pisze sobie ten topik...

bo jest mi strasznie przykro :( właśnie kumpel, który mi sie strasznie podoba, właściwie to teraz już podobał napisał mi coś takiego strasznie chamskiego na gg, że aż mi w pięty poszło :( Najgorsze jest to, że kapłam sie dopiero jak poszedł, może to dziwne, ale wcześniej jakoś tego nie zauważyłam (jakoś roztarnięta dzisiaj jestem) i nie miałam jak mu odbluzgać, oczywiście wcześniej bym to zrobiła (nawet wiem jak :D) ale już zapóźno Jasne jest to, że go zablokowałam, z czego miałam chorobliwą satysfakcję (jak zawsze zresztą jak kgoś zablokuję :D ) ale to nie zmienia faktu, że czuję sie tak podle ...... :( niech ktoś napisze coś pokrzepiającego, tylko prosze bez bluzgania i rzucania mięsem, nie mam na to nastroju dzisiaj :(

widzę, że nie ma chętnych do wpisywania się w tym topiku.... trudno sama sie wpisze :D

heja!!! teraz ty odpisz kumplowi,niech mu nie tylko w piety ale takze w palce pujdzie:);)

hehehehe już za późno, zablokowałam go :p

ja bym gościa olała ciepłym moczem. Jest taka zasada - nigdy nie rozmawiaj z chamem, najpierw sprowadzi cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem. Na chamówę najlepsze jest milczenie o ile nie masz możliwości od razu dania mu w ryja.

hehehehehe dzięki podoba mi sie ten tekst z chamem ;) (musiałam troche zmienić nik, bo ktoś sie pod nim zarejestrował :( buuuuuu, złodziej ników ;( )

na szczęście już jest ok, bo gościu poszedł po rozum do głowy i mnie przeprosił ;)