Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iguana

Czy skur*** to dobre określenie?

Polecane posty

Dzisiaj oglądałam ubranka, ale nie wolno jeszcze kupować, bo zapeszę i co? Rodzice już cieszą się z wnuka i pierwszego od 0 lat w rodzinie dziecka :) To takie dziwne uczucie - nic już nie należy do mnie, ręce i nogi czyjeś i głowa też... A jutro uczelnia czeka i walka o stypendium - też nie dla mnie już. :) Dzięki dziewczyny! Odezwę się jutro, na dobranoc Wam machamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguanko... Dobrej nocki.. Ja tez polegam.. Ide zlozyc cialo w ofierze morfeuszowi... Sie chlopina stesknil za mna bo na oczy ledwo widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze gratuluje i mam nadzieje , że wszystko się poukłada i urodzić zdrowiutkiego dzidziusia ;) swoją drogą - sądząc po tym jak piszesz to wyglądasz na bardziej dojrzałą niż masz lat - naprawdę podziwiam cię i pierwsze co to cieszę się , że podjęłaś bardzo co tu dużo mówić - mądrą decyzję i zdecydowałaś się - choć sama dać sobie z tym wszystkim radę ;) co do ojca dziecka - to niestety są tacy - ja mam męża najprawdę do rady przyłóż , ale jeszcze zanim go poznałam byłam w związku - choć krótko z innym i zachowanie jego było podobne do zachowania twojego \"eks\" i tylko mam nadzieje , że będzie coraz mniej takich osób , które tylko krzywdzą... pozdrawiam i trzymam kciuki za ciebie i fasolkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana......szacuneczek ode mnie, podziwiam i trzymam kciuki.....co do faceta szkoda komentarza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszego dla Ciebie
Iguana - serdecznie Cie pozdrawiam. Jestes fantastyczna i bardzo dzielna. Gratuluje decyzji i zycze Ci najlepszego. Trzymaj sie dzielnie i nie zalamuj kiedy przyjda gorsze dni. BEDZIESZ MAMA:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury piszesz
"jako konkubent to on zdaje się żadnych praw i tak nie ma" Jest ojcem dziecka a w sądzie liczy się właśnie stosunek ojciec-dziecko a nie fakt, czy para jest po ślubie. Ma takie same prawa jak ślubny mąż, jeśli jest "wpisany w akta" jako ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - jesli jest wpisany w akta... Dzięki dziewczyny, dzisiaj kiepsko się czuję, coś mi niedobrze cały dzień, dopiero przyszłam z uczelni, pojem sobie czegoś ekologicznego, bo Mama życ mi nie da i zabieram się do pracy. No, może jeszcze położę się na chwilkę, albo na dwie :) Nalezy się odpoczynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam dzień doła chyba... Chodze i się smucę, dopadło mnie nagle,że w ogole sobie nie poradzę i nic tylko się powiesić. :( Wciąż nie potrafię uwierzyć chyba, że zostałam sama. Oby z upływem czasu było lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BaaBaaJaGa
Iguana jesteś wielka!!!!! Mimo tak młodego wieku, pokazałaś,że jesteś dojrzałą kobietą! Oby więcej takich jak Ty!!! Zycze powodzenia i tego jedynego na Twojej drodze życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana - glowa do góry,jestes dzielna!! zobaczysz dasz rade - masz rodzicow,ktorzy Ciebie wspieraja!! Co do watpliwosci i strachu,ze sobie nie poradzis,to powiem Ci,ze w ciaży to normalne - na poczatku przerazenie (nawet jesli wydaje Ci sie,ze masz bardzo poukladane życie),pozniej euforia,radosc,bo nosisz w sobie nowe zycie i znowu przerazenie i strach co to bedzie po porodzie:) wiem co mowie,bo sama jestem juz prawie na mecie:) pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za Ciebie i fasolke 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chciałam ci pogratulować, Iguano. Cieszę się, że są jeszcze takie mądre młode kobiety na świecie. Dzisiejszym samopoczuciem się nie przejmuj - to normalna w ciąży huśtawka nastojów. Trzymam kciuki za Ciebie i twoje dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz z kolei przeszło mi trochę, a w nocy pewnie będę wyć :) Chyba naczytałam się zbyt wielu negatywnych wypowiedzi na temat samotnych matek na tego typu topikach. Że niby pasożyty itp... Dobrze jednak, że mam ciepły dom i Rodziców, którzy nie wyobrazają sobie, bym miała teraz być w innym, obcym miejscu. Dzięki Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Tata najprawdopodobniej zostanie dziadkiem w Dzien Ojca! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana, jesteś super babka :) ❤️ 🌻 :) Dasz radę, zobaczysz. Nastroje przychodzą i odchodzą, każda kobieta, nawet z najstabilniejszą sytuacją materialno-uczuciową to przechodzi... A będzie z Tobą dzidzia, największy skarb. Zobaczysz, co to znaczy miłość do dziecka, to wspaniale uczucie, które nie wszystkim jest dane, niestety. Jest tylko dla szczęściarzy. A Ty właśnie do nich należysz, dlatego trzymaj się, oszczędzaj i dbaj o siebie. A glupimi wpisami jakichś małolatów na forum się absolutnie nie przejmuj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknai
...ja nie mogę :D ale go wzięłaś za buzię :D 30letniego faceta :D 3m się ..ech co za dupek wredny i glupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaaaa
hey nie przejmuj sie wszystko bedzie ok..bylam w takiej samej sytuacji jak ty:))teraz wychowuje mala sama(ma 16 miesiacy)poamagaja mi rodzice i siostra i moj nowy facet...ktory super zajmuje sie moja mala a ojciec mojej corki tylko potrawi pieprzyc jak to ja nie kocha itp a tak naprawde nic dla niej nie robi kase wysyla jak ma kaprys nie widzial jej juz 9 miesiecy ale za 2 tyg ma niestety byc u niej.....wiesz jak urodzisz to inaczej na to spojrzysz ..w ciazy jest najgorzej byc samej tzn byc bez ojca dziecka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie.. Trochę czasem czuje się sama i wzlotów i upadków to u mnie mnóstwo. Gdyby nie ta pewność stałych dochodów, to...Aż boję się pomyśleć. Były nie odzywa się, choc wiem,że na pewno zacznie go zżerać, ale może to i lepiej nie mieć z nim kontaktu teraz. Sama już dokładnie nie wiem. Może trochę tez boję się tego, że już zawsze będę sama? Dziwne to wszystko... Dzięki za wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno sobie kogos znajdziesz..wiesz a moze jak dziecko sie urodzi on bedzie chcial je zobaczyc i wtedy zmadrzeje..zycie niesie wiele niespodzianek ..:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrescik
zycze optymizmu, wytrwalosci i wsparcia najblizszych. mam 28 lat, inteligetna i wspaniałą coreczke ktora ma 9 lat i kochanego meza. a moglo byc zupelnie inaczej...osiemnastolatka rodzi, jej partner (starszy) nie dorasta do roli ojca i...swiat legl w gruzach. na szczescie, na chwile. teraz tworzymy rodzine z troszke mlodszym ale BAAArdziej odpowiedzialnym mezczyzna(bardzo go kocham, On nas tez:) , skonczylam studia, pracuje. biologiczny ojciec nie kontaktuje sie, corka ma swiadomosc ze ktos taki istnieje i czasem pyta, chce go poznac ale boje sie ze Ja tez skrzywdzi. glowa do gory,obecnie duzo jest podobnych przypadkow jednak kazdy inny i nalezy pamietac ze to od nas zalezy jak potoczy sie zycie nasze i Naszych dzieci. pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvx
Zupelnie przypadkiem trafilem na ten watek ;) poza tym cholera jestem facetam ale...iguanko jak czytam Twoje wypowiedzi to mam wrazenie ze ze chyba wiek powinien byc odwrotny...wspolczuje tylko ze trafilas na 30letniego dzieciaka natomiast Ty jestes babka dojrzala, odpowiedzialna i potrfisz zaimponowac podejsciem do zycia 3mam mocno kciuki za Ciebie bedzie dobrze a tego sq... niech w koncu sumienie ruszy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za
debile po ziemi chodzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka Ty dzielna jestes!!! Glowa do gory kochana!A o nim to nawet nie mysl,bo nei jest Ciebie wart! Namawial Cie do aborcji prawda? to wytocz mu sprawe! Co za kretyn musi z niego byc ojaaa..Powiedz mi skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakotako
na pewno sobie poradzisz ja również byłam w takiej sytuacji szanuj rodziców jesli naprawde są po Twojej stronie Pamietaj dziecko daje duzo radosci ale mimo to bez żadnych złośliwości mówiąc na pewno nie unikniesz przykrych sytuacji bedzie Ci przykro jesli eks nie bedzie chiał dziecka ale gdy nagle po wielu chamstwach nagle sie odmieni torównież bedzie Ci ciezko sie do niego przełamac bo Cie skrzywdził.Teraz chcąc Ci zrobic na złośc nie kontaktuje sie i jest chamski a potem zeby Cie wkurzac bedzie chciał kontaktów z dzieckiem.Pisze to bo przezyłam takie sytuacje i radze sie uodpornic na chamstwo. Teraz ciesz sie z obecnego stanu i zycze duzo usmiechu!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana, trzymaj się, naprawdę zrobiłaś na mnie wrażenie :) Oby Ci się jak najlepiej powodziło, podjęłaś słuszną decyzję. Sciskam Cię i Twoją maleńką dzidzię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia22 -nie widziałam,ze ktoś odpisał... Jestem ze Szczecina, jeśli to ma w czymś pomóc :) Dzięki Wam dziewczyny,a swoją drogą - do przedmówczyni- myślisz,że będzie robił mi takie złośliwości? Póki co miesiąc nie wysłał nawet smsa... Nie czekam, ale przykro mi. Boję się,że będzie chciał kiedys wrócić, ale ja nawet nie potrafię jeszcze trzeźwo pomyśleć o jakimkolwiek spotkaniu... Zdaje mi się,że on po prostu całkiem chce zerwac kontakt - jakbym nie istniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwie sie jak sie dziecko urodzi..wiem co mowie:)pozdrawiam i nie zalamuj sie nie warto i tak sie wszystko dobrze skonczy...jak chcesz to mozemy na gg pogadac mialam identyczna sytuacje jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam calego topiku,tylko pierwszy twoj post Iguana.Podziwiam! Swietna z ciebie babka,bedziesz dobra mama! i zycie wynagrodzi twoja decyzje:) a tak sie zastanawiam... jak to jest,czy facet moze tak zrzec sie praw? i nie poniesc konsekwencji? musisz walczyc o alimenty,dla dziecka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnaaaa--> chetnie porozmawiam z Tobą, naprawdę, założę tylko nowy nr gg,żeby pozostac choc trochę anonimowa, gdyż ten stary mam od trzech lat ponad... Mówisz, odezwie się po urodzeniu dziecka, ja nie jestem taka pewna, myślę, że będzie w stanie nawet rozgłaszać ploty w stylu \'to nie moje dziecko,a ona próbuje mi wmówić\', a to dlatego że należy do znanego środowiska \"muzyków -artystów\" (zmiłowania świata dla nich), gdzie każda afera może skonczyc się \"ewkuacją dla niego\". Wiec nie zdziwilabym się... Ale czas pokaże, poki co czekam jeszcze ok tydzień i może poznam już płeć :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×