Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JAck 28

Pomocy !!! - kobieta mnie wykończy psychicznie

Polecane posty

Co robić z żoną , zołzą – która zawsze ma rację i obraca wszystko do góry nogami by wyszło , że ma rację . Wykańcza mnie już psychicznie czy w początkowych miesiącach po ślubie też przeżywaliście trudny okres ??? słyszałem , że z 10 lat małżeństwa najgorsze są 12 pierwsze miesiące . Czy powinienem przymknąć oczy i nie przejmować się czy może twardo trzymać przy swoim i się nie dawać . http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3143532 – poruszałem już wcześniej temat , na który dostałem kilka odpowiedzi – chciałbym go rozwinąć jeszcze na tym forum Paaaaaaa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh.No rozbawiłes mnie.Przeciez wiedziałes co brałes.Z zołzą jest ciekawiej.Wiem co mówie:P Spórbuj raz tak raz tak-efekt murowany-nie bedzie wiedziała czego moze sie spodziewac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna42
koles serio masz problem ale ze swoja glowa, moze o tym wszystkim porozmawial bys z zona a nie na forum! I nie pisz ze to nic nie daje bo rozmawia sie do skutku ale ty pewnie wolisz tu na forum sluchac rad niedojrzalych emocjonalnie ludkow ktorzy beda ci dupe lizac i mowic ze twoja zona zla jest a ty super koles i zaslugujesz na wiecej niz ci ta cholera daje :O Jak nie dajesz rady to do poradni małzenskiej a jak juz ci sie nie chce to separacja a nie pier*olenie na forum o problemach malzenskich :O zreszto to tylko swiadczy o twojej niedojrzalosci :O Wspołczuje twojej zonie :O biedna kobieta, daj jej link do tej strony jezeli jest normalna to kopnie cie w dupe i wiecej jej nie zobaczysz.! Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżasti
tylko spokój może Cie uratować...i nie panikuj ,każda kobieta ma swoje humory...przejdzie jej i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystyna42 - to co piszesz świadczy o Tobie jaka jesteś dojrzała (chyba siebie miałaś na myśli) po to jest forum by można było posłuchać opini różnych ludzi - nie koniecznie wprowadzając to w życie . Mówisz o rozmowie - myślisz , że nie próbuję ???? Ale co jakiś czas kończy się tym , że muszę wysłuchać bezpodstawne pretensję swojej księżniczki i na tym się kończy . Nie ma miejsca na dialog bo najczęściej do tego nie dochodzi . Nie pisz czasem , że masz przerypane stary - bo ja wierzę , że to się skończy tylko muszę księżniczce pokazać , że takie bezpodstawne zachowanie do niczego nie zmierza . trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżasti - widzisz Ty to potrafisz pocieszyć - dziękuję ;) Mam nadzieję , że tak będzie - w narzeczeństwie przynajmniej tak było Zapytacie się pewnie dlaczego jesteś z tą kobietą jest wiele innych lepszym może - ja odpowiem tak BO ZAWSZE JĄ KOCHAŁEM I TERAZ TEŻ JĄ KOCHAM I CHCĘ BYĆ Z NIĄ NA DOBRE I NA ZŁE - ma też zalety , a ja to dostrzegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna42
tak pokaz ksiezniczce na co cie stac najlepiej jej wp*erdol niech pamieta kto jest panem i wladca! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on.......
krystyna masz 42 lata a jestes tak pierdolnieta ze az mi ciebie zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to jest
tzw. toksyczna zona? Oczywiscie ja cie nie bronie ani jej nie oskarzam, aczkolwiek znam pare osób o takim podejsciu do swoich partnerów i po latach konczy sie to tym, ze facet albo odchodzi, albo -jesli nadal ja bardzo kocha - wpada w bezradnosc, ma nadszarpniete poczucie wlasnej wartosci i konczy w alkoholu. A co do terminu "testowania" malzentwa, to kryzys zazwyczaj nastepuje po 5- 7 latach i albo malzenstwo wytrzyma albo sie rozpada. wiec mysl chlopie! i musisz wiedziec, na co cie stac ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna42
moze i jestem pierdolnieta ale znam ten typ faceta co to nie moze a za wszelka cene chce :P zreszto jak ktos juz napisal widzialy galy co braly wiec.... :P wiecej nic nie napisze zeby nie podnosic bo jak widze ten topik to mi nie dobrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna42
jeszcze jedno dodam ze raczej maz tu jest toksyczny niz ta biedna zona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystyna42 - nie przejmuj się tak od razu tym co ktoś napisał - nie skreślaj tego TOPIKU może być ciekawy - szczególnie , że został poruszany temat TOKSYCZNEGO MAŁŻEŃSTWA piszcie Kochani - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiołek...
kochanie to Ty? pogadamy w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie wypowiem
my kobiety jestesmy rozne i rozniste,jedne sa zolzy inne uleglejsze,w twoim przypadku na forum nie da sie wypowiedziec jednoznacznie,moze twoja zona stawia na swoim bo uwaza ze twoje zdanie nie jest dobre i moze nie jest dobre,,albo jest ogolnie ksiezniczka zmierzluchem i za pare lat zwiejesz gdzie pieprz rosnie,a moze i ty jestes uparciuch i wkurza cie to jak nie mozesz na swoim postawic,moze nie widzisz jakichs tam potrzeb zony i wtedy ona jest zla i sie czepia a humorkami stara ci sie cos przekazac,znam rozne modele malzenstw i lubie sie poprzygladac i naprawde roznie to jest,jedne sa krolewny inne sa tolerancyjne,jeszcze inne zimne mozna by tak domniemac ,ale trzeba by sie dokladniej poprzygladac w domu jak to jest,czasem walnac w stol a czasem wyluzowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja zawsze pragnąłem z żoną postawić na związek partnerski (ale żona niejednokrotnie powiedziała w nerwach , że facet w związku nie ma nic do gadania to żona ma żądzić . Wiesz wybacz , ale wtedy to we mnie krew szybciej popłyneła - z tego wynika , że ja mam tylko pracować pieniądze przynosić do domu i należy się tylko telez zupy i tyle . Żona nie pracuje , ja przydzę z pracy do domu i jeszcze pomagam w pracach domowych . Ale to wszystko jest nic , to jest poniżej STANDARTU . ręce opadają - to wszystko jest dlatego bo chyba jest jej za dobrze , jak by dostała w pracy w kość to by nie miała siły na kłótnie i takie oceny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowałem za granicą kupiłem duże mieszkanie - od początku jesteśmy na swoim - nie jedno małżeństwo by nam zazdrościło (swojego konta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiołek...
nie przesadzaj... wypbraź sobie taką kobietę w domu której wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie wypowiem
hmmm ale w jakich sprawach ma rzadzic??? ja nie lubie jak moj mezu wybiera dla mnie garnki-bo to ja gotuje,nie lubie jak cos nalezy do kobiety a facet sie w to wtraca,poza tym w czym ty jej popracy pomagasz skoro caly dzien jest w domu??? a jesli nie macie dzieci to tym bardziej wydaje mi sie ze nie powinienes miec nic do roboty ,no chyba ze czasem wyniesc smieci albo cos po sobie wyniesc,....a moze ty pantoflarz jestes?:)........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co może i przy tej kobiecie staję się pantofarzem powoli . Co Robie zmywam naczynia po obiedzie , śmieci , sprzątanie , zakupy (nie zawsze ale często) ostatnio mam trochę roboty przy wykończeniu wnętrz w nowym mieszkaniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz truno opisać bo to są tylko ogólne przykłady ale na co dzień wypadają inne rzeczy , których nie sposób opisać . Garnków nie wybieram - przy naszych współnych decyzjach zawsze na podsumowaniu całego działania liczy się ostatnie słowo żony . Jeśli okaże się , że nie jest zadowolona robi wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki : pomyłka jeśli jest niezadowolona to robi wywody ;) Ogólnie zawsze musi dodać \"swoje 5 gr\" . Jeśli zwróciłbym jej uwagę boczy się i obraża . Ona ma prawo \"pogrozić palcem , powiedzieć swoje\" a ja mam przystać przy wszystkim co jest i się cieszyć . Przy tym nic się nie odzywać ewentualnie pochwalać ciągle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie wypowiem
bez przesady,mozna zmyc czasem po sobie,czasem mozna cos posprzatac,ale moje zdanie jest takie ze to kobieta w domu robi pewne rzeczy jak wlasnie sprzatanie zakupy,poza tym co ona robi nie pracujac? wlasciwie to sam czasem postroj moze fochy ,moze jest tak ze skaczesz na kazde jej zawolanie,a moze powinienes sam sie obrazic?:)....wiesz nigdy do konca nie bede wiedziec czy tak jak mowisz tak jest,ale z tego tu czytam zamiast robic co niektore rzeczy idz do kumpla na piwo,w koncu facet jestes nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie wypowiem
poza tym widze tu pewna moja kolezanke,ale to ona ma problem z soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz i tu masz rację skaczę na jej każde zawołanie - wszystko jest robione w najkrótszym czasie jak to możliwe . NIe musi mówić 3 razy (czasem bywało 2 razy ;) ale to z braku czasu gdyż robiłem coś innego) . Moim zdaniem stała się Panią bo myśli , że i tak jej pójdzie wszystko jak chce tymbardziej , że to już po ślubie to będę skakał koło niej i może przepraszał , \"że się obraziła\" . pozdawiam i dziękuję szczególnie osobie o NICK \"to i ja sie wypowiem\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiołek...
to i ja się wypowiem...czy to do mnie było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWA-45 - bardzo mądre słowa (ale przed ślubem też jest trudno wszystkiego dostrzec ) po za tym nigdy nie wiesz czy Wasz związek jest STANDARTEM czy może GORSZYM OD INNYCH może LEPSZYM . Pary idą ulicą spotykają się z Tobą ładnie rozmawiają uśmiechając się - potem jak odejdą to już za pierwszym rogiem się sprzeczają . ;) Jaki wniosek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×