koleś jeszcze sobie zarobił, no cóż tacy są dziś ludzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byla przesylka ubezpieczona??? Troche dziwne... Kto ubiezpiecza bluzke warta 20 zl... Ale wg mnie nie powinien przesylac tego odszkodowania. Jedynie 20 zl + koszty przesylki. poki nie dostalas bluzki wlascicielem byl sprzedajacy :) Ja bym sie cieszyla, ze w ogole odzyskalam pieniadze. Jakby nie bylo aukcji... Uczciwy sprzedajacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Letycja ---> Bylam w takiej sytuacji :) I powiedzialabym - troche gorszej. Przesylka nie byla ubezpieczona i nie dostalam spowrotem kasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdyby było tak..
Droga Letycjo a gdybyś to Ty była nadawcą takiej zagubionej przesyłki, ale poczta nie wypłaciła by ci odszkodowania, czy wtedy zwróciłabyś pieniądze niedoszłemu nabywcy? Przecierz byłby pokrzywdzony bo nie dostał towaru ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coś ty...
Uważam że powinnaś dostać część kasy bo ty wywiązałaś się z umowy no a poczta zagubiła Twoją rzecz. A koleś powinien dbać o swoje dobre imię jako srzedawca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-B-C
Uwazam ,ze naleza Ci sie 20 zl + koszty przesylki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
Pisałam już wcześniej że gdybym to ja była na miejscu sprzedającego to oddałabym połowę kwoty odszkodowania. I to nie chodzi o moją pazerność, po prostu wywiązałam się z umowy, czekałam baaaaaaaaaaaaaaardzo długo na bluzeczkę, a ona zgineła na poczcie ( tak podaje poczta) i oczywistym jest że poczta odda pieniądze nadawcy bo nie wnika w takie sprawy jak ta. On jednak nie jest w porządku bo dostał 100 zł, czyli 20 koszt bluzki plus ekstra 80 . On dopioł swego sprzedał bluzkę a ja jej nie kupiłam z winy poczty. Gdy ta przesyłka zgineła i była za pobraniem, wtedy nie było by sprawy, ale ja za nią zapłaciłam przed jego wysłaniem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-B-C
Letycja - otrzymalas zwrot pieniedzy za towar PLUS koszta przesylki. Byloby milo, gdyby sprzedawca dorzucil extra....ale to,ze przesylka zaginela nie jest wina sprzedajacego tylko doreczyciela, wiec raczej obarczanie wina sprzedajacego nie jest rozsadne ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
Nie mogę obwiniać poczty gdyż to on był nadawcą i on te pieniądze dostał. Przecież poczta nie bęzie dochodzić takich głupot!!! On wraz ze zwrotem pieniędzy które mu wysłałam powinien przysłać połowę kwoty z odszkodowania. Bo to już nie była tylko jego rzecz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-B-C
No coz sprawa wydaje sie PROSTA....kto zaplacil za ubezpieczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka malinka
Dziwne to bardzo... ubezpieczenie przesylki na kwote 100 zl to jest chyba koszt 10 zl. Bluzka kosztuje 20 zl... i gdzie tu zarobek sprzedawcy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
przesyłka nie była ubezpieczona, po prostu przesyłka zagineła z winy poczty ( musieli coś zawalić ) a on powiedział że przesyłka była warta 100zł i mu tyle oddali!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-B-C
Jesli "przesyłka nie była ubezpieczona" to jakim cudem wysylajacy otrzymal pieniadze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
Podobno któryś pracownik ukradł, ale to wersja nieoficjalna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawac czadu i bez wstydu
zginela paczka i tyle, Tobie oddaje 20 zl plus koszty przysylki i koniec tematu, dlaczego sie przyznawal, ze dostal odszkodowanie? Teraz kazdy chce zarobic na czyms, pomysl, ze mu ta kasa byla na cos potrzbna. A jak np wykupil za to jakies leki, albo dziecku zabawke? Ale nie, Ty wyrwiesz ostatni grosz. Moze mu ciezko, nie ma od pierwszego do pierwszego i chociaz tu dal rade jakos budzet podratowac, ale NIE, trzeba wyrwac grosik, bo kurna zarobil ktos... Jaka ta polska mentalnos beznadziejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawac czadu i bez wstydu
zrozumiem jeszcze drzec koty i miec poczucie niesprawiesliwosci, gdyby tu chodzilo naprawde o kase konkretna, idaca tysiacach, ale o 50 zl narobi rabanu i jeszcze chce wydrzec, bo ktos zakombinowal :) Ale jestes durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-B-C
"Podobno któryś pracownik ukradł, ale to wersja nieoficjalna!!" COS MI SIE W TO NIE CHCE WIERZYC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama pewnie uradla bo ma znajo
znajomkow, kase jej oddal i jeszcze chce wydrzec. Won od czyis pieniedzy. Jakby chcial, to by Ci rzucil ta jalmuzne. ZEBRAK JESTES????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycja
Wiecie co rzeczywiście przekonaliście mnie niech ma bidula na leki, bo pewnie nie starcza mu od pierwszego do pierwszego, a ja chcę mu wyrwać ostatnie 100 zł. Dobrze że się tak stało że ta poczta tak zrobiła bo biedakowi życie uratowali. A ja po tych wszystkich wypowiedział spieszę na poczte odesłać mu te dwadzieścia parę zetów i może dorzuce coś jeszcze z lodówki niech ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no sorry
ale to nie tylko ty wywiazalas sie z umowy, ze przeslalas kase - on TEŻ sie wywiazal, bo bluzke wyslal, a to, ze zaginela, to nie jego wina. gdyby zaginelo wyslane przez Ciebie 20 zl, to wtedy Ty bys dostala odszkodowanie, pewnie wyzsze od tych 20, wiec 20 wyslalabys mu ponownie, a reszte bys sobie zostawila... czy moze podzielilabys sie odszkodowaniem i zaplacila ostatecznie za bluzke wiecej, niz koles sobie zyczyl????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×