On mnie nie kocha....

Każdy / każda która to samo czuje, niech sie tutaj wpisze.... Ja o swoim smutku napisze rano, bo teraz nie mam już siły.... Wszystkie łzy już wypłakałam....

on tez mnie nie kocha..witaj w klubie..........

Bieda, a wie Twój przynajmniej, ze coś traci ??

Gratuluję poczucia wartości:) A może obiekt westchnień wie właśnie, ze nic nie traci dlatego nie kocha? Hm?

on zrozumie jak wroci do pustego mieszkania,jak nie uslyszy glosu dziecka.Wtedy dotrze ale to juz bedzie za pozno!

fajna była ta bajka o Arabelli i Rumburaku, swoją droga przydałby sie taki magiczny pierścień ...

no coz ja tez to uslyszalam i tu was zastrzele jak bylam w ciazy z drugim dzieckiem ... za duzo ograniczen mial i bedzie miec taka byla argumentacja... wybral przyjaciolke i tyle... dzis jestem sama z dwojka dzieci (syn 4 lata corka 3 miesiace) i zycie sie nie skonczylo chociaz przez moment nie chcialo mi sie juz oddychac czas goi rany to prawda nie slogan uwierzcie ci wszyscy ktorzy wlasnie dostali najwiekszy cios swojego zycia...

czas nie goi ran. on tylko przyzwyczaja do bólu

dzielna edzia z ciebie a ty owca nie filozofuj

Ja go bardzo kocham a on mnie nie.Smutne, a najgorsze ze nie che sobie znalezc nikogo innego.

wreszcie konczy sie chlodny front ... powtarzam sobie nieustannie glupia oszukiwana niekochanaitd. dosyc nawet dla dzieci nie wolno dac sie tak omamiac i zyc zludzeniami powiem wam jeszcze jedno: sami nawet nie przypuszczacie ile sily samozaparcia w nas siedzi dopiero takie sytuacje nam samym pozwalaja sie poznac

Eda Dzielna i mądra. Miłego wieczoru, rozumna kobieto