zaczynac z tabletkami? jesli tak to jakie radzicie??

mam bardzo bolesne i obfite miesiaczki (i z tym na pewno bede musiala cos zrobic!!!) a takze mam chlopaka i chcialabym miec pewnosc ze nie zajde w ciaze caly czas zastanawiam sie nad tabletkami hormonalnymi, jesli moglybyscie mi poradzic czy je brac i jesli tak to jakie (jesli mozna to takze ich cena)

bardzo indywidualna.Kazdej kobiecie pasują inne tabletki,kazdy organizm reaguje inaczej na poszczególne pigułki.Dlatego to co pasuje koleżance nie musi pasować Tobie.Aby dobrać pigułki wybierz się do ginekologa.Dobrze byłoby aby ginekolog przed doborem i wypisaniem Ci pigulek skierował Cie na badania poziomu hormonów we krwi.

jeśli podjełaś już taką decyzję to idz do lekarza, on na podstawie badania i wywiadu ustali jakie tabletki będą dla ciebie najlepsze, napewno uregululą ci miesiaczkę i będzie ona krótsza i mniej obfita. Mi okres skrócił się z 7 do 4 dni i nie odczuwam już dolegliwości, np. silnych bóli brzucha, uczucia nabrzmienia, itp. Biorę tabletki od 6 lat i kilka razy zmienialam. Zaczynałam od Logestu (ok. 30zł) ale po kilku miesiącach dostalam krwawienia międzymiesiączkowego, potem brałam Cilest ale nie czułam się po nim zbyt dobrze, potem był Minulet i to była kompletna porażka. Przestawiłam się na Microgynon (ok. 12zł) brałam go około 2 lat, czułam się dobrze, ale po tym czasie zatrzymała mi się miesiączka więc lekarka zminiłam mi na Stediril30 (ok. 7zł), tych nie polecam bo sporo po nich przytuyłam i kompletnie nie mialam ochoty na seks. Teraz biorę Yasmin i jestem bardzo zadowolona, są dość drogie (ok.40zł) ale to jedyne tabletki, które nie zatrzymują wody w organizmie i moga je brać kobiety chore na nadciśnienie, tak jak ja. Powodzenia z wyborem

do ginekologa ide w tygodniu ale chcialabym miec juz jakąś orientacje np moze na jakies tabletki nie powinnam sie zgodzic, czy bralyscie takie po ktorych wasze libido nie spadlo??

ja biore diane 35 od trzech miesiecy, tyle sie o nich zlego naczytalam ale ja czuje sie ok!

wcale mi nie spadło;)Ale to zależy od organizmu,moja kumpela też brałą Cilest i libido jej spadlo,bralam kiedyś Logest(przed Cilestem)libido po nim mi spadło a u kuzynki,która teraz nadal bierze Logest nie spadło.Jak wiec widzisz każdy organizm reaguje inaczej na tabsy.

kurde boje sie ze przede mna dluga droga do znalezienia odpowiednich tabletek

brałam najpierw diane 35, pozniej harmonet, pozniej Yasmin(czułam sie fatalnie) teraz znowu harmonet

mam jeszcze3 jedno pytanko: czy teraz pierwszy okres z tabletkami nie bedzie tak bardzo drastyczny jak do tej pory bez tabletek?

ja tez sie balam zanim wzielam pierwsza tabletke..

i pelno watpliwosci mialam czy trafie

pewnie będziesz miała słabszy okres i krótszy

ja tez mam teraz slabszy i krotszy

mam nadzieje ze dobrze trafie, nie chce przytyc, miec rzadnych innych dolegliwosci no i szczerze nie wyobrazam sobie jak to jest miec ciegla niskie libido.. hehe

a slyszas o migrenach, poteznych hustawkach nastrojow

nie wyobrazasz sobie jak to jest miec ciagle niskie libido? Hmm, to masz spore szanse ze po dłuzszym czasie brania tabletek sie o tym przekonasz...

libidi to libido ale ja najgorzej boje sie roznych powiklan zdrowotnych, a o trudnosciach zajscia w ciaze to juz w ogole nawet boje sie wspomniec...... no ale przeciez nie zawsze tak jest, mam kumpele ktora brala przez kilka lat a potem w pierwszym miesiacu po odstawieniu zaszla w ciaze...