samotne nauczycielki najlepszymi kochankami żonatych facetów

co wy na to? ja mam 3 z kolei i po prostu jest cudownie !!! jest taka opiekucza a zarazem narwana ...

Dlaczego akurat nauczycielki, bo nie bardzo nadążam?

mialem troche kochanek roznych zawodow i po prostu stwierdzam fakt ze najlepsze sa nauczycielki

wiesz Ty co? Zabawny jesteś:) A ja słyszałam, że nauczycielki to takie drętwe, nudne, pozbawione fantazji kobitki;) Nota bene mam kilka znajomych samotnych nauczycielek, ale poszukujących poważnych ofert, a nie przygód:)

to ty jestes zabawna! ja wyrazilem swoja opinie! a ty pewnie jestes nauczycielka szukajaca powaznych ofert :P

Oj facet, trafiłeś, ale tylko częściowo:P Wykonuję ten chwalebny zawód, ale ofert nie szukam, gdyż faceta mam już od dawna:) Natomiast widzę dookoła siebie wiele samotnych babeczek, które nawet nie wiedzą, gdzie mają szukać tego wymarzonego. Bo szkoła to niestety miejsce bardzo sfemnizowane, a fajnych gostków jest jak na lekarstwo:O

no to juz cie lubie

a ja mam kolezanke nauczycielke co ma romans z zonatym facetem, ktory dodatkowo pracuje w tej samej szkole co ona - to jest dopiero etyka zawodowa! A jak jej mowie ze to nieetyczne, zeby sobie odpuscila, to ona mi na to ze etyke to ma gdzies i niech ten zonaty facet sie martwi bo ona jest wolna i nie ma nic do stracenia

bo wspolczesne spoleczenstwo akceptuje takie postawy i dlatego etyka zawodowa to przezytek

Napisz jeszcze przy okazji ,jakich przemiotów nauczycielki zostają kochankami, bo chyba nie wszystkich .Prowadzisz jakieś statystyki w tej dziedzinie.:)

O kurcze Borowik - ale przytekściłeś:D Mam nadzieję, że mój przedmiot nie znajdzie się wśród wymienionych:)

haha Borowik a ty czego uczysz? bo jak rozumiem jestes nauczycielka

najlepsze sa nauczycielki od języków :P, niekoniecznie obcych ;)

że 4 lata tmu byłam kochanką żonatego faceta i też pracowaliśmy w jednej szkole... on nawet chciał się dla mnie rozwieźć, ale w porę się z tego wycofalam...

O Chryste Panie!!!Od języków powidasz?niekoniecznie obcych??? No to mam predyspozycje :D:D

Czy twój przedmiot nie znajdzie się na tej liscie ,to nie wiem ,ale osobiście bardziej stawiałbym na przedmioty humanistyczne .Zauwazyłem że są bardziej komunikatywnie.

Borowik-->\"komunikatywne\" ,czyli mają dobry bajer na kochanków?Oj zastanów się...kto dzis leci na literatki ...:D:D:D Nie ta epoka ,zeby mozna słowem człeka zaczarować...:)

Acha nie jestem nauczycielem, tak tylko podniosłem temat z ciekawości .:) Nie wiedziałem że, tu tyle nauczycielek jest na forum .:D

Ja tez naleze do tego grona - nauczycielek. Temat rzeczywiscie zabawny. Etyka zawodowa, owszem, powinna obowiazywac, ale uwazam, ze mlodej osobie po studiach, na dodatek niezameznej, trudno jest zachowywac sie wedlug wszelkich stereotypow przypisanych tej profesji! A nauczycielki to rzeczywiscie czesto wrecz kobiety infantylne, majace duza sklonnosc do zabawy, zycia towarzyskiego. Z drugiej strony zawod wymusza odpowiedzialnosc i opiekunczosc ... Nie pochwalam romansow, ale mysle, ze ta kwestia dotyczy zwykle kobiet w srednim wieku, te sie dopiero rozpuscily w ostatnich czasach! Widze to po kolezankach z pracy; falbanki, fatalaszki, fryzury, kosmetyczki :) Widocznie nadrabiaja zaleglosci. Mimo to na kolezanki panny, ktore maja dopiero narzeczonych, chlopakow patrza z wyzszoscia.

polonistki najbardziej naiwne, a najszybciej wskakują do łóżka wuefistki.

Fakt faktem, młode nauczycielki w pewnym wieku (w którym tyka im przysłowiowy zegar - nie mylić z bombą;)) są gotowe na wszystko, łącznie ze sprzeniewierzeniem się etyce tego zawodu i opinii publicznej, żeby tylko wyłowić jakieś spodnie:( No ale, jak już powiedziałam wcześniej, wiąże się to z wielką posuchą dotyczącą mężczyzn w tym zawodzie (którzy nota bene są strasznie zniewieściali;))

W szkole w której uczę na wniosek rady rodziców zwolniono nauczycielkę za romans z zonatym mężczyzna. Początkowo nikt o tym nie wiedział, a ona nie widział w tym nic złego. Poczynała sobie tak odważnie, że w koncu zareagowali rodzice i niestety zostala zwolniona. Gdyby w ten sposob reagowała dyrekcja szkoły zawsze może nauczycielki zastanowiłyby się nad swoją moralnością i etyka. Jak taka osoba moze uczyć dzieci ? Przecież powinna być sama przykładem w każdej sytuacji

Ja bym tego nie wiązała z zawodem tylko z charakterem i tyle,operujecie jakimis stereotypami.Poza tym bardziej nieetycznie postepuja ci zonaci faceci, czy nikt tego nie zauważył? Co do szaleństw i zabawy, przecież można szaleć z tą jedną wybraną osobą....

Dlaczego nauczycielka to najseksowniejsza kobieta na świecie? Bo stawia pałe w dwie sekundy bo ma okres dwa razy w roku bo potrafi pieprzyć przez 45 minut bez przerwy bo ma klasę.

Ale przecież tak jak w zawodzie lekarza etyka nakazuje niesć pomoc poza godzinami pracy również tak i zawód nauczyciela powinien obligować do etycznego zachowania zawsze i wszedzie. Szaleć można, ale romans z zonatym to już przegięcie. Taka osoba jest niemoralna i nieetyczna. W karcie nauczyciela jest zapis na ten temat więc mozna chyba oczekiwać od nauczycieli jakiejś przyzwoitości. W naszej szkole przestrzega się tego i taka nauczycielka miałaby problem z pracą.

....ale etyka lekarza nie zagląda mu do łóżka, zycie zawodowe i etyka zawodowa to jedno ( ważne zeby nie romansować ze swoimi uczniami)a życie osobiste to drugie. W poruszonym wątku ŻONATY facet chwali sie ze ZDRADZA swoja zonę z nauczycielka a wy nie widzicie że ZDRADZA tylko najeżdżacie na nauczycielki. Przestańcie o wszystko obwiniac kobiety ( nieważne jakiego zawodu), bo to jest taka podwójna moralność rodem z XIX w.

Ja tam jestem goraca i nagrzana ale akurat przestalam byc nauczycielka i nie wiedze zmiany. Podobalo mi sie 2 uczniow ktorzy byli we mnie zakochani- mhm...obaj bardzo slodcy i obaj mieli "to cos" jeden byl tylko 5 lat mlodszy, ale i tak nie dopuszczalam zadnych grzesznych mysli, no moze jak juz byl po maturze. ale jak to mlodzik, szybko mu sie odmienilo jak mnie zobaczyl z facetem na studniowce.

A ja wtrące swoje trzy grosze a\'propos etyki zawodowej...Z tego co piszecie o moralności ,to wynika ,że praktycznie 3/4 nauczycieli powinno być zwolnione ,bo jedna jest rozwiedziona ,następna pije ,kolejna bije ,inna skacze na bok,jeszcze inna ma dziecko panieńskie etc... Ale czy w innych zawodach nie ma ludzi bez skazy? Kto jest bez winy ,niech pierwszy rzuci kamień :D:D:D Pozdrawiam

Wiecie co, coś w tym jest. Mój eks uciął sobie romans z polonistką z Rybnika. Załamałam się, bo nie potrafiłam znaleźć nic na pocieszenie. Gdyby była atrakcyjna, zgrabna, albo chociaż zadbana, to przynajmniej potrafiłabym to sobie jakoś wyjaśnić. A tu nic, oprócz demagogii... Było, minęło!