komplementy - jak je przyjmować

dziewczyny tak jak w temacie... czyli pare słów o tym jak przyjąc komplement z gracją. od faceta i nie tylko. macie na to jakies sposób?

najprosciej- podziekowac i odwdzieczyc sie lepszym komlementem, jesli tylko jest go do czegos przypiac :d

i spuszczam głowe,albo uciekam gdzie pieprz rosnie.Nie umiem się w ogole w takiej sytuacji zachowac..................

ja też nigdy nie wiem co robić :( zaprzeczyć?? przyznać racje? tłumaczyć czemu tak jest? problem powstał w chwili gdy zmieniłam pracę. teraz współpracuje głównie z mężczyżnami (przedstawiciele handlowi). Prawie ich nie znam wiec jesli usłysz od nich komplement to co powinnam im powiedzieć? \"dziekuje a ty masz swietny krawat?\" jakieś sugestie?

mnie zawsze zbiera sie na wuatry i puszczam ogromna zoach aż komplementodawaca dusi sie ze smrodu.

nadstawiam drugi policzek ewentualnie drugi pośladek

To z krawatem jest dobre , bo czasem tylko to można skomplementować :)

upi upi upi

to znak,ze ci chce sprawic przyjemnosc. To trzeba docenic. Ja sie usmiecham, nigdy nie zaprzeczam, mowie np - milo, ze ci sie podoba, albo milo,ze zauwazyles itd. Natychmiast komplementem reagowac jest glupio, ale przy najblizszej okazji mozna . Tez im bedzie przyjenmnie

\"miło że zauważyłes\" brzmi ładnie. Dziękuje za odpowiedzi. A tak wogóle to czesto słyszycie komplementy? co najczęsicej \"komplementują panowie?

lubię komplementować kobiety, oczywiście nie bez sensu powiedzieć ladnie dzis wyglądasz, jesli i ja i ona wiemy ze tak nie jest, ale znaleźć jakiś sliczny detal, ktory po to był. kobiety, nigdy nie odpowiadajcie komplementem na komplement, bo to sztuczne, jakby ci sie krawat podobal, to juz bys go zauważyla.. najlepiej po prostu podziekowac wzglednie dodajhąc to co juz tu bylo napisane \"milo ze zauwazyles\" najgorsze co mozlesz zrobic to zaprzeczyc i wdac sie w dyskusje czy slicznie wygladasz albo czy masz ladna sukienke podsumowująć: odwdzięcz sie zwyklym dizekuje i zatrzymaj swoje usmiechniete oczy na jego na sekunde dluzej niz normalnie.... nie ma lepszego odwzajemnienia sie za mily komplement

...zawsze gdy ktoś prawi mi komplementy to...

ja zawsze mowie: "dziekuje", albo, "ciesze sie, ze Ci sie podoba", albo "oj, bo sie zaczerwienie". jesli jest to np. jakis kumpel albo kumpelka to zartobliwie stwierdzam "przestan bo zaraz popadne w skrajny samozachwyt". Dodam rowniez ze warto tez pierwszemu wyskoczyc z jakims komplementem. ja czesto to robie, bo lubie sprawiac innym przyjemnosc. jesli docenisz, ze np. Twoja kolezanka ma ldny sweter, to bez zwgledu na to, jak zareaguje na komplement, bedzie jej milo :-)

dopiero przeczytalem jak to wszystko u mnie nieskladnie napisane, ale ciezka noc za mna, dzis tupot bialych mew mam w glowie dopiero sie budze kawą i etopiryna...sorry:)

dzieki za męski głos w tej kulawej dyskusji. powiem szczerze ze zawsze wydawało mi sie ze lepiej jest zaprzeczyć nie tyle z przekory co ze zwykłej skromnosci. Nie jestem szczególnie piękną kobietą stąd wszystkie komplementy przyjmuje nieufnie i czesto sie przy tym rumienie takie sytuacje są dla mnie raczej krępujące Pozdrawiam L.

skromnośc wyjdzie w spojrzeniu i tonie w jakim powiesz dziekuje.... tutaj nie musisz udowadniac swojej skromnosci. kiedys powiedzialem kobiecie(typ pewnej siebie babki - zero skromnosci) ze pieknie wyglada, uslyszalem - wiem :) az dziw ze z kobiecych ust cos takiego :) absoutnie nie zaprzeczac - nigdy, nie ciagnac tematu, to nie dyskusja o twojej urodzie tylko komplement - pamietaj o tym.