Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic....

Udaje orgazm...

Polecane posty

Gość co robic....

udaje ze mi dobrze:( udaje tylko dlatego ze wiem i czuje ze on sie stara zeby mi bylo dobrze.. i dobrze jest ale ni eosiagam tego cudownego uczucia...;) na poczatku zanim zaczelam udawac powiedzialm mu ze nie mam orgazmu i wtedy on sie bardzo tym przejal, prowadzil dlugie gry wstepne i nic.. ale potem widzialam jak za kazdym razem on sie denerwuje ze znowu nie dojde.. i tak sie zaczelo pamietam jego szczesliwa mine jak powiedzialam ze bylo cudownie pierwszy raz odkad zaczelismy sie kochac... a teraz nie wiem co zrobic... udawac dalej...czy .. no wlasnie czy co?? czy ktos tez tak ma..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsza rzecza jaka moze spotkac partnera to dowiedziec sie, ze jego ukochana osoba udawala caly czas orgazm. wspolczuje Twojemu facetowi. ja na Twoim miejscu bym nie klamała, nie udawała, tylko powiedziala prawde. bo za akzdym razem, gdy udajesz wprowadzasz go w wielki błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic....
tylko ja juz nie moglam patrzec jak za kazdym razem po seksie on mowi ze wie ze nic nie wyszlo i ze przeprasza ze tylko jemu bylo cudownie... a ja wtedy sama nie wiedzialm co mam mowic.. mowilam ze mi i tak bylo cudownie nawet bez orgazmu ale w jego oczach widzialam ze jest mu tak strasznie smutno i ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa to teraz bedzie mu jeszcze
bardziej smutno i ciezko, jak sie dowie, ze go oszukiwalas. jakie te baby glupie czasami.. trzeba bylo pomyslec zanim zaczelas go oklamywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak...................
moze nie doroslas do orgazmu czy kiedys go mialas jesli tak to samam go naprowadz. Najlepsza pozycja to na jezdzca ty kontrolujesz sytuaje i zasadniczo sama sie doprowadzasz do stanu rozkoszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz powiedz mu, ze cały czas udawalas, to bedzie mu jeszcze bardziej smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze tak mówię przy rozstaniach: \"a wszystkie orgazmy udawałem...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdlfkjsf
Udawalas orgazm, to teraz udawaj ze Ci to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjmgj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ile macie lat
Mieszkacie razem czy osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie radze udawać
to po prostu jest oszustwo, czy ty tez byś chciala, żeby on ciebie oszukiwał. Nie wolno tego robić. W jakim jestescie wieku, razem mieszkacie - bo stres ze ktos wejdzie tez moze miec wplywa na to, ze nie masz orgazmu. Czy pamietacie o grze wstępnej, czy kochacie sie ciagle w takiej samej pozycji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiii
ja też mam problem z orgazmem i też niestety mówię mojemu ukochanemu,ze go mam nawet wtedy gdy nie mam,bo matrwił by się tak samo,jak Twój mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej jest powiedzieć prawdę niż dalej w to brnąć. Gdyby twój chłopak o tym wiedział mogłby postarać się bardziej cię zaspokoić a tak nie dajesz mu szansy ... tylko teraz ciężko jest powiedzieć mu prawdę, bo musiałabyś się przyznać do kłamstwa ... ciężka sytuacja, ale ja jestem za mówieniem prawdy nawet tej najgorszej ... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naucz sie robic sobie orgazm sama i potem rob go sobie podczas seksu. Po pewnym czasie, jak sie przyzwyczaisz, zaczniesz miec orgazmy bardzo szybko a potem moze juz nawet bez zadnej akcji z Twojej strony. Wtedy mu nie musisz mowic, ze nie mialas nigdy. Bo bedziesz miala i to calkiem dobre. On tez bedzie zadowolony bo naogol faceta bardzo podnieca jak czuje, ze dziewczyna to sobie robi. Wtedy jest pewny ze jest jej tez dobrze. A faceta najbardziej podnieca podniecona dziewczyna. Ale czesto, kiedy nie ma doswiadczenia, wstydzi sie ja poprosic zeby to sobie sama robila. Wiec masz prosty sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy_sexy
Dobra pozycja jest tez ta, jak on lezy na tobie a ty wkladasz twoje nogi miedzy jego. Ja je jeszcze krzyzuje. Wtedy mam orgazm za kazdym razem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiiiiiiii
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyyud
Powiedz mu ,ze znowu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiiiiiiii
tak się wtrącę,bo też nie mam orgazmu-nie powiem mojemu ukochanemu,że nie mam,jakośsama nauczę się go odczuwać. Po co ma się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyyud
Powiedz mu ,ze znowu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuullkka
byłam kiedyś w podobnej sytuacji, zdecydowałam się powiedzieć facetowi że udawałam cały czas.... płakał, jak powiedział nie dlatego że nie miałam tylko dlatego że go oszukiwałam po tym jak się przyznałam, "wybaczył" mi, ale zupełnie przestał się starać, jak gdyby skazał mnie na to że nie mogę mieć i tyle. Wprawdzie parę razy doprowadziłam do takiej sytuacji że się sama pobudzałam podczas stosunku i wtedy miałam orgazm, ale on nie przepadał za tym sposobem. Teraz widzę że to on był niedojrzały. UWażał że "powinnam" mieć orgazm tylko od penetracji penisem. Potem byłam bardzo długo z uświadomionym facetem który wiedział po co kobiecie łechtaczka :) i miałam z nim orgazm za każdym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiiiiiiiiiiiiiiiiii
z moim ukochanym jest na tyle lepeij,że on własnie chcę abym również pobudzała łechtaczkę i doprowadzała się czasami przez nią do orgazmu-zalezy mu tylko na tym,aby mi było cudownie i robi dla mnie wszystko,więc nie miałąbym sercs powiedzieć mu o tym. Przyznam się szczerze,że sam orgazm nie jest dla mnie taki ważny-nie ma go to trudno a jakby byłto też fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie udawaj
lepiej nic nie mow, jezeli masz go oklamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wolno
klamac w takich sprawach, facet moze tobie tego nigdy nie wybaczyć, nie klam więcej. Moja rada posluchaj ... house elf ... - to dobra rada, sprawdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kłam dziewczyno ...
pamietacie o pieszczotach, kobieta dłużej dochodzi niz mężczyzna, łechtaczka to bardzo czuły punkt ... Na " TVN Style" jest program, bardzo późno wieczorem SEX INSPEKTORZY, moze warto zebyscie razem go oglądali i polecam wam rownież książki na temat sex-u (zawsze dobrze więcej wiedzieć). :-D PS "house elf" weź jego radę pod uwagę, to wg mnie dobra rada :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×