Czy markety w niedziele i święta powinny być zamkniętę???

Ja uważam że TAK. Pracuje właśnie w galerii handlowej znajdującej się w hipermarkecie, w związku z tym prawie każda niedziele spędam w pracy od 10.00 do 20.00 Podobnie w święta narodowe. W Wigilię pracuje do 14.00, a w Sylwesrta do 16.00. Czy to normalne??? Powinni to ukrócić, co wy sądzicie?

choc wspolczuje ci. No trudno, na taka prace sie zgodzilas(wiem,ze z praca trudno) Ale skoro jest zapotrzebowanie to handel bedzie, to jednak bardzo duza wtgoda. Nie mowie o wszytkich sklepach, ale io częsci

w chwili, gdy jestem kupującą uważam,że powinny być otwarte - niekoniecznie w święta, jednak niedziela to czasem dla mnie jedyna okazją do zrobienia zakupów, jednak rozumiem, że osoby, które tam pracują mają przerąbane:)

Moim zdanie skoro market w te dni chce handlować to jego sprawa, tylko że z tego powodu że market jest otwarty to galeria też musi, choć czasami pies z kulawą nogą do nas przez pół dnia nie zajrzy, ale market mówi: MUSI BYĆ OTWARTE I KONIEC. Jak za zaborów normalnie!!!!!!!

jesli ustanowia zeby zamknac markety w niedziele to beda zwolnienia nie wiem co jest lepsze pracowac w niedziele czy nie pracowac w ogole? zreszta bardzo duzo osob pracuje w niedziele - pielegniarki, policjanci, dzienniakarze, informatycy czemu wy mielibyscie nie pracowac takze? jestescie lepsi?

Nie wolno zamykac marktow w niedziele! Ok, w swieta jakjuz musza, to niech zamkna, ale pamietajcie - to w swieta jest najwiekszy obrot. Co do wolnej niedzieli i rodziny. Niech lekarze i pielegniarki tez ida w niedziele do domu, by spedzac cza z rodzina, niech umieraja pacjenci, bo przeciez jest niedziela i lekarz jest w domu. Niech umieraja, dzien panski nastapil, ludzie sa z rodzinami a niech se umieraja chorzy, przeciez jest niedziela, swieto narodowe... Markety chca zamknac rydzyki i juz pieknie przeprali mozg nawet ich przeciwnikom!!! Chca zamknac, by spedzac czas z rodzina :) A ja myslalam, ze zyje w wolnej demokrratycznej Polsce i kazdy kto chce by niedziele spedzac z rodzina - spedzi ja z nia, a kto chce otworzyc sklep by kupic cos - sprzedac - to sobie otworzy. To za komuny "goscie ida" bylo przeklentwem! Chleba tylko polowka a tu ida ludzie i nie skoczysz szybko do sklepiku ;) bo niedziela i zamkniete, a na zapas nie beda ludzie kupowac, bo sie bedzie marnowac, gdyby goscie nie przyszli :) i ten pamietny smak nieswiezego chleba, twardego w niedziele wiecczor, bo jest niedziela... Co za katolicki kraj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wiecie co to jest w ogóle dla mnie skandal, że ktoś może nam mówić, czy mamy robić zakupy w niedzielę czy nie!!! Co to do cholery kogo obchodzi co ja robię w niedzielę, nie zamierzam grzecznie iść do kościołka i na spacerek tylko dlatego, że władza tak sobie wymyśliła!! To jakieś chore wszystko!! Tak samo, jeśli CHCĘ pracować w niedzielę, to BĘDĘ pracować w niedzielę i nikt ma mi tego nie zabraniać!!! Do cholery mamy wolność czy nie mamy?????

Ha ha, "goście idą", ha ha!! pamiętam, pamiętam.... mama jak szalona miotała się wymyslając coś z niczego, bo sklepy w niedzielę zamknięte były, nie było zmiłuj.... to był koszmar, jak się nie zdążyło kupić chlebka w sobotę to bye bye, nie jemy.... czasem zamrażaliśmy chleb w zamrażarce, żeby był "na wszelki wypadek", jak się zapomni kupić....

dziwne,ze kiedys ludzie wyrabiali sie z zakupami w dni powszednie.a teraz dziwna sprawa,bo nie moge sie obejsc bez otwartych w niedziele sklepow; do tych co porownywali do pielegniarek,lekarzy itd itp zasatnowcie sie, oni nie pracuja 3 niedziele w miesiacu!

widze, ze nastepuje tu tyranizm!!! W ameryce, gdyby cos takiego ktos wymyslil, to by musial chyba stan opuscic, bo naruca innym swoja wole! Nie liczy sie z innym zdaniem! Chcesz - pracujesz, robisz zakupy, nie chcesz - to nie. A co maja zrobic Ci, ktorzy nie sa katolikami? Niech jeszcze soboty zamkna bo to swieto zydowskie, oraz piatki, bo to ukrzyzowanie, czwartki, bo to dzien czwarty, serody, bo po trzech dniach zmartwychwstal, wtorki, bo trzeci dzien po sobocie - zydowskim swiecie, oraz w poniedzialki bo musi byc dzien wolny od pracy... Co oni chca z tym krajem zrobic???????????????? Dzungle? Chca cofnac sie 50 lat wstecz, jak to bylo zaraz po wojnie Nic nie bylo. Niech jeszcze prad odetna i swiatlo w piatek po 20.00 zeby dzieci robic!

ja w ciagu tygodnia nie mam czasu zrobic porzadnych zakupow.

a skad wiesz jak pracuja? to po pierwsze a po drugie mysle ze ludzie wtedy tyle nie pracowali jak teraz, czas tak nie uciekal, bynajmniej nie w takim procencie jak teraz oraz godziny pracy byly inne czasami weekend jest naprawde jedyna okazja na zrobienie zakupow nie mowie o tych wiekszych ale jakichkolwiek, takze niesadze zeby to byl dobry pomysl

no tak, nie trzy niediele w miesiacu a w kazda. masz racje :) wiem cos o tym, bo rodzina to medycy :) kazda niedziela w pracy :) I co? Upomnijcie sie o egzekwowanie obenych praw a nie zamkajcie sklepy!!! Sami na siebie bucz ukrecicie!!! Kiedys sie wyrabialai bo musieli! To moze raz w miesiacu otwierajmy sklep i niech sie ludzie rzucaja na jedzenie jak na promocjach w mediamarkt :) co zlapiesz to jego i pamietaj! Na jedna osobe przypada jeden produkt!!! Ale rodziny beda duze :) bo nic tylko rodzic beda, wiec...

wizja polski jako korei polnocnej i kuby sie przybliza znacznie z kazdym dniem.

nie rzucaj sie tak, idz sie zatrudnij w markecie :P

uważam że w niedzielę i święta powinni pracować tylko ci co chcą i nikogo nie powinno się do tej pracy zmuszać, kiedyś sklepy były w niedziele i święta pozamykane i jakoś się żyło. No fakt, jeśli takie zamykanie miałoby się wiązać ze zwolnieniami to też byłabym za praca w weekendy. Sama pracuje na takim stanowisku, że nie ma zmiłuj, czy mi nocka wypada w sylwestra czy dniówka w Nowy Rok czy w pierwszy dzień świąt to do pracy idę i to na 12h. Jak dla mnie soboty i niedziele mogłyby zostać pracujace ale w świeta powinny być markety pozamykane. Wkońcu pracującym tam ludzim też należy się trochę wolnego.

po to ludzie komune obalili, by przy rzadach demokratycnych wrocic do nawykow sprzed 10 - 15 lat :) Fajnie :) Mlodziez nawet sobie nie wyobraza co to bedzie :) Ja komune doskonale pamietam! Nie wiecie jak to jest, gdy boli zab w niedziele o 4.00 nad ranem i wszystko zamkniete i nie pojdziesz po apap, czy panadol :) i czekaj do poniedzialku, a w poniedzialek kolejka u dentysty, bo wszyscy z bolem :) i ten twardy chleb w niedziele wieczor... acha, i myslicie, ze napijecie sie piwa w weekend? NIE! Bo nastepna bedzie prohibicja :) Wyobrazcie sobie: dyskoteka sobota godz. 23.55 - przed barem zajebista kolejka bo za n5 minut niedziela i nie kupisz juz piwa, fajek, nic... :D Bo niedziela preciez...

Dokładnie.... i to jest smutne, ale mam nadzieję że to przegłosowania tak chorej ustawy nigdy w życiu nie dojdzie. Nie chcę żyć w kraju w którym nie ma wolności. Zakazywanie handlu w niedzielę wcale nie poprawi sytuacji wykorzystywanych pracowników a wręcz przeciwnie, jak ktoś wyżej zauważył, będą zwolnienia i to masowe. Bo moi kochani, wielkie sieci najwięcej zarabiają właśnie w weekendy!!! To w soboty, niedziele, walą największe tłumy do marketów. Ludzie codziennie nie mają teraz czasu, ani siły, żeby robić większe zakupy, więc kiedy mają to robić jak nie w weekend??? Zresztą nie ma co gadać, po prostu gdyby takie coś rzeczywiście wprowadzono, to byłoby to ograniczenie wolności obywatelskiej i tyle.

ja sie nie rzucam!!! Idz popracowac w szpitalu to na skrzydlach wrocisz do marketu!!! A co do dyskoteki, godz 0.00 dj konczy grac, bo niedziela i idzie czas spedzic z rodzina :) Bo tez mu sie nalezy, on zapierdala caly tydzien i kazda niedziele, wiec jak to tak>??

a pracownikow jeszcze bardziej beda wykorzystywac, bo trzeba bedzie wyrobic normy :) i sie ludi zwolni :) i zostana inni zapierdalajacy jeszcze bardziej jak dzis i za marniejsza kase. co za kraj :(

zapierdala caly tydzien, a co baseny wynosisz,ze tak ci zle w tym szpitalu?

wiec dj bedzie pracowal jeden dzien w tygodniu:) bo w sobote o 23.59 bedzie musial konczyc, bo beda zamykac disco :) W szpitalu pracuje wiekszosc mojej rodziny. Basenow nie wynosza, to lekarze i pielegniarki (baseny wynosza salowe), pracuja caly tydien na okraglo, nie wazne ze niedziela, swieto panstwowe czy wigilia. Dlatego ktos, kto pracuje w markecie - ma dobrze :) taka salowa wynoszaca baseny - tez pracuje w niedziele, bo przeciez pacjent sika i sra kiedy mu sie zachce, chyba, ze ustawa bedzie stanowic inaczej :) w tym kraju wszystko mozliwe.

co to za pomysly wogole? Bylem w Niemczech kilka lat, bylem w Austrii tez kawal czasu i tam ludzie nie maja takich problemow. Nikt nie zamyka sklepow, nie wymysla czegos takiego. Przeciez to beznadziejne. Ludzie! trzeba bylo nie obalac komuny, dalej zyc z kartek i byloby swietnie z towarzyszem Putinem :)

taki niby proameryka, taki za ameryka i wogole, a wprowadza u nas rosje, bialorus i takie klimaty. To ukraina ostatnio przewrot zrobila i ciesza sie, a polacy ida w tyl!!!!!!!!!

z ludzmi, niby nikt radyja nie slucha a robia to co on powie, strrrrraszne, jak slyszalam te jego nawolywania do swietosci niedzieli i do zamkniecia wszystkiego w niedziele - myslalam" a niech gada stary, posluchaja go jego wierne fanki i na tym sie skonczy". Matko!!! A tu sie okazuje ze rydzyka slucha ponad polowa Polski i wiekszosc jest za zamykaniem sklepow w niedziele. Przeciez im nie chodzi o markety, ale o sklepy wogole!!!!!! Niedziela ma byc cicha i pozamykana!!! Tego chce rydzyk, BOZE chron mnie!!!

TAK, SKLEPY ZAMKNAC W NIEDZIELE, NA INNYM TOPIKU JAKAS MADRALINSKA MOWI, ZE NAUCZYCIEL POWINIEN MIEC TROCHE POKORY, BO MU UCZEN NA GLOWE WCHODZI I JAK MU POWIE COS MOCNIEJ, TO POWINIEN MIEC TROCHE POKORY, BO JESZCZE ZOBACZY NA JAKIEGO CWANIAKA TRAFI!!!!!!!!!!!!!!!!!! CO ZA POWALONY KRAJ1!!!!!!!!!!

zyjemy w XXI wieku a nie w sredniowieczu

Podobnie jak niektórzy uwazam, ze powinny byc OTWARTE. Dlaczego? prosta sprawa? Jest popyt - jest podaz! Wystarczy spojrzec, ilu ludzi wlasnie w weekend chodzi do supermarketow. Jest to najlepszy dowod na to, ze jest to potrzebne! Sama nie zawsze mam kiedy isc tam w tygodniu, a w niedziele moge poswiecic godzine, czy dwie na chodzenie po sklepach. A co do ludzi, którzy tam pracujá. No coz - tak jak kto juz powiedzial - sami wybierajá taká prace. Godzá sie w ten sposob na warunki, które sie z niá wiázá. Jak sie komus nie podoba - nie musi tam pracowac. Za sekundé znajdzie sie ten, co z chéciá go zastápi. W kazdej pracy, gdziekolwiek, sá jakies warunki, które sie nam nie podobajá. Nigdzie nie jest tak, zeby byl sam miód... Praca w hipermarkecie to tym bardziej nie sam miód, ale...przeciez nikt Cié do niej nie zmusza. Smutne, ale prawdziwe :(

KRAJU!!!!!!!!!